Tuśkapytam bo Mateusz je już wszytko sam (no, czasami go karmie, jak mu się nie chce ruszać ręką:Uśmiech:) a jak je zupy to zdarza mu się czasami cos wylac i zastanawiałam się czy on nie jest już za duzy na sliniaki, ale póki co nadal mu zakładam. A i tak do jedzenia daję mu "gorsze" bluzki dokladnie!