Patrycjaaa
Użytkownik-
Postów
323 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Treść opublikowana przez Patrycjaaa
-
Ale się u nas dzieje Mazos powodzenia !!
-
Bożka gratulacje !! Dużo zdrówka dla was , miałaś termin dzień wcześniej niż ja , ciekawe ile mój waży :) Zakochana to w końcu już w domu jesteście , super
-
Ja już ledwo daje radę , może wytrzymam te kilka dni , ale nigdy więcej nie będę tak długo pracować , to już na pewno wiem nogi do teraz mnie bolą :(
-
Bożka trzymam kciuki !! Powodzenia ;) Ja skurczy żadnych nie mam ,tylko brzuch bardzo często twardy i czasami to i z pół godziny tak trzyma, ale plecy i nogi to mi już wysiadają :( upał straszny u nas ,zwolniłam się wcześniej z pracy bo nie dało rady wytrzymać .Nie wiem czy wody mi się nie sączą , pewnie tutaj nie ma takiego testu żeby kupić , bym musiała zadzwonić do szpitala i pewnie tam jechać
-
Katia współczuję , dla mnie też trochę dziwne podejście i bez sensu czekać na niego
-
Koza nie zazdroszczę , nie daj sobie wejść na głowę .Chociaż gdybym ja miała taką sytuacje to bym chciała rozmawiać z mężem i teściowa a nie sama z nią Ja to już całkiem mam inaczej , ślubu nie mamy ale niech będą teściowie , mamy dobry kontakt mimo,że nie znamy się jakoś super , bo z parnterem poznalismy się tutaj ,a nie w Polsce , w Polsce dzielą nas ponad 200 kilometrów .Lubię ich i na pewno z wzajemnością ;) są trochę starsi od mojej mamy ale też się super dogadali . Nikt się nie narzucał , bardzo czekają na wnuka :) ale u nas to też trzeba wsiąść w samolot i przylecieć , my zaproponowaliśmy ,że kupimy bilety i nas odwiedzą może w październiku :) Moja mama przylatuje na 3 tygodnie , ale też się zapytała czy wogole chcemy jej pomocy , mój nie protestował bo też się bardzo lubią i on dopiero bierze urlop jak moja mama poleci i cieszy się ,że nie będę sama .Chociaż mam nadzieję ,że nie będę się z mamą kłócić , bo ja zawsze swoje a mama swoje , chociaż wiem ,że będzie chciała jak najlepiej ;) i z najbliżej rodziny mam tylko mamę i siostre , wiec u mnie nawet nie ma kto się wtrącać Znajomych zaproszę jak dojdę do siebie
-
Rozumiem was doskonale .. też mam już dość , upał dziś znowu niesamowity , miałam już nie iść do pracy , ale jednak poszłam . Wczoraj pierwszy raz mi się zdarzyło że całe moje nogi były sine ! I kostki może trochę spuchnięte , mam nadzieję ,że to jednorazowa sytuacja Za tydzień wizyta z położna , sprawdzi tylko ciśnienie , poslucha serca , sprawdzi gdzie jest mały i tyle . Więc nawet nie będę wiedzieć czy coś się powoli szykuje czy nie :( No właśnie zakochana i larissa ? Jak się czujecie i wasze maluszki??
-
Ja kołderki, poduszki i ochraniaczy na łóżeczko nawet nie kupiłam bo będzie spał albo w rożku albo śpiworku . Nie mam miejsca więc kupię wszystko jak mały podrośnie :) Co do spania też wcześniej pytałam , tutaj środowiska powiedziała ,że dziecko ma spać tylko na plecach , u mnie mama , siostra zawsze na bok kładły , sama jeszcze wiem jak będzie spał ..
-
Kiki a próbowałaś leżec? Wypić coś zimnego , zjeść coś słodkiego?Ktoś jeszcze pisał z tego co dobrze pamiętam o przysiadach . Mój się wierci cały dzień praktycznie Też nie raz panikowalam i raz pojechałam do szpitala bo 6 godzin się nie ruszal , a wypróbowałam wszystkiego Tak jak dziewczyny zawsze radzą w razie wątpliwości pojechać na IP i sprawdzić zamiast się stresować
-
Bławatek no to super ,że się przekręcił :) ! Ja powoli torbę pakuje i jak się jednak okazało brakuje mi trochę ciuszków więc trzeba się wybrać na zakupy U mnie dziś lato, w domu 31 stopni , padam
-
Ciekawe która z nas będzie następna ! Mi też się dłuży , torbę miałam spakować ale coś się nie mogę zabrać do tego
-
sasanka dzięki ;) fakt, jest zimniej , ale położna mówiła , że na salach jest bardzo ciepło . W zasadzie muszę mieć rzeczy dla siebie , wszystko jest w szpitalu ,ale jednak chciałabym spakować coś dla małego
-
Larissa gratuluję :) oj się dzieje u nas powoli :)
-
Zakochana gratuluję !! Najważniejsze że z dzidzia wszytko w porządku . A Tobie szybkiego powrotu do zdrówka :* trzymajcie się ! Ja dziś miałam tak realny sen ,że urodziłam już , jak się obudzialam nie wiedziałam co się dzieje
-
Hej Agata ;) Padłam po pracy , spałam 2 godziny Dziewczyny w poniedziałek zamierzam w końcu spakować torbę do szpitala , ale nie mam pojęcia jakie ciuszki spakować dla małego . Z któtkim rękawkiem czy długim ? Body wystarczy czy do tego jeszcze śpiochy , albo półspiochy czy jakiś pajac ? Albo kaftaniki ? Nie mam pojęcia
-
Iwona dogadacie się na spokojnie , my mieliśmy straszne kłótnie na poczatku ciąży , mało co talerzami w domu nie rzucałam teraz jest ok Ja niestety cały weekend w pracy Mama Radzia też mam taki obolały brzuch , boli jakbym miała siniaki i zastanawiałam się czy to normalne :) Ojej 4 kg to duży chłopak
-
Night ja tak mam od 3-4 tygodni , przestałam brać żelazo i dalej to samo , chociaż od tygodnia jest troszkę lepiej , ale biegunki dalej są , żadnych zaparć w ciąży nie miałam , zresztą w sumie z tym nigdy problemu nie miałam
-
Bożka , zakochana i cyśka trzymam mocno kciuki za was ! Najważniejsze ,że jesteście pod stałą opieką Ja malego czuje bardzo często, i są to pożądne kopniaki albo przeciąganie strasznie się wierci praktycznie non stop,. Jak pytałam położnej o ruchy przed porodem to powiedziała ,że powinno być tak jak zazwyczaj Ja też dziś padam , skończyłam godzinę wcześniej , czekam na obiad i idę poleżeć .Ja też już nie wiem jak te tygodnie liczyć , mam aplikacje dzisiaj jest 35+5 i zawsze tak mówię jak ktoś pyta
-
Ja też na mojego nie mogę narzekać , już mówi ,że jak zobaczy małego to będzie płakał jak dziecko ;) Dzisiaj znowu brzuch bardzo często twardy i do tego dziwnie pobolewa tylko w jednym miejscu ( tak jak bym miała obity , jakbym miała siniaka , ale nic tam nie ma ) nie wiem skąd taki ból . I wczoraj znowu pojawił się kilku godzinny ból jak na okres :( i też nie wiem co ma on oznaczać ,.do szpitala nie dzwoniłam ,wzięłam nospe ale przeszło po kilku godzinach
-
Wrr skasowało mi całego posta. Już w skrócie napiszę ,że też się boje porodu , połogu , jak się sprawdzę jako mama , czy ogólnie sobie poradzę Autem też jeżdżę , ale jak nie muszę to jako pasażer
-
Inome to i tak długo pracowałaś , ja pracuję w hotelu , więc praca fizyczna i na nogach , ale mam dodatkowe przerwy i oczywiście mogę usiąść kiedy chce i mogę mieć więcej wolnego jeśli potrzebuje , u nas dziewczyny też raczej pracują bardzo długo w ciąży .Oby wytrwać do tego 38 tygodnia a później niech się dzieje :)
-
Bożka to dopiero jutro się dowiesz kiedy CC ? To może już być nawet za tydzień ?
-
Koza dobrze ,że pojechałaś i sprawdzilaś , super ,że wszystko ok . Co my się nastresujemy zanim te nasze dzieci się urodzą .. ale jeszcze troszkę
-
Dziewczyny jeszcze odnośnie znieczuleń , dopytalam się o wszystkie które są dostępne i nie wiem jak w Polsce ale tutaj po zzo nie wolno już chodzić .. a wydaje mi się że jak dobrze znieczulą to powinno się swobodnie chodzić i mogę się źle czuć parę godzin po nim, także ja tego na pewno nie biorę :( jest jeszcze opcja gazu , paracetamol w tabletkach , elektrody na kręgosłup , morfina i jakieś leki na bazie opiatów , gdzie to też wcale do końca jest bezpieczne dla dziecka , jak się podoba za późno może mieć złe działanie na dziecko i ta morfina zostaje w organizmie dziecka do 48 godzin .. także dla mnie nie jest to zbyt bezpieczne i z tego na pewno też nie skorzystam
-
Bożka trzymajcie się najważniejsze ,że z wami wszystko ok. Ty też już blizej zobaczenia maluszka :) Trzymam kciuki No nie jest mi jakoś strasznie łatwo , ale też jakoś daje radę,chociaż jest coraz ciężej i nie sądzę ,żebym dała radę pracować jeszcze 2 tygodnie . jutro znowu idę do pracy , ale już czuję pobolewanie podbrzusza , więc jak dalej będzie boleć i w nocy to na pewno nie pójdę .Mimio ,że dziś tylko byłam u położnej i posprzatalam mieszkanie , padłam , dopiero co wstalam