Iguana13

Justyna witam! MigotkAn no właśnie ja też mam nadzieję że nic nie było widać bo to bliźniaki i są ciut młodsze niż wskazuje na to termin z miesiączki. Najlepiej byłam przerażona wizją bliźniaków a teraz modlę się żeby to były zdrowe bliźniaki. Dziś znów boli mnie głowa, cały czas mam mdlosci i jak otworzyłam lodówkę to myślałam że zwymiotuje.

MigotkAn widziałam na wątku grudniowym, że masz termin na 1 grudnia, mi wychodzi 28 listopad więc mam nadzieję, że u nas nic nie było widać bo nasze ciąże są najmłodsze. Witam też nowe koleżanki :)

Tak, jutro i też o 16.00. Oby to była dla nas obu szczęśliwa godzina!

MigotkAn trzymam kciuki za wizytę! I zdrowia dla dzieci! Ewinka super, że maleństwo ładnie rośnie :) Bzyk jak wy się trzymajcie? Jeszcze w szpitalu jesteście? Ja dziś powiedziałam mojej mamie o ciąży i że się martwię czy rozwija się prawidłowo. Mama oczywiście bardzo się zmartwila ale też podniosła mnie trochę na duchu i trzyma kciuki żeby na jutrzejszej wizycie wszystko było dobrze. Ja od jutra biorę urlop bo zaraz święta i chce odciążyć mamę bo pilnuje mojej córki i dwóch córek mojego brata więc też nie ma czasu na przygotowanie się do świąt.

Betę robiłam w zeszłym tyg i przyrost był prawidłowy, ale czytałam że przy pustych pęcherzykach beta może rosnąć prawidłowo. Nie wiem jak ja wytrzymam do środy, tak strasznie się boję. Mąż mnie pociesza że może jednak ciąża jest młodsza, że skoro tydzień temu dopiero pęcherzyki się pokazały to za tydzień coś więcej będzie widać. Czytał też że statystycznie dopiero przy pęcherzyku 9mm widoczny jest zarodek, więc może lada dzień się pokaże.... A ja sama nie wiem już co myśleć... Nie mam sił na nic a dziś idę do fryzjera, jutro muszę jechać sukienkę na wesele i komunie córki kupić... A nie mam na to najmniejszej ochoty.

Ewinka super że u was wszystko w porządku! U mnie niestety nie :( nadal są dwa pęcherzyki i mają teraz po 9mm ale nic po za tym nie widać :( jestem załamana :( lekarz kazał mi przyjść znów za tydzień. Sam powiedział że to dziwne że nawet ciałka żółtego nie widać i uprzedził że pęcherzyki mogą być puste, chociaż przyznał że dziwne że oba ale tak też może się zdarzyć :( co chwilę ryczę a muszę jeszcze przed córka udawać że wszystko ok :( licząc od miesiączki to zaczynam 8 tydzień, nie wiem czy jest szansa, że coś się jeszcze pojawi :( Na środę mam umówiona prywatna wizytę ale tw tym samym gabinecie. Mąż mówi żebym poszła a ja sama nie wiem czy to ma sens bo co on innego zobaczy, sprzęt mają bardzo dobry więc... :(

Sylwik gratuluję udanej wizyty :) Ja jeszcze nie widziałam maleństwa, tydzień temu były tylko pęcherzyki. Mam wrażenie że moja ciąża jest młodsza pomimo tego że dokładnie wiem kiedy miałam owulacje i że jednak termin będę miała na początek grudnia. Jeszcze jakaś infekcja mi się przyplatala. Myje się tylko rumiankiem i dziś zapytam lekarza o coś na to. Pamiętam że w poprzedniej ciąży dostałam jakieś globulki przy infekcji. Wizytę mam na 16.45 więc cały dzień w stresie przede mną.

Marlena witam :) Ewinka trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku :) Ja też mam bardzo mało objawów i przez to panikuje. A do tego jutro wizyta i dowiem się czy to bliźniaki i w ogóle mam nadzieje zobaczyć dziecko / dzieci.

Dziewczyny czy wy też rano czujecie się jakbyście kamień polknely? Od kilku dni rano mnie mdli i mi ciężko na żołądku. Nie wiem tylko czy to przez brak moich leków czy jednak przez ciąże. Staram się wieczorem nic ciężkiego nie jeść. A rano i tak strasznie źle się czuję.

Mnie od kilku dni boli brzuch w pracy, chyba dlatego że za długo siedzę, bo w domu wszystko mija. Oprócz tego mam lekkie mdlosci. Trochę bolą mnie piersi i w sumie to wszystko. A i czasem czuje się jakby mi się baterie wyczerpaly i zasypiam prawie że na stojąco. Ja też jestem w 7 tyg i na razie się na zwolnienie nie wybieram. No chyba że lekarz potwierdzi ciąże bliźniacza to wtedy to przemyśle, albo dogadam się w pracy ze będę przychodzić na mniejszą ilość godzin bo tak z dnia na dzień nie mogę zostawić pracy. Jeszcze nikt w pracy nic nie wie, i jeżeli to ciąża pojedyncza to powiem dopiero po 12 tyg. A jak bliźniacza to pewnie nie długo.

Asienkaaa tak mi przykro :((((

Bzyk a może przekupic ją niestety trzeba, moja córka też była oporna w przyjmowaniu leków ale uwielbiała gumy mamba, więc miałam przygotowaną gumę i jak tylko wzięła lekarstwo dawałam jej gumę na zabicie smaku. Z resztą do teraz jak ma antybiotyk to tylko z mamba go weźmie.

Bzyk współczuję choroby i zdrówka dla córci!!! Ja w tym roku kończę 35lat i jeszcze nie wiem czy będę robiła jakieś dodatkowe badania. Zobaczę najpierw co mi powie lekarz do którego ide 17 kwietnia i u którego będę chciała chyba prowadzić ciążę. Ten do którego teraz chodze bardzo sympatyczny i zabawny ale jak do prowadzenia ciąży za mało poważny. Zobaczę też jak wyjdzie usg w 12 tyg. Moja córka (9lat) zauważyła na szafce kwas foliowy na którego opakowaniu było napisane "dla kobie w ciąży i planujących ciążę" i zapytała mnie: "Mamo ty jesteś w ciaży???" A ja musiałam kłamać że nie, że to na te moje problemy alergiczne... Tak chciałabym już jej powiedzieć ale się jeszcze boję...

Mnie dziś też boli brzuch :( czuje jakby się napinał. Zastanawiam się czy nospa nie wziąć. W pracy siedzę do 16, a w sumie to prawie leżę na krześle żeby brzucha nie gniesc a czas tak wolno leci...

MigotkAn ja na twoim miejscu poszłabym do innego lekarza w międzyczasie. W tych czasach badania nie są groźne dla dzieci. Ja już miałam dwa usg dopochwowe i w pt mam kolejne żeby sprawdzić czy to bliźniaki. Dostałam też duphaston 3 x dziennie, oczywiście mam brać witaminy i kwas foliowy no i pytał czy chce zwolnienie ale ja nie chciałam. Po za tym stres związany z oczekiwaniem na informację czy to bliźniaki też na pewno dobrze na ciebie nie wpływa.

Ja czuję się bardzo dobrze, czasem mnie lekko zemdli, czy brzuch trochę zaboli czy pociągnie ale poza tym to nic. MigotkAn kiedy masz wizytę? Ja cały czas myślę o tym czy to bliźniaki i martwię się tym bo mam już prawie 35 lat. Martwię się bo moja córcia od małego była strasznie chorowita i bardzo absorbujaca.. A jak sobie z dwójką poradzić? Dobrze ze za kilka dni wszystko się wyjaśni bo znów się czymś martwię.

Agula u mnie przy becie 378 jeszcze nic nie było widać. Lekarz mówił że dopiero jak v jest min 500 to coś widać. A termin super :) Ja się urodziłam 13 grudnia :)

Agula u mnie też tydzień temu nic nie było widać, a wczoraj już tak. Wg kalkulatorów zaczęłam 7 tydzień {6+1}.

Ja nie mam mdlosci w tej ciąży. W pierwszej miałam bardzo szybko łącznie z wymiotami do 12tyg. A teraz tylko lekko ból piersi i nic. U mnie w rodzinie najbliższej nie ma bliźniaków, w pokoleniu moich dziadków się zdarzyły. Dlatego jeżeli to się potwierdzi to będzie szok dla wszystkich. Lekarz dał mi też duphaston tak w razie czego na podtrzymanie.

Agila chociaż powinien ci potwierdzic ciąże. Ja właśnie jestem po wizycie u lekarza i nie wiem czy się śmiać, czy płakać czy co.... Na usg widać dwa pęcherzyki! Co prawda lekarz zaznaczył tak jak u Migotki może jeden to może być krwiaczek. Za tydzień mam znów przyjść, bo lekarz sam jest ciekawy czy to bliźniaki :) mąż się cieszy, a ja jestem przerażona. Dopiero co zdecydowaliśmy się na drugie dziecko a tu dwójka?? Ale co by nie było najważniejsze żeby były zdrowe :)

Agula89 i Basia witam! Agila Ja mam alergie pokarmową i gin zalecił na razie odstawić leki. Jak dziś potwierdzi mi ciąże to idę do gastrologa żeby dał mi jakieś leki które można w ciąży przyjmować. Basia moja mama urodziła moja siostrę jak miała 40 lat. Z obiema wszystko było w porządku. A jeżeli chodzi o poród to bardzo dużo się zmienilo na przestrzeni ostatnich 10 lat, przynajmniej moje koleżanki które mają porównanie tak mówią.

MigotkAn rzeczywiście dwójka maluchów to spore zamieszanie, ale jak wychowałaś trójkę to z dwójką z dasz radę :) z resztą na razie spokojnie czekaj do wizyty :)

MigotkAn przepraszam ale nie pamiętam... Macie dzieci? Mój mąż by skakał z radości jakbyśmy mieli mieć bliźniaki :) A moja beta 2094 więc wszystko w porządku, przyrost w normie :) ufff odetchnęłam z ulgą :)

MigotkAn dwie fasolki to dwa razy tyle szczęścia i miłości :) Bądź dobrej myśli :) Ewinka ja na wagę to się boję wejść. Zimą próbowałam zgubić parę kilo, byłam na diecie ale niestety waga nawet nie drgnela więc dałam sobie spokój. Z pierwszej ciąży przytyłam dużo ale niczego sobie nie żałowałam. Na szczęście mała była tak absorbujaca, że zgubiłam więcej niż przybrałam. Ale teraz bardziej zamierzam się pilnować.

Bzyk trzymaj się, dni coraz dłuższe i ładniejsze to i my będziemy się czuły lepiej :) Lena bardzo się cieszę że wszystko w porządku. Odpoczywaj a wszystko będzie dobrze. Ja w pierwszej ciąży zaczęłam plamic i też brałam duphastom i wszystko skończyło się dobrze. Ja jutro znów idę na betę. Jeżeli wzrosła tak jak powinna to może się trochę uspokoje bo sama wiem, że za bardzo panikuje. Chyba za szybko się dowiedziałam o tej ciąży.