Iguana13

Anella ja również trzymam kciuki! Na pewno wszystko będzie!

Mnie też boli brzuch jak na okres oczywiscie nie cały czas. Za to w zeszłym tyg w piątek bardzo mnie bolał cały dzień aż stać mi było ciężko i byłam pewna wtedy ze v okres dostanę. Martwią mnie te bóle. Ja do lekarza wybieram się za 2tyg to będzie 6+4.potem jedziemy na tydzień urlopu więc przed nim chce wiedzieć co i jak.

Moja córcia ma 9 lat ale na szczęście chęć posiadania rodzeństwa nadal jest ogromna :)

U mnie też jeszcze nikt nie wie i raczej długo będziemy utrzymywać to w tajemnicy bo w kwietniu poronilam i wolę teraz dmuchać na zimne. Donatka ja też mam jedynaczke w domu, ale wiem, że moja będzie się bardzo cieszyć bo bardzo chce mieć rodzeństwo. Z objawów to sutki mnie bolą. Po za tym brzuch mnie pobolewa, ale mam nadzieję że to nic złego.

I ja nieśmiało dołączam :) Termin wypada na 5 marca. Ostatnią miesiączke miałam 26 maja. Do lekarza wybieram się za 2 tygodnie żeby było już coś widać.

Kasie ja w poprzednią ciąże zaszłam dwa dni po pozytywnym teście owu. Na moich testach była informacja że owu nastąpi po ok 48h od pozytywnego testu więc jak test wyszedł pozytywny w czwartek to dopiero w sobotę i niedzielę się staralismy i zaszłam w ciążę więc u was myślę że też jest szansa.

Jeszcze raz dziękuję dziewczyny! Madziak83 dokładnie termin wypada mi na 5 marca :) Czarna ja miałam wypalaną nadżerke. Też najpierw leczyłam ją globulkami ale u mnie nic to nie dało i w końcu zabieg. Sam zabieg nie boli, nie przyjemne jest tylko podanie znieczulenia. Jak on się ma do starań niestety nie wiem bo my wtedy nie planowaliśmy ciąży. U mnie po zabiegu nadżerka już nie wróciła a zabieg miałam ok7-8 lat temu.

Cobra piękny brzuszek, mam nadzieję że mój też będzie za jakiś czas taki :)

Dziękuję dziewczyny! Anella i Pena89 miałyście rację :) Na, razie to do mnie nie dociera. To był nasz pierwszy cykl po poronieniu i od razu się udało. O poprzednie ciąże staraliśmy się dłużej, i też brałam leki a teraz nic i to za pierwszym razem :) aż boję się cieszyć :)

Mąż kupił mi testy ciążowe i kazał teraz jeden zrobić... Nie wierzę jeszcze...

Pena89 obyś miała rację :) nadal nic się nie zaczęło. Brzuch lekko cmi. Wzięłam nospa i czekam ale nie nastawiam się, w końcu te piątkowe bóle pewnie nie były bez powodu, a bolało mnie bardzo. Trochę tylko dziwne to że wszytko ustało bo zazwyczaj ból z dnia na dzień jest coraz mocniejszy a nie słabnie.

Ja owu rozpoznaje tylko po klociu jajników. Sluz mam wrażenie że się w ogóle nie zmienia i jest go bardzo mało. Dziś powinnam dostać @ na razie cisza, ale nadziei sobie nie robię bo w piatek tak mnie bolał brzuch jak na @ że myślałam że już dostanę. W sobotę trochę już tylko pobolewal, wczoraj prawie już w ogóle. Za to co chwilę mam wrażenie że @już przyszła i latam do toalety.

Agula koniecznie idź do lekarza bo to już za długo trwa. Ja pierwsza miesiączkę po poronieniu miałam obfita ale trwała 7 dni więc w normie, a 13 to już zdecydowanie za długo. Madziak śliczny chłopczyk! Ja za 3 dni powinnam dostać okres. Na razie staram się myśleć pozytywnie że może jednak go nie dostanę bo piersi mnie bolą, a z drugiej brzuch też pobolewa więc pewnie przyjdzie.. W sobotę idziemy na wesele i boję się pytań czemu na poprzednim weselu nas nie było (odwolalismy obecność 2 dni przed bo trafiłam do szpitala, a w dzień wesela miałam zabieg usunięcia ciąży). Wszyscy tylko wiedzą że byłam w szpitalu ale nie wiedzą dlaczego. Kto w najbliższym czasie szykuje się na testowanie?

Gratuluję przyszłym mamusią! Niestety w testach owu nie pomogę bo sama raz je zastosowałam i jak pokazała się kreska testowa to staraliśmy się i zaszłam w ciążę wtedy (niestety po tem ją straciłam) a teraz jakoś nie chciało mi się ich używać. Wg kalendarza za tydzień powinnam dostać okres i ciekawa jestem jak to będzie bo to pierwszy cykl staran po stracie. Za tydzień jedziemy też na wesele. I tak myślę czy jak @ do soboty nie przyjdzie to robić test czy dopiero po weselu. Pić i tak nie będę bo jestem kierowcą. Sama nie wiem czy warto szybciej sprawdzic, czy negatywny test mnie nie zdoluje.

Nacia super! Gratuluję!

Kasie mi również przykro :( Agula89 moja pierwsza miesiączka po poronieniu też była bardzo obfita, nawet dużo bardziej niż po zabiegu. Leciało ze mnie strasznie przez 3 dni i też duże skrzepy, śluz i mnóstwo krwi. Po tych 3 dniach jeszcze tylko 2 dni plamilam, okres jakby się zatrzymał nagle. Na kontroli lekarz mówił że wszystko ładnie się oczyscilo i tkanka odbudowala wiec widocznie tak ma być.

Nacia ja w poprzedniej ciąży byłam 1,5 tyg po terminie miesiączki i to było jeszcze za szybko. Beta wyszła mi wtedy 378, a lekarz mówił że coś widać przy wyniku bety powyżej 500. Najlepiej zrób w przyszłym tyg lub na koniec tego betę i zobaczysz czy już warto iść.

Nacia serdeczne gratulacje! :) Moim zdaniem najlepiej iść w 6 lub 7 tyg ciąży żeby już coś było widać i nie denerwować się niepotrzebnie.

Ja również trzymam kciuki za wszystkie testujace :) Z własnego doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że nie warto za bardzo spieszyć się z testami, bo będzie was to kosztowało dużo nerwów. Lepiej poczekać kilka dni i zobaczyć piękne i wyraźne dwie kreski. Agula89 zobaczysz a następnym cyklu się uda :) trzymam kciuki! My zaczęliśmy już starania i zobaczymy co z tego wyjdzie. Ale tym razem podchodzę do tego hmm... Nie wiem jak to powiedziec... Bez entuzjazmu, z ostrożnością... Bardziej się boję, nawet myśleć o tym się boję, marzyć.. Poprzednim razem już planowałam co jeśli się w końcu uda, a teraz z takimi myślami się wstrzymuje.

Gratulacje dla Was dziewczyny! Agula89 aż uwierzyć nie mogę, że tyle osób to spotkało. Jak się człowiek rozejrzy to wokół nas jest pełno kobiety po poronieniach. Ale musimy być dobrej myśli. Sama znam kilka dziewczyn które poronily na różnych etapach ciąży a teraz są szczęśliwymi mamusiami. Domka ja też w 1 ciąże zaszłam będąc na urlopie. Więc urlop rzeczywiście dobrze wpływa :) Odebrałem wyniki i beta 0,84, więc możemy zacząć starania :)

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa :) wierzę że teraz będzie już tylko dobrze. Maszkaron rzeczywiście ten wątek listopadowy w pewnym momencie był bardzo smutny. Nawet tam nie zaglądam bo za bardzo to boli. Kasie zdrówka dla córci życzę! I nie trać nadziei dopóki @ nie przyjdzie! Ja czekam na wynik bety, mam nadzieję, że zaczniemy starania od najbliżej owu czyli już w najbliższy weekend. Po cichu liczę też że skoro skoro dopiero co byłam w ciąży to też szybciej uda mi się zajść w kolejną.

Witam was, Nie całe 3 miesiące temu udzielalam się w poprzednim wątku, aż zobaczyłam upragnione 2 kreski i przeniosłam się do mam listopadowych. Niestety moja ciąża nie rozwijała się prawidłowo (to miały być bliźniaki) i 6 tyg temu mialam zabieg. Dziś jestem po wizycie kontrolnej i lekarz dał nam zielone światło o ile jutrzejsza beta wyniesie 0. Dał mi nadzieję bo na usg widać było ładny pęcherzyk więc nawet w tym cyklu jest szansa. Teraz podchodzę do tego z większym dystansem bo nigdy nie spodziewałabym się że spotka mnie coś takiego. Życzę wam i sobie widoku pięknych dwóch kresek i szczęśliwych ciąż.

Edyta35 trzymaj się chociaż wiem że to nie łatwe. Ja również się żegnam z Wami dziewczyny i życzę szczęśliwego rozwiązania. Dziś byłam po duphastom i lekarz stwierdził że on już nie widzi nadziei i że mam już nie brać nic i czekać na poronienie, jak nie będzie samoistnie to mam przyjść za tydzień. Co prawda mam jeszcze wizytę w wtorek u tego drugiego lekarza ale już się nie łudze, tylko mąż ma jeszcze nadzieję. Ja chciałabym tylko samoistnego poronienia, żeby obyło się bez lyzeczkowania. Było mi bardzo miło z wami rozmawiało i życzę Wam wszystkiego co najlepsze!

Dziewczyny zrobiłam dziś beta hcg i przed chwilą sprawdziłam wynik i wyszedł 33240,3 co odpowiada 7-8 tyg. ciąży. Wiem że przyrost jest ważny więc w sobotę idę ponownie ale mam chociaż malutka nadzieję że jednak te moje maluchy się w końcu pokażą. Proszę trzymajcie za mnie kciuki bo ja dziś już zupełnie się poddałam i przeplakalam cały dzień.

MigotkAn gratuluję! Cz wiesz może ile mm mają twoje pęcherzyki? U mnie niestety nadal puste pęcherzyki :( Rosną ale nadal nic nie widać. Lekarz co prawda powiedział, że szansa jeszcze jest i że mam być dobrej myśli ale ja już trace nadzieję. Mam jutro i w sobote zrobić betę i we wtorek przyjść z wynikiem i na kolejna usg.