Iguana13

Teska tak, mam wizytę w najbliższą środę.

Teska gratulacje!!!

Pewnie macie rację, że może z częścią badań się pospieszylam, trudno najwyzej je powtórzę, ale chociaż dowiedziałam się ze z tarczyca jest ok i ogólne wyniki też są dobre. Za to @ rozkrecila się i to bardzo, leci ze mnie strasznie. Mam nadzieję że chociaż wszystko się wyczyści.

Agula89 super wynik! Tak, wychodzi na to że to 4 tydzień :)

Mam wyniki : Morfologia krwi wszystko w normie tylko limfocyty norma 40 ja mam 45,5. Tsh, ft3 i ft4 w normie Fsh 9,91 czyli w normie dla fazy folikularnej. LH 13,4 i to jest za wysokie bo Birma w tej fazie to 12,6 Prolaktyna też ponad normę bo mam 24,8 a norma to 23,30 Niby nie mam takich złych tych wyników ale zobaczymy co lekarz powie. Czytałam co to może oznaczać ale nie do końca to do mnie pasuje bo przy podwyższonym LH może to być zespół policystycznych jajników ale ja cykle mam jak w zegarki i owu też jest. Podobnie z prolaktyna podwyższona powinnam mieć nieregularne cykle bez owu a u mnie to jest ok. No nic czekam teraz do srody pewnie jeszcze jakiś badania będę musiała zrobić. Agula89 jak beta??

Dziewczyny dziękuję za wsparcie. Obiecałam sobie że nie będę czytać ano się udzielać ale nie mam komu się wyglądać :( nikt mnie nie zrozumie, nawet mój mąż niby też jest tym przejety ale chyba nie zdaje sobie sprawy z tego że to Może nie być takie proste :( Czuje ze to moja wina :( mam prawie 35 lat, lekką nadwagę z którą walczę całe życie, zawsze lubiłam mieć wszystko zaplanowane, poukładane i teraz mam za swoje. Nie zdecydowaliśmy się szybciej na drugie dziecko bo najpierw nie mieliśmy mieszkania, mieszkaliśmy u teściów we 3 w jednym pokoju, potem kupiliśmy mieszkanie to mąż wyjechał do pracy za granicę i nie chciałam być sama z dwójką dzieci bo z jednym było mi ciężko i tak minęły kolejne 4 lata.. A teraz kiedy mamy warunki może jest już za późno. Jestem załamana... Przełożylam wizytę i idę w środę. Tym razem mam w sumie zwykła miesiączke nawet nie jakaś mocną, nie krwawie skrzepami jak ostatnio i boję się czy wszystko się samo oczyści. Ponieważ nie umiem siedzieć i czekać zrobiłam dziś kilka podstawowych badać, fsh, LH, prolaktyna, ogólne krwi, tsh, ft3 i ft4. Najwyżej lekarz przepisze mi jeszcze inne ale może cokolwiek mi powie. Przepraszam dziewczyny za ten monolog ale musiałam się wyrażalic :( Agula89 bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki! Musi być dobrze! Magdalena śliczne maleństwo :)

U mnie dziś beta <0,20 więc już po wszystkim. Pewnie jeszcze nie krwawie bo biorę duphaston.<br /> Ja się żegnam i życzę wam dziewczyny dwóch kreseczek i szczęśliwych ciąż. Mi widocznie nie jest dane mieć drugie dziecko.

Magdalena dziękuję :) fajnie że masz możliwość pójścia na NFZ. Mnie bardzo to irytuje, że człowiek placu tyle składek a jak przychodzi co go czego to i tak musi płacić.

Iguana13 Magdalena to będziemy "razem" czekać pod gabinetami :) idę prywatnie do lekarza który zna moją "historię" bo tylko jemu ufam. Niestety nie mogę znalesc żadnego lekarza na NFZ któremu bym zaufala.

Magdalena to brzydki "razem" czekać pod gabinetami :) idę prywatnie do lekarza który zna moją "historię" bo tylko jemu ufam. Niestety nie mogę znalesc żadnego lekarza na NFZ któremu bym zaufala.

Magdalena tak w środę o 16.40. Ale podejrzewam że jeszcze nic nie będzie widać.

Agula89 jak tylko będziesz miała czas idź na betę. A duphaston bierzesz cały czas? Czy odstawiłaś? Bo może dobrze by było brać na podtrzymanie tak jak w moim przypadku.

Agula89 oczywiście że widać! Gratulacje!

Piękne zdjęcia dziewczyny :)

Pena super wiadomość! Teraz możesz być spokojna :) Magdalena teraz czekamy na dobre wieści od ciebie :) Kasie zrób betę bo stres przy czekaniu też dobrze nie robi. Ja od wczoraj czyli terminu @też mam uczucie mokra ale na szczęście to tylko uczucie. Po za tym klocia już nie czuje tylko lekki ból rozciągania i jakby jajników. Dziś tez piersi mnie już tak nie bolą i znów się martwię, bo sama już nie wiem czy lepiej czuc jakiś ból czy nie.

Agula89 póki nie ma @ nadzieja jest!

Pena na pewno wszystko będzie dobrze! Ja też wiem że w środę może nic jeszcze nie być widać bo to będzie 4+6 ale chce omówić z lekarzem "strategie" działania w tej ciąży żeby jej nie stracić. Agula89 testowalas już?

Miało być pęcherzyk nie pęcherzyki :)

Pena miło że o mnie pamiętasz :) ja nie powtarzam bety bo tak jak pisałam dla mnie rosnąca beta niestety nie jest wyznacznikiem dobrze rozwijającej się ciąży (w ciąży bliźniaczej pomimo że beta rosła prawidłowo to ciąża nie rozwijała się dobrze). Czekam do środy na wizytę i liczę że tym razem zobaczę pęcherzyki z cialkiem żółtym. Agula89 bardzo mocno trzymam kciuki jutro i z samego rana liczę na zdjęcie dwóch kreseczek :)

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. To nie są jakieś mocne i częste bóle i na szczęście nawet nie takie jak na @ tylko kłócie i ciągnięcie ale nie mocne, ale każdy nawet lekki ból mnie martwi. Wizytę mam w środę, muszę jakoś do niej wytrzymać. Uspokaja mnie trochę to że termin @ mam jutro a o dziwo nie mam takiego uczucia jak zazwyczaj że już przyszła, więc to chyba dobrze. Tak bardzo nie chce zapeszyć, że nawet tym razem nie sprawdziłam na kiedy mi termin wychodzi, poczekam do wizyty chociaż korci mnie żeby sprawdzić :)

Scandi dobrze ze masz juz to za sobą, teraz na pewno będzie już dobrze! Madziak83 naprawdę duży chłopak :) te 3 miesiące zlecą ekspresowo :) Czy na początku brzuch na prawo pobolewac i momentami kłuć? Każdy lekki ból powoduje u mnie strach. Ile to może potrwać? Pamiętam że w poprzedniej ciąży Tydzień przed poronieniem bardzo bolał mnie brzuch i byłam pewna że lada moment dostanę @, a teraz tak tylko trochę to zakłuje to pociągnie, więc mam nadzieje ze to nic złego.

Agula89 to rzeczywiście lepiej żebyś sprawdziła w piątek chociaż testem czy jest ciąża. Ja kiedyś brałam duphastom na uregulowanie cyklu i aby wspomóc zajście w ciążę i wtedy udało się w pierwszym cyklu z dupkiem i pamiętam że przez jakiś czas jeszcze lekarka kazała mi go brać i dzięki temu mam jedno dziecko .

Tak myślę, że się wstrzymajmy nawet jak lekarz pozwoli do końca pierwszego trymestr. Wolę dmuchać na zimne. Agula89 a nie masz żadnego laboratorium czynnego po południu? Kitrad trzymam kciuki!

Co myślicie o współżyciu w pierwszym trymestrze ciąży? W szczególności pytanie do dziewczyn po stracie. Ja zawsze myślałam że to nie ma wpływu ale po ostatnim poronieniu myślę że może sami przyczynilismy się do tego. Może gdybyśmy nie współżyli to ciąża by się utrzymała. Dlatego teraz od dnia owu nie przytulamy się bo ja mam obawy.

Agula89 rzeczywiście mało działalismy :) test owu wyszedł pozytywny i przytulanko było tego dnia i dwa dni później i jestem pewna że w ten dzień miałam owu. Jajniki kuly mnie dwa dni wcześniej a tego dnia tylko do południa i koniec. A kłócie u mnie jest bardzo mocne i bolesne, nie da się tego nie zauważyć i drugi raz pokryło się to z testami owu. Agula89 a bety nie chcesz zrobić? Wtedy będziesz pewna, a to czekanie jest wykanczajace.