bławatek 1

Cześć wszystkim! Mam nadzieję że i ja do was dołączę. U mnie 8t+2d. W czwartek byłam na wizycie. U mnie sytuacja jeszcze inna... Na tą chwilę zarodki są 2! Ale jeden nie rozwija się prawidłowo więc lekarz mówił że najprawdopodobniej się wchłonie i zostanie jeden. To moja 3 ciąża. Pierwszą poroniłam w 7tc 3 lata temu. Z drugiej mam cudowny Synka (ma 13 miesięcy). Oby teraz też było już wszystko dobrze... U mnie ból brzucha był tak 5-6tc. Teraz jest mi często nie dobrze i ogólnie senna jestem. Jeśli chodzi o lekarza to chodzę prywatnie do tego który prowadził drugą ciążę. Fakt, to duże koszty (u mojego lekarza 250zl wizyta z USG) ale jest świetnym specjalistą i mam do niego zaufanie. A wizyty co miesiąc. Pozdrawiam bo i życzę wszystkim powodzenia

Miałam to samo 😉 z tą różnicą że maluch nie chciał smoczka. Pierwsze 2 tygodnie płakałam jak przystawiałam do karmienia, tak bolało. Brodawek nie miałam poranionych, ale musiały się przyzwyczaić. Maluch wisiał tak na piersi do 3 miesiąca. Owszem jest to męczące. Wytrwałości życzę. Pozdrawiam

Nigdy nie uwierzę w to że ktoś przez 9 miesięcy nie wiedział że jest w ciąży. No chyba że miała okres do końca, nie miała wogóle brzucha i dziecko się nie ruszało. A to wszystko jest raczej nie możliwe, więc trzeba być... żeby nie wiedzieć. Pewnie tylko tak mówi.

Polecam zaglądnąć na forum Test NIFTY. Tam dziewczyny opisują różne przypadki

Ale... przecież piszesz na prywatnym 🤔 Pogubiłam się 🙆

Wysyłały ci dziewczyny link do nowego forum? Napiszę na prywatnym żeby ci wysłali

Wysyłały ci dziewczyny link do nowego forum? Napiszę na prywatnym żeby ci wysłali

Melkaa cicho bo wszyscy piszą na prywatnym forum. ja kupiłam maść Dentinox N ktoś ją tu kiedyś polecał. Przynosi ulgę na chwilę, ale czy wszystkie tego rodzaju maści mają takie chwilowe działanie- nie wiem.

Większość pisze teraz na naszym prywatnym forum 😄

MaKlar jak udało wam się ze smoczkiem? Próbowałaś ci dziennie dawać i się nauczyła czy tak po prostu wzięła i polubiła nagle? U nas niestety nadal nie smakuje 🙁 a byłby bardzo przydatny jak mały zostanie z babcią

MaKlar jak udało wam się ze smoczkiem? Próbowałaś ci dziennie dawać i się nauczyła czy tak po prostu wzięła i polubiła nagle? U nas niestety nadal nie smakuje 🙁 a byłby bardzo przydatny jak mały zostanie z babcią

Cyśka nie wiedziałem że Oriflame jeszcze istnieje 😊 w moich stronach słuch bo nim zaginął, podobnie jak o Avon. Ale widocznie jeszcze się kręci i to całkiem nie źle. Nie wiem na czym polega opcja biznesowa, ale życzę ci żeby udało się rozkręcić dobre zarobki 👍

Skakanka wiem że mam takie prawo, ale moja druga zmiana kończy się o godzinie 20 więc to jeszcze nie pora nocna. Poza tym pracuję w korporacji i jeśli ja czegoś nie zrobię bo wyjdę wcześniej to ktoś musi zostać i zrobić za mnie. Tak samo jak ja nie przyjdę na drugą zmianę to ktoś będzie musiał za mnie przyjść. Niestety taka praca i ja się na to godzę... Jeśli chodzi o Huberta to w domu jest babcia i dziadek więc jestem w tej dobrej sytuacji że mam z kim zostawić.

Ja raczej nie liczę na to że prześpi całą noc. Chodzi o dłuższe przerwy między karmieniami bo 2,5h to dość często tym bardziej że po urodzeniu przerwy były dłuższe. Wiem że niektóre z was wstają częściej więc nie narzekam ale jak przyjdzie mi wstać do pracy to może być ciężko... Mam nadzieję że to karmienie jakoś się unormuje po powrocie do pracy, ale myślę że może być to trudne ze względu na system zmianowy w pracy. Tydzień tak, tydzień tak, chyba cyckom namieszam w głowie 😄

Właśnie mam czasem takie wrażenie że to nie o jedzenie chodzi tylko o to żeby sobie cyca potrzymać. Czasem prześpi 4-5 h a najczęściej całą noc co 2,5h się budzi. Wczoraj było lepiej no co 4h. Mam jeszcze pytanie do doświadczonych mam, jak ogarnąć odstawianie od piersi? Wiadomo że od strony dziecka to dać mu inne jedzenie, ale co z mlekiem w piersiach? Od marca wracam do pracy i będę musiała odstawić tylko nie wiem jak to zrobić. Przecież w piersiach przez 8h zrobi się full a w pracy nie mam Jake odciągnąć. Zresztą odciąganie to chyba błędne koło...O Ostateczniechciałabym zostać przy kp przynajmniej na noc. Jakieś rady?

No to mnie nie pocieszyłaś...

Mama Radzia ile razy w ciągu dnia dajesz Arturkowi kaszkę? Na noc też dajesz? Jeśli tak to czy śpi dłużej dzięki temu? Ja chciałbym wprowadzić kaszkę głównie ze względu na te noce, bo teraz częściej się budzi niż jak miał miesiąc

Mama Radzia ile razy w ciągu dnia dajesz Arturkowi kaszkę? Na noc też dajesz? Jeśli tak to czy śpi dłużej dzięki temu? Ja chciałbym wprowadzić kaszkę głównie ze względu na te noce, bo teraz częściej się budzi niż jak miał miesiąc

Zakochana Mama Radzia dziękuję. Mam butelkę Avent natural chyba ale nie wiem jaki tam jest smoczek, zorientuję się w temacie 😉

Ja też nie ogarniam na razie tych kaczek i kleików 😕 Mama Radzia kaszki no których pisałaś podajesz z butli w formie "płynnej? Dziewczyny polecicie jakiś fajny podgrzewacz do butelek?

Zakochana wg mnie to to właśnie to oznacza 😉

U nas jeszcze 2 tygodnie temu wogóle nie brał stópek do rączek ani do buzi. Ale odkąd ćwiczymy jak zaleciła fizjo to już bierze nóżki do rączek próbuje do buzi wkładać choć na razie nie wychodzi chyba z racji wagi 🙂 Nóżki i brzuszek za grube 😄 Waga ponad 9kg już. Piłkę też ładnie łapie i trzyma i w rączkach i w nóżkach, przekłada i podrzuca. Teraz jest na etapie przewracania na brzuch. Jak tylko położę na plecach to od razu na brzuszek i tak w kółko. Bardzo sprawnie mu to idzie i to też od czasu ćwiczeń bo wcześniej wogóle się nie obracał. No i gada po swojemu jak katarynka 🙂 Współczuję wam tych problemów z jedzeniem. U nas ich nie ma choć w ciągu dnia je krócej i chyba co raz rzadziej. Ale waga nadal mknie do przodu

Patrycja pracuję w korporacji więc nie ma tu za bardzo czasu na odciąganie. Owszem przerwa mi przysługuje ale 15 minut to prawie żeby zjeść. zresztą nawet jakbym się uparła to nie ma gdzie. Przysługuje mi godzina na karmienie więc mogę wyjść wcześniej ale z tym wychodzeniem jest różnie... swoje trzeba zrobić

Beza jaką kaszkę dajesz? Jak przyrządzasz?

Dziewczyny podziwiam was że nosicie maluchy przodem. Ja w takiej pozycji tylko chwilkę poniosę bo tak mnie ręka boli że nie dam rady. Ciężko nawet dwoma rękami udźwignąć 9 kiedy ja ledwo 46 ważę. No i zazdroszczę noszenia na fasolkę bo mój Hubert nie toleruje noszenia ani na leżąco ani na pół leżąco. Zaraz się złości i podnosi. Wczoraj byłam u endokrynologa i nie było mnie w domu 4 godzin. Kiedy wróciłam cycki pękały w szwach :) no i tak się zaczęłam zastanawiać jak to będzie w marcu kiedy wrócę do pracy. Przecież mi cycki odpadną. Nawet jakbym chciała dać małemu teraz mm w nocy to i tak musiałabym odciągnąć. Powiedzcie mi jak to ogarnąć? Trzeba jakoś stopniowo tą laktację hamować? Kasiaa piszesz że dajesz mm w nocy. Jak to u ciebie wygląda? U nas nocki nadal ok. Budzi się dalej co 3 godz choć zdarzają się noce że częściej. Raz mi się zdarzyło że spał 6 godzin. A w dzień było co 1,5h ale widzę że teraz że ma czasem dłuższe przerwy, zwłaszcza jak nie widzi mnie czyli jedzenia :)