Skocz do zawartości
Forum

gadzia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gadzia

  1. aniutka86Redberry ja mam stertę prasowania ale ochoty brak. Ale jestem pełna uznania dla Twoich chęci dziś bylismy na spacerze, jutro Wam zaprezentuję Klarę za kierownicą , jak zgram zdjęcia, a tymczasem dzisiejsze minki i gimnastyka w kąpieli Aniutka ja tez nie mam sil by prasować- nie prasuje ani dziecięcych rzeczy, an i pieluch ani ciuchów męża. Chłopaki muszą sie dostosować:) Czekam na zdjęcia:)
  2. stysiapysiaKochane czy Wy będzieci wyprawiacz półroczki dla maluchów ,coś jak Kaszaaa? Szczerze powiedziawszy my postanowiliśmy obchodzić każdy miesiąc;) Po prostu mamy okazje by wyjść z domu na dobre jedzenie (mimo ze uwielbiam gotować czasu już niestarcza) spotkać ze znajomymi, wpaść do dziadków na bardziej odświętny obiad. Oczywiście z tego ekstra jedzenia głownie sie mój mąż cieszy bo ja nadal trzymam rygorystyczna dietę;). Nie są to jakieś tam huczne obchody...ot po prostu czas dla nas:) Nie udawało się nam obchodzić rocznic ślubu...zatem ciesze się ze dziecko zmotywowało nas:)
  3. Kurcze...spadam. Mały znów krzyczy nocami przez sen. Przeraza mnie to bo trudno go wybudzić z takiego stanu. Nie wiem co przezywa ale widać bardzo intensywnie... Zycze spokojnej nocy.
  4. stysiapysiaHehe ,,,,, Redziu ja dziś swojej sernika dałam spróbować i ...masy ze spirytusem ( nie spróbowałam najpierw :() No no no...a jaka była reakcja?
  5. Znikam drogie panie- idę na spacer bo chyba po południu będzie lać. Na razie wieje:)
  6. Redberrygadzia Jest swoja droga bardzo spokojny - wystarczy drzewo nad nim i potrafi się wpatrywać w ruch liści godzinę...albo aż zaśnie;)hehee, tak-u nas sprawdzają się kwiaty na balkonie :P gapi się i gapi! gadziaU nas zas napięcie w normie- stad może pediatrzy do tej pory uspokajali ze wszystko w normie, chłopak duży i ze to dlatego mniej ruchliwy...Stosowałam techniki Zawitkowskiego , masaże i proste ćwiczenia wzmacniające, ale to chyba za mało. Kurcze obawiam się ze jednak zaniedbałam sprawę... no to jak napięcie w normie, to nie martw się Kochana. Na pewno ma swe tempo, jest duży, to pewnie też jest przyczyna jego 'lenistwa'. Ja też do tej pory się martwiłam, że inne dzieci to i tamto, a Miko jakiś taki..hhmm.. a tu masz jednego dnia zaczął sam trzymać głowę. za jakiś czas oniemiałam, jak zobaczyłam stopkę w buzi, albo jak próbuje siadać. I nigdy się nie spodziewałam, że to samo nastapi. raczej, że bedę musiała mu pomóc. Zaniechałam trochę Vojtę przez ostatnie 2 tygodnie, bo Mikołaj już dużo rozumie, płacze okropnie, po ćwiczeniach patrzy na mnie w bólem w oczach i jest nieobecny jakiś. więc jutro mam spotkanie z rehabilitantka i mam nadzieję, przejśc na NDT Bobath, bo dłużej nie mogę słuchać jego płaczu 4 razy dziennie przy ćwiczeniach. Jeszcze jak był mniejszy to ok, bo nie kojarzył, a teraz wie, że mama mu to robi i obsewruje mnie bacznie, jak tylko jest nagi, niesiony do kuchni na stół na matę to zaczyna się ryk-po prostu wie, że będzie ćwiczony. Nie mam sumienia dłużej... :/ Doskonale Cie rozumiem...nam kazali kłaść na brzuszku na co najmniej 20 minut...był wrzask a ja nie miałam ochoty go męczyć. Wreszcie wpadłam ze przy masażu leży na moich gołych nogach na brzuszku i oki- no ale nie te 20 minut:) Moze za mało od siebie samej wymagałam... Podobno muzyka pomaga - my stosujemy do masażu, na który Misiek długo tez reagował zniecierpliwieniem...
  7. RedberrygadziaKurcze jak czytam jak wasze dzieciaki dokazują...mój Mikołaj jest bardzo do tylu ze sprawnością fizyczną. Mam nadzieje ze nie jest to konsekwencja niedotlenienia przy urodzeniu... Dobrze ze choć psychicznie jakoś nie odstaje...choć przyznam ze ma typowa naturę kontemplacyjną :)wiesz, u nas też gdzies po drodze bylo niedotlenienie.. I Miko stąd ma to napięcie. ale naturę kontemplacyjna tez ma!! ha ah aha!! ja czasem mowię na niego Sokrates! Bo tak myśli i kontempluje! :P:P i patrzy w dal... :P U nas zas napięcie w normie- stad może pediatrzy do tej pory uspokajali ze wszystko w normie, chłopak duży i ze to dlatego mniej ruchliwy...Stosowałam techniki Zawitkowskiego , masaże i proste ćwiczenia wzmacniające, ale to chyba za mało. Kurcze obawiam się ze jednak zaniedbałam sprawę...
  8. RedberrygadziaKurcze jak czytam jak wasze dzieciaki dokazują...mój Mikołaj jest bardzo do tylu ze sprawnością fizyczną. Mam nadzieje ze nie jest to konsekwencja niedotlenienia przy urodzeniu... Dobrze ze choć psychicznie jakoś nie odstaje...choć przyznam ze ma typowa naturę kontemplacyjną :)wiesz, u nas też gdzies po drodze bylo niedotlenienie.. I Miko stąd ma to napięcie. ale naturę kontemplacyjna tez ma!! ha ah aha!! ja czasem mowię na niego Sokrates! Bo tak myśli i kontempluje! :P:P i patrzy w dal... :P Jest swoja droga bardzo spokojny - wystarczy drzewo nad nim i potrafi się wpatrywać w ruch liści godzinę...albo aż zaśnie;)
  9. aniutka86Witam ponownie... mamy wieści od pediatry przez ostatni miesiąc Klara nie przybrała nic, a wręcz straciła 20 gram, niby niewiele, ale fakt, że nie przybiera... waży 7600, ona ładnie przybierała do 4 miesiąca, nawet 1200 się zdarzyło, tak się cieszyłam że szybko nadrabia z tych urodzeniowych 2500 a później to już masakra. Może na moich zupkach będzie lepiej ,sama już nie wiem co robić żeby jadła, dziś nawet coś jadła tej zupki, oby tylko ta waga ruszyła do przodu, ale kardiolog mnie na to uczulała, że dzieci z tą wadą ładnie rosną do pewnego momentu, później ciężko, tylko szkoda, że ten moment tak szybko nadszedł Aniutka..u nas jest podobnie. Pomyśl sobie jakby mały przybierał co miesiąc po 1200, 1000 miałabyś 15 kg roczniaka! ;) Teraz zamiast w age idzie w intelekt:)
  10. Kurcze jak czytam jak wasze dzieciaki dokazują...mój Mikołaj jest bardzo do tylu ze sprawnością fizyczną. Mam nadzieje ze nie jest to konsekwencja niedotlenienia przy urodzeniu... Dobrze ze choć psychicznie jakoś nie odstaje...choć przyznam ze ma typowa naturę kontemplacyjną :)
  11. agaluk1Byłam dziś u gin. tak kontrolnie, zrobić cytologię i pytałam o moją ewentualną przyszłą ciążę, którą coraz bardziej planujemy, chodziło mi m in. czy będę mogła rodzić naturalnie jak miałam pierwszą cesarkę, powiedział mi że jak się uprę to tak, ale w praktyce to musiałabym się zgłosić do szpitala z pełnym rozwarciem i główką już w kanale rodnym, powiedział mi że kiedyś próbowano tak że 2 lata po cc można rodzić sn, ale bardzo często szwy wewnętrzne się rozchodziły, szybko po porodzie trzeba było robić operację i szpitale mają problemy...muszę sobie to przetrawić i poczytać.... Agaluk - ja mam ta sama zagwostke. Pytałam Agrawal i moje ginekologa - oboje byli zgodni, ze przy odpowiednio monitorowanej ciąży można po cc urodzić sn. Agrawal nawet podtrzymała mnie na duchu ze zna przypadki, ze po cc narodziny sn odbyły sie w domu:)
  12. Trochę właśnie Redzi zazdroszczę. Ja dałam sie przekonać ze wyjazd w góry z takim maluchem to za wcześnie. Teraz żałuję...Mieliśmy jechać na tydzień na warsztaty - nordic walking, tai chi i joga. Liczyłam ze skorzystam z tych dwóch ostatnich atrakcji. Balam sie ze mały będzie płakał, budził w nocy innych...a tu mamy dziecko tak cudne ze przesypia nocki, pogodne i rzadko płaczące ech - trza się na własna intuicje zdawać:)
  13. Redzia te krzesełko mi się podoba! FISHER PRICE Krzesełko do karmienia ZEN +Kubuś P (1190899207) - Aukcje internetowe Allegro Właśnie mnie dziecko zaskoczyło. Nie widział leżaczka od dwóch tygodni -wcześniej nie bawił się zabawkami do niego dołączonymi bo nie sięgał do nich...Dzis od razu dosięgnął i włączył muzykę ! Od 15 minut leci non stop ta sama muzyczka- ciekawe komu z nas się szybciej znudzi - synkowi czy mamie;)
  14. Aaaa i jeszcze jedno. Polecam Wam płytę pt Muzyka klasyczna dla dzieci wydanej przez Fakt. Moja Mama kupiła. Na małego działa naprawdę uspokajająco - wycisza ale nie usypia od razu. Na płycie sa utwory pobudzające i uspokajające zatem można ja dowolnie stosować. Słuchamy przy masażu oraz gdy mały marudzi...a marudzi mi coraz mocniej. Zeby idą co dziś juz wyraźnie poczułam przy zmianie pieluchy;)
  15. Redzia a mam pytanie o chrzciny - czy konieczne są u Was nauki dla chrzestnych? My dopiero się zabieramy do załatwiania terminu - ale ze chrzestni w innych miastach mieszkają sama nie wiem jak to zorganizować.
  16. Redberryale zanim pójdę to Was spytam (jak ja lubię pytać :P)czy macie już upatrzone lub może juz posiadacie: krzesełko do karmienia? Jeśli tak, to jakiej firmy, itp itd? dzięki z gory! Redzia ja mam krzesełko po moim mężu;) drewniane z którego robi się krzesełko wysokie lub niskie ze stolikiem...szkoda ze takich fajnych elementów nie produkują. No i drewniane...jakoś mnie plastiki nie przekonują...
  17. Redberrygadzia - no tak, oni czasem tak mierzą, że mam wrażenie, że nietrudno o pomyłkę... kurde, ale u nas z tym siadaniem to jest zszokowana!! on nawet w foteliku samochodowym głowę podnosi i chce siadać oszołom mały! Redzia Misiek czasem usiłuje usiąść...ale jedynie wtedy gdy na kolanach trzyma go babcia;) Śmieję się ze jest tak pulchna ze milo mu się ćwiczy;) Dzis dostałam pismo z ZUS w sprawie macierzyńskiego - pominę fakt ,ze przesyłają sprawę z jednego wydziału do drugiego...niemniej informują mnie ze mam donieść kopie aktu ZGONU! Rozumiem, ze maja gotowca w którego wpisują dane...ale cholera jak juz ktoś wklepuje ze dotyczy do zasiłku macierzyńskiego to można chyba pomyśleć...i chcieć kipi aktu narodzin;)
  18. RedberryGadziu-oo tak, TV też nie mamy, i nie będziemy na razie mieć, a jak byłam u mojej mamy to Miko był zachwycony, no i wyszło na jaw.. mama jaskiniowiec :P:Pno z uczuleniem, masakra - tym bardziej, że karmisz piersią. nie, zabroniła podkręcania pupy jak trzymam go pionowo np przy odbijaniu na ramieniu nosi 80 ? hahaha, faaajnie, mój też, jest długi, ale nie za bardzo mu idzie w kilogramy. Te 8900 wpisała pediatra - ale coś jej niedowierzam;) bo jeszcze mocno nie ciąży:) Ja tez jak nosze nie podkręcam pupy...za duży już nie dałabym rade:)
  19. RedberrygadziaJa w środę idę do neurologa...Misiek jeszcze nie trzyma główki do końca dobrze- ale sadzę ze raczej to jego strona leniwa:) Tez ćwiczymy - Misiek nie lubi leżeć na brzuszku ale chętnie leży na brzuszku u mnie na nogach:) Dziś słyszałam o 10-miesięcznym noworodku z Chin który wazy 20kg! Uff jak dobrze ze my mamy tylko 9;) no to będziemy czekać na wieści! na nogach leżenie na brzuszku jest fajne! Zawitkowski to pokazywał,a nam rehabilitantka zabroniła już jakieś 3 tygodnie temu fasolki i podkręcania pupy. Uff..ale Mikołajek zaczyna byc klocek! U Twojego Mikolajka 9?? Wow! U nas chyba ok 7, może 7.300. I to maks. Oglądalam ostatnio program o dzieciach z nadwagą, masakra, co Ci rodzice potrafią zrobić z włąsnymi pociechami, tak utuczyć, fast foodami, ogromnymi porcjami itp.. Nasz Misek tylko na moim mleku...i karmiony co 4 godziny zatem chyba nie przekarmiam:) Ale fakt - nosi 80 i ma 8900;) Zaczynam się zastanawiać co ja takie jem;) Twoja rehabilitantka zabroniła odkręcania pupy jak przy przewijaniu pokazywał Zawitkowski? Nie wiem co powie neurolog - czekam tez na wizytę u fizjoterapeuty... Co do rozwoju - me dziecko odkrylo (niestety) TV u dziadków. Ale wreszcie mogę mu spokojnie paznokcie obciąć, tylko ze my TV nie mamy u siebie...i nie zamierzam kupować;)
  20. Redzia u nas bywa różnie. Ostatnie 2 tygodnie spędziłam u rodziców- cały harmonogram dnia stanął na głowie ale dziecko bardzo rozwinęło się kontaktowo:) Babcia i Ciotka zagadywały i zabawiały:) Misiek dostał uczulenia-szukam co go uczula. Ostatnio budzi się w nocy i rozdrapuje pół twarzy...wygląda teraz jak rasowy recydywista:) Wprowadzałam jabłko - ale przy uczuleniu odstawiłam.
  21. aniutka86jak narazie byłam raz, pokazała mi,w jaki sposób ją obracać na brzuszek,przytrzymywać i prostować rączki,jak podnosić, żeby zmusić te barki do pracy..więc przez tydzień ćwiczyła z nią to w domu, mam wrażenie, że jest troszkę lepiej, znaczy te łapki troszkę prostuje, ale strasznie szybko się męczy, no ale to ma swoje uzasadnienie w serduchu... jutro idę na kontrolę to zobaczymy jak nam te ćwiczenia wychodzą. Nie potrafię za bardzo tego opisać, wiem,że ta rehabilitantka stosuję metodę NDT-BOBATH, czy jakoś tak, nawet nie miałam czasu doczytać o tym...a ogólnie dzisiaj mamy wizytę u pediatry, to zobaczę co i jak z tą wagą i jedzeniem, narazie zaczęłam jej sama gotować i je trochę chętniej, w każdym razie jak nie chce mleka to chociaż zupkę niech zje, dobre i trochę Ja w środę idę do neurologa...Misiek jeszcze nie trzyma główki do końca dobrze- ale sadzę ze raczej to jego strona leniwa:) Tez ćwiczymy - Misiek nie lubi leżeć na brzuszku ale chętnie leży na brzuszku u mnie na nogach:) Dziś słyszałam o 10-miesięcznym noworodku z Chin który wazy 20kg! Uff jak dobrze ze my mamy tylko 9;)
  22. RedberryDziewczyny - witam się po przerwie! U nas szał minął! Ale dziewczyny! Mikołajek miał ogromny skok!! Siada, trzyma pewnie butelkę, reaguje na słowa 'plusku plusku' i cieszy się jak wariat jak się zbliża do niego z wyciągniętymi rękoma, przewraca się na brzuch stale, trzyma pewnie główkę... i masę innych rzeczy, ktorych nawet nie pamiętam. Redzia super wieści! Ja czekam aż wreszcie i mój Misiek stanie się bardziej ruchliwy...może weźmie przykład z twego synka:)
  23. goska79dziewczyny wasze maluchy tez nie chca lezec?? moja mala tylko by siedziala, niechce zadnej innej pozycji!! Misiek jak na kolanach w pól lezącej pozycji jest to ciągnie do siadu...dziwne bo jeszcze nie do konca dobrze trzyma główkę a tu juz siadać chce;)
  24. Racuszku mi nuda jako imię dla psa bardzo pasuje- bo moze być bardzo przewrotne;) Asia witamy:) Marta:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...