MamaRadzia

Katia biedna jesteś z tymi chorobami 😕 obyś jak najszybciej wróciła do zdrowia. Na święta przede wszystkim życzę Ci odpoczynku, żebyś to wyleżała.

Wg nowych wytycznych nie podaje się już noworodkom witaminy K. Starszemu dawałam D+K, młodszemu już tylko D. W szpitalu dziecko dostaje zastrzyk z witaminą K i to wystarczy.

Katia tak, dałam całe. Dawniej były zalecenia żeby najpierw dać żółtko i teraz tak spróbuję, może to miało sens? Zmieniają te zalecenia tak, że nie wiadomo czego się trzymać. Artur i Radziu jak na razie są super rodzeństwem, bardzo się lubią, choć już widzę, że Radziu trochę się boi o swoje zabawki i jak Artur będzie już w pełni mobilny to może być problem, bo Radek generalnie nie lubi się dzielić, ale może jakoś to będzie 😉

Katia ja dawałam pewnie z miesiąc temu i potem miał lekką wysypkę na policzkach, więc postanowiłam zrobić przerwę, potem było szczepienie, choroba i się odwlekło. Jutro wieczorem będę gotować zupkę na kolejne 2 dni i właśnie chcę znowu spróbować z tym jajkiem. Tylko tym razem dam pół jajka, a nie całe. MaKlar trochę się boję, ale z drugiej strony ja i bez koronawirusa nie miałam jakiegoś bujnego życia towarzyskiego, więc te ograniczenia nie są dla mnie uciążliwe. Radziu nawet nie najgorzej znosi brak przedszkola, myślałam, że będzie gorzej.

Katia my też mamy inhalacje z nebudose i Berodualu, ale zamiast lepiej to jest coraz gorzej, też doszedł katar i kaszel taki, że aż go naciąga - rano po kaszlu zwymiotował chyba całe mleko, które wypił w nocy. Dzisiaj już 2 czopki dostał i tak godzinę po czopku jest w miarę normalny, ale przez resztę czasu to marudzi strasznie.

Katia i jak u Was? Przechodzi? U nas też doszła gorączka i mnie też rozkłada 😕

U mnie pierwszy był taki sam, polepszyło się dopiero jak przestałam go KP (14,5 m-ca). Teraz z drugim jest trochę lepiej, ale też traktuje pierś jak smoczka, budzi się co 2h, w dzień drzemki po ok. 40 minut i to często tylko dopóki leży przy cycu - jak wstanę to zaraz pobudka. Teraz też właśnie śpi przy cycu. Ostatnio zaczął siadać, próbuje wstawać, więc kiedy nie śpi to muszę przy nim cały czas być, bo co chwilę się przewraca i znowu płacz. Nie mam czasu na nic, pomijam już sprzątanie, ale żal mi starszego, bo wiem, że powinnam poświęcić mu więcej czasu. Jeśli kiedykolwiek zdecyduję się na trzecie to nie wyobrażam sobie różnicy mniejszej niż te 4 lata.

Katia nie wiem jak ten Lipomal, bo nigdy nie używałam, ale możesz spróbować zapytać w aptece albo spróbować przedzwonić do przychodni żeby rejestratorka zapytała lekarza albo przekazała słuchawkę. My też po wizycie u lekarza, choć nie aż tak źle jak u Ciebie, bo na szczęście nie gorączkują, tylko kaszel paskudny ich męczy. Męża znów dopadły zatoki i tak to się kręci.

My już tak z miesiąc temu przesiedliśmy się na spacerówkę, bo w gondoli było mu już za ciasno. Współczuję Wam tych problemów z tarczycą. Ja w sumie ostatnio sprawdzałam tarczycę w poprzedniej ciąży, bo tym razem lekarz mi nie zlecił, ale czuję się dobrze, więc mam nadzieję, że jest ok. Moja mama też ma gravesa basedowa, na przestrzeni lat jej się zmieniała nadczynność w niedoczynność i tak w kółko, raz tyła, raz chudła. Najważniejsze to być pod kontrolą i na bieżąco dobierać leki. Trzymam kciuki żeby się Wam wszystko uregulowało.

MaKlar daj znać jak założysz konto, wyślę zaproszenie :)

Buzię już gdzieś od miesiąca myję wodą z kranu, ale oczka dalej solą fizjologiczną. Pewnie już można normalnie, ale mi wygodnie.

Patrycja u nas na szczęście po szczepieniu w porządku, nie dawałam wcale Paracetamolu, bo nic się nie działo.

My po szczepieniu, waga 7650g, czyli znowu tylko 400 g za miesiąc. Pediatra powiedziała żeby się nie martwić, bo wcześniej przybierał więcej i ma nadrobione, ale jak odczekamy 3 dni po szczepieniu to jak najszybciej wprowadzać zupki z mięsem. Dała też skierowanie na morfologię.

bławatek daję mu to raz dziennie popołudniu, nie śpi po tym lepiej.

Podgrzewacz mam taki jak ten https://www.bee.pl/babyono-podgrzewacz-do-butelek-z-funkcja-sterylizacji-2-w-1-natural-nursing_p1359071.html?gclid=EAIaIQobChMIyPbW9ZyB5wIV04jVCh3xDgcFEAQYBSABEgINfvD_BwE tylko ja mam starszą wersję, bo kupowałam jak Radziu był mały.

Cobra a nie masz na dole tego okna ze starym postem takiego paska ciemnego z napisem "wyczyść całą wiadomość" czy coś takiego? U mnie to było i nie musiałam się męczyć z kasowaniem wszystkiego po kolei. Przy moich długich postach to by była męczarnia. skakanka dziękuję, będę musiała się ogarnąć, bo na ten moment nie wiem jak się wysyła zaproszenia, ale może jak będzie trzeba to doczytam. bławatek Tak, płynne, przez ten smoczek trójprzepływowy z Aventu ładnie to przechodzi, ani się nie krztusi ani nie męczy.

Nie twierdzę, że moje metody wychowawcze są idealne. Dopóki nie miałam swoich dzieci też na wiele kwestii patrzyłam inaczej. Napisałam co się sprawdziło u mnie, a każdy sam zdecyduje co uważa za słuszne. Rozmowy były, nie pomogły, wizja jajka niespodzianki pomogła. Co do karmienia to wcześniej wrzuciłam wywiad, z kobietą pracującą z dziećmi z zaburzeniami żywienia, który skłonił mnie do wcześniejszego rozszerzania diety, więc to była świadoma decyzja, a nie skutek niewiedzy. W kilku źródłach znalazłam informację o tym, że po 4 miesiącach podaż żelaza w pokarmie matki nie zaspokaja potrzeb dziecka i to był główny argument za wcześniejszym wprowadzaniem nowych pokarmów. Mam też w najbliższej rodzinie dietetyczkę, która co roku aktualizowała wiedzę na kursach i opowiadała mi jak na przestrzeni lat zmieniały się zalecenia odnośnie żywienia zarówno dzieci jak i dorosłych, często o 180 stopni. Dlatego właśnie podchodzę do nich z dystansem i wcale się nie zdziwię jak za 10 lat ktoś stwierdzi, że jednak trzeba robić inaczej. Tyle w temacie. Sasanka Kupiłam BoboVita Porcja Zbóż kasza manna i kleik ryżowy. Kasza manna na dobry skład (kasza manna i wit b1), w kleiku ryżowym jest wanilina i zamierzam go zmienić na Hipp Bio. Kupuję bezmleczne, bo mleko dodawane do gotowców ma ponoć gorszy skład niż normalne mm, a na pewno nie tak dobry jak z piersi. Ogrzewam mleko w podgrzewaczu do 40 stopni, wsypuję kaszkę, mieszam i gotowe.

MaKlar U nas zazdrości nie ma, bo też różnica wieku większa niż u Ciebie (4 lata). Myślę, że te metody co w artykule mogą pomóc. Radziu regres miał na 2 lata jak poszedł do przedszkola - pomogło wtedy przekupywanie słodyczami, jako nagroda za ładne korzystanie z nocnika, bo to strasznie przekupne dziecko jest 😉

Mi też zapamiętało poprzednią odpowiedź - trochę dziwnie, ale z drugiej strony czasem jak coś wywaliło to znikało wszystko co się napisało, więc może lepiej w tę stronę 😉 To mnie uspokoiłyście z tymi stopami, dzięki :) Zakochana a jaki ten balsam używałaś? Bo Artur ma ładną skórę i niczym go nie smaruję, tylko ta ciemieniucha jest paskudna. Za tydzień mamy szczepienie może coś nam doktorka przepisze na receptę na to, bo ostatnio poleciła taki specyfik Loyon i po nim jest jeszcze gorzej niż jak smarowałam zwykłą oliwką. Jak nam nic nie wypisze to spróbuję kupić ten balsam.

Trafiłam na taki wątek odnośnie kup Śluzowate kupy - co o tym sądzicie? U nas tak właśnie kupy wyglądają, ale Artur jest teraz bardzo pogodnym dzieckiem, nie ma wysypek itp. i już nie wiem czy się tym przejmować. Jeszcze jak miał kolki to byłam ponad 2 tygodnie na diecie bez bmk i nic to wtedy nie dało, a z drugiej strony ciągle ma paskudną ciemieniuchę, co też podobno jest objawem alergii. I jeszcze drugie pytanie - czy Wasze dzieciaczki łapią się za stopy? Pamiętam, że Radziu w tym wieku namiętnie ciumkał paluchy u stóp, a Artur w ogóle nie jest nimi zainteresowany. Ciumka palce u rąk, a nogi sobie kopią. Pisałyście żeby zostawiać bose stopy i co wieczór tak robię, próbuję go tymi stópkami zainteresować, gilgotam je i całuję, ale on tylko kopie albo pociera jedną stopą o drugą.

Patrycja Ja do butelki na 70 ml mojego mleka daję 2,5 miarki kaszki. Do tego smoczek z Aventu trójprzepływowy i dzisiaj tak się rzucił na butelkę, że jutro chyba dam mu więcej. Na początek miał kleik ryżowy, dzisiaj dostał kaszę mannę.

Ja Radziowi myłam szczoteczką z silikonowymi włoskami samą wodą. Dopiero jak miał roczek wprowadziłam pastę bez fluoru i na 2 lata z fluorem. Zęby ma piękne choć myję mu tylko wieczorem. Zgadzam się, że to genetyka, bo znam ludzi, którzy nie mają zębów prawie wcale i mają zdrowe i takich co myją po każdym posiłku i ciągle się im psują. Dzisiaj trzeci dzień Artur dostanie kleik ryżowy na moim mleku. Daję mu tak ok. 60 ml, bo więcej i tak nie chce. Nie działa to tak, że jak zje kaszkę to lepiej śpi - drzemki standardowo ok. 40 minut. Może gdyby zjadał więcej to by to działało, ale przecież na siłę mu nie wcisnę. On zawsze często cycał i widać lubi zjeść mało a często.

Gratuluję pierwszych ząbków :) ale to przeleciało, dopiero co przeżywałyśmy porody, a tu już pierwsze gryzonie się pojawiają. Koza Jak będzie gryzł to zabieraj pierś i mów, że nie wolno, szybko się nauczy. Artur jeszcze ząbków nie ma, ale przy Radziu nie miałam problemu z karmieniem przy zębach. Jakoś tak to wszystko jest zaprogramowane żeby dało się karmić nawet przy pełnym uzębieniu ;) U nas takie prężenie i drżenie/machanie rękami i nogami też jest jak coś się mu bardzo podoba. Często tak robi jak mu dam powąchać jedzenie albo przechodzimy koło jego ulubionych misiów czy zobaczy wodę jak leci z kranu, bo to uwielbia. Ja tego nie postrzegam jako coś złego, tylko jego sposób wyrażania zadowolenia, jak np. piszczenie. Niedawno też byli u nas znajomi, których kilkumiesięczny syn jak się cieszył, to się tak strasznie spinał cały. Z czasem robił to coraz częściej nawet bez powodu i w końcu poszli z nim do neurologa i powiedział, że to jest ok, że niektóre dzieci tak robią i to minie.

My jednak rozszerzenie diety zaczniemy trochę wcześniej. Przekonał mnie ten artykuł Tekst linka. Generalnie boję się anemii, bo przerabiałam to z Radziem, więc chcę jednak wcześniej wprowadzić mięso żeby miał żelazo. Zobaczymy jak będzie, na razie planuję mu dać trochę kleiku do mojego mleka, potem jakaś prosta kaszka na wodzie albo mm i dopiero później warzywa. Na początek chyba marchewkę z wodą do butelki, bo na razie na siedzenie w foteliku dla niego za wcześnie. W międzyczasie będzie szczepienie to też nie poszaleję z nowymi produktami i koniec końców karmienie łyżeczką i tak nam pewnie wyjdzie na te magiczne 6 miesięcy ;) Ze spaniem u nas bez zmian, pobudki co ok. 2h, ale karmię na śpiocha, więc da się żyć. W dzień było trochę gorzej ostatnio, bo Radziu miał wolne od przedszkola, a Artur ma taki lekki sen, że wszystko go wybudza, więc było ciężko, ale wczoraj Radek wrócił do przedszkola i Artur znowu śpi jak wcześniej.

Iwona Smoczek z Lovi pasuje do butelki Avent Natural?