Skocz do zawartości
Forum

Edzia987

Użytkownik
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Edzia987

  1. Ja to też jakoś nie chcę kolejnego dziecka- może jakbyśmy mieszkali sami a nie z teściami to bym się zastanowiła- a tak nie dam rady psychicznie jeszcze raz przez to wszystko przechodzić. Magda wiem że jest Ci ciężko i jesteś zła na siebie ale nie jesteś w stanie wszystkiego przewidzieć. Teraz będzie coraz trudniej dopilnować tych naszych szkrabów bo już okres leżenia się skończył. A jak zaczną raczkować czy chodzić zobaczysz wystarczy na sekundę spuścić z oka i siniak albo czoło rozcięte. Takie są dzieci - mają milion pomysłów i ciężko ich dopilnować. Ja kiedyś swojej siostry pilnowałam, ledwo co zaczęła dobrze chodzić- a jak to małe dzieci nie chodzą po mału- więc próbowała przebiec z jednego pokoju do drugiego a w drzwiach był próg. Oczywiście mie zdążyłam do niej dobiec jak dała szlifa to cała buzia we krwi. To też była chwila bo odstawiałam butle z piciem. Najważniejsze że nic się nie stało a Nisia zregeneruje szybko siły. Trzymaj się kochana i głowa do góry.
  2. Magda to nie martw się na zapas :) Cebulka o zębach to Ty nic nie mów mi się dosłownie łamią i puchną. W czwartek mam wizytę bo mi 1 górna się odłamała. Tam gdzie mam plombe zrobił mi się jakiś stan zapalny a kolejki są takie że czekam 3 tyg na wizytę- oczywiście prywatną i modlę się żeby dalej mi się nie wykruszył
  3. Magda mój dalej pełza na brzuchu, próbuje podpierać się na kolanach ale brzuch za ciężki . Ajj to nie dobrze zdrówka dla mamy. Nie myślałaś o tabsach? Ta spirala to nic dobrego. A mówisz że do @ jeszczę trochę czasu, masz przeczucie czy jakieś oznaki?
  4. coreczki gratulacje!! Widzę że też ciężko znosi wychodzenie ząbków. U nas cały tydzień przed wyjściem ząbka jest armagedon- jęczenie, marudzenie, brak apetytu i rozwolnienie- wtedy już wiem że kolejny dziad wychodzi. Oo to super że już śmiga, teraz musisz mieć oczy do okoła głowy. Magda ojeju to faktycznie jakieś fatum, a jak mama po operacji? Niemężowi nic się nie stało? Oj ciężko by Ci było ale perełka by miała rodzeństwo :) na pewno dałabyś radę!
  5. anonimowa o to siper że już zdrowa. Oj tak skoro tak ładnie śpi to korzystaj ze spacerów i przy okazji grzybki do bigosu będą :). U nas zaczęło się gaworzenie buba, baba i mama ale jeszcze nieświadomie. Co do rozrabiania to tragedia teraz pije kawę a mały popsuł już wstążeczkę od ochraniacza. Jak groże palcem to się śmieje. Szatan. Ty skarpety a ja się wzięłam jego kocyk ( już za mały) wyjęłam dziurki na pasy do wózka i obszywam żeby mu pod dupkę na tą wełnę położyć. Szoti u nas na odwrót w dzień jest dramat że nawet do łazienki ciężko mi wyjść, na przymus go kładę spać 2 razy dziennie to tak po 1-1,5 śpi. Za to jak nie śpi to jest terror i nauczył się denerwować a jak mu to śmiesznie wychodzi. Nadyma się jak przy robieniu kupy hahaha pięści zaciska i warczy. Jak już raz mu się udało usiąść to teraz będzie próbował
  6. anonimowa dziękujemy i ku zaskoczeniu wyszła górna 2. U nas zrobiło się ponuro za oknem i kropi deszcz więc nie spacerujemy. A jak malutka już lepiej?
  7. Ajj i zapomniałam wczoraj dodać że mamy kolejny ząbek :)
  8. anonimowa nie śmiej się bo aż czytałam opinię innych mam to tak samo pisały że śmierdzi jajami- już nie wspomnę o bączkach po nim . Ee tam kevin w telewizji leciał to prawie jak święta :) hahaha Mały przez ostatnie 2 dni aż się trzęsie za tą silikonową nakładką na palec, chyba ulgę mu przynosi masowanie dziąsełek bo jak próbuje mu zabrać to płacze okropnie, aż mi go szkoda- tyle że nie będę cały czas trzymać mu palca z nakładką w buzi żeby sobie pogryzł. Dzisiaj znalazłam szczoteczko-gryzaczki jak przyjdą to zobaczymy czy zdadzą egzamin
  9. anonimowa szczerze to zwykły bebilon tak nie śmierdzi. Raczej ma zapach mleka w proszku. Comfort śmierdział zgniłymi jajami. Dobrze że już lepiej oby szybko wyzdrowia£a
  10. anonimowa ja podaje bebilon comfort 1 więc to to już wgl ciężko się rozpuszcza i dzisiaj kupiłam zwykłego bebilona 2 bo za 2 dni skończy 7 msc więc myślę żeby mu już mieszać. Myśle nad miarkę za miarkę
  11. anonimowa przeszłaś już z mlekiem na 2?
  12. anonimowa ja podaje przez tą buteleczkę antykolkową a tam jak nie zaciągnie to słabo leci więc u mnie się nie krztusi. Wodę podaje tylko po innym jedzeniu np po deserku, obiadku czy chrupach i koniecznie musi być podgrzana przynajmniej do 30 stopni bo inaczej nie ruszy a tak chętnie popija. Co do kąpieli to jest to samo zamacza gąbkę i wypija z niej wodę co mu wycisnę to on dalej moczy i pije. Jeju u nas armagedon idą zęby i znowu się zaczęło jęczenie, nie jedzenie wszystko wmuszam na siłę żeby choć trochę zjadł bo i tak większość zwymiotuje. Widać górną 2 prawie się przebija i dwie 1 górne. Cholera wszystkie na raz się tetaz pchają
  13. Dziewczyny macie rację że dla księżniczek to jest tych ubrań za to dla księcia coś trafić fajnego to jest masakra. Tyle że później będzie łatwiej bo założy koszulkę/koszulę i spodnie i tyle. A z dziewczynkami zacznie się strojenie :)
  14. Hej. Ja zakładam grube rajstopy i mam takie pepcowe miękkie niechodni zapinane aż po kostkę. Wyglądają jak kozaczki więc na razie to mu próbuje zakładać ale strasznie nie lubi butów i ściąga. Jeju jaka maruda się okropna z niego zrobiła :/ anonimowa zdrówka dla małej
  15. Haha to.mój w dzień zasypia przy dobrym basie :) musi łupać żeby zasnął Magda oj tak już myślę jak tu przygotować pokoje przed małym terrorystą. Muszimy chyba zmienić.meblościankę bo na niej ma wszystko w zasięgu ręki
  16. Mój maly agent tak długo trenował że udało mu się wieczorem wyciągnąć rękę spod brzucha i podpierać się na kolanach i po spaniu bo tak mu się spodobało że nie odpuszczał. Wymęczył się i padł po godzinie. A dzisiaj znowu w łóżeczku zaczął łapać się za szczebelki i podciągać się do półsiadu. Masakra kwestia 1 dnia. Na podłodze go nie kładę bo za mocno uderza głową w podłogę. Przyzwyczajony że łóżko miękkie
  17. Magda przestań się dołować na wszystko przyjdzie czas. U mnie mały dalej robi brzuszki leżąc na plecach. Nawet nie przekręca się z pleców na brzuch bo ręka zostaje mu pod brzuchem i nie może jej wyciągnąć. A o przekęcaniu z brzucha na plecy to już wgl nie ma mowy. Jak nie chce leżecz to podnosi nogi i ręce w góre i robi tak jak w szkole na wf nazywalo się to kołyską. Ja się nie stresuje po mału ogarnie
  18. Dziękuję dziewczyny :) My po szczepieniu, kloc 9200 warzy. Troszkę zapłakał dzisiaj. A lekarzowi zegarek i fartuch chciał ściągnąć anonimowa współczuje Ci bo jest już co nosić na rękach. U nas na razie wróciło do normy w dzień zasypia w wózku a wieczorem sam na łóżku. Jak narazie ma 2 zęby ale na górze rączką dłubie i widać zarys zębów przez dziąsło więc czekamy. Magda ja też nie myje pastą bo zjadłby ją tak jak i żel na dziąsła wcina. Szoti o widzisz ja to się cieszę że to ostatnie szczepienie i przerwa. Twój też kawał chłopa
  19. Jednak dziewczyny nie pokaże Wam mojego szczęścia bo mam jakiś problem z ładowaniem zdjęć. My dzisiaj wybieramy się na szczepienie, zobaczę ile ta moja kluseczka już ma na wadze :) A co tam u Was ?
  20. Mały dostał dzisiaj chrupa w rękę. Pierwszy i ostatni raz oczywiście zaczął się dusić myślałam że chłop mi zejdzie na zawał. Dostaje teraz chrupki ale przez siatkę.
  21. Szoti ja odwrotnie u siebie miałam praktycznie wszystko swoje a do mojego jak się przeprowadziłam nie ma nic bo nie ma gdzie posadzić. Jak wyrwałam od ludzi to wtedy mu gotowałam Cebulka ale znowu jak mu sama gotowałam to nie blendowałam a dziubałam widelcem :) i jadł normalnie
  22. Szoti ja warzywa i owoce mam tylko ze sklepu więc no ten...
  23. Cebulka to mnie pocieszyłaś. Mimo tego spróbuje z tą kaszką mleczno ryżową tak dla smaku- już nie będę żyć nadzoeją że chociaż do 5 pośpi. U nas zasypia ze mną ale później sam śpi do 3 i od 3 znowu z nami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...