
Edzia987
Użytkownik-
Postów
18 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Edzia987
-
Ja to też jakoś nie chcę kolejnego dziecka- może jakbyśmy mieszkali sami a nie z teściami to bym się zastanowiła- a tak nie dam rady psychicznie jeszcze raz przez to wszystko przechodzić. Magda wiem że jest Ci ciężko i jesteś zła na siebie ale nie jesteś w stanie wszystkiego przewidzieć. Teraz będzie coraz trudniej dopilnować tych naszych szkrabów bo już okres leżenia się skończył. A jak zaczną raczkować czy chodzić zobaczysz wystarczy na sekundę spuścić z oka i siniak albo czoło rozcięte. Takie są dzieci - mają milion pomysłów i ciężko ich dopilnować. Ja kiedyś swojej siostry pilnowałam, ledwo co zaczęła dobrze chodzić- a jak to małe dzieci nie chodzą po mału- więc próbowała przebiec z jednego pokoju do drugiego a w drzwiach był próg. Oczywiście mie zdążyłam do niej dobiec jak dała szlifa to cała buzia we krwi. To też była chwila bo odstawiałam butle z piciem. Najważniejsze że nic się nie stało a Nisia zregeneruje szybko siły. Trzymaj się kochana i głowa do góry.
-
Magda to nie martw się na zapas :) Cebulka o zębach to Ty nic nie mów mi się dosłownie łamią i puchną. W czwartek mam wizytę bo mi 1 górna się odłamała. Tam gdzie mam plombe zrobił mi się jakiś stan zapalny a kolejki są takie że czekam 3 tyg na wizytę- oczywiście prywatną i modlę się żeby dalej mi się nie wykruszył
-
Magda mój dalej pełza na brzuchu, próbuje podpierać się na kolanach ale brzuch za ciężki . Ajj to nie dobrze zdrówka dla mamy. Nie myślałaś o tabsach? Ta spirala to nic dobrego. A mówisz że do @ jeszczę trochę czasu, masz przeczucie czy jakieś oznaki?
-
coreczki gratulacje!! Widzę że też ciężko znosi wychodzenie ząbków. U nas cały tydzień przed wyjściem ząbka jest armagedon- jęczenie, marudzenie, brak apetytu i rozwolnienie- wtedy już wiem że kolejny dziad wychodzi. Oo to super że już śmiga, teraz musisz mieć oczy do okoła głowy. Magda ojeju to faktycznie jakieś fatum, a jak mama po operacji? Niemężowi nic się nie stało? Oj ciężko by Ci było ale perełka by miała rodzeństwo :) na pewno dałabyś radę!
-
anonimowa o to siper że już zdrowa. Oj tak skoro tak ładnie śpi to korzystaj ze spacerów i przy okazji grzybki do bigosu będą :). U nas zaczęło się gaworzenie buba, baba i mama ale jeszcze nieświadomie. Co do rozrabiania to tragedia teraz pije kawę a mały popsuł już wstążeczkę od ochraniacza. Jak groże palcem to się śmieje. Szatan. Ty skarpety a ja się wzięłam jego kocyk ( już za mały) wyjęłam dziurki na pasy do wózka i obszywam żeby mu pod dupkę na tą wełnę położyć. Szoti u nas na odwrót w dzień jest dramat że nawet do łazienki ciężko mi wyjść, na przymus go kładę spać 2 razy dziennie to tak po 1-1,5 śpi. Za to jak nie śpi to jest terror i nauczył się denerwować a jak mu to śmiesznie wychodzi. Nadyma się jak przy robieniu kupy hahaha pięści zaciska i warczy. Jak już raz mu się udało usiąść to teraz będzie próbował
-
anonimowa dziękujemy i ku zaskoczeniu wyszła górna 2. U nas zrobiło się ponuro za oknem i kropi deszcz więc nie spacerujemy. A jak malutka już lepiej?
-
Ajj i zapomniałam wczoraj dodać że mamy kolejny ząbek :)
-
anonimowa nie śmiej się bo aż czytałam opinię innych mam to tak samo pisały że śmierdzi jajami- już nie wspomnę o bączkach po nim . Ee tam kevin w telewizji leciał to prawie jak święta :) hahaha Mały przez ostatnie 2 dni aż się trzęsie za tą silikonową nakładką na palec, chyba ulgę mu przynosi masowanie dziąsełek bo jak próbuje mu zabrać to płacze okropnie, aż mi go szkoda- tyle że nie będę cały czas trzymać mu palca z nakładką w buzi żeby sobie pogryzł. Dzisiaj znalazłam szczoteczko-gryzaczki jak przyjdą to zobaczymy czy zdadzą egzamin
-
anonimowa szczerze to zwykły bebilon tak nie śmierdzi. Raczej ma zapach mleka w proszku. Comfort śmierdział zgniłymi jajami. Dobrze że już lepiej oby szybko wyzdrowia£a
-
anonimowa ja podaje bebilon comfort 1 więc to to już wgl ciężko się rozpuszcza i dzisiaj kupiłam zwykłego bebilona 2 bo za 2 dni skończy 7 msc więc myślę żeby mu już mieszać. Myśle nad miarkę za miarkę
-
anonimowa przeszłaś już z mlekiem na 2?
-
anonimowa ja podaje przez tą buteleczkę antykolkową a tam jak nie zaciągnie to słabo leci więc u mnie się nie krztusi. Wodę podaje tylko po innym jedzeniu np po deserku, obiadku czy chrupach i koniecznie musi być podgrzana przynajmniej do 30 stopni bo inaczej nie ruszy a tak chętnie popija. Co do kąpieli to jest to samo zamacza gąbkę i wypija z niej wodę co mu wycisnę to on dalej moczy i pije. Jeju u nas armagedon idą zęby i znowu się zaczęło jęczenie, nie jedzenie wszystko wmuszam na siłę żeby choć trochę zjadł bo i tak większość zwymiotuje. Widać górną 2 prawie się przebija i dwie 1 górne. Cholera wszystkie na raz się tetaz pchają
-
Dziewczyny macie rację że dla księżniczek to jest tych ubrań za to dla księcia coś trafić fajnego to jest masakra. Tyle że później będzie łatwiej bo założy koszulkę/koszulę i spodnie i tyle. A z dziewczynkami zacznie się strojenie :)
-
Hej. Ja zakładam grube rajstopy i mam takie pepcowe miękkie niechodni zapinane aż po kostkę. Wyglądają jak kozaczki więc na razie to mu próbuje zakładać ale strasznie nie lubi butów i ściąga. Jeju jaka maruda się okropna z niego zrobiła :/ anonimowa zdrówka dla małej
-
Haha to.mój w dzień zasypia przy dobrym basie :) musi łupać żeby zasnął Magda oj tak już myślę jak tu przygotować pokoje przed małym terrorystą. Muszimy chyba zmienić.meblościankę bo na niej ma wszystko w zasięgu ręki
-
Mój maly agent tak długo trenował że udało mu się wieczorem wyciągnąć rękę spod brzucha i podpierać się na kolanach i po spaniu bo tak mu się spodobało że nie odpuszczał. Wymęczył się i padł po godzinie. A dzisiaj znowu w łóżeczku zaczął łapać się za szczebelki i podciągać się do półsiadu. Masakra kwestia 1 dnia. Na podłodze go nie kładę bo za mocno uderza głową w podłogę. Przyzwyczajony że łóżko miękkie
-
Magda przestań się dołować na wszystko przyjdzie czas. U mnie mały dalej robi brzuszki leżąc na plecach. Nawet nie przekręca się z pleców na brzuch bo ręka zostaje mu pod brzuchem i nie może jej wyciągnąć. A o przekęcaniu z brzucha na plecy to już wgl nie ma mowy. Jak nie chce leżecz to podnosi nogi i ręce w góre i robi tak jak w szkole na wf nazywalo się to kołyską. Ja się nie stresuje po mału ogarnie
-
Dziękuję dziewczyny :) My po szczepieniu, kloc 9200 warzy. Troszkę zapłakał dzisiaj. A lekarzowi zegarek i fartuch chciał ściągnąć anonimowa współczuje Ci bo jest już co nosić na rękach. U nas na razie wróciło do normy w dzień zasypia w wózku a wieczorem sam na łóżku. Jak narazie ma 2 zęby ale na górze rączką dłubie i widać zarys zębów przez dziąsło więc czekamy. Magda ja też nie myje pastą bo zjadłby ją tak jak i żel na dziąsła wcina. Szoti o widzisz ja to się cieszę że to ostatnie szczepienie i przerwa. Twój też kawał chłopa
-
Jednak dziewczyny nie pokaże Wam mojego szczęścia bo mam jakiś problem z ładowaniem zdjęć. My dzisiaj wybieramy się na szczepienie, zobaczę ile ta moja kluseczka już ma na wadze :) A co tam u Was ?
-
-
Magda nic nawet nie mów
-
Mały dostał dzisiaj chrupa w rękę. Pierwszy i ostatni raz oczywiście zaczął się dusić myślałam że chłop mi zejdzie na zawał. Dostaje teraz chrupki ale przez siatkę.
-
Szoti ja odwrotnie u siebie miałam praktycznie wszystko swoje a do mojego jak się przeprowadziłam nie ma nic bo nie ma gdzie posadzić. Jak wyrwałam od ludzi to wtedy mu gotowałam Cebulka ale znowu jak mu sama gotowałam to nie blendowałam a dziubałam widelcem :) i jadł normalnie
-
Szoti ja warzywa i owoce mam tylko ze sklepu więc no ten...
-
Cebulka to mnie pocieszyłaś. Mimo tego spróbuje z tą kaszką mleczno ryżową tak dla smaku- już nie będę żyć nadzoeją że chociaż do 5 pośpi. U nas zasypia ze mną ale później sam śpi do 3 i od 3 znowu z nami