Skocz do zawartości
Forum

Samożycie

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Samożycie

  1. Kosia no to gratuluję:) Aha dziewczyny zapomniałam wam powiedzieć że w czasie operacji miałam zrobiony scratching endometrium. To jest takie coś że celowo robi się małą rankę w endometrium po to żeby zarodek sie łatwiej zagnieździł. Prawdopodobnie zarodki lubią miejsca z blizną jakoś tak. Sorki jak coś poplątałam. Miała któraś?
  2. Magalena3 ja mam to szczęście że mięsa w ogóle nie kupuję bo mam rodziców na wsi a oni chodują świnki i kurki, no sery też mam bo i krówki się znajdą A z tym zaświadczeniem to niezły pomysł, jutro pójdę i pogadam z lekarzem.
  3. No to chyba nie mam wyjścia i muszę odbyć poważną rozmowę z przełożonym. Eh nie będzie łatwo.
  4. Dziewczyny powiedzcie mi czy lekarz rodzinny może wypisać zwolnienie ale nie z pracy tylko z wykonywania niektórych rzeczy. Mam wymagająca fizycznie pracę ale nie cały czas. Po świętach wracam ale niektorych rzeczy nie będę w stanie robić jeszcze. Jak myślicie?
  5. DoMaRy hcg z krwi jak najbardziej wyjdzie w 11 dniu. Nawet blady sikaniec mógłby już być. Bardzo Ci tego życzę, trzymam kciuki;)
  6. Magalena3 ja po operacji schudłam 5 kg, czyli w 7 dni, sama jestem w szoku. Pewnie ze stresu i od tej lekkostrawnej diety. Generalnie wcale mnie to nie martwi
  7. Wydaje mi się że sposób nakładania próbki nie ma znaczenia. Trzeba tylko pamiętać o tych kilku zasadach żeby dwie godziny przed nic nie jeść i nie pić bo to może wpłynąć. Ja bym nie ufała na zbyt mikroskopowi, lepiej skupić się na testach.
  8. Scandi są paprotki jak nic. Który masz dc? Powiem Ci taką ciekawostkę że ja też dosyć długo używałam mikroskopu i paprotki zawsze miałam na początku dni płodnych. Kiedy śluz był najbardziej płodny, czyli szklisty i śliski to już tych paprotek nie było.
  9. Magalena3 jeszcze jest szansa:) Też miałam plany że posadzę pomidorki w skrzynce na balkonie ale nic z tego nie wyszło:( nie miałam siły i czasu. Polecam wam książkę "Tak Cie straciłam", przeczytałam w weekend jednym tchem:)
  10. Dzień dobry dziewczyny:) i ja mam ochotę na jajka dzisiaj ale takie z majonezem. Nie wiem tylko czy można je jeść na diecie lekkostrawnej. A jeśli chodzi o lekarzy to niestety zdarza się to często. Moja mama też sama idzie do doktora i mówi mu co jej jest i jakie leki chce.
  11. DoMaRy bądź dobrej myśli, może akurat się udało:) Mój mąż od czasu operacji zmienił się nie do poznania. Robi wszystko sam w domu, sprząta, pierze, a nawet wcześniej wstaje żeby mi jedzonko na cały dzień zrobić. Normalnie w szoku jestem, chyba się przestraszył trochę;)
  12. Bibs nie wiem czy coś z wodniakiem zrobili, ale lekarz mówi że przepuścili płyn czy coś takiego. Wodniak powoduje że jajowod robi się szeroki. I później mogą być problemy z przesuwaniem się komórki jajowej czy jakoś tak.
  13. magalena3 ja nie mam dzieci, i nie mam pojęcia skąd te zrosty. Widocznie tak się czasem dzieje. Jeśli chodzi o trawienie to mam pewne problemy ale nie wiem czy ma to związek właśnie z tym zrostem.
  14. magalena3 no jedynym objawem to były bolesne miesiączki ale myślałam że taka moja uroda. Poza tym nigdy nic mi nie dolegało. Na szczęście trafiłam w dobre ręce pana doktora:) zaproponował laparoskopię celem diagnostyki i wtedy wszystko wyszło czarno na białym. Oczywiście jak przez 3-4 cykle dalej się nie uda to wtedy będziemy myśleli co dalej działać. Mika1 pewnie że razem raźniej:) ja dostałam nową nadzieję i wierzę że się uda w końcu.
  15. Hej dziewczyny. Chciałabym się podzielić doświadczeniem. Mam nadzieję że mnie pamiętacie ;) Otóż jestem już po histerolaparoskopii. I miało być wszystko ok, tylko diagnostyka.. okazało się że mam wodniaka jajowodu, który zresztą przyrósł do jelita oraz endometrioze drugiego stopnia. Jajowody okazały się być drożne. Lekarz nie próbował nawet oddzielać jelita od jajowodu bo za duże ryzyko było. Teraz jestem na zwolnieniu i odpoczywam po operacji. Od razu dostałam zielone światło do działania ale w tym cyklu nie mam ani ochoty ani sił na przytulanki. I teoretycznie byłam zdrowa, USG zawsze idealne a jednak pojawiły się takie nieprawidłowości.
  16. Dziewczyny które podchodziły do inseminacji. Ile czasu zajmuje przygotowanie do procedury? Tzn. badania, monitoring. Czy jak zgłoszę się tuż po miesiączce do kliniki na konsultacje to jest szansa na zabieg w tym cyklu? Wiem, że dużo zależy od samej kliniki. Głównie interesuje mnie Białystok i klinika Bocian:) jak macie jakieś info to piszcie:)
  17. 12kpzmot nie chce Cie martwic ale to chyba była ciąża biochemiczna i nastąpiło samoistne poronienie w terminie miesiączki. Czesto tak bywa. Gdybys nie zrobila testu wczesniej to pewnie nawet bys nie wiedziala ze doszlo do zapłodnienia.
  18. Dac ludziom kij a nie marchewkę. I bedzie po sprawie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...