Skocz do zawartości
Forum

Aagata

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aagata

  1. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    MadziaB86 prywatnie robisz wszystkie badania?
  2. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Iwo87ka super że wszystko ok, miło Cię powitać w naszym gronie. Skąd jesteś? To Twoja pierwsza ciąża?
  3. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Ojoasia to jeszcze na marzec nam wskoczysz i będzie dopiero ;-) oj tam oj tam co nam pozostaje, ruchów nie czujemy to chociaż dni możemy liczyć. Mi to teraz się mdłości odezwały ale to chyba dlatego że czekam niecierpliwie na te wyniki Pappa z krwi ale będą dopiero za tydzień. To prawda że kobietom w ciąży obligatoryjnie powinni odcinać internet bo gdybym się nie naczytała o przezierności to by stresu było zero. Zawsze z tego czytania mam później więcej stresu niż pożytku a nadal na błędach się nie uczę.
  4. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Ojoasia kartkujac kalendarz i zakładając że mój pierwszy dzień om był pierwszym dniem ciąży to wychodzi mi dziś dokładnie skończone 12 pełnych tygodni i 2 lub 3 dni zależy jak liczyć. Ale do tego dodaję te 5 dni bo moje cykle swirowaly , zresztą w sumie nawet wiem że w ciążę zaszłam 10.07 czyli teoretycznie przed książkową owulacją bo prowadziłam skrupulatne notatki ;-)
  5. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Ojoasia mi się wydaje że u Ciebie jest 12 tydzień i 5 dzień jakoś skończony , teraz już zupełnie zgłupiałam,nasze suwaki nawet względem ostatniej miesiączki się rozjeżdżają a powinno być w teorii tylko 3 dni. Biorę kalendarz i liczę na piechotę, jak się dolicze to dam znać,:d
  6. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Natt to ja jakaś oporna jestem na te ruchy bo pierwsza ciąża ruchy koło 22 tygodnia a druga trwała 18 tygodni i 5 dni i też nie dane mi było jeszcze poczuć. Czasem mi się wydawało że to ruchy, ale nie były regularne więc raczej tylko jelita.
  7. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Jakieś głupoty napisałam, już usunęłam poprzedni post . Dzidzia miala 62 mm a wiek ciąży 12,4 z USG.
  8. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Dzidzia na USG w piątek czyli 12 i 4 dni miała 610 mm
  9. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Ojoasia ja z ostatniej miesiączki która była 30.06 powinnam mieć termin na 6.04 ale ponieważ mój cykl szalał moja lekarka uznała że weźmiemy termin z USG , od samego początku pokazywało starszą ciążę no i beta tydzień przed terminem miesiączki była już ponad 300. Mi ten suwaczek pokazuje wszystko oki, sama też tak sobie liczę tylko dodaję te 5 dni. Liczę skończone tygodnie ciąży.
  10. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Mi przeziernosc wyszła 2,1 niby lekarz nic nie mówił ale wiadomo że jakieś tycie ziarenko niepewności jest. Emi mam lekarza z Madalińskiego więc siłą rzeczy też wybralam ten szpital. Czy możesz podać nazwisko położnej? Ja jestem zdecydowana na indywidualną opiekę, to pewnie ostatnia ciąża więc marzy mi się dobra położna.
  11. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Emi witaj w naszym gronie zapraszamy , super że nas co raz więcej tutaj będzie weselej:-) Izabela to że na tym etapie objawy powoli odpuszczają jest absolutnie normalne, ja też ciągle miałam w głowie że te moje piersi jakieś takie mniej ciążowe niż zawsze raz aż w 8 tygodniu na USG poleciałam bo miałam schize. Czekaj spokojnie, na pewno wszystko jest ok. Chyba im więcej ciąż tym więcej dziwnych myśli bo sie ma do czego porównać. Tydzień szybko zleci,dasz radę :-) Dziewczyny które już miały prenatalne jakie wam wyszły przezierności karkowe u maluchów?
  12. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Ja od rana męczę się z ogromną migreną, typowe przy zmianie pogody. Macie jakieś domowe sposoby na ból głowy? Asia1986 robiłam USG piersi w poprzedniej ciąży jakieś 7 miesięcy temu, wtedy ginekolog też radziła żebym zrobiła tak kontrolnie.
  13. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Ja w tej ciąży jestem wyjątkową szczęściarą bo od początku nie miałam żadnych objawów typu mdłości itd, jedynie to częściej brzuch mnie pobolewał. Karolka rzeczywiście pech z tymi badaniami, chyba laboratorium jakieś nie poważne, coś czuję ze i tą drugą próbkę zgubili i się nie przyznali. Ja czekam już prawie miesiąc na cytologię mieli dziś do mnie zadzwonić co z wynikami i cisza.
  14. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Dziewczyny ja już po USG, wszystko super dzidzia ma ponad 6 cm i według USG termin wychodzi na 1.04 więc chyba będę pierwsza ;-) Pani dr powiedziala że według niej dziewczynka, więc mój mąż chyba jest po prostu stworzony do płodzenia dziewczynek to będzie już 3 ;-) no i odetchnąłam że wszystko super
  15. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Karolka super to jesteśmy dwie
  16. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    A ja chłopaka bym chciała nazwać Antoś lub Jeremi a dziewczynkę Nikola. Mąż marzy o synku. Jutro o 10 mam USG . Ciekawe:-)
  17. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Cobra bardzo mi przykro, chociaż też miałam jeszcze nadzieję na cud. Ja swoją Amelke z 19 tygodnia zostawiałam z kolei w szpitalu,nie chcieliśmy chować.mysle że to naprawdę sprawa bardzo indywidualna i nie ma co rozstrzygać co słuszne a co nie, trzeba kierować się sercem. U mnie płeć była znana więc od razu mogłam rejestrować dziecko i wystąpić o macierzyński. Cobra Twoje dzieci są dowodem że masz zdrowy organizm ktory nie odrzuca ciąż, a to tylko przypadek losowy. Ja mimo tak poznego poronienia miałam zielone swiatlo po dwóch pełnych cyklach i lekarz mi mówił że jest najprościej więc działaj jak tylko będziesz gotowa i koniecznie daj nam znać co jakiś czas na kiedy masz nowy termin;-)
  18. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    ...i jeszcze jedno ważne: podstawowe ryzyko to właśnie takie które wynika z populacji czyli wiek, palenie, itd. a skorygowane to po wprowadzeniu wyników USG i badań krwi.
  19. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Wstawiłam emira i mi ucięło dalszą część więc przesyłam dalej : moja koleżanka właśnie to przechodziła i miała dużo stresu z amiopunkcja ale wszystko skończyło się szczęśliwie. Ja mimo wszystko się decyduje, szczególnie że u mnie ze względu na ten szew lekarz rekomenduje bo inaczej będę musiała podpisać milion oświadczeń że nie robiłam badań. Ale stresik jest. Poprzednie Pappa robiłam w styczniu tego roku wiekowo było 32 lata i wyszło super. Foto chyba mi się udało wstawić:-)
  20. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    ojoasia mam 33, właśnie Pappa ma to do siebie że jest bardzo czuły i jakiejkolwiek odstępstwo przy np. beta hcg powoduje rozjazd wyników. Dlatego nie każdy się decyduje. Bardzo dużo czytałam na ten temat i np. statystyki są takie że u ok. 2 kobiet na 10 jak wyjdzie ok USG, dziecko może mieć jakąś wadę,a z kolei u 10 u których wyszedł Pappa źle aż 7 będzie miało dzieci zdrowe
  21. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Ja mam USG w piątek i też już lekki stresik. Termin z OM wychodzi mi na 6.04 ale z USG wychodził na 2.04 także podobnie jak u was. Jak się ten 2.04 w piątek potwierdzi to juz będzie moim oficjalnym terminem w karcie. Test Pappa również robię i na wynik się u mnie czeka od tygodnia do trzech ale liczę na to że będzie trochę szybciej. W poprzedniej ciąży robiłam Pappa i wyszedł naprawdę super, mam nadzieję z teraz też tak będzie.
  22. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Farasza widzę że dużo z nas ma takie przejścia.Przykre kurcze że takie rzeczy skutkują później na psychice i traumie przed kolejną ciążą. Ale i tak idzie ku lepszemu w porównaniu z tym co było 10 lat temu, więc przynajmniej to dobre. Ja teraz będę miała szew na szyjce więc już w ogóle nie wiem czego się spodziewać i w którą stronę to pójdzie. Najważniejsze żeby było bezpiecznie dla mnie i dla dziecka. Mój poród 10 lat temu skończył się krwotokiem i prawie utratą macicy. Małą zobaczyłam po dobie, a to wszystko dlatego że nie odpuszczali i przez 24 godziny miałam 6 cm rozwarcia i zero dalszego postępu , te końskie dawki oksytocyny tak macicę "wymęczyły" że nie chciała się po porodzie obkurczac.
  23. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Podobno po oksytocynie boli dużo bardziej,są o tym nawet artykuły na rodzić po ludzku. Moja koleżanka rodziła 7 dzieci i dwójkę z oksytocyną a resztę bez więc wie co mówi ;-)A nasi lekarze lubią ją stosować bo to znacznie przyspiesza wszystko. Ja bede walczyć o możliwy w miarę naturalny poród bez oksytocyny to może i znieczulenie nie będzie potrzebne. ale wolę mieć w zanadrzu tą alternatywę.
  24. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Madzia moja ma 10 lat i też mam traumę porodową, dlatego szukam szpitala gdzie znieczulenie to już standard.
  25. Aagata

    Kwietnióweczki 2019

    Ojoasia oj tam zakładam że jak już każdy wybierze szpital to nic złego stać się nie może i w ogóle nie ma co o tym myśleć:) zresztą na żelazna np. to wiadomo że bez lekarza prowadzącego nie ma opcji się dostać także i na początku ważne żeby lekarz był ze szpitalem powiązany. Ja też ciągle myślę o żelaznej tylko bym musila teraz szukać lekarza z tego szpitala i zmienić więc się waham.a masz może kogoś do polecenia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...