Skocz do zawartości
Forum

kasia1807

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasia1807

  1. Mam to samo z tym zmęczeniem. Do tej pory czułam się super a od początku tygodnia jest katastrofa. Dzisiaj wieczorem to już miałam wrażenie że nie nie mogę oddychać, jakieś wysokie ciśnienie i ogólna niemoc. Co do wyprawki to nie mam jeszcze nic prócz kilku ciuszków, wczoraj kupiłam wanienke wózek już upatrzony, zamówię jakoś w połowie grudnia, łóżeczko też upatrzone ale jakoś nie mogę się zebrać żeby zacząć to wszystko zamawiać...
  2. Jerba ja jeszcze nie robiłam, a jestem w 28 tygodniu. W piątek mam wizytę u ginekologa, więc wybieram się na morfologie i Glukoze jutro. Trochę się tym stresuje, mam nadzieję że nie zrobi mi się słabo bo jeszcze do domu muszę później wrócić autem, a jadę sama. Czekam z niecierpliwością aż Pani doktor skieruje mnie ta to usg między 28 a 32 tygodniem ciąży bo już chętnie popatrzyłabym co się tam w środku dzieje i chce miec jeszcze raz potwierdzona płeć, mam jakieś przeczucie że to jednak chłopczyk, nie wiem dlaczego i tak boję się kupować cokolwiek co ma jakiś konkretny kolor
  3. Jijana mi na początku w pierwszym trymestrze wypadaly włosy bardzo, później się uspokoiło i teraz już nie wypadają. Ogólnie włosy to moja mała obsesja bratowa która ma dwójkę dzieci od razu mi powiedziała z uśmiechem na buzi: no to zobaczysz jak ci wszystkie wypadna po porodzie.. W ciąży włosy nie wypadają dlatego później po porodzie lecą wszystkie które normalnie by wypadly przez te kilka miesięcy. Stąd odczucie że się łysieje.. Właśnie zamierzam na następnej wizycie zapytać Panią doktor czy mogę pić napar z pokrzywy bo to mi zawsze najbardziej pomaga. Są też wcierki na włosy ale na bazie alkoholu, nie wiem czy można ich używać w ciąży. Generalnie na blogach o włosach czytałam że nie da się tego uniknąć, można jedynie w jakiś minimalny sposób to wypadanie zmniejszyć, ale wiadomo, hormony i tak zrobią swoje.
  4. Magda nie denerwuj się na zapas bo to najgorsze co możemy zrobić, niestety zauważyłam po sobie ze w ciąży ma się do tego o wiele większe skłonności. Najważniejsze że jesteś pod ciągła opieka lekarza, oni będą wiedzieli co robić :) Co do ruchów to moja Zuzia od jakiś 2 tygodni ma ADHD, a wczoraj zaczęła kopac po lewej i po prawej stronie, więc podejrzewam że nie jest jeszcze zwrócona główka w dół. Mam nadzieję że w końcu się obroci. Chociaż jeszcze parę dni temu wbijala mi nóżki pod żebro i ruszała się też pod pepkiem, więc chyba narazie jest w okresie ciągłej zmiany pozycji... Dzięki za rady dotyczące mieszkania z rodzicami, wiadomo że każda sytuacja ma swoje wady i zalety, zobaczymy jak to będzie. Też najchętniej do szpitala wzielabym jakąś pizame albo legginsy i t-shirt, nienawidzę kupować rzeczy na 2 razy. Uswiadomilyscie mi że może warto zabrać się za tą torbę do szpitala i zacząć na powoli kompletowac.
  5. Ja mam takie pytanie totalnie z innej beczki.. Czy któraś z Was mieszka, lub mieszkała w poprzedniej ciąży z rodzicami? My aktualnie mieszkamy u moich rodziców no jesteśmy w trakcie budowy domu i tak się zastanawiam jak to będzie jak się taki maluszek pojawi w domu. Wiadomo-rodzice dużo pomogą, ale też zawsze "wiedzą lepiej". Macie z tym jakieś doświadczenia?
  6. Angelka28 to badanie wykrywa jakieś infekcje i stany zapalne w pochwie, tylko tak jak pisałam wcześniej dla mnie to jest coś na zasadzie cytologii, więc nie rozumiem po co robić drugie badanie... Ale jak nie przynioslam na wizytę u mojej Pani ginekolog wyników, bo za późno zrobiłam badanie i jeszcze nie było, to się na mnie zdenerwowała i kazała dostarczyć jak tylko będą.. Szczerze to nie słyszałam nigdy wcześniej o tym badaniu, dlatego też się zdziwiłam a Wy nic tutaj nie pisalyście wcześniej. Tyle tych wszystkich badań jest ze w czasie ciąży byłam u lekarzy więcej razy niż łącznie przez całe życie chyba
  7. Ja robiłam stopień czystości pochwy w poniedziałek. Też na każdej wizycie lekarz to sprawdza, ale tutaj dał mi skierowanie na osobne badanie. Położna pobiera wymaz i daje to do laboratorium. Jak na moje oko to coś takiego jak cytologia... Glukoze mam mieć na 2 tygodnie, prowadzę ciążę w Medicoverze i położna powiedziała że oni mają swój roztwór glukozy, mam nic nie przynosić... Mam nadzieję że będzie się dało to jakoś wypić.
  8. Ja też mam problem z twardnieniem brzucha i to dosyć duży. Jak tylko za dużo pochodzę, sprzątam czy się przemecze to od razu muszę się położyć chociaż na pół godzinki. Mała sobie upatrzyła moje prawe żebro i ciągle tam coś kombinuje, kopie i przebywa :) I też nie mam jeszcze wyprawki, właściwie to nic oprócz ciuszków od bratowej których jeszcze nawet nie przejrzałam.. Jakoś narazie mi się nie spieszy, pod koniec grudnia zamówię wózek, łóżeczko i wtedy zacznę kupować jakieś ciuszki.
  9. Ja mam bardzo słabe wyniki teraz, dostałam dodatkowe żelazo i jakieś inne witaminy. Strasznie się męczę, serce to mi tak cały czas wali jakbym miała zejść na zawał za chwilę. Zaczęłam też pić smoothie z burakami, jarmuzem i selerem naciowym. Przed ciążą piłam takie codziennie ale w 1 trymestrze mnie od nich odrzucalo. Teraz postanowiłam się zmuszać żeby dostarczyć malutkiej więcej witamin. Jeżeli chodzi o piersi to musiałam wymienić staniki na większe bo od tych co miałam do tej pory robiły mi się odpażenia bo piersi były za bardzo ściąśniete już. W domu staram się chodzić bez stanika, tak mi wygodniej. Jakoś mnie teraz wszystko ciśnie i uwiera. A co do nerwów to ja o dziwo nauczyłam się wyciszac i być oazą spokoju :) chociaż jesteśmy w trakcie budowy domu, mój M ciągle siedzi na budowie, ja sama w domu, a jak wraca to jeszcze go drecze żeby się pospieszyl z tym budowaniem bo nie mogę się doczekać kiedy się wprowadzimy. I czasami wynikają z tego awantury, ale nie ma co się denerwować takimi drobnostkami, to tylko źle wpływa na dziecko :)
  10. Okinawa z tym oddychaniem mam to samo. Wejdę po schodach w domu na poddasze i czuję jakbym przebiegła 2km. W niedzielę byłam u teściów, mieszkają na 5 piętrze w kamienicy bez windy, na 4 piętrze już mówiłam o wyzwaniu karetki bo mam zawał Mam pytanie którego chyba jeszcze nie było. Jaki proszek do prania uzywalyscie albo będziecie używać? Muszę coś kupić bo dostała 6 worków z ubraniami od bratowej po jej córach i muszę zrobić z tym porządek bo mnie denerwuje jak tak stoją i na mnie patrzą :)
  11. Wiecie dziewczyny ze poszłam wczoraj na wizytę do lekarza, okazało się że mam kiepskie wyniki, ogólnie słabo się czuję, powiedziałam że chciałabym l4 bo w pracy też mam nie najlepiej odkąd wiedzą że jestem w ciąży. I Pan doktor mi powiedział że nie ma takiej opcji, bo jak dla niego to kobiety powinny do 8 miesiąca przynajmniej chodzić do pracy... Bez komentarza...
  12. Jak rozmawiałam z koleżankami które mają dzieci to twierdzą że ciuszki z Lidla są super jeżeli chodzi o jakość, a mają w miarę normalne ceny które nie zabijają budżetu :) Co do spania do ja staram się zasypiac na prawym boku, ale budzę się też na lewym lub na plecach.
  13. A co do ciuchów to zauważyłam że w tym sezonie w siecjowkach królują takie luźne sukienki, 2 już kupiłam, są w sam raz na rosnący brzuch a i później będą dobrze wyglądać. Także moda nam sprzyja :)
  14. Też miałam dzisiaj usg połówkowe, będzie dziewczynka :) waży 380g i wszystko jest ok. Jutro idę na wizytę do mojego lekarza i będę już chciała L4 bo nie ma siły i chęci chodzić dalej do pracy.. Oglądaliśmy dzisiaj też wózki ale jak dla mnie to one wszystkie wyglądają tak samo. A Wy macie już wybrane? Możecie coś polecić?
  15. Ja na katar miałam sól morska w aerozolu i takie krople do nosa dla niemowląt. Jak nie mogłam spać w nocy to moja Pani ginekog pozwoliła raz dziennie używać zwykłych kropli do nosa. Powiedziała że dopóki ich nie polykam i stosuje w małej ilości to nie wpłyną na dziecko. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania z takim katarem. A co do innych leków to są w aptece takie specjalne mieszanki ja mam sok z malin +jakieś tam witaminy, rozpuszcza się to w wodzie. Nazywa się Prenalen czy jakoś tak. Przeszło mi po tygodniu stosowania tego preparatu+domowe sposoby czyli mleko z czosnkiem i masłem, czosnek pod wędliną czy serem na kanapkach, herbata z miodem itd. Ale teraz znowu mnie coś łapie więc zaczynam kuracje od nowa...
  16. U mnie przed ciążą 46 kg, w pierwszym trymestrze schudłam 5kg, teraz przytyłam 6kg więc jestem kilogram na plusie. Trochę zaczęłam się tym stresować bo to 20 tydzień ale położna ani lekarz nie zwrócili mi na to uwagi. Brzuch mam już spory, nie dopinam się w żadne spodnie, chodzę tylko w sukienkach, niestety te które miałam do tej pory też robią się już ciasne. Dziewczyny a czy kupowalyście rajstopy jakieś specjalne ciążowe? Bo te które noszę standardowo niestety już się nie nadają :(
  17. Ja też nie mam jeszcze nic z wyprawki. 2 października mam połówkowe, wtedy jadę zobaczyć wózki. Ale myślę że wyprawkę zacznę kompletowac koniec listopada/początek grudnia. Na wyprzedażach mam zamiar nakupic ciuszków :) zastanawiam się też czy w trakcie wyprzedaży są przecenione rzeczy dla maluszków np. w smyku. Co do brzucha to też nienawidzę jak wszyscy się na mnie gapią i chcą go dotykać. W pracy co kilka dni mam "wystawę" : pokaż się z lewej, pokaz się z prawej, z tyłu, z przodu i komentarze czy brzuch za duży czy za mały... To przecież takie dziwne że w ciąży rośnie brzuch :)
  18. emamuska nie znam jeszcze płci.. Ostatnie USG miałam pod koniec sierpnia i nie było jeszcze widać. 2 października mam połówkowe i żyje nadzieją że wtedy już będzie wiadomo :)
  19. emamuska ja też mam termin na 14 luty
  20. Bąbowa ja też odczuwam ogromny ból w biodrach, kregoslupie i lędźwiach. Jak siedzę w pracy to drętwieje mi jedna noga, jest to strasznie dokuczliwe. Któraś z Was pisała też o bólu w okolicy nerek - dokładnie to samo. To wszystkie więzadła muszą się poluzowac i stąd ten ból - tak mi tłumaczył lekarz. Co do porodu to ja byłam wczoraj u okulisty na badaniach, mam wadę wzroku i okulista miał sprawdzić czy nie ma przeciwwskazań do porodu SN. To mina pierwsza ciąża i wcześniej zawsze mówiłam że nawet jak mnie zakwalifikują do porodu SN do zapłacę za cesarke i pójdę rodzic prywatnie. Ale teraz naczytalam się ile może być komplikacji po CC i mam co do tego mieszane uczucia, chyba jednak wolałabym spróbować SN. Prawda jest taka że każdy poród cc i SN ma swoje plusy i minusy, wydaje mi się że nie umiałabym sama podjąć decyzji jeśli mogłabym wybierać. A okulista powiedział że wszystko ok z moimi oczami i jak najbardziej mogę rodzic SN. Mam jeszcze trochę czasu, porozmawiam z położna, zapiszę się do szkoły rodzenia i wtedy zdecyduje.
  21. Hej. Ja takie bóle mam właściwie od 3 miesiąca co jakiś czas. W ciągu ostatnich dwóch tygodni odczuwam to ciągle, czasami mniej, a czasami tak że nie mogę spać w nocy a cały dzień chodzę skulona, nie mogę się wyprostować. Rozmawiałam o tym z dwoma lekarzami, stwierdzili że to bóle wzrostowe macicy i są całkiem normalne. Dostałam polecenie brać nospe jeśli będą nie do wytrzymania. Ja jestem dosyć "drobna" więc musi się u mnie wszystko szybko rozciąga bo dziecko nie ma miejsca stąd te bóle są nasilone. Czasami się tym denerwuje ale skoro lekarz mi powiedział że jest ok to staram się nie panikowac. Dziewczyny mam do Was pytanie dotyczące chodzenia do lekarza prywatnie i na NFZ jednocześnie. Czy macie jedna kartę ciąży do której wpisuje się dwoch lekarzy czy prowadzicie 2 osobne?
  22. U mnie wszyscy mówią że chłopak.. Każdy ma na to jakieś swoje wytłumaczenie, a to że wolę kwaśne rzeczy od słodyczy, a to że dobrze wyglądam, a to brzuch zaczyna mieć jakieś tam kształt. Ja szczerze mówiąc kompletnie w to nie wierzę i nie lubię takich zabobonów. Mam nadzieję że będzie dziewczynka, no ale najważniejsze żeby wszystko było ok, wiadomo. A moje pytanie z innej beczki--też wszyscy dookoła, nie ważne czy bliscy czy dalsi znajomi i rodzina lecą do Was z rękami żeby dotykać Waszych brzuchów? mnie to okropnie denerwuje i zastanawiam się czy jestem w tym odosobniona..
  23. Smak nie jest ten sam, tak miało być :)
  24. Moonik ja byłam w tamtym tygodniu na sushi, powiedziałam Panu który nas obsługiwał że jestem w ciąży i zapytałam czy jest możliwość przygotowania dla mnie porcji z pieczoną rybą. Nie było żadnego problemu tylko musiałam dłużej poczekać. Sami nie jest już oczywiście ten sam ale jeśli masz ogromną ochotę to dobre i to:) Dziękuję Wam za odpowiedzi w sprawie L4, zobaczę co mi lekarz powie na kolejnej wizycie. Chodzę prywatnie i na NFZ więc będę miała pecha jeśli obydwoje mi odmówią :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...