Skocz do zawartości
Forum

joilko07

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joilko07

  1. joilko07

    Kwietnióweczki 2019

    Polecam ten film (daje do myślenia i pozwala czasami odpusciodpuscic martwienie się). Ojasia - super ze z tego trudnego doświadczenia wyszło takie dzieło. Na pewno wielu ludziom pomagacie! Dla mnie staranie się o dziecko było też duża lekcja pokory i zaufania Temu na górze :) U mnie z dziwnych dolegliwości doszła woda z nosa. Po prostu nie idzie oddychać nosem więc spie z tamponami z chusteczek w nosie ^^
  2. joilko07

    Kwietnióweczki 2019

    Dziewczyny !!! nie ma co się wczytywać w te okropne rzeczy, które mogą spotkać każdego. Nie słyszałyście o filmie "secret" i o prawie przyciągania rzeczy o których się intensywnie myśli- zwłaszcza obawy. Lepiej myśleć pozytywnie. Co nam da zamartwianie się? nic dobrego ani dla nas, ani dla dzidzi ani dla naszego otoczenia. Damy rade i wszystkie będziemy kwietniowymi mamusiami :) Ja dzisiaj zrobiłam badania krwi i moczu wreszcie ;p położna powiedziała że spokojnie mogę prenatalne zrobić po tej wizycie więc chyba się wstrzymam faktycznie do tej wizyty i wtedy ustalę to już z moim lekarzem. :) Wczoraj moja ciocia jak mnie zobaczyła pierwszy raz w tym cudownym stanie to powiedziała że już widać :O czy wy też widzicie już brzuszki?
  3. joilko07

    Kwietnióweczki 2019

    Hmmm u mojego lekarza prowadzącego jeszcze nie byłam - póki co potwierdzałam ciąże prywatnie a do lekarza na NFZ u którego chcę prowadzić ciąże jestem umówiona na 17.09 i nie znam go ani nie mam do niego numeru. Ale może to nie jest głupi pomysł skontaktować się z nim jakoś i go spytać. Prenatalne będę robić prywatnie bo nie mam wskazań do badania na NFZ i będę robić u innego lekarza w związku z tym- do niego też mogę zadzwonić i skonsultować, ale dysponuję wiedzą jedynie z kalendarzyka i jedynego USG jakie było mi robione czyli pierwsze w 7 tygodniu (według USG 6t i 1d a według kalendarzyka był to 6t i 4d). Gosiakowa - sama chcę mysleć pozytywnie- wszyscy mowią że pierwszy trymestr najgorszy ;p Więc wiesz - 2/3 już za nami
  4. joilko07

    Kwietnióweczki 2019

    Gosiakowa a który jesteś tydzień ? ja niestety słyszałam że mdłości mogą przyjść nawet pomimo bezobjawowego pierwszego trymestru :O sama również nie mogę narzekać- tylko ta senność ;p
  5. joilko07

    Kwietnióweczki 2019

    Wy dziewczyny zaprawione w boju ! A dla mnie to totalna nowość ale jesteśmy bardzo szczęśliwi. W sumie cierpliwości nabrałam przy staraniach bo już wtedy mogłam robić testy co chwile a jednak zawsze czekałam na okres - może wynikało to z oszczędności a może troche też z zawodu który odczuwałam kiedy kreska była jedna na kilku testach ;) swój pierwszy pozytywny test zrobiłam 4 dni od okresu i to tylko dlatego że miałam tego dnia wesele i nie wiedziałam czy mogę pić ^^ no i wyszły 2 piękne kreseczki więc od razu poleciałam do męża spytać czy na pewno są dwie kreski bo nie jestem pewna :P Jej to faktycznie długo czekasz na badania! Ja czekałam 2 dni bo uznałam że wiedza o pęcherzyku nie da mi spokoju i za 2 tygodnie bedę chciała powtarzać badanie wiec wolałam po prostu poczekać. Ale fakt- sama siebie podziwiam za ten spokój
  6. joilko07

    Kwietnióweczki 2019

    U mnie w sumie czasem pojawi się jakaś może lekka mdłość, ale chyba byłam przygotowana na straszne katusze bo moje koleżanki przechodziły ciąże strasznie - a ja w gruncie rzeczy poza spaniem, jestem w stanie normalnie funkcjonować, pracować i cieszyć się z cudownego stanu ciąży :) Hehe no ja stwierdziłam że testy mi wystarczą a potem 2 tyg później ginekolog. No ale wymagało to ode mnie cierpliwości. W sumie teraz tak samo... dopiero 17.09 wizyta, strasznie mi się dłuży. A Wy kiedy teraz macie lekarza? Z niepokojących objawów to czasami boli mnie brzuch na dole, ale czytałam że to normalne w początkach ciąży :)
  7. joilko07

    Kwietnióweczki 2019

    Gosiakowa - ja w ogóle bety nie robiłam ;p też peirwsza ciąża, zrobiłam tylko 2 testy i potem czekałam na ginekologa. Ja mam wrażenie że ciąża to też spora lekcja cierpliwości - trzeba czekać cierpliwie na badania żeby zobaczyć dzidzie :-)
  8. joilko07

    Kwietnióweczki 2019

    Cobra - planuje zostać na dłużej :) zawsze raźniej w "kupie" termin mam pewnie jako jedna z pierwszych tutaj bo na 02.04 ale zawsze to lepiej poczytać jak jest u innych :) Chociaż już się przekonuję że każda ciąża jest inna. Początkowo martwiłam się brakiem objawów, teraz jednak podchodzę do tego na spokojnie - po prostu u mnie tak to przebiega :) Ale właśnie na forach czytałam że są dziewczyny, które mają/miały podobnie :) z resztą tu też są takie dziewczyny z tego co widziałam
  9. joilko07

    Kwietnióweczki 2019

    Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa i muszę przyznać że w ogóle pierwszy raz biorę udział w jakimkolwiek forum internetowym :O o ciąży dowiedziałam się 28.07 robiąc test po 4 dniach spóźnienia miesiączki - bardzo chcieliśmy już dzidziusia więc była RADOŚĆ :) ginekologa odwiedziłam 10.08 i potwierdził 7 tydzień ciąży (według kalendarzyka 6t.4d. a według USG 6t. 1d). Teraz mam umówioną wizytę na NFZ do lekarza u którego będę chciała prowadzić ciąże - dopiero na 17.09. Wejdę wtedy w 13 tydzień i stąd moje pytanie do was: czy na prenatalne badania umówić się wcześniej (przed tą wizytą u prowadzącego, np w 12 tygodniu), czy już poczekać na tą wizytę. Obawiam się czy w 13 tygodniu zarodek nie będzie za duży co może uniemożliwić badanie genetyczne (musi być do 84mm, potem jest za duży). Genetyczne robi się między 11-14 tygodniem więc zastanawiam się po prostu, a do tego chciałabym już zobaczyć mojego bobaska ;p na pierwszym USG widać było już serduszko <3 <br /> Co sądzicie i co mi radzicie? :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...