Truskiew

Mojej przyjaciolki corka poszla na studia i ma pielegniarstwo i poloznictwo. Juz kombinuje pocichu coby ze mna posiedzial podczas porodu A niech sie uczy i ciotke wesprze w trudach Smieszne jak mi sie wszystko zmienia. Kiedys nie dopomyslenia bylo dla mnie rodzenie z matka,ciotka czy kolezanka. A teraz wsio ryba byleby ktos mi szklanke wody podal i mnie rozsmieszyl.

Wisniowa zawsze mnje smiesza te wydobyciny Ja jakos nigdy nie dzielilam porodow na lepsze i gorsze. Ale fakt nie rozumialam jak ktos chcial cc. A tersz na serio uwazam ,ze jestesmy tak inne ze punkt widzenie zalezy od punktu siedzenia. Ja strasznie chcialabym ,zeby mi dali znieczulenie,gaz,pozwolili siasc w wode czy kuzwa zaprosili klauna ktory bedzie mnie rozbawial. Ale wiem ,ze raczej nastawie sie na "suchara" ( czyli bez niczego na zywiol urodze). Troche mnie to denerwuje ,ze kobiety wlasnie zmuszane sa do niewyorazalnego bolu po czym po ilus tam godzinach cc. Tak sie zdarzylo ze pierwszy porod mialam dlugi i ponad 24 godziny spedzilam na trakcie porodowym. Drugi porod byl jeszczelepszy bo na trakcie trzymali mnie 4 dni. Slyszalam te kobiety w dzien i w nocy. Jedne lamentowaly zupelnie bezpodstawnie. Praktycznie kazda krzyczala ze juz nie moze,ze nie da rady. Ale slyszlam tez wrzaski takie od ktorych mi normalnie wlosy stawaly deba. I faktycznie te ladowaly na cc. Dlatego wlansie chcialabym zeby kazda kobieta miala mkzliwosc wyboru. ale tez kazda miala mozliwosc dostania jakiejs formy znieczulenia. Ja przy pierwszym porodzie nawet glosniej nie steknelam.Za to przy drugim zapomnialam jak sie oddycha Powinnysmy miec mozliwosc wyboru i juz.

Ana ja do niedawna tez tak myslalam. Wogole nie rozumialam dlaczego kobiety swiadomie daja sie kroic. Ale teraz kiedy porozmawialam dzieczynami ktore np.psychicznie nie moga sobie poradzic. Albo ktore np.mocno pekly i teraz tez sa zmuszane do porodu sn. Dlatego uwazam ze porod sn i cc to porod. Zdarzyc sie moze wszystko. I kobieta powinna mieć wybor jak chce zeby sie odbyl. Jak chce dla swojego widzimisie miec cc to niech ma. Jej sprawa. Dla mnie osobiscie absolutnie nie do zrozumienia ,ale w gacie nikomu zagladav nie zamierzam.

Alex daj sobie czas. Mysle ,ze hormony coazowe nie pozwalaja ci na razie przestawic myslenia. W koncu dojdziesz do wniosku ,ze kochasz tego malego goscia wlasnie za to ,ze jest facetem. Ja za kazdym razem czulam zawod jak nie bylo dziewczynki. A teraz z premedytacja od samego poczatku wmowilam sobie ,ze bedzie chlopak :) Mimo tego ,ze marzylam o corce to juz naprqwde nie jest to dla mnie istotna sprawa. Jesli sama nie dajesz rady z ta sytuacja to idz do psychologa. On ci pomoze pizbierac mysli. Nie mozesz wpadac w depresje w ciazy.

Wiecie ja tak sobie ciagle mysle o tym wlasnie ,ze kobiety powinny miec wybor. Oczywiscie nie mowie tu o jakis wzgledach i wskazaniach medycznych. Tylko tak poprostu. Chce to rodze sn a chce to cc. Ja z tych trzesidup jestem co ingerencji chirurgicznej sie boje. Mnie stol operacyjny przeraza. I za nic w swiecie nie chcialabum cc. Marysia ja tez po pierwszym porodzie dwa tygodnie na dupce nie siedziala. Ale po drugim siadlam zaraz po porodzie. Ale znam dziewczyny ktore pierwszy porod mialy lekki. Szybki i zero pekniec. Tego sie nie przewidzi.

Asia wlasnie tak myslalam. Bo moja jak wiedziala ze ja tego samego dnia ide na genetyczne to tez tylko serduszko mi pokazala i zmierzyla malenstwo. A tak nic nie sprawdzala. Wczoraj umowilam genetyka na 7 listopada. Doczytalam na skierowaniu,ze u mnie konsultacja ze wzgledu na wiek. Takze luzik. Jako stara raszpla moglam sie tego spodziewac Dobra Asia napisala to moge sie odmeldowac na razie. Wleze po wizycie Tosiowej. Buziaki :*

Ana juz to widze ,ze na genetyczne Asia pojdzie na spokojnie Ja sie bardziej stresowalam wizyta dzien po dniu niz miesiac po miesiacu Ale moze to ja.

Asia gratulacje :* Ewi chorob w ciazy sa bardzo ryzykowne. Ciaza jest jedynym czasem kiedy latam do lekarza po konsultacje. Nieleczone infekcje prowadza do uszkodzen dzidzi albo do powiklan po porodzie. Nie mowiac juz wlwsnie o poronieniu. Lepiej dmuchac na zimne.

Alex ja rowniez bardzo chcialam zawsze corke. Mam dwoch synow. Teraz bedac w trzeciej ciazy wszyscy mi rzycza coreczki. Tylko ,ze moje priorytety juz sie mocno zmienily. Kompletnie mi nie zalezy na konkretnej plci. To ze bardzo czegos pragniesz to nic zlego. Ja mysle ,ze bedziesz miala czas oswoic sie ta mysla. A po porodzie zapomnisz o placzu. Ewentualnie beda to lzy szczescia.

Ana pytalam bo moj dziec jest o tydzien wiekszy niz powinien. Oczywiscie podobno do dwoch tygodni w ta czy w tamta to jest granica normy.

Ana na kiedy masz termin z usg?

Wera napisalam do niej. Jak mi odpisze to dam ci znac.

Wera ja co prawda z gorami mam niewiele wspolnego,ale mam kolezanke ktorej tesciowa ma agroturystyke w Solinie. Tak raczej domowo. Bez ochow i achow. Ale slyszlam,ze ludzie zadowoleni. Nie wiem jak z terminami. Ale postaram sie zdobyc jakis namiar na nich.

Siekierkowska cudownego sposobu nie ma. Ale ja to zawsze staram sie czyms innym zajac mysli. I rozne mam sposoby. Mnie jakos ze wszystkich najbardziej uspokaja jak szukam np.wozka czy czegos tam dla dziecka. Wiadomo ze nie kupie teraz ,ale internet to swietny pochlanoacz czasu. Chwila i juz nie pamietam bo tysiac rzeczy innych musze sprawdzic Kurcze mi wcale sie nie dluzy. Ale ja juz wiem czego moge sie spodziewac. To zupelnie inaczej. Kurde ale mnie cycki znowu bola. A moj synek upodobal sobie z nich robic worek treningowy. Wczoraj doslownie zawylam jak mnie rabnal. Kurde nie dosc ze wielkie to jeszcze bola Musze podoac mlodemu leki , ze nie jest to latwr to juz godzine sie za to zabieram Asia juz po?

Asia 14 tc juz w zasiegu twojej reki Po wizycie bedziesz tak szczesliwa zenawet nie zauwazysz jak bedzie juz 20 tc A wiecie ze ja juz powoli przestaje liczyc. Tak jak wczesniej co do nia tak teraz jakos zapominam o tym. Jeszcze tydzien to wiem ale dni to t gdyby nie suwaczek to bym nie wiedziala

Asia pewnie ze trzymamy kciuki :) Daj nam szybko znac po wizycie. I powiedz,zeby gin zrobil ladne zdjecie dla e-ciotek

Pozno zasnelam,ale spalam jak zabita. Czesc i czolem wsszystkim mamusiom :) Tosia ja tez od rana trzymam kciuki. Grupe krwi mam plus. Kurde obudzilam sie i czuje ziemniaki gotowane Chyba konoec z zachciankami bo juz mi organizm totalnie przesadza. Siekierkowska jak samopoczucie.

Marysia tez nie wiem co to za badanie ale mialam :) Spartek ciezko bedxie wrocic. Ale tam to na rekach beda ciebie nosic :)

Tosia a jak ty sobie dajesz rade w pracy?Bo nie dosc ze fizycznie ciezko to keszcze psychicznie.

Moze w tym roku wyszlo z ta krwia ,bo mialam zabieg w grudniu i dawalam grupe ktora robilam w 2015. Ana w zasadzie mocz i krew zawsze powinna byc. Chyba moja sie poprostu zapomniala. Ale trudno.

Sluchajcie moja kolezanka sprzedaje wozek. Dziewczyna jest pewnym sprzedawca. Nawet troche sie sama zastanawiam nad nim. Ale chcilaabym turkusowy. W kazdym razie wrzuce wam link jakby ktoras chciala. Tekst linka

Mialam kilka dni smaka na frytki takie domowe. I walsnie zrobam. jeju jakie pyszne. Tylko...ja noe czuje smaku soli. To znaczy cos tam czuje. Ale nie tak jak inni. Dla mnie jest delikatniejsza.

Ana ja grupe krwi mam zrobiona w 2015 roku i do zabiegu w grudniu i teraz zupelnie to wystarczylo. W zasadzie to mi powiedzieli ze jakbym miala potwoerdzenie z 2002 roku z pierwszej ciazy to tez moze byc. Ale moja kartka zaginela w akcji w szpitalu jak bylam na porodzie.

Ewi zurawina i pic wode z cytryna.

Ana czy ty dostajesz co wizyte skierowanie na badnia? Bo w obu ciazach tach mialam. A teraz nie dostalam. I zastanawiwm sie czy tak teraz sie robi czy moja sie machnela i zapomniala mi wypisac Co mnie wcale nie mqrtwi bo nie chce mi sie jechac na badania. A wizyta kolejna juz 16 listopad.