Pinka88
Cześć dziewczyny wczoraj myślałam że już się z Wami pożegnam :(
Nie wiadomo dlaczego dostałam krwawienia, koleżanka zadzwoniła po karetkę i jestem od wczoraj w szpitalu. Miałam usg, dzidzia żyje ma już 2 cm, serduszko bije jak szalone. Nadal krwawie ale mniej. Strasznie się boje
Trzymamy kciuki będzie dobrze,wiara czyni cuda