ana79

dzień dobry babulce!!!!! Yasmelka jak tam nowy sprzęcik...dotarł? Dorotaiwiki co u Ciebie? Aguu Sliczna ta Twoja córcia Cherry i Gosia a moja Mari tak się nie trzęsie....no chyba,że głodna i zobaczy cyca,hihi Sandra naprawdę ten Twój lekarz,to debil....każde dziecko jest inne,a poza tym gorzej byłoby jak nie przybierałby

uciekiam ,bo mój ssacze3k upomina się o papciu

yasmelkaoj ja ja zawsze kłade na boku albo na plecach...nigdy nie powinno sie zostawiać dziecka na brzuszku... właśnie .....póki dziecko jeszcze ulewa,to lepiej na boczku aha...zapomniałam Wam przekazać pozdrowionka od Aguli....nie ma kompa,bo do naprawy oddała,więc dopiero zajrzy w czwartek

yasmelkano dokładnie...szczeka do przodu wysiłk w oczach....hih właśnie to miałam na myśli

yasmelkaana79a co do łóżeczka to nawet nie wiem czy chce w nim spać,bo śpię z nią...jedynie w dzień kładę ją.....zamierzam o9d 3 miesiąca już kłaść ją w łóżeczku....no zobaczymy co wyjdzie z tego może sie uda...pewnie na początku będziesz kursować parenascie razy...a może wcale? kto to wie? może nasz wróżka czarodziejka cherry....? może się uda...póki co to wolę spać z nią,bo mojej koleżance tak zmarło 2 miesięczne dziecko w łożeczku ...a potem się okazało,że była śmierć łożeczkowa...po 3 miesiącu ponoć ryzyko spada,ale i tak nie wolno kłaść niemowlę do spania na brzuszku

yasmelkaana79siemka ponownie.....a ja już po spacerku...wykorzystałam pogodę,bo pięknie słoneczko świeciło i nawet ciepło było....gorzej jest teraz ,bo jakieś ciemne chmurki zawisły nad nami,hihi....opuściłam Marice budkę w wózku,a słoneczko świeciło na nią....spoglądała ,ale oczka mrużyła,bo wcześniej w takich ciemnościach żyła,to cięzko się przyzwyczaić,hihi a co moja potrafi? -główkę trzyma sztywno kilka minut a przy tym opiera się na rączkach i wysoko podnosi brzuszek -odwraca się z brzuszka na plecy(gdy układam ją na brzuszek) -śmieje się,a od paru dni w głos,najbardziej lubi pogadać z misiami,a uwielbia jednego krasnala z karuzelki,jak go widzi to tak się cieszy,że aż cała skacze -wcina wciąż paluszki ale woli całe piąstki i ślini się strasznie przy tym -jak włożę jej grzechotkę do rączki to tak macha,że nie raz się uderzy a potem płacze -dużo rozmawia po swojemu -jak leży w foteliku,to próbuję się dzwigać do przodu...zaczęłąm już ja przypinać na wszelki wypadek aha...no i robi potężne kupy a bąki takie,że aż trudno uwierzyć,że to ona hihi tak...u mnie też to podnoszenie....potrafi na kilka sekund podnieść głowe z leżaczka....a i jeszcze jak leży na pleckach i dam jej ręce to potrafi sie dźwignąć do siedzenia...ale nie pozwalam jej jeszcze na to... a też robi przy tym takie śmieszne minki?

a co do łóżeczka to nawet nie wiem czy chce w nim spać,bo śpię z nią...jedynie w dzień kładę ją.....zamierzam o9d 3 miesiąca już kłaść ją w łóżeczku....no zobaczymy co wyjdzie z tego

siemka ponownie..... a ja już po spacerku...wykorzystałam pogodę,bo pięknie słoneczko świeciło i nawet ciepło było....gorzej jest teraz ,bo jakieś ciemne chmurki zawisły nad nami,hihi....opuściłam Marice budkę w wózku,a słoneczko świeciło na nią....spoglądała ,ale oczka mrużyła,bo wcześniej w takich ciemnościach żyła,to cięzko się przyzwyczaić,hihi a co moja potrafi? -główkę trzyma sztywno kilka minut a przy tym opiera się na rączkach i wysoko podnosi brzuszek -odwraca się z brzuszka na plecy(gdy układam ją na brzuszek) -śmieje się,a od paru dni w głos,najbardziej lubi pogadać z misiami,a uwielbia jednego krasnala z karuzelki,jak go widzi to tak się cieszy,że aż cała skacze -wcina wciąż paluszki ale woli całe piąstki i ślini się strasznie przy tym -jak włożę jej grzechotkę do rączki to tak macha,że nie raz się uderzy a potem płacze -dużo rozmawia po swojemu -jak leży w foteliku,to próbuję się dzwigać do przodu...zaczęłąm już ja przypinać na wszelki wypadek aha...no i robi potężne kupy a bąki takie,że aż trudno uwierzyć,że to ona hihi

widziałyście ten artykuł?.....szok ,że tak można dać się wciągnąc grze Dziecko umarło z wycieńczenia bo... - Facet - WP.PL

patrycja`81witam dzis dzieci daly pospac pol godziny dluzej 7 brzmi zdecydowanie lepiej cos cora ma kaszel i minac nie moze:( nie zapominajmy ze Ben wczesniak i nie musi umiec wiecej ,bo jest starszy ale mysle ze prawidlowo sie rozwija zreszta neidlugo sie przekonam bo za tydzien idziemy na kontrole Ana powodzenia ze starsza corka Milego Dnia PS Agula pisala ze gdzies jedzie Pati ja pamiętam,ale jak sie na niego patrzy to niczym sie nie rózni od dzieci donoszonych....a poza tym bardzo dobrze sie rozwija.... zycze dobrych wieści z kontroli

Agula a ty gdzie się podziewasz?

WITAM WSZYSKICH!!!!!!!! Marika śpi,a ja próbuję Was nadrobić....byłam wczoraj w szkole u córy porozmawiać z jej wychowawcą.....no i jest tak jak myślałam....wpływ koleżanki....mówi,że bardzo zdolna dziewczyna i szkoda,żeby się zmarnowała....umówiłam się z nim,że zorganizuje spotkanie u pedagog,a ona jest świetnym psychologiem,więc może coś da jej do myslenia....a w domu,to powiedziałam jej,że jak się nie poprawi,to wyrzucą ją z tej szkoły i zabroniłam jej kolegować się z tą dziewczyną....wychowawca mówi,że siedzac z nia na lekcji biologii nie chciała się rozpakować i dyskutowała z nauczycielem....naśladowała tę koleżankę.....dałam jej szlaban do końca wakacji....zmieniłam jej także hasło na NK,bo na przerwach siedziała non stop na niej....powiedziałam,że jesli się nie poprawi,to następnym razem zlikwiduję jej to konto.....narazie nie ma dostępu do niego.....przestraszyła się i obiecała poprawę......zobaczymy

Migotka super,że już jest dobrze z Julią ,i że jesteście w domciu....duuuuuuuuużo zdrowka życzę Aguu moja sama jeszcze grzechotki nie trzyma,ale jak patrzy na kręcącą się karuzelkę,to próbuje łapać....a radoche ma straszną Gosia ależ Olivia ma duże oczka,śliczne...widać,że ćwiczenia pomagają,bo ślicznie unosi głowkę Sandra u nas też właśnie otwierają szkółkę,,H2O'' dla niemowłat,ale od 5 miesiąca....tyle,że cena jest kosmiczna,ale chętnie skorzystałabym Netka synuś naprawdę do Ciebie podobny....zaraz gpndola wózka będzie za mała,tak rośnie Kacperek...a foteczki świetne....a Ty jak zwykle laseczka Yasmelka super ,że kupujesz laptopika....wreszcie nie będziesz się denerwować..a jak przygotowywania do chrztu? Mia ślicznie wyglądasz na tych foteczkach....na 18 lat Pati a Twój synus tu najstarszy,co potrafi jeszcze? Cherry gratuluję wczorajszego waszego święta...10 lecia,oby tak dalej...wszystkiego NAJ...

ja póki co uciekam,ale wróce,hihi miłego dnia ,bo przecież dziś mamy nasze świeto

yasmelkaana79nie wiem ....moze gdzieś ja błedy popełniam....ale pamiętam sama siebie,jak byłam w jej wieku....dojrzewanie i hormony robiły swoje. nie no cośty z tego co widze masz dobry kontakt z dzieciakami.....może usiądź i zapytaj jak możesz jej pomóc, czy potrzebuje jakieś pomocy...nie tłumacz bo dzieciaki zawsze wiedzą swojea ty sie tylko ogadasz i tyle...jednym uchem wpuści a drugim wypuści.... po prostu spytaj dlaczego tak jest...a bardzo złe te oceny...? wiem że łatwo sie mówi..ale... tak masz rację,ale ona zawsze ma jakieś swoje wytłumaczenie,że nauczyciel się uwziął i tym podobne....może jeden faktycznie ,ale napewno nie ze wszystkich przedmiotów....wczoraj normalnie jej zdzieliłam pasem,bo nie wytrzymałam.....później to tak strasznie przezywałam,że wyszłam na spacer....nie chciałam pokazać łez....ochłonęłam i dopiero wróciłam.....była grzeczna i już nie próbowała docinać

a mnie boli dziwnie jedna pierś...kłuje i jak mała ciągnie to nasila się....a w ogóle to dopadł mnie katar...obawiam się,żeby to tylko nie było zapalenie

nie wiem ....moze gdzieś ja błedy popełniam....ale pamiętam sama siebie,jak byłam w jej wieku....dojrzewanie i hormony robiły swoje.

Witam cioteczki grudnióweczki!!!!!!!!!! właśnie piję kawkę,bo miałam dziś ciężką noc....nie mogłam spać,bo wczoraj zobaczyłam oceny mojej starszej córy i dostałam szału...była w podstawówce bardzo dobrą uczennicą a poszła do gimnazjum i nie zależy jej już na dobrych stopniach....tłumaczenie nic nie daje i juz nie wiem co robić,bo na dodatek ma zawsze jakieś wytłumaczenie.....zaczął się wiek buntowniczy.....dobra z niej dziewucha,ale nowe koleżanki mają wpływ większy....idę dziś do jej wychowawcy porozmawiać.....dowiem się więcej... a mała właśnie leży w leżaczku i się śmieje....chyba stara mi się poprawić humor....no i udaje się jej....bo jak tu być wściekłym przy tak szczerym i cudownym uśmiechu....mówie Wam małe dzieci to mały problem....jak ja tęsknie za tym jak moja Madzia była takim małym i grzecznym bobaskiem

Sandra świetny pomysł z tym kursem....a foteczki i filmik bomba...a Davidek to już kawał chłopa Yasmelka to ten tydzień będziesz miała zapracowany....a ubranka śliczne,a Marysia słodka. Mia ja także ostatnio pozwoliłam sobie na 2 plasterki sera,a tu zaraz krostki na policzkach....kurde a miałam nadzieję,że już minęła ta skaza...a wiesz,że moje drugię imię to właśnie Kasia Cherry u Twojego Nathanka to też mi wygląda na skazę... Pati silny ten Twój synuś,gratulacje.....moja to robi odwrotnie,z brzuszka na plecy Panna ja juz nie prasuje małej ubranek....tylko przy składaniu je zawsze troszke ponaciągam i nie sa takie sztywne Aguu śliczniusia Twoja córcia

Witam witam niedzielnie!!!!!!! a ja dziś jakaś nerwowa jestem,a moja dziecina mało śpi,a więcej dokucza.....za to moja chłopina zasnęła....a córy się bawią z małą,a na spacer zbytnio mi się nie chciało,bo wieje niezbyt przyjemnie.....a mnie boli głowa i zaraz zrobie sobie kawcię pocięłam się z teściami,bo wtrącają się w nie swoje sprawy....a poza tym wczoraj o 19 nas odwiedzili....cała 3,czyli teściowie wraz ze szwagierką....a Marika była strasznie marudna i płaczliwa,bo to jej pora kąpania a zaraz potem spaniam,więc zaczęły się głupie komentarze do mnie,m.in,żebym ją teraz wykąpała,a ja nie nie chciałam,bo wole w spokoju....więc dałam im do zrozumienia,że to trochę za późno na niespodziewane odwiedziny o tej porze....ale oni nie potrafią zrozumieć i zaraz się poobrażali.....a zresztą szkoda gadać,bo już mnie nosi

cherry82Oki mykam babulki ubrac sie na pacier oki,to miłego spacerowania... a ja juz byłam ..słoneczko pięknie świecio ale wiatr wieje i zimno jest przez to

cherry82patrycja`81cherry82 W SNACH TEZ CZLOWIEK SIE DENERWUJE Z ECHHCE SZYBCIEJ UCIEKAC CHODZIC A NIE MOZE TAKI BEZWLAD a ja wczoraj bylam zolnierzem i bylam na wojnie PEWNIE TO PRZEZ TE FOTY CO ZAPODALAS WCZULAS SIE W ROLE no napewno ...to nasz strzelec wyborowy

Panna gdzieś tu jest,ale zamilkła....ukaż się kobiecino!!

patrycja`81cherry82ana79 a ja często spadam albo uciekam przed kimś...mój ma wtedy ubaw,bo ponoć cała skacze po wyrze W SNACH TEZ CZLOWIEK SIE DENERWUJE Z ECHHCE SZYBCIEJ UCIEKAC CHODZIC A NIE MOZE TAKI BEZWLAD a ja wczoraj bylam zolnierzem i bylam na wojnie Pati ty jesteś niesamowita....zjawa dosłownie.......hihi

no nasza Zosieńka juz bardzo dawno nie odzywała się....też myślałam o niej