Skocz do zawartości
Forum

Redberry

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Redberry

  1. qmpeelaKorzystając z ładnej pogody poszłam z dziewczynami na spacerek przy okazji śmignęłyśmy z Leną na lody ;) A tutaj spacerowe foteczki, fotki moich dam w wersji eleganckiej i pogadanka Ninki z pszczołą szałowe fotki! jak Wam fajnie-lodyyyy- a ja nie mogę przez skazę Miko, jedynie sorbety, które sama sobie zrobię. KaszaaaaaaKurcze ty też bez czapy ! Tylko ze mnie pewnie taka wredna matka :( nie no, ja też czapę zakładam! KaszaaaaaaA to mój mrówkens :) super zdjęcia - pierwsze mega, a ostatnie - hehehe - mina 'ale o so chosi?" qmpeelaA tak w ogóle to nie wiem czy wam pisałam, moja córa zdecydowała się na kolczyki, więc kilka dni temu zabrałam ją do kosmetyczki i wyobraźcie sobie jedno ucho dała przekłuć bez krzyku i płaczu, a przy drugim powiedziała, ze ona jednak nie chce drugiego i chodzi z jednym mała buntowniczka :P
  2. Hello! Mikołajek przybrał od ostatniego tygodnia bardzo łądnie - z 4120 na 4510 Więc jest okejos, mam go dokarmiać max 2 razy dziennie jeszcze, a w sumie w piersiach jest jakby ciut więcej.
  3. overpoweredRedberry, cudnie, że Miki przybiera tak ślicznie. Bardzo się cieszę . A ze szczepieniami tak samo mieliśmy.Kaszaaaaa, na piersi dziecko może robić kupę po każdym karmieniu (Adaś), a może też robić raz na kilka dni (Tymek). I jedno i drugie jest normą. Daj znać jak po wizycie u lekarza - czosnek i pokrzywy czy antybiotyk??? My po spacerze i zakupach. Za zgodą lekarki spacerujemy bez czapki (oczywiście w zabudowanym wózku) i w końcu młody się tak nie kręci. Widać gorąco mu było. Teraz tylko leży, zagaduje sam do siebie i rozdaje uśmiechy na lewo i na prawo. Zdarza mu się też pospać, ale coraz krócej. W ogóle w ciągu dnia to śpi ostatnio jak mysz pod miotłą, ale za to nadrabia w nocy. Miłego popołudnia dla wszystkich. Dzięki! :) no ja się cieszę też - baaaaaardzo! Ja dziś na spacerek też Mikołajka ubrałam luźniej, bo było cieplutko.
  4. hello! Kinia - fajoweeeee zdjęcia! Qmpeela - współczuje migreny... my po wizycie u pediatry, pisze bez polskich liter i dużych bo Mikołaj tylko na rece i rece-jak tylko odkładam do łóżeczka, to oko otwiera kontrolnie i w ryk! Mikołaj waży 4510 i mam go dokarmiac max 2 razy dziennie! Ata - a więc: przed szczepieniami musimy iść do neurologa - na szczepienia mamy sie zapisać dopiero jak neurolog orzeknie, ze nie ma przeciwskazan.
  5. kingusia1991Redberry to fajnie, ze przeszla Ci ta zalamka ;)) wczoraj bylo u Nas 37 stopni, myslalam, ze zwariuje... mala w samym pampersie lezy tak duszno... bylismy w Safari Park'u ale fajnie, że tak ciepło!! Jak było na safari?
  6. Mama_Monika - i tak długo karmiłaś! Jesteś dzielna - praca dom i dzieci-super! A córeczka faktycznie jak sama nie chce, to może jej nie zmuszać? Z drugiej strony Ty byś jeszcze chciała aby wypiła dobroczynnego mleczka mamy na pewno. Eh.
  7. overpoweredHej, hej witam porannie . Nocka u nas minęła spokojnie (spanie od 19.30 do 5.30 i potem jeszcze po karmieniu od 6 do 8.30), więc jesteśmy wyspani i zadowoleni. A jak u Was? Mam nadzieję, że podobnie.Redberryoverpowered I tak, rehabilitujemy się. Asymetrię ułożeniową ciała mamy już właściwie zrehabilitowaną. Teraz pracujemy jeszcze nad głową i napięciem.w jaki sposób rehabilitujesz Tymka? Chodzisz na zabiegi z nim czy sama z nim pracujesz? Redberry, przyjeżdża do nas 1 raz w tygodniu rehabilitantka, poza tym ja sama ćwiczę z małym (po odpowiednim przeszkoleniu to naprawdę proste i bardzo to lubimy). Teraz jeszcze zaczniemy pływanie. Już nie mogę się doczekać - uwielbiam wodę... A Wy nadal się rehabilitujecie? Hej hej! u nas nocka spokojna- mały spał od 20 do 1 potem o 5 na karmienie znów się obudził :-) i przy okazji osiurał mamę, łóżeczko i podłogę tak, ja też Mikołaja rehabilituję - masuję mu ciałko i ćwiczę- jutro do nas przychodzi rehabilitantka też na oglądanie postępów. Stysia - powodzonka u lekarza, niech przepisuje jakąś magiczną maść co po niej znikną Coi te krostki! Kinia - dzięki za odpowiedź - ja też tak robię Czuję się bezpieczniej, mimo, żę Mikołaj nie po każdym karmieniu chce butlę - to w ciągu dnia w większości tak, więc lepiej jak mam przy sobie wszystko. Dziś wypił 30 ml po cycach i śpiocha Już mi załamka z butlą przeszła.
  8. overpowered I tak, rehabilitujemy się. Asymetrię ułożeniową ciała mamy już właściwie zrehabilitowaną. Teraz pracujemy jeszcze nad głową i napięciem. w jaki sposób rehabilitujesz Tymka? Chodzisz na zabiegi z nim czy sama z nim pracujesz?
  9. Mamaskidopisek :Redberry a dokładnie sprawdzasz każdy produkt ? bo niektóre produkty mają w składzie mleko a byśmy się tego nie spodziewały albo może to nie alergia na mleko ?mojego wysypało jak dosypałam ciutkę na cały garnek obiadu ostrej papryki a po słodkiej nic mu nie jest tak, sprawdzam wszystko dokładnie. nic co ma nawet odrobinę mleka itp nie jem.
  10. overpowered - trzymam kciuki, aby to był tylko chwilowy kryzys i dziękuję za słowa otuchy. kaszaaaa - zdrowiej, zdrowiej. ata - ja jutro idę do lekarza pediatry, będę pytać o wzmożone napięcie w związku ze szczepieniami. gosia - trzymaj się tak dalej, super, że tak dobrze znosisz chemi, a malutka jak rośnie! powodzenia w urządzaniu mieszkanka!
  11. MaripozaRedberry nie chcę Cię martwić ale mi lekarz powiedział, że po odstawieniu nabiału mogę go spróbować wprowadzić dopiero jak dziecko skończy szósty miesiąc. Jeśli coś będzie się dzieciątku działo to znowu mam odstawić i spróbować wprowadzić dopiero gdy dziecko skończy rok. dorotea72Redberry ja uwielbiam nabiał ale nie jadłam dopóki nie zaczęłam wprowadzać synowi do diety czyli około roku - uwierz mi można wytrzymać:) dla zainteresowanych polecam stronkę: Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią - Jak odżywiać się w czasie karmienia? no nie wiem, odstawiłąm całkiem nabiał, a on nadal ma krostki. W poniedziałek wizyta u pediatry-zobaczymy co powie. I wtedy chcę to skonusltować z jeszcze jednym lekarzem.
  12. qmpeelakaszaaa a masz uruchomione płace z allegro?? To chyba trzeba aktywować najpierw, jeśli się nie mylę...Nigdy w uroki nie wierzyłam, ale wygląda na to, że wczoraj mi baba w sklepie młodą zauroczyła. Ja wiem, że to śmieszne, ale dzisiaj wieczorem jeśli znów będzie taka histeria to będę próbowała jakichś sposobów na odczynianie uroku... Śmiać mi się z samej siebie chce, ale po spotkaniu z tą babą, która zapatrzyła się na Ninkę ona ciągle przeraźliwie krzyczy i spać nie może... Jeszcze do niej maupa Emilka mówiła... :| wrrrr... :/ hyhyh, czarownica jakaś! to odczyniaj odczyniaj! P.S. Ja przesądna nie jestem, ale czerwoną kokardkę przy wózku mam :P
  13. Agunia - sto lat Kochana!!!Jest w roku taki dzień, w którym smutki idą w cień, więc z okazji tego dnia, posłuchaj czego Ci życzę ja - dużo zdrowia i radości, szczęścia w życiu i miłości. Moc najpiękniejszych wrażeń, i spełnienia wszystkich marzeń.
  14. Dorotea - trzymam kciuki!!! martitaoliviaRedberry przystawiaj synka jak najczesciej, to butla okaze sie zbedna przystawiam co 2 godziny w ciągu dnia-raz się najada do syta i zasypia na cycku, raz chce butlę. :-) w sumie na 7-8 karmień butelkę podaję 3-4 razy maks w ciągu doby. W nocy wcale. zoniaWitam, czytam Was sobie troszkę, bo mam pod górkę z karmieniem. Jestem mamą miesięcznego bobasa, na początku było cięzko, ale dałam radę i jak już siebie nauczyliśmy się, to okazuje się,że mały robi kupki ze śluzem. Lekarz zalecił dietę. Nie jem nabiału, owoców, smażonego, surowych warzyw itd..bardzo się staram w zasadzie tylko mięsko gotowane,marchew, seler i pietruszkę no i wędlinę do chleba, ale już dwa tygodnie minie i kupki dalej brzydkie. Mały przybiera na wadze, ale cały jest zesypany i nie wiem już czy to trądzik niemowlęcy...tak mówił lekarz. Wybieram się do kontroli w poniedziałek i szczerze się martwię,że po prostu moje mleko jest do bani i nie nadaje się do karmienia i że będę musiała pokarm przepalić i przejść na flachę. Strasznie byłoby mi żal, bo same wiecie jak słodko maleństwo tulic do piersi. Ciekawa jestem czy często się zdarza,że mleko matki jest nieodpowiednie dla jej dziecka. Pozdrawiam ojej, trzymam kciuki, aby to nie była alergia. U nas stwierdzono atopię niestety, więc ja jestem na diecie bez mlecznej już 4 tydzień, ale pryszczyki zeszły, choć nie do końca-czasem sie pojawiają nowe. wiec nie wiem o co cho - choć w zasadzie podaję z polecenia pediatry mleko Nan HA1 - a ono jest przecież na mleku krowim, tyle, że pozbawione alergenów. Myslę, że jak Mikołaj zaliczy 2 miesiąc zacznę wprowadzać posiłki mleczne do swej diety - długo bez tego nie pociągnę :P
  15. laniniaa my dzisiaj byliśmy z zuzią w restauracji na obiedzie ;c)) zachowywała się super, chociaż oczywiście jak przynieśli mi danie, to jej się też zachciało jeść wiec musiałam ją nakarmić (butla z moim mlekiem) i odbić. Cały dzień tez nie robiła kupy i oczywiście zebrało jej się na kupowanie w restauracji. Na szczęście kumpel, który tam pracuje dał nam klucz do pokoju (bo to taka karczma z pokojami gościnnymi), żeby tam ją przewinąć. Pielucha niestety nie do końca wytrzymała i pajacyk ucierpiał... ale poza tym nie płakała i wiochy nie narobiła ;c) ale grzeczna dama U nas Mikołajek od paru dni 'guga' - pojedyncze dźwięki wydaje i uśmiecha się do nas tak cudnie. dziś teście byli i teściowa wzięła na ręce Mikołajka - takiego karpia zdziwionego puścił, aż znieruchomiał i zaraz wzrok - gdzie mama? Więc tylko się zbliżam a on już wafla cieszy Przy tej naszej atopii pojawiła się ciemieniuszka - walczę z nia i połowę już wyczesałam, eh. Lecę w kimę, bo oczka mam jak paciorki Pa-do jutra dziołchy!
  16. hello! Anetko-Mikołajek na spacerze z Tatem i dostał nową porcję większych ciuszków-bo rooooośnie! Jak tam u Ciebie moja dzionek? Miłego weekendu!
  17. MaripozaWitam serdecznie, moja córcia w ciągu pierwszego miesiaca życia przybrała na wadze zaledwie 250 gram (tylko tyle ile zrzuciła z wagi zaraz po porodzie). Okazało się, że sen dla mojej córci był ważniejszy niż jedzonko. Przez to siadła mi laktacja o czym oczywiście dowiedziałam się dopiero po zważeniu dziecka i wizycie u prywatnego lekarza. Po wielu rozterkach skontaktowałam się z doradcą laktacyjnym, który przyjechał do mnie do domu w przeciagu 4 godzin od rozmowy. Pani poradziła mi dokarmianie dzieciątka za pomocą strzykawki i dołaczonego do niej cewnika. Cewnik wkładałam małej w kącik ust w trakcie gdy karmiłam ją piersią. W ten sposób dziecko ssało pierś stymulując ją do produkcji mleczka i jednocześnie spijało sobie dodatkowe mleczko ze strzykawki (ps. ze strzykawki nie leciało jak mała porządnie nie zasysała). Pół godziny po każdym karmieniu przez kolejne pół godziny odciagałam pokarm. Odciągnięty pokarm dawałam w pierwszej kolejności do strzykawki. Jak córcia opróżniła strzykawki z naturalnym pokarmem dopiero do syta dostawała mieszankę. W ten sposób dokarmiając córcie co 2,5 godziny w ciągu ok. 3 dni odnowiłam laktacje. Sutki miałam bolace, poranione od cewnika, na sen pomiędzy karmieniami zostawało nie wiele więcej jak pół godziny. Te trzy dni były bardzo ciężką charówką zarówno dla mnie jak i dla mojego męża, który zajmował się wyparzaniem laktatora, przygotowywaniem mleczka i podawaniem cewnika. Kilkakrotnie w ciągu tych trzech dni powątpiewaliśmy, chcieliśmy rzucić to wszytko i podać butelkę. Zresztą nie brakowało i podszeptów w tej sprawie ze strony rodziny. Mi jednak było jakoś przykro i żal...może łez się lało.... więc brnęliśmy w to dalej. I o dziwo i na szczęście udało nam się. Wygraliśmy. Karmię córcię piersią już 5 miesięcy i oby jak najdłużej. Dla tego dzieciecego uśmiechu jaki maluje się na twarzyczce mojej córci po najedzeniu się z piersiątka warto było się poświęcić. Pozdrawiam wszystkie cycusiowe mamy i życzę wytrwałości i siły. cudownie!! super historia-gratuluję wytrwałości!!
  18. Czwarta! Kaszaaa - może napisz mail do sprzedwacy, że się pomyliłaś? Dzięki za miłe słowa! :-* Też myślę (teraz), że o żadna ujma dla mnie, że od czasu do czasu podam butlę. Nie mogę Mikołaja rozszyfrowac, kiedy mnie się wydaje, że mam cycki puste to on się najada i nie chce butli, a czasem po połnijszych według mnie, chce. hehehe, głododmor-ma po prostu różne apetyty chyba :-))) laninia aha! o kupach! redzia zuzia też ma takie kupy i bardzo często przy robieniu albo przy pierdzeniu mocno stęka, a nawet płacze. No i oczywiście też się nie mieszczą w pieluszce! wychodzi na to że powinni pieluchy większe robić skoro wszystkie mamy z tym problemy. Dzieci miałyby kacze kuperki ;c) ;c))) no dzięki, myślałam, że to Mikołaj ma jakieś fazy kupkowe! :P:P KaszaaaaaaPierwsza:))Was pewnie nie będzie bo macie ładną pogode a u mnie szaro buro na dodatek wczoraj wiało i załatwiłam się na mxa jeju, chora jesteś?? to gdzie z gołym tyłkiem latasz! ataTrzecia! Ale tu pustki! U nas jak mawiają - jak nie urok to sraczka. Najpierw miałam kryzys laktacyjny, a teraz mam nawał, z którym sobie nie radze. Piersi twarde, nabrzmiałe i Iguś się wścieka. A mówią, że laktacja się normuje do końca pierwszego miesiąca, a u nas ciągle jakieś jazdy :-( U nas nareszcie troszkę słońca, więc spacer już zaliczony. Miłego dnia! kurde, no widzisz.... lepiej mieć więcej niż mniej. Jak Ci nie spije wszystkiego to ściągnij, ale nie do końca, nie do puste piersi. Nie będzie zastojów wtedy.
  19. dorotea72Redberry nie możesz się obwiniać bo to do niczego się nie doprowadzi, jak Krzysia dokarmiałam sztucznym mlekiem to sobie powtarzałam że to jest dla niego lekarstwo i kontynuowałam wysiłki no tak, też sobie powtarzam, że to dla jego dobra. agusia20112jeszcze będzie dobrze dopiero uczucie sie siebie nawzajem a twoja mleczna fabryka łapie rytm...mały będzie pił mleczko będzie sie robiło. Pozytywne myślenie, to podstawa,spokój i relaks a mleko popłynie jak rzeka trzymam kciuki agusia20112nie wiem czy ci pomogę ale podaje numer do doradcy laktacyjnej...fajna babka ,ja z nia rozmawiałam i radziłam sie często...mi pomogła i jest fachowcem Najlepiej udać się do dobrej poradni, a jeśli nie ma Pani możliwości, proszę zadzwonić, Podaję tel. o503589814 pozdrawiam, Elżbieta Lech dziękuję-mam nadzieję, że się jeszcze unormuje. dziękuję za numer-u nas w pobliżu nie ma poradni laktacyjnej, jest tylko doradca laktacyjny w Opolu - 60 km ode mnie, ale ona nie udziela porad przez telefon :/ może to w sumie i nie dziwne. Dzięki za numer-zadzwonie w poniedziałek. :***
  20. Poddaję się! Dałam wczoraj i dziś butlę.Niby laktacje przez ostatnie 3 dni miałam większą, ale wczoraj jakby znów mniej. 3 dni bez butli i bez płaczu po jedzeniu, ale wczoraj miałam wrażenie, że jest głodny po piersiach, więc dałam butlę - 3 razy na 7 karmień - dziś też. Eh, wczoraj miałam oczywiście myśli,że jestem złą mamą itp, trochę poryczałam, ,że nie umiem do końca wykarmić piersią swego dziecka-te co dają butlę wiedzą o co cho na pewno - ale dziś rano, Mikołaj spał - ja skoczyłam pod prysznic i spłynęło to ze mnie. Trudno :-(((( ważne, aby był najedzony i będzie dobrze. Będę karmić tak jak dotychczas - piersi a potem ewentualnie butelka. W razie jego potrzeb głodowych. ;-) więc chyba się nie nadaję w pełni do tego wątku :P:P
  21. Doopa doopa - poddaję się! Dałam wczoraj i dziś butlę. 3 dni bez butli i bez płaczu po jedzeniu, ale wczoraj miałam wrażenie, że jest nadal głodny, więc dałam butlę - 3 razy na 7 karmień - dziś też. Eh, wczoraj miałam oczywiście schizowe myśli,że jestem złą mamą,że nie umiem wykarmić piersią swego dziecka-te co dają butlę wiedzą o co cho na pewno - ale dziś rano, Mikołaj spał - ja skoczyłam pod prysznic i spłynęło to ze mnie. Trudno, ważne, aby był najedzony i będzie dobrze. Będę karmić tak jak dotychczas - piersi a potem ewentualne butelka. W razie jego potrzeby. I teraz mam pytanie do tych co karmią tylko butlą. Jak wychodzicie na spacer to co bierzecie ze sobą? Mleko w proszku, wodę w termosie? Tak?
  22. ataByliśmy dziś z Igusiem u lekarza. Młody super przybiera - ma juz 6 kg! Ale go nie zaszczepili, bo lekarka podejrzewa wzmożone napięcie mięśniowe, no i ma słabe mięśnie barków, bo nie bardzo chce podnosic głowę jak leży na brzuszku. Mamy skierowanie do neurologa, ale wizyta dopiero na koniec lipca, wiec musimy iść prywatnie. Wiecie może, jaki związek ma szczepienie z napięciem mięśniowym? Milenkę też rehabilitowaliśmy z powodu napięcia, a miała wszystkie szczepienia terminowo, bo u niej te problemy z napięciem wyszły później. Trochę się tym wszystkim martwię. mój Mikołaj też ma wzmożone napięcie i na razie nie mówiono, że z tego powodu nie będzie szczepiony, jest rehabilitowany więc ok.
  23. aneta1808Redberryaneta1808U mnie tez upal juz od rana piekne slonce zero wiatru pojdziemy na ogrod troszkeogród..ale Wam zazdroszczę! oj kochana wygoda duza mamy maly plac zabaw:)) blisko domu czy jak jest glodna,czy pic mam wszystko pod reka:)) bajera! na serio, ehh.. my niedlugo bedziemy szukac dzialeczki pod budowe! a wiec perspektywa ogrodu coraz blizej! a teraz zmykam i zostawiam całusy! :-***
  24. aneta1808U mnie tez upal juz od rana piekne slonce zero wiatru pojdziemy na ogrod troszke ogród..ale Wam zazdroszczę!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...