Skocz do zawartości
Forum

Redberry

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Redberry

  1. KATARZYNKA78RedberryMikołaj wcinał piąstki przez ponad godzinę!!! Teraz śpi, a ja muszę obciąć mu szponki u rączek i nóżek, bo wyglądam (a zwłaszcza piersi) jakbym wpadła w krzaki!No i muszę sobie walnąć oko, bo wychodzę na miasto i nie chcę straszyć! zrozumiałam walnąć w oko kurde to tak jest jak nie doczytasz taaak, ja marzę o tym, żeby sąsiedzi myśleli, że mnie mąż tłucze!
  2. Emi niedługo będzie miała urodzinki? Co dostanie?
  3. agula9Red piękny łoś i kwiatki, ja też mam takiego tylko w ciemniejszym odcieniu, ale bardzo mi się podoba. ale mówisz o łosiu?
  4. Mikołaj wcinał piąstki przez ponad godzinę!!! Teraz śpi, a ja muszę obciąć mu szponki u rączek i nóżek, bo wyglądam (a zwłaszcza piersi) jakbym wpadła w krzaki! No i muszę sobie walnąć oko, bo wychodzę na miasto i nie chcę straszyć!
  5. Aha - i zapomniałam napisać, że wróciliśmy do metody kąpieli z pieluszką tetrową. Mikołaj nie krzyczy ani nawet nie kwęknie już 6 kąpiel! Boże co za ulga! Można spokojnie te wałeczki potu spomiędzy paluszków wydobyć
  6. KATARZYNKA78RedberryWitam się!witaj cześć cześć! jak dzieciaczki? co u Ciebie Kochana?
  7. Hej dziewczynki! Mój Mikolajek znów dziś spał od 9 do 5 Teraz od godziny wcinał własne rączki, ale w końcu zasnął, więc muszę strzelić sobie mejkap ;-) i obciąć mu szponki u rączek i nóżek, bo wyglądam (a zwłaszcza piersi) jakbym wpadła w krzaki! Racuszku-śliczna córunia! Jaki uśmiech ma! Słodziak. Aniutka-ja też trzymam kciuki za nowy plaster. Kaszaaa-może te krostki to takie z gorąca w pampku? Mój Mikołajek od czasu do czasu ma takie między woreczkiem a pupką, po Sudocremie znikają.
  8. A proszę: ciuszki, nowe, używane, wszystkie w bardzo dobrym stanie Przedmioty uĹźytkownika - Aukcje internetowe Allegro
  9. roritko-spadam spać - buziakole dla Ciebie i syneczka!
  10. aha. no właśnie-przyzwyczaisz się do czegoś i placek! mnie się zdarza, że przeciekam w trakcie karmienia-prawie zawsze, jak ssie lewą to z praej leci, a najgorzej w gościach, bo potem łaże z plamami, jak zapomnę wkladek ://
  11. uhm, te miałam zeszlego roku, ale w ty po raz pierwszy wyczaiłam angielskie więc wzięlam!
  12. qmpeelaRedberryqmpeelaWiem, że można od lekarza recepte dostać na takie coś. Ja nie chciałam bo z tego co mi wiadomo już po jednej tabletce nie można dziecku podać piersi a nie wiedziałam jak będzie z małą czy uda się to tak łatwo. Ja jakoś strasznie tego nie wspominam, gorsze było dla mnie to, że mała po odstawieniu przez rok nie jadła mleka, jogurtów, sera itd. Podawałam jej co kilka tygodni wapno bo jej dieta po odstawieniu była bardzo uboga. rozumiem, tym bardziej, że była tylko na piersi. w naszym przypadku może być ok-Mikołaj je z butelki przecież. Na pewno strasznie nie wspominasz, ale ja po np nocy mam nawał w piersiach i tak bolą, że hej. Poza tym całe życie mialam bardzo wrazliwe sutki -zawsze były tylko moje i konic, a tu masz: krew gryzienie itp. Wiem, że to wazne, aby dzieciak dostawał mleko mamy. Zobaczę jak długo wytrzymam. Karmienie ma być przyjemne dla mamy i pożyteczne dla dziecka, jeśli coś nie gra to chyba nie ma sensu się katować. Ja uwielbiam karmić, przy Lenie miałam tylko poranione brodawki na starcie czyli pierwsze dni bo nie umiałam jej dobrze przystawic, przy Nince nie miałam wcale, poza tym nawet jeśli mam nawał to pierś jedynie twardnieje a nadmiar zwykle wylatuje na wkładki więc i bólu nie ma. Nie dziwię się więc Tobie, że myślisz o przestawieniu całkiem na butelkę, jak dla mnie pierś jest wygodna, przyjemna itd. ale widać mam predyspozycje do karmienia. oj, masz, chyba masz! :-) a najgorsze, że jak zdejmę biustonosz, to mam wrażenie,że cycki spadną na ziemię, takie są cięzkie jakieś.ja nawet w biustonoszu śpię, bo czuję jakiś dyskomfort bez niego .
  13. roritaMoja teściowa co roku miała pelargonie... śmierdzą dla mnie jak cholera i chrzanione kwiatki farbują kafelki ja bratki posadziłam tutaj w tym roku żeby łyso nie było ,ale z góry lecą mi kwiotki od sąsiadki i mam zamiatania ciągle... tak? farbują? nie wiedziałam. ja mam te angielskie - drobne - o takie :
  14. qmpeelaRedberryqmpeelaJa nic nie brałam. Niby polecają stopniowo zmiejszać ilość karmień itd. ale ja zwyczajnie straciłam cierpliwość bo mała w nocy budziła mi się po 8-10 razy czyli mniej więcej co 1h na cycka... wkurzyłam się i powiedziałam dość i więcej nie dałam, uratowała mnie herbatka z szałwii, okłady z liści kapusty i to że nie odciągałam, dwa razy tylko trochę na tyle by nie bolało. Pokarm był jeszcze przez pewien czas, ale piersi szybko przestały boleć. Teraz raczej nie będę przeciągać, bo chociaż Lena przyjęła to bez żadnego sprzeciwu to jednak za długo karmiłam, młoda zamiast mi noce przesypiać to ciągle cuchała itd. kurde, mnie ten ból przeraża... już chyba bym wolała coś na spalenie. Wiem, że można od lekarza recepte dostać na takie coś. Ja nie chciałam bo z tego co mi wiadomo już po jednej tabletce nie można dziecku podać piersi a nie wiedziałam jak będzie z małą czy uda się to tak łatwo. Ja jakoś strasznie tego nie wspominam, gorsze było dla mnie to, że mała po odstawieniu przez rok nie jadła mleka, jogurtów, sera itd. Podawałam jej co kilka tygodni wapno bo jej dieta po odstawieniu była bardzo uboga. rozumiem, tym bardziej, że była tylko na piersi. w naszym przypadku może być ok-Mikołaj je z butelki przecież. Na pewno strasznie nie wspominasz, ale ja po np nocy mam nawał w piersiach i tak bolą, że hej. Poza tym całe życie mialam bardzo wrazliwe sutki -zawsze były tylko moje i konic, a tu masz: krew gryzienie itp. Wiem, że to wazne, aby dzieciak dostawał mleko mamy. Zobaczę jak długo wytrzymam.
  15. rorita dla Mikiego za śliczne postępy ach wiem jak one cieszą Ta "moja" to ma 3 latka nie dobrego napieprza szufladami, trzaska drzwiami i psa mi kopię... ostatnio prawie by go dziabnął (mam wilczura). A ta tylko "Ksawcio nie wolno"... bez komentarza jak go dziabnie to będzie nie Ciebie ofkors :P
  16. roritaA i ładny łoś z Ciebie Mnie tam się on bardzo podoba no dzięki - hehehe, lepiej niech pelargonie wytrzymają ten nawał nawozu :P:P
  17. qmpeelaRedberryaha :)a jak to jest potem z odstawieniem? bierze się leki na spalenie czy jak? Ja nic nie brałam. Niby polecają stopniowo zmiejszać ilość karmień itd. ale ja zwyczajnie straciłam cierpliwość bo mała w nocy budziła mi się po 8-10 razy czyli mniej więcej co 1h na cycka... wkurzyłam się i powiedziałam dość i więcej nie dałam, uratowała mnie herbatka z szałwii, okłady z liści kapusty i to że nie odciągałam, dwa razy tylko trochę na tyle by nie bolało. Pokarm był jeszcze przez pewien czas, ale piersi szybko przestały boleć. Teraz raczej nie będę przeciągać, bo chociaż Lena przyjęła to bez żadnego sprzeciwu to jednak za długo karmiłam, młoda zamiast mi noce przesypiać to ciągle cuchała itd. kurde, mnie ten ból przeraża... już chyba bym wolała coś na spalenie.
  18. roritared ta moja to taka specyficzna (czytaj toksyczna) jest... ona nas na chrzest dziecka, komunię i każde urodziny zaprasza na nasz chrzest też ją prosiłam ,bo wypadało ale na roczek już nie zaprosiłam,bo bym nie pomieściła rodzinki,a od nich 4 osoby są... także niby się nie obraziła, ale od tamtego czasu jakoś się nie odezwała jeszcze no to masz ją z grzywki na jakiś czas! ta moja przyszła dziś z synkiem, ale niedobry był!! i Mikołajka mi wystraszył, piszczał jak szalony! lol! ona mu na siłe cyca dawałą mówiąc cici.. bosszzzzz.... do rocznego dziecka. hm. oszołom.
  19. No i w ogóle to spryskałam te wredne mszyce już dwa razy - mam nadzieję, że nie spalę tym pelargonii, ja to łoś jestem! O taki jak je spalę to nie wybaczę sobie!! a z serii Mikolajek : łączy rączki (ja rehabilitantce powiedziałam ostatnio, że rączy łączki ), wypuszcza łokcie i na nich się podpiera na brzuszku, bierze łapki do buzi, łapie nawet butelkę i w trakcie picia obejmuje ją rączkami - normalnie moje dziecko robi mega postępy! Nie macie pojęcia jak się cieszę! W dzień niewiele śpi, ale jest za to spokojny, uff. Ja zaczynam sprzedawać ciuszki na allegro, z których już wyrósł. Jak będzie drugie dziecię to 'se nowe strzelę '
  20. aha :) a jak to jest potem z odstawieniem? bierze się leki na spalenie czy jak?
  21. Agula-zdrówienka! Martek-ale słodki kroliczek! Ror-ja na nastepny raz ciacha jej nie kupię, ale po cichu mam nadzieję, że więcej się u mie nie zjawi :P wyobraż sobie, że zaprosiła mnie do siebie, hhyhy jaaaasne, już leceeeeee! pff!
  22. qmpeelaRedberryqmpeelaWidzisz a mnie strasznie szkoda zrezygnować z karmienia, nie przeszkadza mi, że daje jej butlę, ale nie potrafiłabym też całkiem zrezygnować z podawania jej cysia. Teraz wypiła sobie 70ml z butli z dicoflorem i położyłam ją do kołyski, ale nie mogła zasnąć. Dałam jej cysia przytuliła się i walnęła w kimono. Rozczula mnie to strasznie, że do szczęścia jej tak nie wiele trzeba. :) Moja chwilowo zapomniała większość tego co już umiała ;) Teraz skupia się na zaczepianiu, śmianiu w głos, łapaniu zabawek i przewracaniu na bok i jak się uda to na brzuch :P Jakiegoś wywrotowca mam ;) nom, rozumiem, ja też chcę cysia dawać jak najdłużej, tzn. prynajmniej do 6 m-ca-dlatego daję mu tyle ile mam, a potem Nan-a. Nocne karmienie i poranne bierze tylko cysia, resztę w ciągu dnia dokładam mu Nan-a. to jest piękne uczucie, jak maluszek tuli się do piersi to prawda. wywrotowiec śpi? Usnęła i kima, Lena też już padła, ja zerkam na koncert w tv:) i na allegro szukam jakiejś zabawki dla Ninki, coś z gryzaczkami grzechotkami itd. a przy okazji było by super jak było by pluszowe i nadawało się do tulenia ;) czyli coś wszystko mające-ogólnie rozwijające. Echh teraz już wiem czemu Lenusię tak długo karmiłam, to jest jak nałóg Co prawda po pewnym czasie męczący nałóg, ale do tych 6-8miesięcy dla mnie niezbędny :) jak długo karmiłaś lenę ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...