Mama Sloneczka

Kata, urwilapki??? :36_2_49: sie usmialam... Ja klade dziecko w przerwie kolacji i gosci wiec duzo nie napisze... Milego wieczoru!!!

waniliowe serce z piernika czy bombonierka?

Kata Kochana, a o co chodzi??? Pewnie z tego niewyspania nie rozumiem juz podstawowych rzeczy Jak to dretwa? Co chirurdzy? Pliss... ? ;)

SUZY, DBAJ O SIEBIE!!! KATA, ja chodze baaardzo pozno spac, ale na szczescie rano zwykle sie wysypiam :-) Z przeziebienia zostal nam jeszcze "tylko" kaszel wiec jestem dobrej mysli, ze damy rade pojechac do Polski i wtedy wyklaruja sie nasze plany na Sylwestra :) Ja nie za bardzo przepadam za sztucznymi ogniami... Jak jeszcze dowiedzialam sie ile kosztuja to juz w ogole ;) Ale z drugiej strony pewnie nie byloby takiej sylwestrowej atmosfery gdyby wszyscy mysleli tak jak ja ;)))

ptys paluszki czy orzeszki?

Flor, dzieki za wiesci!!! W sumie pozytywne z tego co powiedzial lekarz, prawda? A faceci... Ponarzeka, ponarzeka, ale leki bedzie bral, zobaczysz! Bylebyscie tylko je dostali... Trzymam dalej kciuki oczywiscie! Moniq sie odezwalas, to dobrze, ze macie Babcie gotowa do pomocy, ale szkoda, ze Maluszek w oddaleniu... Niech szybko zleci!!! Kata, ale obciach z tymi wloskimi lekarzami... "porta pzienza" ;) Suzy sie wczoraj nie zameldowalas ;) Asik, pakujesz sie pewnie, usprawiedliwiona ;) Majeczka pewnie miedzy praca a domem... Ja skonczylam papierkowa robote i tez uciekam do spania... Dobranoc!!!

Bardzo sie ciesze Agha, bo ruch na swiezym powietrzu, chociazby mialby byc to spacer wkolo domu ;), to jeden z najlepszych sposobow na doladowanie akumulatorow, moim zdaniem... Kata, gin przyjmuje pewnie po poludniu, bo rano pracuje w szpitalu? Moja tak miala ;) Czekam, ale juz widze, ze lepiej sie czujesz, co? Wczoraj urodzila moja tutejsza Kolezanka, coreczke 3440 - Alessia, porod ekspresowy od 16 do 19:15, znaczy ona powiedziala, ze dla niej ekspresowy. Ciesze sie tym bardziej, ze pierwszy to byla cesarka, bo mala nie byla ulozona glowka do dolu... Zapomnialam wczoraj napisac, ze sledzilam caly czas info o Malutkiej Kolezanki Asika i BARDZO POZYTYWNIE podzialala na mnie wiadomosc o Ich powrocie do domu!!!

Czesc Drogie Mieszane!!! Wyszlismy dzis z dzieckiem przed dom po ponad tygodniu, ach! jak przyjemnie :-) Flor, sciskam mocno, mocno kciuki!!! Kata, napisz od razu co powiedzial ginekolog... Ja wczoraj ddoczytalam w koncu brakujace strony naszego forum i jeszcze raz DZIEKUJE WAM ZA PRZYJECIE MNIE DO WASZEGO SUPER GRONA!!!

Dzien dobry!!! Wlasnie zjedlismy pol formy lasagne... zadna dieta w naszym wykonaniu nie ma szans powodzenia ;) Wczoraj wieczorem zrobilam dwie formy, bo mam w czwartek gosci to juz zamrozilam jedna... Milego dnia!!!

Naprawde dobre wiadomosci, TO LUBIE!!! :36_2_34: Kata, ja tez pamietam jeszcze przygotowywanie lozeczka dla naszego Maluszka... Az sie lezka w oku kreci :-) Niech tylko naprawia ten samochod, a wiesz, ze mi dzis wieczorem w moim tez klocki hamulcowe wymieniali ;) Suzy, Anastazje jedna znalam, taka lokalna, ale za to oryginalna projektantka mody, fajna :) Agha, Ty masz energii za nas wszystkie chyba ;) Flor, milego wieczoru! Asiku, moze jeszcze tutaj zagladniesz dzis wieczorem? W PL bedziesz miala dostep do netu mam nadzieje? :) Jeszcze tylko Moniq nie wiadomo czy wybrnela, ale to nie taka prosta sprawa wiec i czasu pewnie trzeba wiecej... No i Majeczka zapracowana sie nie melduje...

ale mi smaku teraz narobilyscie Flor z Kata... mniam mniam, choc za slodkimi mieskami nie przepadam znowu az tak bardzo to i tak bym sprobowala ;))) piesek slodki Flor, a gdzie Wlascicielka jesli mozna spytac? ;) do wieczora Dziewczyny!

Agha, rewelacja - wygladasz zdecydowanie na 100% Kobiete!!! pakowac sie nie znosze, bo tez zaczynam pakowac sie z duzo za duzym wyprzedzeniem znoszac wszystko na tzw. "kupe" i potem nic nie moge znalezc... ale to prywatnie, bo zawodowo (w czasie najwiekszej aktywnosci) mialam zawsze podreczna torbe na 2-3 dni spakowana TO BYLY PIEKNE CZASY ;)))) martwi mnie ciut milczenie Suzy, bo Majeczka chyba w pracy? Kata, niech szybko uporaja sie z autkiem, a Ty z pakowaniem ;)))

Witajcie Dziewczyny!!! Kata, wygladasz slicznie po prostu!!! Nic dziwnego, ze Michele chce sie swiatu pochwalic i organizuje te wszystkie spotkania :))) Kikunia to juz tez duzy pies jest, prawdziwa Kika :) Zycze Ci, zeby wszystko wydarzylo sie w najlepszym dla Was momencie!!! Agha, dobrze ze podeslalas sloneczko, bo u nas wichura, ze malo co drzew nie powrywa, paskudnie... Burzy nie bylo, a ja tez bardzo lubie.. Alex tez, bo sie wcale nie budzi... Moze dlatego, ze sam przyszedl na swiat w burzowa letnia noc ;) Flor, Tobie tez dzieki za slonko!!! Milych spacerow!!! Moniq, znalazlas kogos juz? Problem rzeczywiscie duzy, szybkiego rozwiazania problemu zycze!!! Suzy, odezwij sie Kochana... Asik, co porabiasz? Pakujesz sie juz? Do milego...

SUZY... Michelle dla nas zostanie tez zawsze Michelle... Slow mi brakuje, bo dzieciatko niczemu nie jest winne... Suzy, a czy Twoja Mama nie ma nic do powiedzenia? Moze popros Ja o wstawiennictwo... Bo tak samej to rzeczywiscie wejda Ci na glowe... Agha chyba ma racje, ze podwojne imie moze byc rozwiazaniem albo jeszcze inaczej... W urzedzie Michelle, a w Kosciele jakas grekokatolicka Swieta (ktorych nie ma znowu tak duzo... hmm... - taka strone znalazlam ale po polsku Ekumeniczny Portal Greckokatolicki www.grekokatolicy.pl | Święci XX wiek ), nie wiem co Ci poradzic Suzy, ale pamietaj, ze to JEST TWOJA CORECZKA!!! DUZO, DUZO SIL!!! Zweryfikowalam w Wikipedii swoja wiedze na temat religii na Cyprze... I to chyba jednak wyznanie prawoslawne, tak Suzy? I pierwszy tydzien minal... :*

ziemniaki warzywnik czy sad?

Dzien dobry niedzielnie... Wczoraj Asik nawet ja juz wylaczylam komputer, nie doczekalam sie ;))) Spedzilam wieczor z ksiazka, odswiezylam "Samotnosc w sieci"... Dzis leje, a my dalej nie w formie... Zycze Wam milego dnia!!!

okragly z makiem czy z sezamem?

Dziekuje za zaproszenie na kawke, Flor! Chetnie wypije ja z Wami jak tylko poloze dziecko na drzemke, a ze dzisiaj spalismy wszyscy dluzej to sie przeciaga... ;) Bedzie DOBRZE, Flor - BARDZO WAM TEGO ZYCZE!!! Bedziemy tu Wszyskie trzymac kciuki i na pewno sie uda :))) Suzy, z tym prysznicem to ja mialam to samo - jedyne chwile intymnosci i relaksu TYLKO DLA CIEBIE... Na szczescie to prawda, ze z czasem bedzie coraz wiecej tego czasu dla siebie, choc na poczatku trudno mi w to jakos bylo uwierzyc... ;)))

SUZY.... az mi sie cos otwiera w kieszeni... Niby mam specjalnosc z antropologii kulturowej i roznice kulturowe to dla mnie byl kiedys chleb powszedni, ale teoria swoja, a praktyka swoja... Tak sobie mysle... Masz dwa wyjscia 1. gorsze (tylko moim zdaniem) wyplakac sie w tym samochodzie i zaczac godzic sie z roznicami... 2. powiedziec, ze... juz nie krwawisz (chyba Cie nikt nie sprawdzi, cooo?) chociaz bym sie nie zdziwila... :((( Pamietaj, ze to Ty jestes Matka i masz TAKIE SAME PRAWA do decydowaniu o KAZDYM kroku Twojej slicznej Coreczki... Bardzo smutne to tak na poczatek dnia... Ale sama sobie ze WSZYSTKIM poradzisz!!!!

Natalko, dobranoc, Cukiereczku Przesliczny!!! P.S. Jakbym nie miala w planie NIE ZOSTAC w przyszlosci upierdliwa Tesciowa lub Matka to bym juz teraz zaczela kombinowac partie dla mojego Mezczyzny w UK ;))) NuSiAaa - wszystkiego najlepszego, spokojnego oczekiwania!!!

ja Alexowi w pewnym momencie kupialm chyba KAZDY rodzaj smoczka jaki jest dostepny na rynku, juz prawie w desperacji, ale i tak nie chcial ;))) wrrr... trudno... natomiast wczesniej tez wydawalo mi sie, ze smoczek to nie jest dobry wynalazek... takich "wydawalo mi sie "sprzed" znalazloby sie jeszcze kilka ;)))

Suzy, KONIECZNIE porozmawiaj z Andreasem, to jego rodzina, niech im to przekaze w lagodny sposob, albo bez ogrodek, Jego sprawa... Agha ma racje... Wy teraz potrzebujecie przede wszystkim spokoju i przyzwyczajenia sie do nowego modelu zycia w Trojke (a chyba nie z teciami?)... Z drugiej strony dobrze, ze sie poczuwaja do roli dziadkow, moze bedziesz mogla ich kiedys "wykorzystac" ? ;) Ja nie moge i mi tego BARDZO brakuje... Ja prawie zamknelam dom na miesiac po powrocie do domu, tzn. i tak nie dalo sie uniknac jakichs wizyt, bo Italia to taki kraj (prawda, Kata?), ale zdecydowanie krotkich, zeby zobaczyc dziecko i potem do widzenia! Wiekszosc przyjaciol zobaczylo juz nas w szpitalu i potem nie "zawracali glowy" w domu ;) W szpitalu zas owiedziny byly 45 min. ... i to i tak za dlugo ;) Tylko Ojcowie mieli wstep codziennie od 15 do 21 lub caly dzien jezeli Mama nie czula sie zbyt dobrze...

:36_2_34: :36_2_46: R E W E L A C Y J N A FOTKA, AGHA!!! Mnie to rozwalila jeszcze bardziej niz pila... HULAJNOGA :))))) A bez zartow wygladasz naprawde SUPER :-) System holenderski jest naprawde przemyslany...

Czesc Babeczki, poszlam w koncu do doktora z dzieckiem pod pacha, a wieje jak... Doktor wzial 50 euro i wypisal recepte na jakis syrop, inhalacje itp... Wszystko dla mnie, bo Alex ma "tylko" gile z nosa (kto nie mial dziecka z katarem do ziemi, ech!)... Zobaczymy ile to potrwa... Bo niedlugo choinke trzeba ubierac, do Ikei chcialam jechac i w ogole zaczac zajmowac sie prezentami, nie mowiac juz o tym, ze do Pl sie wybieramy za niecaly juz miesiac, jakos tego nie widze... Kata, Circolo przetlumaczylabym na polski jako Klub, choc w naszym kraju nie ma jeszcze odpowiednika tej instytucji... U nas Circolo Noi dziala preznie, ale my sie (jeszcze) nie udzielamy, pewnie jak podrosnie dziecko zaczniemy... Cicho tu u Was od rana, Majeczka pewnie pierwszy dzien w pracy ?, Suzy karmi ?, Moniq tez w pracy ?, Asik tez pewnie walczy ?, Flor nie wiem czy pracuje ?, a Agha moze jezdzi gdzies na tym swoim rowerze ?... Pozdrowienia dla Was Wszystkich!!!