-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez bacchi
-
Czy jest tu ktoś kto tam niedawno urodził? Jest wiele opinii, o położnych są raczej dobre, o warunkach sanitarnych raczej kiepskie. Ale interesuje mnie kwestia porodów rodzinnych. Wiem że jest jedna sala do takiego porodu, za którą trzeba zapłacić 150 zł. Ale nie wiem czy na bloku/trakcie porodowym może przebywać osoba towarzysząca, nawet jeśli obok rodzi inna kobieta?
-
Zrobię na pewno jeszcze jedno badanie na grupę krwi żeby nie było watpliwosci. Będę żądać. Kasiames to dobrze że masz luźne podejście do tego wszystkiego :) Ale juz doświadczona mamusia jesteś;) zazdraszczam że tylko 4 kg Ci przybyło:)
-
Rowerzystka my chyba mamy niezgodność serologiczna. Znaczy, myślałam że mam grupę ARh+ ale teraz wychodzi, że mogę mieć ARh- ze słabą ekspresja antygenu D tak mi wyszło w badaniu co prywatnie zrobiłam bo mi nie chcieli wypisać badania na grupę w przychodni.. . Dluga historia. Ale na zastrzyk raczej będzie za późno bo ogólnie to w przychodni stwierdzili że to nie jest możliwe i kropka. Nie mam już na to siły. I też mam różne nastroje. Nie raz płacze bez powodu a potem sie smieje, w jednej chwili panikuje co to będzie a w innej jestem przekonana że wszystko będzie dobrze. W czwartek mam wizytę u ginekologa i u endokrynologa. Zobaczymy co w trawie piszczy...
-
Ja jeszcze żadnego doświadczenia nie mam i boje sie bardzo porodu, a może bardziej tego co będzie zaraz po. Że nie będę miała siły i będzie wszystko boleć. Że nie będę umieć karmić. Że coś pominę, o czymś zapomnę, czegoś nie dopilnuje. I że nie będę mieć ochoty być miła dla bliskich. Już teraz mnie wszystko denerwuje. Mój mąż się wahał czy chce być przy porodzie. Ale ja sobie nie wyobrażam że nie ma przy w takim momencie osoby której najbardziej ufam. No i on też powinien widzieć jak jego dzieło przychodzi na swiat i odciąć ta pepowine :) Byliśmy w pepco i wynalazł takiego bodziaka :)
-
Dzięki;) ciężko było właśnie uwierzyć że standardowy rozmiar łóżeczka byłby zły. Mój maluch dosyć dużo sie rusza, ale bywają dni że rusza się mniej. Myślę że nie masz się co martwić Agaya.
-
Jest chyba za wcześnie na test jeśli dobrze zrozumiałam co napisałaś. Jest 11 dni po stosunku tak? Poczekaj cierpliwie do dnia spodziewanej miesiączki. Po owulacji temperatura zwykle wzrasta do około 37 nawet jeśli się nie jest w ciazy. Na tych testach nic nie widze.
-
Dziewczyny a jakie wymiary mają wasze łóżeczka? Bo moja mama mówi że te niby standardowe 120x60 są za małe.
-
Gratuluje wizyt :) Ja też będę używać kosmetyków Hipp, bo mają nawet fajny skład jak na kosmetyki dla dzieci ;) moja siostra tez ich uzywala przy corce. Do smarowania pupci linomag zielony bo go wszyscy chwalą. Mam nadzieję że odparzen nie będzie. A jak beda to maka ziemniaczana pojdzie w ruch ;) Czytałam o pieluchach i są różne opinie. Jedni chwalą pampers, inni dade bardzo chwalą. Baby dream z Rossmanna też. No i człowiek już głupieje. Nie wiadomo co kupić. To samo z materacem do łóżeczka. Też nie wiem już na co się zdecydować. Eh. Ależ miałam dziś ciężka noc. Najpierw nie mogłam znaleźć dobrej pozycji a potem miałam koszmar. Zaczęłam rodzic i nagle nie wiadomo skąd zaczęłam się zalewac krwią tak że się w niej topilam i nie mogłam oddychac... bry :/ A potem jeszcze mąż chciał ode mnie odejść no i odszedł. Ale w końcu wrócił ;)
-
Co do inhalatorow to mogę coś powiedzieć, bo pracowałam w sklepie medycznym. Większość tych kompresorowo-tlokowych jest bardzo podobna do siebie. Mogą się minimalnie różnić, np poziomem hałasu, lub ilością akcesoriów (maseczki, smoczki, filtry). Tak naprawdę czy kupisz np Intec (na niemieckich podzespolach) czy Microlife to będziesz zadowolona. Jedynie nie polecam omrona (akurat inhalatory mają slabe) i kupna w marketach. Wyższym wydatkiem jest inhalator ultradźwiękowy, jego wcale nie słychać i jest mały i poręczny, fajny do zabrania w podróż. Ale żre dużo baterii więc lepiej to używać na akumulator.
-
Kala trzymam kciuki żeby się udało opanować sytuację i żebyś jeszcze ponosila dzieciątko. Ale nawet jeśli się nie uda to właśnie z powodzeniem taki maluch może się urodzić wcześniej i byc zdrowy. Muszę męża wyciągnąć w końcu na większe zakupy. On jest z tych "mamy jeszcze dużo czasu" ;) A ja się niedługo będę toczyć. Torbę będę pakować pewnie końcem lipca,a ubrankami zajmę się za jakiś miesiąc. Będziemy kupować drewniane łóżeczko z materacem z pianki. Turystyczne jest bardzo praktyczne, ale myślę że sobie poradzimy bez takiego. Jednak jeśli ktoś rzeczywiście dużo wyjeżdża to jest bardzo wskazane. Albo jak chce mieć obok maleństwo cały czas. U nas lozeczko bedzie zaraz przy lozku, przy naszych glowach wiec bedzie blisko :) Kosze są śliczne :) Ale u nas i tak miejsca brak. Mamy maleńka sypialnie. Gorąco jest tak i duszno że czuję się jakaś niedotleniona. Przez ostatnie 2 dni dużo śpię... chyba po tym całym stresie.
-
No wczoraj z tych nerwów aż brzuch bolał wzięłam no-spe... biedny ten moj maluch. Dzisiaj byłam w przychodni i kurier przywiózł mój wynik. Żadnych przeciwciał nie ma. Panie w przychodni mówiły że w ogóle nie wiedzą dlaczego do mnie dzwonili. Nawet jeśli by było coś nie tak to powinni się skontaktować z regionalnym centrum krwiodawstwa i z przychodnią, a nie ze mną. I to około 18 godziny. Nie wiem jak tak mogą stresować kobiete w ciazy bez powodu... wkurzylam się mega :/ ciezko byc spokojnym jak ktos sugeruje ze jest coś nie tak, dziecko może być zagrożone i jest już malo czasu. Grunt że okazalo sie ze wszystko ok... Ale dla pewności zrobiłam dzis jeszcze badanie na grupę krwi.
-
Silvara cudne ma usteczka Twoje maleństwo :) A ile waży? Wiem o tych zastrzykach z immunoglobulina itd tylko chodzi o to że ta babka mnie nastraszyla. Mówiłam dzisiaj o tym na wizycie położnej i lekarce, mówiły że niedawno miały taki przypadek podobny, tylko ta dziewczyna w ciazy miała rh- i wiedziała że taki ma, a też do niej dzwonili w celu takim żeby przyjechała do nich sprawdzić czy na pewno ma taka grupę. Pojechała, zapłaciła 200 zł i okazało się że nic się nie zmieniło i wynik był taki jak wcześniej... ja tego wcale nie rozumiem. Po co tak robić? Co to za ludzie. Mam nadzieję że moja grupa też jest taka jaka mam w książeczce. Jutro idę na badanie tej grupy prywatnie dla własnego spokoju. Mam też przyjść jutro do przychodni i będą dzwonić tam do tego laboratorium o co chodzi. A mój maluch wcale nie taki maluch bo waży około 1230 gram :) mam brać żelazo bo erytrocyty spadły.
-
Dziewczyny ale się wczoraj poplakalam... zadzwoniła do mnie pani z analityki i powiedziała, że mam prawdopodobnie inną krew niż została mi kiedyś oznaczona... oddawalam pare lat temu krew i oznaczyli ją jako ARh+, mój mąż też taka ma. Nie dostalam skierowania w ciazy na grupe krwi bo mialam ksiazeczke krwiodawstwa. A teraz dostaje wiadomość że mam slaby plus jesli to plus. Czyli istnieje mozliwosc konfliktu serologicznego. Dzisiaj mam wizyte i siedze jak na szpilkach co dalej, czy wytworzyly sie przeciwciala... ostatnio odczyn Coombsa był ok, a teraz coś jest nie tak że się zorientowali, boje się że te przeciwciała już są :(
-
A jednak się dodało ale coś nie mogę usunąć posta heh. Wasze brzuszki fajne, a każdy jest inny :)
-
-
A to my ;) w kolejce jeszcze nikt mnie nie przepuścił, jedynie jakieś 2 razy kasjerka mnie zawołała poprzez tłum do kasy wcześniej. Ludzie nie widzą lub nie chcą widzieć :)
-
Ja się zastanawialam czy by się zapisac do szkoly rodzenia ale dojazd bylby dla mnie za ciezki i dodatkowo koszt 250 zł... Postawię chyba tylko na wizyty u położnej tylko muszę sie dowiedzieć czy mogę chodzić do tej która jest przy mojej pani doktor w przychodni czy muszę iść do tej gdzie jestem zapisana do lekarza rodzinnego. Miałam iść do Lidla już byłam pod sklepem ale w ostatniej chwili zrezygnowałam :P stwierdzilam ze jednak nie chce body z krotkim rekawem kupowac. Mam problemy z podejmowaniem decyzji ostatnio. U mnie też już +6kg eh brzuch rośnie jak szalony ale reszta ciała raczej się nie powiększa. Wasze brzuszki też już są takie wielkie? ;) czuję się tak jakbym juz zaraz miała iść rodzic :)
-
Oj mnie też ostatnio ciągnie do słodyczy... ciężko z tym walczyć waga w porównaniu z tą sprzed ciąży to +5 kg. Ale u mnie w domu wszyscy tyją razem ze mną :P czyli mąż i mama. I wszyscy mówią że już się od teraz ograniczają, ale nikomu jakoś to nie wychodzi... :) Bardzi podobają mi się wózki w jasnych kolorach, ale od siostry będę mieć ciemny brąz... no cóż, zawsze to jakaś oszczędność. Leżaczka mieć nie chcę. Może i jest to ułatwienie dla rodzica, ale naczytałam się złych opinii fizjoterapeutów na ten temat.
-
Kurczę ale Wam zazdroszczę że macie tyle energii :) ja jestem na zwolnieniu od miesiąca i myślałam, że już nie będę przesypiać tyle dnia. Ale jednak męczy mnie wszystko... teraz jeszcze jestem przeziębiona i na nic nie mam ochoty. Choć jak Was czytam to mnie zaczynacie motywować. Byłam dziś u endokrynologa. Wyniki nieznacznie się poprawiły. Z tsh powyżej 5 zrobiło się powyżej 4, a powinno być około 2. Mam od jutra zwiększoną dawkę leku. Jedyna dobra wiadomość to taka że tarczyca jest zdrowa bo pozostałe parametry są ok więc po ciąży powinno przejść. Co do pomocy męża, to wiem że mogę na niego liczyć. Może sam z siebie nie często wychodzi z inicjatywą, ale zawsze zrobi to o co go poproszę. Rozmawiamy też o opiece nad dzieckiem i z tego co mówi to będzie dobrym tatusiem. Zobaczymy co wyjdzie w praniu :) ostatnio jak była u nas moja siostra to mówiła żebym już zaczęła ubranka prać i prasować bo potem nie będę mogła ustać przy desce. Na to mój powiedział że przecież on to może bez problemu zrobić. Tak mi się miło zrobiło aż się wzruszyłam :) Na wolnym zaczęłam nadrabiać lektury które zaczęłam czytać ale nie miałam czasu ich dokończyć. Powolutku sobie sprzątam. Mam więcej siły i czasu dla męża. Tylko na ćwiczenia coś nie mogę się zdobyć, ani na spacery, bo samej mi się nie chce. Nie mam nawet psa... rok temu odeszła moja ukochana starutka sunia. Czekam jednak aż dziecko się trochę odchowa, wtedy jakąś bidę przygarniemy jeśli mały nie okaże się alergikiem...
-
Badania 3D/4D na śląsku mają np w Orbimed w Tychach. Koszt 200 zł. Byłam tam 2 razy na prenatalnych ale 2D. Chyba w każdej takiej klinice chwilę trzeba poczekać na termin. Tam jest to 2-3 tygodnie. Jest tam bardzo fajna pani doktor która widać lubi swoją pracę :) Mój maluch ważył 420 gramów w 21 tyg + 3 dniu. Wszystko z nim w porządku. Nadal jest chłopcem na 100% :) fajnie się kręci w brzuchu i kopniaczki coraz mocniejsze. Mam trochę ubranek od siostry (po dziewczynce :P ) i krzesełko do karmienia od babci ;) wózek chyba też będzie od siostry. U nas w małopolsce w końcu coś zaczyna padać. Ja też zawsze lubiłam ciepło ale w ciąży nie mogę go stolerować jakoś ... :(
-
Ja też myślałam, że połówkowe to to samo co drugie prenatalne, a połówkowe to potoczna ich nazwa. Czym się więc różnią? Wie ktoś? ;)
-
Podobno żelazo w tabletkach nie przyswaja się za dobrze i często powoduje podrażnienie żołądka czego efektem są mdłości i bóle brzucha. Moja siostra tak miała i nie była w stanie brać tych tabletek
-
Hej dziewczyny dobrze Was czytać takie energiczne i w dobrych nastrojach w większości :) wiosna ma w tym też swój wkład ale największy to chyba to że mdłości odeszły w niepamięć :) Miałam wizytę w czwartek i mój synek waży już ćwierć kilo zaczęłam go czuć w Święta. Najpierw nie wiedziałam co to ale potem już było to wyraźniejsze uczucie jakby fikał koziołki a teraz już jakieś kopniaki zasadza mamusi. Niezwykłe uczucie :) a myślałam że jeszcze parę tygodni będę na to czekać. Maluch ożywia się często jak słyszy głos tatusia ;)
-
Takie objawy jak opisujesz miałam od ok 5-6 tygodnia. A przed terminem ból podbrzusza jak przed miesiączką ale mocniejszy, oraz kłujący ból piersi, taki że nie dałam rady ręki podnieść (jak nigdy wcześniej). No i takie wewnętrzne przeczucie :)
-
Zawiszka ja myślę że tą wagą aż tak się nie można jeszcze przejmować. Jeszcze nadrobisz ;) choć nie koniecznie. Moja siostra w ciąży schudła a jak karmiła to wyglądała już w ogóle jak szkielet. A dziecko zdrowiutkie.