Skocz do zawartości
Forum

Pola 22 styczeń 2018

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pola 22 styczeń 2018

  1. Na moje Słoneczko mówię czasem Morfinka, gdy ją przynosili do mnie jak bolało - ból znikał jak po podaniu silnego leku :). Przy pierwszym dzieciątku byłam jakaś nerwowa, spocona, córeczka płakała cały czas od szpitala, a teraz jestem spokojna, mleko pojawiło się na drugi dzień, bez bólu sutków, bez zastoju pokarmu, ssie pięknie od razu...CUD narodzin. Może to, że jestem dojrzała, może inny charakter dzieciątka, może długie oczekiwanie na ciążę....nie wiem- jestem szczęśliwa, zjadłabym to CUDO i obie córeczki kocham tak samo...w Maleństwie widzę starszaka i chcę delektować się macierzyństwem...przewijaniem, karmieniem....pewnie każda Mama tak ma...- jest cudownie (mimo bólu w okolicach pipy i pozaszywaną skórą..
  2. Caroline, dobrze, że nie wiedziałam szczegółów dot. cc. Kopałam cały internet, aby doszukać się informacji o bólu itd. Większość pisała boli, cesarka to cesarka, ale pierszy poród miała sn i też bolał, a w przypadku cc dadzą mi środki przeciwbólowe i przejdzie, ale jak bardzo się zdziwiłam! Do ciebie Caroline to nie miałam tak źle. Po przecięciu powłok brzusznych Mańką wyciągnęli - mam wrażenie- już po minucie. Dali mi ją do ucałowania i zabrali. Po zaszyciu bebechów (30 minut- dla mnie cała wieczność, chciałam żeby jak najszybciej to się skończyło) zawieźli na salę i po godzinie przystawili do piersi. W nocy byłam sponiewierana nieludzkim bólem, bo podali mi tylko paracetamol co 6 godz. Nawet zwijać nie mogłam się, bo nie mogłam się ruszyć leżąc na wznak 12 godzin. Rano była pionizacja- podnosiłam się z łóżka miękkiego ok. 1,5 godz., a potem pielęgniarka szybko, szybko pod prysznic....to był szok dla mnie. Ale to już wspomnienia- boli nadal, ale wierzę,że niedługo odzyskam sarnie ruchy (znowu myślenie pozytywne mnie zaskoczy)...
  3. największe gratulacje Biedronko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Maleństwo Ci wszystko wynagrodzi-witaj Mamo i zdrówka dla dzieciątka na świecie.... pamiętam jak już chciałam być po wszystkim.....strach....itd. wszystkiego co najlepsze dla Was , rzekę mleka....:)
  4. Powodzenia biedroneczko! Trzymam kciuki. Dziewczyny jeszcze mnie boli po cc i ledwo łażę, ale jestem taka szczęśliwa, spełniona...niesamowite uczucie dla mnie.. karmienie piersią daje mi bardzo dużo przyjemności. Nawiedziło mnie
  5. Caroline masz WIELKIE SERCE !!!
  6. Dziewczyny nierozpakowane- mocno trzymam kciuki!!!! Jeszcze chwilkę i utulicie swoje Maleństwo! My w 3 dobie po cc (licząc "0" w dniu operacji) do domu. Noc po operacji ipionizacja dla mnie istny koszmar! Już dochodzę do siebie z godziny na godzinę coraz lepiej. Gratuluję narodzonych pięknych Słoneczek!
  7. Dziewczyny trzymam za Was kciuki. Leżę niedaleko sali porodowej i słyszę takie akcje, że u niektórych rozwój sytuacji odbywa się w 15 minut. Jedną dziewczynę odesłali do poczekalni, bo nic się nie dzieje, idąc korytarzem odeszły jej wody, a za 25 min.miała maluszka na świecie. Nie znamy dnia ani godziny. Jak patrzę na swoją dzidzię to jestem taka szczęśliwa. Życzę Wam jak najszybciej tego uczucia miłości. Zdrówka
  8. Moje cudo 11.01.2018 r.(cc). Koszmarna noc za mną, dziś ciut lepiej. Pierszy poród sn (chyba lepiej, albo zapomiałam ból). Gratuluję nowym Mamom.
  9. Trzaj się Oliwia! Powodzenia z całego serca
  10. Powodzenia Ewcia! Strach jest, ja w czwartek.
  11. Wow! Gratuluję Anno przepięknego maluszka!! Jaki słodziak! ☺ Mamuniu jak się czujesz po cc? Dużo krwi straciłaś? Jaką morfologię miałaś przed porodem?
  12. Dzięki Caroline0887 ! Nastawienie mam bardzo dobre (co mnie nie zabije to wzmocni) tylko gorzej jak sie rozczaruję.
  13. u nas na kolki ( z polecenia doswiadczonych mam) przygotowane słomki WINDI. Są jeszcze dostępne słomki pojedyncze do kupienia w aptece za ok. 4 zł. Przy pierwszym dziecku kolki spędzały mi sen z powiek-nie pomogło nic- ani dieta, ani krople sabsimplex, ani gaja i wiele cudów wypróbowanych. Teraz jestem przygotowana i kupiłam WINDI z polecenia.
  14. nie Ann tylko Ana09 - przepraszam
  15. Myszka piękny brzuszek! Moje Maleństwo nie za duże - 2900 z dopuszczalna pomyłka 400 gram...więc może być i 2500 gr. Może jeszcze urośnie do czwartku:)
  16. Ann gratuluję Dzidziusia! i pozostałym Mamusiom również. Ann proszę podpowiedz coś odnośnie CC, które ja mam w czwartek. Strasznie się boję i może jakieś rady (magiczne)? :)
  17. moje gratulacje Martynka! zdrowia dla Was!
  18. Okruszeek-śliczna dziewczynka (też chcę taką ładną☺ ) gratuluję !!!!!!
  19. Ja mam planowane cc w 39 tygodniu
  20. Kochane Mamy - serdeczne gratulacje dla Waszych wspaniałości! - w oczekiwaniu (chociaż walizka jeszcze nie spakowana)
  21. Szymkowa trzymam kciuki! Jak dojdziesz do siebie napisz proszę jak się czujesz, czy ból jest do przeżycia? Jeszcze chwilę i Ty utulisz swoje Maleństwo☺
  22. Doriss współczuję Ci komplikacji, przy pierwszym porodzie mialam podobnie. Zobaczysz szybko dojdziesz do siebie. Najgorsze masz za sobą. Maleństwo prześliczne☺ i dużo mleczka życzę - niech rośnie w siłę! Zdrówka!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...