Halo halo - jestem jestem!! Mam tyle zajęć że nie mam czasu. Byłam ostatnio z Jagodą na bilansie dwulatka - więc moja Jaga jest najmniejsza ma 82 cm wzrostu i waży 10 kg 400 gr ale z niej okruszek. Musimy obserwować jej wzrost bo waga jest OK - proporcjonalna do wzrostu nawet ciut więcej. Ale co mam zrobić upaść się jej nie da bo je sama, karmić się nie daje więc same rozumiecie - uszami nie wepcham. Reszta prawidłowa. No prócz tego że za cholerę na nocnik nie usiądzie, tylko mówi siku, e e ale już po fakcie. Jak zrobi sie ciepło to ściągamy pampersa i już go nie zakładamy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Kurcze ale dziś cudna pogoda! oczywiście pobuszowliśmy z Jagą po placu zabaw teraz padła i śpi. Tak poza tym to chora byłam Oskar także, na szczęście ( odpukać) Jagoda zdrowa. Byłam się zaszczepić na żółtaczkę - pierwsza dawka, druga pod koniec tego miesiąca a trzecia gdzieś tam później. Wolę dmuchać na zimne poza tym może pójdę na usuwanie tej nieszczęsnej ósemki.