laninia

hej dziewczyny! NIe byłomnie chwilkę i widzę że jakiś dramat się dzieje ;c)) lampolinka tak jak kaszaaa napisala- jak już się udzielasz w tej sprawie to przeczytaj wsztstkie posty Olusi i powiedz czy w jej wypowiedziach nie ma nic dziwnego...i piszę to bez czytania o co tym razem chodzi. ja zwykle nie komentuję jej postów, bo sama nie wiem co o nich myśleć. a tak w ogóle to dziewczyna wskakuje tu baardzo rzadko i zawsze z dziwnymi sprawami. Ja uważam że jeżeli ma poważne problemy to powinna może bardziej do specjalisty się zwrócić,albo do przyjaciólki albo na forum poświęconego takim poblemom- tam pewnie znalazła by lepsze wsparcie. i tyle. a pochwalę się wam że wyrósł nam ząbek!!!! babcia znalazła i teraz wisimy jej prezent... a na dodatek powiedziała pierwsze słowo...BABA... i to wszystko się stało akurat w dzień naszej przeprowadzki- mówię wam jakoś się wszystko ostatnio za szybko toczy u nas. mogłoby się już troszkę uspokoić. No ale jesteśmy już od 3 dni 'na swoim' ;c)) aha i byłyśmy na szczepieniu- fruzia zapłakała mocno ale szyko się uspokoiła. a waży 8kg i 77 cm (ale coś mi się wydaje że przesadziła pielęgniarka). i boli mnie ząb.

ehhhh z myślą o grzybach w śmeitanie idę spać... ciekawe co mi się przyśni ;c))))) dobrej nocki... sroczki ;c)

rany racuszek solone chipsy z brzoskwiniowym jogurtem????? masakra jakaś! mąż je ser z dżemem ale to raczej często stosowane połączenie, ale o takim jak ty to jeszcze nie słyszałam! olusia, a pisałaś że się rozwodzicie. mylałam ze to już przesądzone skoro piszesz na forum, ale chyba jednak nie co? stysia grzyby w śmietanie o taaaaaaaaaaaaaaaakkk. ale nie o tej porze chyba jednak. a właśńie odeszłam od krojenia czarnych łebków do suszenia ;c))

halo romki! nie czytałam jeszcze bieżących postów, witam się tylko i czytam dalej. ktos pytał o cewe fotoksiążkę- robiłam dla rodziców ze zdjęciami ślubnymi i bardzo fajnie wyszły. na pewno z zuzią też zrobię. może właśńie na święta... kinia ja niekapka jeszcze nie próbowalam, podoba mi się Fruzia z butlą ;c))) a zuzia była pierwszy raz ponad dobę bez rodziców ;c)) dzielnie to zniosła, w sumie wcale nie okazała niezadowolenia z powodu braku rodziców. babcie się podzieliły opieką ;c) idę czytać dalej

dobraaanoc

eloł eloł wszystkim ehhh doszłam do 1213 str. i wymiękam... idę spać, bo nie wiadomo jak to dziś będzie z katarem zuziakowej...

chyba te nasze dzieci skok rozwojowy przeżywają... albo zęby...

heloł! tak się tylko odezwę żebyście o mnie nie zapomniały! u nas ciąlge młyn- przeprowadzka w najbliższych dniach, jakieś wesela itp a do tego chorujemy wszyscy po kolei... zuzik też ma katarek, mam nadzieję, że na tym się skończy. W ogóle jest ostatnio maruuuuuuuuuuudna i płaczliwa. Przedwczoraj w nocy tak nas nastraszyła że wezwałam pogotowie! Obudziła się o 3 i ryczała jakby ją ktoś ogniem przypalał przez 20 minut. Nikt i nic nie mógł jej uspokoić, a jak pogotowie przyjechało to nagle przestała i się śmiała do lekarki!! kompletną idiotkę z mamusi zrobiła... no nic poczytam co pisałyście...

hmmmm gdzie ta kaszaaaaa??

no fruzia uśpiona, można iś poprasować, bo kurcze już musiałam ją w dresie położyc spać ;c) dzięki dziewczyny za gratulacje gipsowe, teraz na nowo uczymy się rehabilitować, Fruzia nie jest zachwycona... no cóż przyzwyczai się jak do wszystkiego. KINIA STOOOOOOOOOO LAT STOOOOOO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAM! a co do siedzenia to dzisiaj pani doktor mnie trochę przystopowała i powiedziała, ze jak nie chcemy później rehabilitować kręgosłupa, to żeby nie sadzać jeszcze małej, jak sie sama podniesie do siedzenia to znaczy że jest gotowa, ale nie dawać jeszcze za często siedzieć. No i u nas jest jeszcze tak, ze do chodzenia też mam małej nie zachęcać za wcześnie ze względu na nóżkę. Lepiej żeby mała zaczęła chodzić w 15 m-cu niż w 9, chociaż patrząc na Zuzię pani doktor powiedziała ze na 15 miesiac nie mam co liczyć, raczej sporo wcześniej. co do butelek TT to ja mam jedną i bardzo się zuzi podoba, ale starły mi się całkiem miarki! u was też? a w avencie popękały mi smoczki (2szt.), chyba chciały powiedzieć że już czas na większe, bo to były 2-ki. a co do chudnięcia ja się zatrzymałam na niezadowalającej mnie wadze i też musze coś wykombinować, bo samo już nie zejdzie ;c) tata mój też na dukanie leci. W miesiąc schudł 10 kg, ale miał z czego. spadam na prasowanko!

a teraz skorzystam z tego że mała lula i też się kimnę, bo wstawanie o 5.30 mnie nie urządza, a zuzia sobie wlaśnie tą godzinę na kupkę ustaliła... oczywiście nie zasypia już po przewinięciu!

racuch no pewnie że ostatnie! i masz racje na basen trza się wybrać!!!!!!!!!huraaaaaaa

redziu fruzia śpiocha pod kołderką w nocy a w dzień po dkocykiem. U nas nei ma żadnego problemu z kołderką. śpiworki mam ale używałam tylko na wyjeździe... jakoś tak mi dziwnie nie pasują ;c)) a co do usypiania przy tańczeniu to zuzia też tak ma ;c) stoooooo lat spóźnione dla cypusia i haneczki! racuszek no to elegancko!! u nas jeszcze cisza. kinia ty trochę przesadzasz ostatnio z tym odpoczywaniem od nas... a co do wagi to teraz nie wiem, dwa tyg. temu ważyła 7100, teraz pewnie już ponad 7500. A nelcia? a co do zdjęć, to ona ma usteczka jak lalka! tak wyraźnie zarysowane i okrąglutkie ;c))

heloł! lecę zaraz czytać co tam naskrobałyście ostatnio, tylko napiszę: redzia wielkie dzieki za mleczko, prosze napisz ile za przesyłkę i podaj na privie konto ;c)) wczoraj doszło iza heeeeeeeeeeej! podglądam cię oczywiscie wraz z meliską na nk,a le fajnie że się odezwałaś! no i musże wam napisać, że GIPS ZDJĘTY!!!!!!!! od wczoraj mamy już bucika i dziś lecimy od arazu na rehabilitację ;c) wczoraj już zuzia się wykąpała porządnie jak człowieczek i chlapała jak dzika ;c))))))))))

aniutka oby ten mniej inwazyjny sposób... ale to jeszcze dużo czasu ;c) a klara widzę też dała ci popalić ładnie w nocy! oszalały te nasze pannice. Dziś zuzia śpi od 18.30, zobaczymy jak długo... redzia qurna przypomniałaś mi o prasowaniu... nic z tym jednak nie zrobię, bo właśnie mąż nalał mi winka więc nie będę przy winie prasować ;c))))

a teraz idę ją kąpać i takie tam...

hej redzia super, że jesteś zadowolona. ja tam nei wiem jak to się wszystko powinno odbywać, ale grunt ze mikuś nie marudzi. Aha i dzięki za wysłanie mleczka! aniutka ojjj oby jej szybko przeszedł ten kolejny kryzys... racuszek może basen by pomógł? a ja wczoraj na panieńskim byłam, wyszalalam się jak za starych dobrych czasów, ażź mnie kolana bolały od tanczenia. Ale wróciłam do domu o 2 a tu niespodzianka"! Ani M. ani Zuzia nie śpią! Obudziła mu się o 24 i do 3.30 nie spała!! jakaś masakra nie wiem o co chodziło. M. dał jej jeść, zjadła 230ml i dalej nie spała.

a teraz się już z wami żegnam, bo jestem na nogach od 5.45 (ulubiona godzina Zuzi na robienie kupy i zakończenie spania!).

stocia jestem w szoku 300ml???? to dwa posiłki Zuzi i to takie wiksze bo zwykle 120 wcina! po 300 to pewnie ci będzie do obiadu spał ;c))) a co do kafelek to chyba na białych błyszczących też wszystko widać ;cP a moje nie sa całkiem gładkie tylko mają takie delikatne esy floresy w odrobinę innym odcieniu więc nie będzie tak źle. Jak zrobią fachowcy to pstryknę fotki i pokażę wam. Stysiu Zuzia kaszki w ogóle nie chciala tknąć mimo że dalam jej tylko 1 łyżkę do mleka! a ulaniem sie nie martw, na pewno nic jej nei będzie.

stokrotka_87laniniastokrotka_87poka poka.... ale co? płytki? hmmm jak znajdę mogę wstawić, ale nie szukałam w necie. i meble no meble pokazałam- na zdjęciu, nie widzisz go? czy masz na myśli już konkretnie w mojej kuchni? bo jak tak, to dopiero za jakiś czas, bo dopiero ruszamy z remontem.

stokrotka_87laniniahej dziewczyny! a mnie chandra już dopadła... ejj dziewczyny rzeczywiście coś w tym jest skoro wszystkie macie po dwóch synków ;c) żancia widać akurat jesteś na tą przypadłość odporna ;c))) racuszku ale ekstra a czym wygrałaś?? tekstem jakimś?overpowered heloł heloł! aniutka no na takich smakołykach naq pewno klarcia przybierze kg! a u nas jakoś tak... nerwowo Zuzia taka jakaś niespokojna i my też. pewnie przez przeprowadzkę aha stocia pytałaś kiedyś o kuchnię jaką robimy. meble takie kupiliśmy w black red white tylko w rzeczywistość są jaśniejsze, takie kremowe, bo na tym zdjęciu to wyglądają jak pomarańczowe jakieś. Do tego ciemne płytki na ścianę, takie czekoladowe i ciemne dodatki [ATTACH]44461[/ATTACH] poka poka.... ale co? płytki? hmmm jak znajdę mogę wstawić, ale nie szukałam w necie.

no właśnie pamiętam, że już kiedyś coś wygrałaś ;c))) bravissimo! a pokażesz nam to zdjęcie?? i koniecznie powiedź jak będzie gazeta!

nie stysiu, ja nie ;c)

ja nie... szczerze mówiąc nie ogarniam tematu...

no właśńie kasiak! ja też cholera z tymi słodyczami to nei bardzo... a poza tym za dużo sobie pozwalałam więc trzeba się ograniczyć trochę, bo i naczej nie ma opcji na schudnięcie...