MoniaZmc

Karolino,trzymamy kciuki za Ciebie i maleństwo.Mamy nadzieję,że to tylko jeden wielki fałszywy alarm. Liczymy na dobre wieści o porodzie ,ale dopiero w kwietniu :) Ani minuty wcześniej :) Jesteś pod dobrą opieką. Powodzenia :)

No i my chwalimy się brzusiem :) W środku mieszka synuś <3<br /> 22t i 2d ,termin 02.04.2018 :)

Mamuśka ,ładny brzuszek :) Dziewczyny możemy sobie pogratulować połówkowych i naszych pociech.Najwazniejsze,że wciąż jesteśmy w tym samym składzie i tego nam życzę aż do rozwiązania :) P.s Wyniki moczu wskazują na wystąpienie erytrocytów i szczawianów więc wracam jutro do domu na wcześniejszą wizytę (w rezultacie będzie albo antybiotyk albo szpital)

Hej Dziewczyny.No my czekamy na wyniki moczu,w razie złych wyników wracam do domu i na wizytę,tak mi nakazał lekarz,a tak jestem wciąż u mamusi. Piję dużo,latam co chwilę do WC,kolor w ciągu dnia wraca jakby do normy,ale jak przetrzymam do 3 h i nie siusiam to mocz znowu jest jakby zabarwiony krwią. Czuję dyskomfort i takie dziwne "ciągnięcie" tam na dole. Czekam jak na zbawienie na te wyniki . A co do brzuszków to może się pochwalimy wielkością :P ? Wstawimy zdjęcia i tydzień ciąży ? Ja mogę zacząć ;)

Nie jadłam niczego co mogłoby zmienić kolor moczu.W dodatku pojawiły się te "żylki" w kolorze żywej czerwieni.Nasiusiałam do pojemnika i barwa już jest słomkowa.A więc ta krew widoczna jest "gołym okiem" tylko w pierwszym moczu. Zostaję u mamy,rano robię badanie z pierwszego moczu i nie mając wyników jadę do domu ,wyniki przyjdą droga elektroniczną. Dzisiaj leżę,mróz jest u nas i miałam problemy z akumulatorem (dziadostwo do wymiany).Trochę nie chcę jechać bo tam też sama jestem,mąż na jednostce.Jak nie urok to... Dzięki dziewczyny

Dziewczyny,ratujcie bo wariuję. Krew w moczu,widoczna gołym okiem.Wczoraj pojawiło się pierwszy raz,zawsze nad ranem.Wczoraj było lekko widoczne, myślałam,że zjadłam lub wypiłam coś co zmienia kolor moczu,ale dzisiaj mocz miał kolor bardziej czerwony,a na papierze były nitki skrzepików,na szczęście to nie z dróg rodnych . Coś tam boli,ale już sama nie umiem odróżnić czy to z ciąży czy z czego.Dzwonilam do swojego lekarza i kazał zrobić badanie moczu i przyjechać do niego po 14.30, sęk w tym,że jestem u mamy 120 km od miejsca zamieszkania i lecę robić teraz te badania.Czy z Was z tym spotkał ??

Nie wiem skąd jesteście dziewczyny,ale w moim szpitalu za każdym razem kiedyś z czymś przyjechałam zawsze mnie chcieli położyć.Ostatnio odmówiłam bo po tym stresie jaki przeszłam z teściem tylko się martwiłam o małego i prosiłam o konsultację.Przedostatnim razem akurat trafiłam na mojego lekarza prowadzącego więc zmusił mnie wręcz,żebym się zgodziła na przyjęcie. Chodzę do lekarza tylko prywatnie,na NFZ nie mam chyba cierpliwości (nawet nie próbowałam :P ) ,ale z racji tego,że jest to ciąża z obciążonym wywiadem to mam nakazane niezwłocznie jechać do szpitala na oddział (nie ma u nas ginekologicznej IP).I tak już byłam 4 razy ,3 razy leżałam,za 4 odmówiłam ,po uprzednim zbadaniu i zapewnieniu ,że z dzieckiem wszystko dobrze . Czasami te mniejsze szpitale mają nam więcej do zaoferowania choć nie ma na to reguły :)

My właśnie mamy wstręt do słodkiego. Zwyczajnie mnie zatyka,ciężko mi nawet przełknać ślinę po słodkim,za to owoce,sałaty i warzywa,a kasza jęczmienna z mlekiem to uwielbiam,ale to i przed ciążą zajadałam.Odrzuciło mnie od słodyczy i fast foodów ,więc chyba dobrze :) A ja mam pytanie dziewczyny o inny aspekt ciąży,a mianowicie zdrowie psychiczne . Wczoraj miałam niepokojącą sytuację . Strasznie zdenerwował mnie mój teść i dostałam takiego napadu,że nie byłam w stanie się uspokoić,zaczęłam od płaczu ,przez spazmy, histerię ,aż doszło do tego,że wezwano do mnie karetkę bo z braku tchu mnie zamroczyło i odlecialam. Nigdy czegoś takiego nie miałam,pierwszy raz w życiu miałam taką zapaść. Chciałabym to skonsultować z psychologiem ,ponieważ boję się,że emocje ,nerwy zbierane przez całą ciążę eksplodują po porodzie ,pogłębią się i skończy się depresją poporodową . Wolę zapobiegać niż leczyć .Czy uważacie,że przesadzam? I czy któraś z was narzeka na nadwrażliwość w tej materii? Czy ktoś miał do czynienia z psychologiem ?

Owulacja 14go lipca ,przytalanko 13go :) Będzie syn :P Mogę nawet powiedzieć, z którego jajnika . U mnie owulacja przebiegała praktycznie ze wszystkimi możliwymi objawami i dolegliwościami więc nie ma mowy o przesunięciach i jakiś niewiadomych :)

Cd... Dążę do tego,że u nas najzwyczajniej w świecie pomiar był źle i na prędce zrobiony.Na izbie ginekologicznej o 24 w nocy,przy czym lekarz był mocno zaspany i niezadowolony,że śmiałam go obudzić.

Mamuśka1985,my 3 tygodnie temu mieliśmy 280 g,a teraz 320 g,mogłabym się martwić,ale sęk w tym,że USG było robione przez dwóch różnych lekarzy,w dwóch różnych szpitalach i miastach :) Wagi oblicza komputer na podstawie wymiarów.Wczesniej martwiłam się,że waga jest astronomicznie duża w porównaniu do tygodnia,ale waga z wczorajszego połówkowego jest już właściwą dla danego tygodnia ciąży. Jeżeli dziecko właściwie przybiera na wadze,my przybieramy to nie ma co się martwić :)

U nas na 100% chłopak więc marzenie o Rozalii musi poczekać :) Karol to nasz numer 1,jeszcze jest Szymon,Wiktor :)

Podpowiem,25 sekunda z lewej strony brzucha :P Pierworódka i dopiero 20t z OM. Polowałam aż upolowałam :P

Może w ten sposób dziewczyny będziecie mogły zobaczyć to,co innym wydaje się niemożliwe :) Poniżej jest link :) Dajcie znać czy działa :) https://megawrzuta.pl/download/86ec66314b3b72da6b53ca337695fb36.html

Mówią,że niemożliwe czuć ruchy dziecka w 18,19 czy nawet 20 tygodniu ,a mnie udało si j nawet nagrać. Kurde...żebym wiedziała jak wstawić jakiś 30 sekundowy filmik

Pierworodka jedź do szpitala skoro nie masz kontaktu ze swoim lekarzem.My Ci nie pomożemy, zwłaszcza,że masz obciążony wywiad. W razie wszelkich wątpliwości w pierwszej kolejności powinnaś kierować się do specjalistów .Jestem po dwóch poronieniach i wiem co mówię.

My już po połówkowym.Dzisiaj jest równo 20 tydzień i wszystko pomiary idealnie na to wskazują :) Anomali w budowie narządów dziecka nie stwierdzono, szyjka ponad 5 cm,wody płodowe prawidlowa ilość... Wszystko jest podręcznikowo :) Pan doktor zapytał się nas czy chcemy znać płeć,a ja na to,że nie musi Pan nic mówić bo widać. Chłopak. No i tu lekarz przyznał mi rację :) Ślepy by zauważył :P Termin się nie zmienia 02.04 Więc dziewczyny,my już płeć mamy potwierdzoną na 100%,możemy zabierać się za kompletowanie wyprawki :P Dajcie znać jak Wasze połówkowe się udały :)

Wero-nika.Ja też tak miałam,trafiłam nawet na kilka dni do szpitala bo myśleli ,że to wyrostek,zresztą sama miałam takie podejrzenia .Wykluczyli wyrostek,ale prawdopodobnie to więzadła.Jezeli nie towarzyszą temu gorączka,wymioty,biegunka to mogą być więzadła,ale zawsze trzeba zapytać lekarza :) Czekamy na wizytę,lekarz ma duży poślizg :/ Dzięki dziewczyny :)

My nie śpimy. Mały postanowił poćwiczyć akrobatykę w maminym brzuszku,a oprócz tego krzyż i brzuch boli,a wypadałoby pójść spać bo rano mamy połówkowe. Jutro o 10 będziemy już wszystko wiedzieć :) Trzymajcie kciuki dziewczyny :)

Korekta... nasza trzecia ciąża,ale pierwsza,która jest już tak zaawansowana :)

Hej Dziewczyny,cały czas Was podczytuję.Jestem na bieżąco. My mamy właśnie 19t5d więc brzuszek widoczny,waga stoi w miejscu odkąd schudłam przez wymioty (uroki bycia w ciąży),a ruchy odczuwalne na tyle,że poznałam już dzienny rozkład "zajęć" naszego synka. Nie pracuję,to moja pierwsza ciąża,więc mogę sobie pozwolić na całodobowe obserwacje :) Dzisiaj miałam sen,w którym rozmawiałam z mamą kolegi ze szkolnych lat o imieniu dla mojego synka i padło imię Karol.Notabene tak miał na imię owy kolega :P Mężowi bardzo się podoba i tak już chyba zostanie.Ale gdyby jakimś trafem Karol okazał się dziewczynką to córcia będzie Rozalią Katarzyną po prababciach. Dziewczyny ,czy któraś z Was rozgląda się już za całym tym osprzętem dla dzidziusia ? a mianowicie wózek,fotelik etc ? Część ma po pierwszym dziecku,ale te,które będą pierwszy raz mamami chętnie chyba skorzystają z Waszych rad :)

Dziewczyny,a tak się zapytam o wagę? Ile przytylyście do tej pory?? Martwię się,że coś może być nie tak,chociaż lekarz uspokaja mnie,że jeżeli dziecko rośnie (a rośnie zdrowo bo przypuszczalnie ważył 218g w 17 tyg) to wszystko jest dobrze. Zaczynałam od 67 kg przy 170 cm ,przez wymioty waga spadła do 62,a teraz mam ledwie 63 kg. Jak to u Was wygląda ?

My też będziemy mieć prawdopodobnie synia :) Daissy... Super,że wszystko jest w porządku.To najważniejsze. Synio wierci się okrutnie.Wczoraj się chyba tak wyprostował,że aż w żołądku poczułam :) 13go mamy połówkowe i wtedy płeć już prawie pewna.Naciskam męża,żeby wybrał imię bo chciałabym móc zwracać się po imieniu do brzuszka :)

Dzięki dziewczyny,bóle przechodzą .Mąż chyba pomógł :P bo wrócił po dwóch tygodniach (żołnierz) i ból minął jak ręką odjął :P No i po tych dwóch tygodniach mój luby stwierdził ,że naprawdę ładnie się zaokrągliliśmy,brzuszek jest już na tyle widoczny,że inni już zauważają i gratulują (oczywiście inaczej jest w różnych kolejkach i autobusach,wtedy jestem niewidoczna). My już czujemy ruchy,wczoraj jak małżonek zasnął z ręką na moim brzuchu to już wyraźnie było czuć ruchy i ja to czułam i on czuł,więc nie może być mowy o jelitach i innych motylkach :)

No i dodam,że zbadał mnie jeden urolog,dwóch radiologów,5 chirurgów i 2 ginekologów.Szukali pod kątem wyrostka.Nie pomogli,dalej boli...Nie wiedzieli gdzie mnie położyć,więc leżałam na patologii.Niestety nie był to szpital w moim mieście,w którym teraz mieszkam,a w mieście rodzinnym.Odzwiedzałam mamę i tu mnie złapało. Ale za to pomierzyli mi synia i tak oto szykuje się nam chyba koszykarz :P DPD - 38mm- 17.5 tyg HC - 128 mm-16.4 tyg AC - 120 mm- 17.5 tyg FL - 28 mm- 18.4 ty Przewidywana waga 218 g :o Ja wam powiem,że jak na ten tydzień to waga jakaś taka...spora :P Dziecko zdrowe,wszystkie narządy prawidłowe i na miejscu, pępowina trójnaczyniowa,ilość wód płodowych prawidłowa :) Takie przedwczesne połówkowe,chociaż to właściwe ,które wykona ginekolog prowadzący ma mieć miejsce 13.11 :)