Skocz do zawartości
Forum

Miley

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Miley

  1. Miley

    Marcóweczki 2018

    Riri chyba nic innego nam nie pozostało
  2. Miley

    Marcóweczki 2018

    Witajcie dziewczyny, ktoś tu jeszcze zagląda? Mam nadzieję, że wszystkie dzieciaczki rosną zdrowo :) Chciałam zapytać jak wyglądają Wasze nocki, bo u nas nie za ciekawie. No i jak tam z "mową" u maluszków? Bo mój synek cały czas powtarza giiii albo iiiiiii. Pozdrawiam cieplutko.
  3. Miley

    Marcóweczki 2018

    Rosebelle ja też mieszkam na trzecim piętrze. Również od rana do godz. 15 jestem sama z małym w domu i nie wyobrażam sobie siedzieć w domu w tak piękną pogodę. Wózek mam na półpiętrze między parterem a pierwszym piętrem. Jakoś znoszę go na dół razem z małym a potem wnoszę. Synek coraz cięższy, ale daję radę. Lekko nie jest, ale gdybym miała czekać do popołudnia to bym chyba zwariowała ;)
  4. Miley

    Marcóweczki 2018

    Dziewczyny, u nas to samo. Synek je co dwie godziny, obie piersi po 20 minut, a potem ulewa i to dość sporo. Aż się bałam, że nic nie przybierze przy takiej ilości wymiotów, ale byłam w błędzie. Waży już 5900, a zaraz kończy 8 tygodni, więc najada się i to ładnie :) Widać tak właśnie wygląda karmienie na żądanie.
  5. Miley

    Marcóweczki 2018

    Roks mój mały tak samo, w dzień nie zaśnie, jedynie noszony na rękach a jak się go odłoży to 3 minuty i już słychać, że się budzi. Nie ma lekko ;) A dziś kończy pięć tygodni.
  6. Miley

    Marcóweczki 2018

    Dziekuję dziewczyny. Po cesarce dobrze. Nie było jakiegoś konkretnego pionizowania po, jak się czułam dobrze i na siłach to mogłam wstawać. Sam zabieg też wspominam miło, jeśli tak można to ująć ;) Jak już poszło znieczulenie to poczułam tylko ciągnięcie no i jakoś się tak dziwnie trzęsłam, zero bólu. Teraz też nie mogę narzekać. Zanim się wyprostuję trochę to trwa ale sama mogę już małego obsługiwać :)
  7. Miley

    Marcóweczki 2018

    Tomuś ostatecznie przyszedł na świat poprzez cc, po prawie 12h bezowocnych starań o rozwarcie. Może to i dobrze, bo waży 4200 i ma 59 cm, 10pkt.
  8. Miley

    Marcóweczki 2018

    Undefined zazdroszczę. Ja od dwóch godzin pod oxy i nic. Tyle co bóle jak na gorszą miesiączkę..
  9. Miley

    Marcóweczki 2018

    Riri i pozostałe mamusie - gratulacje! Ja mam termin na piątek, dziś miała być jeszcze wizyta u gp, a tu o 0:45 chlup. No i teraz jestem na porodówce i czekam. Ale mojemu Tomkowi chyba się nie spieszy ;)
  10. Miley

    Marcóweczki 2018

    Laraa śliczny synek, gratuluję! Tym bardziej nie mogę doczekać się swojego ;)
  11. Miley

    Marcóweczki 2018

    Roks mój maluch też miał wczoraj leniwy dzień, w nocy chyba też spał razem ze mną, gdzie ostatnio mówiłam lekarzowi, że on chyba wcale nie odpoczywa. A teraz czuję, że ma czkawkę, więc wszystko z nim w porządku. Także pewnie Twoje maleństwo też sobie leniuchuje :) Ja mam termin na 9 marca.
  12. Miley

    Marcóweczki 2018

    Hejo, ja też przed trzecią już miałam oczy jak 5zł. Pewnie dlatego, że wczoraj przespałam pierwszą połowę skoków narciarskich ;) Wytrzymałam tak do teraz no i trzeba było coś zjeść. Co do jazdy samochodem, to jeżdżę tak naprawdę tylko jak muszę. Do miasta moim ślimaczym krokiem dokulam się w 10-15 minut także korzystam jak jest w miare pogoda.
  13. Miley

    Marcóweczki 2018

    U mnie też noc kończy się koło 2-3 nad ranem, mam już tak od dłuższego czasu, ale dziś aż chciało mi się płakać, że znooowu to samo. Do tego maluszek od dwóch nocy urządza sobie imprezy i zaczyna podchodzić pod żebra. Mój K. też nie śpi już o tej porze to przynajmniej sobie rozmawiamy :) Jedynie koło godz. 6tej udaje mi się zasnąć na godzinkę. A wtedy przychodzą takie dziwne sny, że pozostaje mi tylko się z nich śmiać ;) Do tej pory myślałam, że jestem w dobrej formie, aż do ostatniego spaceru, który znowu nie był taki długi. Bolał mnie i tyłek i prawa pięta, a jak doszłam do domu to nie marzyłam o niczym innym niż o położeniu się. Kilogramy, które przybyły dają się we znaki ;)
  14. Miley

    Marcóweczki 2018

    Ja z wagą też zaszalałam. Przed ciążą 66kg a teraz.. 80. Także to już +14! Ja jestem wysoka i jakoś się to u mnie równomiernie rozłożyło i narazie nie mam większych problemów w codziennych czynnościach. Pewnie dlatego też mój mały już taki duży ;) Mama mi mówiła, że jak była ze mną w ciąży to przytyła 28kg! Teraz to by chyba nie przeszło ;) No i mam nadzieję, że przez te niecałe dwa miesiące jej nie dogonię :p
  15. Miley

    Marcóweczki 2018

    Metrsześćdziesiąt u nas będzie Tomasz ;)
  16. Miley

    Marcóweczki 2018

    Cześć dziewczyny, ja też długo się nie odzywałam, ale czytam na bieżąco. Życzę Wam wszystkiego co najlepsze w tym nowym roku. Jestem po wizycie no i okazuje się, że wszystko jest w najlepszym porządku. Szyjka długa zamknięta, mały ułożył się główkowo, no i jak to gin powiedział, do najmniejszych to on nie będzie należał, bo waży 2100g, klopsik ;) Jednak mały brzuch nie oznacza małego dzieciątka. Patrząc na zdjęcia niektórych z Was obawiałam się, że ze mną jest coś nie tak, a i ludzie wokół się dziwili, że nic po mnie nie widać ;) Na szczęście wszystko jest w porządku, ufff
  17. Miley

    Marcóweczki 2018

    Ja dziś byłam na glukozie i nie było tak źle jak myślałam, że będzie. Wypiłam dosyć szybko, choć z każdym łykiem miałam na to coraz mniejszą ochotę.. ;) Wyniki popołudniu, ale pewnie odbiorę je dopiero za tydzień przed wizytą u gina.
  18. Miley

    Marcóweczki 2018

    Roks u mnie odkąd dowiedzieliśmy się, że zostaniemy rodzicami też nic. Ale to chyba przez strach po utracie pierwszej ciąży.. Ja jestem po połówkowym usg. Z synkiem wszystko w porządku, jedynie serduszka dokładnie mój gin. nie zbadał, bo mały się tak ułożył, że nie dało go się ruszyć. No i za tydzień powtórka. Waży już 489g no i jest ułożony pupą do dołu. Lekarz mówił, że ma jeszcze czas, żeby się odwrócić. Uparciuch jeden ;)
  19. Miley

    Marcóweczki 2018

    Metrsześćdziesiąt ja zawsze staram się zasnąć na lewym boku, ale po jakimś czasie budzę się z bólem lewej nogi i muszę się przełożyć na prawy bok, by móc w ogóle zasnąć. I tak kilka razy w nocy.
  20. Miley

    Marcóweczki 2018

    Melliska super zdjęcie, mam podobne i nie mogę się na nie napatrzeć ;) Lidie ja też czuję kopanie baaardzo nisko, jakby maluch chciał już wyjść :))
  21. Miley

    Marcóweczki 2018

    Alexia, ja mam często ochotę na coś kwaśnego, jabłka lub sok z pomarańczy i czarnej porzeczki mmm ;) A jeśli chodzi rozstępy to stosuję zwykłą oliwkę dla dzieci, a czy to dobry pomysł to się okaże.
  22. Miley

    Marcóweczki 2018

    Witajcie marcóweczki! Postanowiłam do Was dołączyć. Jestem w 17t3d ciąży, dziś dowiedziałam się, że będziemy mieli synka. Nawet co do imienia jest już zgodność :) Jest to moja druga ciąża, jednak pierwszą straciłam w 8t. Tym razem musi być OK :) A brzuszek malutki, jak bym sobie dobrze pojadła. Pozdrawiam wszystkich!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...