
olandia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez olandia
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 28
-
My dzisiaj byliśmy na szczepieniu ,Jaś waży 6500 kg,niestety nie wiem jaki jest długi,Ale w gondoli pomału robi się ciasno. Specjalnie wybierałam wózek z dużą gondolą , a teraz się zastanawiam do kiedy mały w niej pojeżdzi,oby jak najdłużej:) Co u was i maluszków?
-
Asiebka ,gratulacje:)) ja słyszałam o przypadkach gdzie dzieci rodzą się i mają ząbek:) mojemu Jaśkowi też niedługo wyjdzie dolną jedynka,ślini się przy tym strasznie...śliniczki są przemoczone .Jasiu ma prawie 4,5 miesiąca.
-
Polecam femaltiker lub Prolaktan -saszetki. Bardzo szybko pomagają:)
-
Asiebka ,dokarm go tą ilością,która mu brakuje. Może wystarczy;że potem dopije sobie 30ml i mu wystarczy. Być może zaraz się to unormuje .
-
Mnie Prolaktan pomógł ,wczoraj jeszcze znalazłam ostatnie dwie saszetki. Wieczorem wypiłam i w nocy piersi miałam pełne. Teraz zamówiłam femaltiker,bo był w lepszej cenie. Tylko mój mały odróżnia piersi i potem jest jeszcze głodny. Potrzebuje jeszcze dopić 90ml.
-
Dokładnie,niepewna ,wszystkie dzieci mają swoje tempo,oczywiście w pewnych granicach. Mój Jaś ma skończone 4 miesiące ,Jak leży na brzuszku to kulnie się na plecy,Ale na boki się kula rzadko. Leżąc na macie patrzy na zabawki,ale jeszcze ich nie chwyta,ma taki pałąk do wózka czy leżaczki i też raczej patrzy. Czasami chwyci. Każde dziecko,w zależności od temperamentu ma swój rytm. Ale stymulować wiadomo trzeba:)
-
Mój mały miał po urodzeniu 3500g i 54cm dł. A teraz to dowiem sìę za tydzień,jak pójdę na szczepienie. Ale ubranka ma na 68 ,wagowo to pewnie coś ok 7kg...zobaczymy za tydzień:)
-
To faktycznie spory problem ,na szczęście mój mały z tym problemu nie ma..a tak w razie pustej mleczarni może warto skonsultować to z neurologopedą. Póki co trzymam kciuki za laktacje:)
-
Na początku opakowanie,a potem drażnią przy kryzysach.potem kupiłam Prolaktan i też stosowałam odważnie,użyłam pół opakowania i cały czas było ok.wieczorkiem piłam karmi:) ale od kilku dni mały nie najada się i dokarmiam.piję Prolaktan ,kupìę też femaltiker i zobaczymy czy damy radę. Jeśli nie to i tak cieszę się,że mogłam te kilka miesięcy karmić.
-
Mi też pomógł femaltiker i karmi:) co do herbatek to mój mały miał straszne gazy po nich.
-
Mety Marysia mamy rówieśników,mój Jaś też z 17.04;)) Mój mały też ok 1h w leżaczki siedzi. Co do piwa wspomagającego karmienie,polecam karmi:)ostatnio zaniedbałam,ale faktycznie też mi pomagał:) Mój Jaś ma dwa spania w ciągu dnia pierwsze ok 2h,drugie 1,5h.
-
Płacze i jest niespokojny.też chyba wspomogę się femaltikerem ,ale póki co dokarmiam 2 razy dziennie. Chciałabym do pół roku karmić.dokarmiam go jak opróżni obie piersi. Nie mam problemu z tym,żeby był karmione mieszanie,ale żeby jeszcze chociaż te 2 miesiące skorzystał z piersi.
-
Mój Jasiu na boku polubił jak zaczął się więcej przekręcać tak od 2-3 tygodni. Na brzuszku wytrzymuje ok 7 minut i głowę dość wysoko podnosi. Z leżaczki korzystam ,Ale nie za dużo,bo w tym okresie rozleniwia . Trochę na macie leży ,w łóżeczku i tak na przemian...i oczywiście na rączkach:) Jeśli chodzi o pierś to w dzień co 2-3h , wieczorem karmię do 21.30 i śpi do rana...ale od 3 dni mam kłopot,bo Jasiu bywa nie najedzony .ciągnie tak mocno,że piersi bolą i dwa razy to dokarmiałam. Ciekawe co dalej.
-
A ja witam się po powrocie z wakacji:))) Niepewna,nie słyszałam o takim cudeńka,ale skoro pomaga to dobrze:) Mój Janek skończył 4 miesiące:) pobyt na wakacjach bez problemów,karmię piersią co akurat bardzo ułatwiło..ale ostatnio mały tak ciągnie ,że piersi mnie bolą. Jaś podnosi główkę,przewraca się z brzuszka na plecy i wszystko go interesuje:) i ciągle się śmieje:)) a jak Wasze maleństwa?
-
Iza,będzie synkowi dobrze w przedszkolu:)) Co do pogody ,mam nadzieję,że te upały nie powrócą,bo to nic fajnego. Mój starszy syn dostał temperatury od upałów,słońca i zimnych kąpieli . A co dopiero te nasze maleństwa...
-
My teraz drugi raz jesteśmy nad morzem. Chusta w upały odpada,a poza nimi mój mały też nie bardzo chce być noszony,bo woli być przodem do świata:) my na plażę wyciągamy wózek i tam mój mały śpi,bierzemy też namiociku,ale w upały nie bardzo się sprawdził.jak mocny upał i zero wiatru to lepszy parasol. Teraz jak były upały po 30stopni to na budce kładłam mokrą pieluchę i chłodziłam mu stopy,bo bałam się,że się zagrzeje. A musiałam być na plaży,bo starsze dzieciaki w wodzie pilnowałam. Na szczęście dzisiaj już była fajna pogoda:)
-
Mikołaj to prawdziwy przystojniak:)) Już zapisałam się do innego lekarza,będę spokojniejsza . Jeśli chodzi o probiotyki ja zawsze robiłam przerwy np. 2 tyg podawałam 2 nie. Może zapytaj przy okazji szczepień lekarza i wtedy będziecie spokojniejsi:) Dziewczyny jak wy i dzieciaczki znosicie te upały?Ja małego kąpałam w ciągu dnia w chłodnej wodzie,ale samo siedzenie do wieczora w domu to horror...jutro wyjeżdżamy ,bo chyba nie zniosłabym już tego miasta:((gorzej jeśli te upały nie odpuszczą do końca wakacji..
-
Ja też zawsze miałam pełne badanie po poprzednich podróżach, ta lekarka u której byłam najbardziej była zainteresowana czy chce u niej wkładkę założyć. Po powrocie idę do innego lekarza.
-
Iza będzie dobrze:) a tabletki z hormonami zapisała? Teraz to się wystraszył am,bo ja na kontroli byłam u innej lekarki i ona tylko bluzkę obejrzała! Jak jej zapytałam czy nie będzie mnie badać stwierdziła,że to za wcześnie 7tyg po porodzie,że cytologia i resztę zrobi w listopadzie. Zdziwiłam się,ale pochłonięta domem zostawiłam to tak....miałam zapisać się do innego lekarza,ale jeszcze się nie zabrałam. Teraz jak piszesz o torbielach wystraszył am się... po powrocie idę do lekarza.
-
Generalnie jestem za tym,żeby konsultować z lekarzem ,a nie tylko czerpać wiedzę z neta,ale jeśli chodzi o probiotyk to nie może zaszkodzić i podawałabym tak jak Ty. Tym bardziej,że widzisz poprawę. Przy okazji wizyty najwyżej zapytaj lekarza ,ale specjalnie bym z tym nie szła do lekarza. Ja probiotyk podaję mojemu małemu,żeby był odporniejszy i też sądził takie mąki,że uznałam,że nie zaszkodzi:)
-
Niepewna,bardzo się cieszę,że mimo tak trudnej ciąży wszystko u Ciebie się ułożyło:))) Te upały to już udręka, my w sobotę uciekamy nad morze ,ale najpierw muszę zrobić badanie usg brzuszka Jaśkowi ,bo tylko taki termin był. Jak wychodzliśmy że szpitala to miał jakieś złogi i musimy skontrolować.
-
Iza ja też mam gęste włosy,ale teraz mam widocznie mniej,Jak mam związane to czuję,że jest ich mniej. Ja w pierwszej też tak miałam,potem w kolejnych trochę wypadło ,A teraz jakaś masakra. Ja już też mam dość upałów ,Mały coraz gorzej je znosi...
-
Sylma,Tak jest,że nie zawsze kp się udaje z różnych przyczyn ,I to nie koniec świata. Grunt to spokój :) A mi tak zaczęły od 3 tyg włosy wpadać,że mam już zakola:( od kilku dni biorę dodatkowo vitapil mama i kupiłam wax . W poniedziałek idę podciąć włosy,bo może to je wzmocni...generalnie odczuwam niedobory,pojawiają mi się zajady itp. Niby staram się jeść zdrowo ,łykam witaminy ,Ale coś cały czas to mało..
-
Jejku dziewczyny podziwiam was za wytrwałość w tej walce o karmienie piersią. I z drugiej strony pokornie jestem wdzięczna za To,że mimo skoczków,nakładek mój Janek pije z piersi. Organiżacyjnie nie byłabym w stanie podporządkować dnia pod kp ,więc pewnie bym już nie karmiła. Również trzymam kciuki Sylma:)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 28