
olandia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez olandia
-
Kamila,twoja Pola bardzo sprawna dziewczynka:) pełną od trzech miesięcy:) mój Jaś w poniedziałek kończy 8 miesięcy i dopiero zaczyna,jak mu się zachce oczywiście:) zębów nadal brak. A kilka dni temu przeszedł trzydniówkę. Ja niestety od 4 dni już nie karmię,mam okrutną infekcję dróg moczowych od jakiegoś czasu i niestety skończyło się furaginą i musiałam odstawić młodego:(( Kamila,alergie wyłapiesz jak dobrze poobserwujesz..A może małej przejdzie i będzie po kłopocie:)
-
Iza,niezła kolejka do tego żłobka:))Ale jeśli napisałaś po urodzeniu to się dostanie:)
-
Iza ,być może męczą go zęby ,bo to taki cudowny okres ząbkowania ..mój Jaś nadal bez zębów ,Ale też budzi się wieczorem zwarty i gotowy do zabawy. Męczą mnie trochę takie wieczory ,więc chcąc poczytać książkę muszę to robić w dzień ,bo wieczór mam zarezerwowany:) Dziewczyny ,a czy wszystkie wracacie po macierzyńskim do pracy? Ja mam do połowy kwietnia,ale planuję od września ,czyli w nowym roku szkolnym..tym samym będę trochę na wychowawczym. A ten czas tak szybko mija...
-
Wero Nika podpisuje się pod twoimi słowami:)) takim maleństwom trzeba dbać tyle bliskości ile chcą,nawet jeśli czasami kończy się to wspólnym spaniem:) to też wiadomo wygoda podczas karmienia,ale też zaspokajanie ich potrzeb. U nas na początku przez pierwsze tygodnie Jasiu spał z nami ,A teraz co pewien czas i ja też nie mam z tym problemu:)
-
Domka fajnie,że karmisz ,Ale próbuj z jedzeniem,bo potem może być gorzej ją przyzwyczaić ,a i sama pierś nie dostarczy jej wszystkiego co potrzebuje organizm. Mój Jasiu ma skończone 7m i zębów brak,je papki ,czasami zostawiam celowo małe kawałki,żeby się przyzwyczaił. A my zaliczyliśmy pierwszą infekcję ,bo bracia coś że szkoły przewlekli ..od piątku Jasiu gorączkował do niedzieli.teraz został katar i do tego ząbki się szykują,więc wszystko się nałożyło ...Dzisiaj może już na spacer trochę pójdziemy.
-
Ale paskudny wirus:((( myślałam,że ominęło twoje dzieci,A jednak...najważniejsze,że obyło się bez szpitala,bo tam to dopiero wylęgarnia chorób. Ja też mam na tyle zaufanego pediatrę ,że tak prowadzi leczenie,że możliwie omijamy szpitale.
-
Ja też generalnie wolę widzieć Jaśka',ale te dwie spacerówki są dużo lżejsze. Liczyłam,że pojeżdzi jeszcze gondolą,ale urósł ostatnio i nogi wystawiał za gondolę i do tego lubi więcej widzieć . Póki co i tak przesypia większość spacerku, ale podczas zasypiania i po obudzeniu rozgląda się w pozycji pòłleżącej . Generalnie sam nie siada,ale siedzi stabilnie np. Podczas zabawy czy jedzenia . I nadal nie ma zęba:) więc gratulujemy Kornelce kolejnego:)
-
Dziewczyny,jakie macie spacerówki,przodem do siebie czy do drogi? Ja teraz przekładałam Janka,bo duży już w gondoli i ciekawy świata i mam spacerówkę w zestawie z gondolą przodem do mnie i zamiennie. Ta spacerówka jest dość masywna,ale mam jeszcze mutsy i Peg Perego dość lekkie,ale tyłem do mnie...i ciekawa jestem jak wozicie wasze maluchy lub będziecie wozić.
-
Zuzanna,ładnie synka wykarmiłaś:)) Wero Nika ,zdrówka życzę i oby dzieciaczki się nie zaraziły ! Mój Jasiu też z takim obłędem patrzy,Jak my coś jemy,że aż żal mi go żal) póki co wprowadziłam mu królika i bardzo lubi mięsne obiadki:))
-
To duży chłopak:))) ile ważył jak się urodził?
-
To mój Jaś 6,5 miesiąca i zębów brak:))
-
Mój synek nie ma takiego kłopotu,mimo,że karmię mieszanie ,rano i wieczorem po kp pije jeszcze 120ml. A może spróbuj po np 45 minutach dać resztę mleka,zdarza się,że na jedną porcję dziecku trudno jest wypić. Sprawdź czy dziecko dobrze przybiera na wadze.
-
Iza,ja mam identycznie,dopóki Jasiu mnie nie widzi chwilkę może się pobawi w łóżeczku,ale jak mnie zobaczy to koniec...ogólnie domaga się bardzo towarzystwa :) Domka,ja mam dwa laktator ręczny i elektryczny i efekt taki sam...tak miałam zawsze i nie wiem od czego to zależy,ale odciągąłam bardzo mało ,a jak mały pije to leci ładnie.Tak bywa.
-
Ja teraz kończę podyplomówkę i musiałam też czasami pojawić się na zajęciach,a niestety mimo karmienia piersią niewiele odciągąłam i stąd między innymi karmienie mieszane. Zresztą teraz jak on już jest większy,to w miejscach publicznych krępuje mnie kp. I osobiście bardzo chwalę sobie łączenie kp i mm. Dzisiaj byliśmy na szczepieniu i misiu waży 7800 ,co również odczuwam w krzyżu:)
-
Iza,nie zazdroszczę dodatkowych obowiązków,mój Jaś też ostatnio tylko że mną i najlepiej na rączkach ..opieka nad chorym tym bardziej staje się wyzwaniem. Jeśli chodzi o brokuły,to mały lubi ,Ale w mniejszej proporcji do marchewki i ziemniaczki...będę zwiększać i może je pokocha:)) bo ja je toleruje tylko w zupie typu krem:) Dzisiaj idziemy na szczepienia,poznam wagę mojego syna:)
-
Moje starsze dzieci zaczynały od butelek,a potem niekapki ,kubki i słomki. Teraz też tak musi być:)) pocieszylyście mnie,że wasze dzieci też za dużo nie piją..
-
Wero Nika a nie próbowałaś podawać wody po skończonym 6 miesiącu?Ja wcześniej też Kaśka nie dopajałam,nawet w upały miał pierś na życzenie:) Teraz generalnie po obiadku też dostaje pierś,ale zaczęłam w międzyczasie dawać wodę,żeby się trochę przyzwyczaił...i martwi mnie jego niechęć...będę próbowała,bo jednak im on jest starszy to będzie gorzej.
-
Dziewczyny ,W kwestii dopajania dzieci,dużo wasze dzieciaczki piją? Mój Jaś niewiele..daję mu wody i wypije ok 20ml. Wprawdzie pije mleko mm i moje ,ale woda to tak nie bardzo. Ile wasze dzieci piją?
-
Po tych naszych maleństwach widać jak szybko mija czas...i zawsze się boję,żeby żadnej chwili nie przegapić:)
-
Mój Jaś też wczoraj skończył 6 miesięcy:)) co do pokarmów,to mi lekarz sam doradzał po 5 ,bo potem lecą wyniki żelaza .mój Jaś lubi owoc z kaszą,a obiadek id dwóch dni dostaje z indykiem i dużo bardziej mu smakuje.
-
Domka,ja sama gotuje i polecam blender:)) szybko i sprawnie idzie. Ważne,żeby warzywa mieć bez oprysku itd. Ja mam za udaną panią co ma że swojego ogródka:)
-
Iza ,Ja mam w samochodzie inny wózek i tam byłA gondola wielkości xlandera i jak miał 5 miesięcy to już bez śpiworka to upychałam . Jak dasz śpiwór do spacerówki to przecież ciepło będzie. A ważne,żeby nóżki mógł wygodnie trzymać A nie ściśnięte. Ja myślę,że dam radę do listopada,plusem jest To,że w gondoli mam oparcie regulowane,bo na płasko cały czas to młody by oszalał.
-
Iza,najważniejsze,że później nie płacze. Mój syn rytuał płaczu na wejściu miał do 5 lat:) Co do pokarmów,to ja dzieciom wprowadzała po 5 miesiącu i tak też radzi mój pediatra. Jestem zdania,że lepiej robić to pomału,ale nie za póżno .moja znajoma wprowadziła w 7 warzywa,zaraz mięsko i mały żle zareagował. U nas też stały pokarm nie zastępuje mleka,Jasiu pije tyle samo ,a jest na piersi i mm. Ale wiadomo,że każdy robi wedle swoich zasad:) Mój Jaś zaraz 3 dni kończy pòł roku i dzisiaj zauważyłam,że sięga od początku do końca gondoli,a mam taką większą. I chętnie jeżdzi w pozycji półleżącej,a jak leży to się podciąga:) trochę mi szkoda przesadzać do spacerówki,bo zaraz się zimno zrobi,ale długo tak to nie upchnę :)
-
No halo,weszłam dzisiaj po długiej przerwie:) myślałam,że już padłyśmy jako forum A tu miła niespodzianka:) Widzę,że też już rozszerzacie dietę. Mój Jasiu je marchewkę ,dynię i ziemniaczka - sama gotuję. A owoce że słoiczka -jabłko i gruszka. Lubi też kaszkę ryżowo jaglaną . Karmię to piersią i mm. Nie wiem ile waży,ale 25ego ma szczepienia i wtedy zobaczymy...ledwo w gondoli się mieści,ale dajemy radę. Iza jak mały w przedszkolu? Poczytam zaległe wątki..
-
Sylma osobiście słyszałam wiele negatywów na temat tej Metody,dość kontrowersyjna...tak czy inaczej powodzenia:)) Chyba forum nam umarło...wszystkiego dobrego dziewczyny:)))