-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zoska
-
Marmidzięki dziewczyny za odpowiedzi - jutro mój misiek się skontaktuje z lekarzem i zapyta co i jak z tym żelazem bom ciekawa ile tam dokładnie wyszło :Pja póki co pracuję, ale pewnie za jakieś pół godzinki też pójdę lulu moja misia mała już się wierciła i teraz chyba też lula ;) byłam dziś w h&m w poszukiwaniu kurtki ale niestety nic nie mieli - mają za to całą masę piękności dla maluszków - jak mężul w przyszłą środę przyjedzie to go pewnie zaciągnę na kupowanie ciuszków dobranoc wszystkim śpiochom Hej Marmi :) Ja też w sobotę wybrałam się do H&M :) Kupiłam sobie spodnie dresowe (ciążowe) i białą bluzkę - na szkołę rodzenia - ma być biała :) No i musiałam kupić troszkę ciuszków dla bejbi nie mogłam się oprzeć :) Mam to narazie u rodzicow, ale jak przywiozę do siebie to zrobie fotki i pokażę Z H&M zbieram sobie wiesiaczki, bo ciuszki chcę miec na wiesiaczkach - lepiej to będzie widoczne i takie małe ciuszki cięzko się składa ... Kolejny tydzień się rozpoczał :) w środę wolne :) u mnie winda jest w remoncie, chodzenie na 8 piętro ..... od tygodnia to nie lada wyzwanie jeszcze tydzień, ale idzie mi coraz lepiej
-
suchutkaDzień Dobry ;)Marmi Też wczoraj byłam w H&M - dla dzieciaczków mają naprawde cuda :) Coś pieknego po prostu ;) A ja zmykam na wizytę. Jeżeli moge prosic, to trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok. Miłego dnia :) trzymam kciuki !!!!!!!!!!!!!!!
-
k@chnahejzoska a dlaczego ty chcesz wyjść na spacer dopiero 1 kwietnia? planujesz blisko miesiąc trzymać malucha w domu? co do koloru wózka mam zdanie następujące: jeżeli poszycie można zdjąć i wyprać kup kolor jaki ci się najbardziej podoba, mutsy mają taką jakby powłokę że nawet wilgotną szmatką czy chusteczkami dziecka wyciera się do czysta - kremowy ładny; ja mam nadal dylemat jaki wózek tak napisałam, żeby było łatwiej, bo mam termin na 28 lutego, więc liczę że mogę urodzić między 15 lutego a 15 marca :) a dziecko nie wiem jak ma 2 tygodnie to można już wyjść ?? czy wcześniej ?? bliżej porodu kupię sobie jakąś książkę o pierwszych miesiącach dziecka bo hestem ZIELONA :)
-
hej dziewczyny :) u po glukozie masakra, jeszcze jest mi niedobrze ;/ to taki "słodki krochmal" tak to nazwałam. Krew miałam pobieraną o 8.00, potem piłam glukozę, o 9.00 następne pobranie i ostatnie o 10.00 godzinie w poniedziałek / wtorek odbieram wyniki a we wtorek wizyta :) coś mnie gardło boli, chyba znowu pare dni w domu spędzę, tyle osób choruje, kicha w sklepach i szybko to łapię wczoraj byłam w sklepie i oglądałam wózeczki :) godzinę w sklepie spędziłam, facet taki rozgadany ale chyba już na ten mutsy się zdecydowaliśmy, kwestia koloru nosidełka, gondoli i spacerówki, bo kolory można mieszać... i tutaj pytanie do doświadczonych mam dziecko urodzi się koniec lutego, początek marca, czyli żeby było łatwiej: 1 kwietnia wychodzę z wózeczkiem na spacerki i teraz wózek głęboki jest do ok 4-5 m-ca życia ???? czyl kwiecień / maj / czerwiec napewno tak ?? czyli lepiej wziaść jaśniejszy kolor, bo chciałabym taki kremowy :) nosidełko myślałam, żeby było ciemniejsze, bo jego się używa najwięcej - wybraliśmy takie rozkładane na płasko, montowane na stelaż, z daszkiem i przykryciem na nóżki, jak sama będę jechać autem na zakupy to będę brała nosidełko, stelaż i w drogę :) a spacerówka hmm też chyba nie za jadny kolorek, bo to gdzieś jest ona na 2 lata tak ?? (kompletnie się nie znam :) ) dziecko potem je w tej spacerówce, butkami brudzi :) wiadomo wszystko trzeba prać ale ..... dzięki za jakieś propozycje
-
magduskaHej:] Uśpiłam niedawno synka,mąż poszedł do pracy a ja siadłam na chwilkę żeby Wam coś napisac.Wczoraj było ze mną do tego stopnia zle,że dostałam takiego bólu w biodrze i pośladku,że nie mogłam wstac z łóżka.Teściowa mnie przekręciła na drugi bok i podniosła.....Ryczec i się chce,jestem niedołężna!!!!Jak ja sobie dam radę,jak zajmowac się synkiem????Jestem załamana....Mąż kazał mi wziąsc z pieniędzy,które mamy odłożone na zapłacenie stancji żeby kupic sobie ten pas ortopedyczny.Tylko jak nie zapłacę stancji to mnie wypier....z rodziną na ulicę,bo nie mam gdzie pójśc.....Przepraszam,że Wam to piszę,ale jestem w jakimś dołku psychicznym...nigdy nie spodziewałabym się,że tak zle będę znosiła tę ciążę,poprzednią świetnie zniosłam do końca.Nie mogę dzwigac,obiadu nie mogę zrobic,postac przy kuchni 15-20 min bo zaczyna bolec i nogę odejmuje,brzuch ciągnie dołem,bo duży.....Szkoda mi synka,bo siedzę i płaczę..Nie ma nawet kto przyjśc i mi pomóc,owszem,teściowie są na każde nasze zawołanie,bo mieszkają 2 min drogi od nas,ale przecież nie mogę ich w kółko tak obciążac,bo ja przecież w końcu mam swoją matkę!!!Która ma mnie w dupie,nie widziałam jej już kilka tyg. a mieszka kilka bloków dalej...I nie boli ją,co się ze mną dzieje,jak sobie daję radę sama z dzieckiem w ciąży....Siedzę i płaczę bo przerasta mnie już to,sorki dziewczyny,że piszę to wszystko...;/ magduska, wszystko będzie dobrze :) musi być dobrze :) a teściowie jak widać są jak prawdziwi rodzice, więc dlatego chcą ci pomóc :) i ich nie obciążasz - traktują cię jak córkę i napewno nie jesteś dla nich ciężarem :)
-
annulkaahej Mamusie:)trzymajcie kciuki dziewczyny 12 listopada o 10.00 moj pierwszy egzamin na prawo jazdy::) trzymamy !!!!!!!!!!! :)
-
Marmino widzisz Kejranko - nie było się czym martwić teraz trzymaj za moją małą kciuki o 17:15 ale mam dziś lenia.... też trzymam kciuki
-
Kejrankamag śliczne te skarpetusi :)))zoska niewidziałam u nikogo takiej wanienki ale jeśli ktoś ma naprawdęmałe mieszkanko i niema gdzie trzymać takiej zwykłej wanienki to myślę że taka jest super rozwiązaniem oby tylko była bezpieczna dla dzecka i np w czasie kąpieli się niechcąco niezłożyła :)) hej, mieszkanko nie jest aż takie małe, 3 pokoje są, ale wanienka to nie jest ozdoba i chcę jakoś ją chować :) i tak Filipka rzeczy będzie wszędzie pełno, więc muszę to jakoś zorganizować :) myślę, że jak wleję do niej wody to się nie złoży
-
Kejrankahejka :)) ja już po wizycie, no więc z moją córunią wszystko jest w porządku, pomiar brzuszka jest w normie, tak strasznie się cieszę :)) lekarz mnie zbadał z szyjką ok ale powiedział że te bóle to jużtak raczej będą do końca ciąży :(( znowu niemam na tych pomiarach podanej wagi i wzrostu małej ale lakarz jak badał to mówił że miarowo jest wporządku jak na swój wiek :))) ehhh najważniejsze dla mnie żę wszystko wróciło do normy i jest zdrowiutka, oglądaliśmy bardzo dokładnie serduszko, jejku jestem taka szczęśliwa dostałam recepte na żelazo i na następną wizytę mam zrobić wyniki i znowu ten odczyn coombsa ale położna mówiła że niepowinno się nic zmienić skoro wtedy wynik był dobry, ehhh ale się cieszę, moja niuniusia kochana super :) teraz możesz spać spokojnie :)
-
hej,a znacie kogoś kto ma, albo używałyście tej wanienki ?? bo ja się nad nią zastanawiam tylko nie wiem czy jest OK - nie mam miejsca w mieszkaniu, żeby trzymać wanienkę tradycyjną a tą mogę złożyć i po sprawie :) tylko czy jest praktyczna ?????????? FLEXI BATH skĹadana wanienka REWELACJA (775853265) - Aukcje internetowe Allegro
-
aha :) wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia :) będzie ich 10 :) zawsze ćwiczenia + wykład :) minimum 2 godziny to zajmie, jak się rozgadamy, to więcej :) może się oswoję ze szpitalem .... zawsze jak coś to byłam tam tylko w odwiedzinach a i tak mnie przeraża to miejsce, więc jak pochodzę to się oswoję i jak się okazało, wczoraj sprawdzam sobie listę lekarzy w Szpitalu którym chcę rodzić i zaczął tam pracować mój lekarz prowadzący - no ładnie - powiem mu na wizycie, że chyba dla mnie się tam zatrudnił hehehehe jutro rano wszystkie badania krwi + glukoza bleeeeeeeeee TRZYMAJCIE za mnie kciuki i za Filipka, żeby mu się glukoza spodobała i żebym nie zwymiotowała a we wtorek 10 listopada wizyta u lekarza :)
-
Marmimag śliczne buciczki a to nie skarpetki ?? super są :)
-
mag349kingusia1991mag349 a Ty dalej nie wiesz czy chłopczyk czy dziewczynka?? kiedy masz następne USG?Ano nie wiem! I już się nastawiłam, ze chyba się nie dowiem Pewnie zostanę jedyną na pierwszej stronie bez suwaczka :| Wizytę mam 16 listopada, ale bez usg. A kiedy isg kolejne to nie mam pojęcia oj nie przejmuj się :) będziesz miała niespodziankę
-
krzyk_ciszyRozmawiacie o porodach, zazdroszczę że macie na kogo liczyć, ja niestety rodzę sama, mój ukochany chyba się boi, ile razu chcę go o to zapytać obraca to w żart - i jest bardzo zabawnie (tylko że nie dla mnie) Może dla niego to temat mało ważny, dla mnie jednak bardzo, jakoś ostatnio nie możemy się dogadać w żadnej kwestii. Dzieli nas kilkanaście lat różnicy,zawsze było dobrze, jednak ostatnio mam wrażenie "cofa się w rozwoju" - takie ma lekkomyślne podejście do wszystkiego, zero wsparcia, zero emocji, zero poważnej rozmowy - chociaż wie że poza nim nie mam już nikogo na kogo mogłabym liczyć. Nie wiem, nie wiem, może to pierwszy kryzys, ale ja nie mam do kogo się z tym zwrócić i czuje się całkiem sama. Chcę żeby chociaż spróbował mnie posłuchać, spróbował zrozumieć. ja ze swoim P. porozmawiałam, pokazałam mu jakieś filmiki w TV gdzie był poród i mówię - chcesz iść czy nie, masz czas się zastanowić do lutego - ja i tak muszę urodzić ... widzę, że to napewno nie jest łatwe, bo jak ja bym miała iść z kimś też bym się ostro musiała zastanowić.... różnica wieku pewnie sprawia, że macie inne podejście, ale w takiej osobie się zakochałaś i nadal kochasz .... w takich sytuacjach są kryzysy, może on sobie nie radzi, się stresuje i dlatego obraca to w żart myśląc, że jest to śmieszne musisz go zmusić do wysłuchania siebie i tyle - nie znam ciebie ani jego, ale wiem, że jakby mnie facet wkurzał i to w ciąży to ja bym mu dała, mój charakter jakoś nie pozwala mi na siedzenie cicho ...... mam nadzieję, że uda wam się dojść w tej kwestii do porozumienia krzyk_ciszyCześć dziewczyny.Dawno mnie nie było, ale czytam cały czas na bieżąco. Np w kwestii nazwiska dziecka, ja chcę żeby córka miała moje nazwisko, dlatego że mam już jedno dziecko z poprzedniego związku z innym nazwiskiem niż moje. Będę się źle czuła mając dwoje dzieci z dwoma różnymi nazwiskami przy czym ja sama mam mieć jeszcze inne,dla mnie to jest problem dla niego nie gdyż przyjął za pewnik że dziecko będzie miało jego nazwisko. Podjęłam próbę rozmowy na ten temat, nie potraktował tego ani odrobinkę poważnie. Wiem żę będzie z tego wielka awantura w samym urzędzie bo chyba dopiero tam zrozumie że nie żartuję. to jest ciężki temat i lepiej go rozwiązać przed porodem chyba .... dwie strony, mężczyzna, który uważa że dziecko powinno mieć nazwisko ojca (bo jakby inaczej - tak uważają) i ty, która chciałabyś żeby dziecko miało twoje nazwisko, zgadza się to jest potem takie niezręczne jak dzieci mają różne nazwiska i ty na dodatek jeszcze inne ... ja sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji .... krzyk_ciszy Mieszkam w innej miejscowości niż jestem zameldowana, w małym kameralnym miasteczku w którym prawie nikt nie może mnie znieść bo mój związek jest "nielegalny" z facetem starszym o kilkanaście lat, mam swoje dziecko, on ma swoje, i jeszcze wspólne w drodze. Gdyby mogli spalili by mnie na stosie. Tak czy siak moje starsze dziecko które potrzebuje pomocy nie może liczyć nawet na lekarza, ani na przedszkole które by mu bardzo pomogło, ja też nie mogę skorzystać z pomocy lekarza. Czuje się zepchnięta do najniższej rangi społecznej, zamieciona gdzieś pod dywan. Nie mam siły, nie wychodzę nawet z domu. Z pracy też zrezygnowałam bo mój ukochany tego chciał, a miałam pracę dość dobrą. ludźmi się nie przejmuj.... zawsze będą gadać, plotkować - z nudów chyba ... dlaczego nie możesz skorzystać z pomocy lekarza ?????????? krzyk_ciszy Za to mój D nieprzemyślanymi klapsami dzieli na lewo i prawo, nie ważne czy dziecko zrobiło coś niechcący, czy może spadło z tapczanu po którym i owszem nie powinno skakać, ale chyba najpierw należało by sprawdzić czy nie zrobiło sobie krzywdy a nie dawać klapsa. Sam fakt że spadło jest już dla niego karą i przestrogą, płacze i potrzebuje pomocy - zamiast pomocy dostaje klapsa. Proszę,mówię, tłumaczę D, ale nic grochem o ścianę i tylko jeden argument. "Ja dostawałem i żyję, mam się dobrze, on ma wyrosnąć na mężczyznę a nie mazgaja" I ja teraz znowu się pytam, jak mam iść do szpitala i zostawić z nim moje dziecko na te kilka dni, skoro wiem jak je będzie tresował. Owszem z miłości, jakiejś pieprzonej wojskowej miłości do dziecka, ale ja w takim razie mam gdzieś taką miłość. To jest małe dziecko, ma dopiero 3 lata, a nie 20! Podjęłam próbę rozmowy - oczywiście bezskuteczną. Przepraszam że Was tak zamęczam, ale muszę się wyżalić, bo brak mi sił żeby z tym walczyć. Związek polega na ciągłym docieraniu się, ja jednak chyba przez tą ciąże i hormony nie mam sił na to "docieranie" i chciałabym żeby wszystko było dobrze ot tak poprostu. krzyk_ciszy z tego co czytam, widzę, że nie masz zaufania do swojego partnera ... nie pozwól mu na tresowanie dziecka ... to jest twoje dziecko !! i pamiętaj wszystko będzie dobrze nieraz są lepsze i gorsze dni, ale musimy wierzyć, że będzie lepiej - sama wiem po sobie, że w ciąży nieraz napada mnie jakieś dziwne myślenie, załamanie .. depresja.. nie wiem jak to nazwać.... ale wszystko będzie ok !! Bejbi jest najważniejsze
-
hej;) dzisiaj właśnie się dowiedziałam - że idę na spotkanie informacyjne do szkoły rodzenia :) ciekawe co mi tam dzisiaj powiedzą :)
-
hej dziewczyny, ja coś dzisiaj słabiej się czuję.... gardełko troszke boli, głowa .... nie wiem chyba powinnam siedzieć troszkę w domu ........ w piątek idę ba badania krwi, moczu.... i robię tą obrzydliwą glukozę - już ją kupiłam w aptece .............. strach nawet pomyśleć o wypiciu tego ;/
-
j.annazoska ja popadam w dołek z każdego innego powodu oprócz mojej wagi i rozrostu kilogramy to rzecz nabyta, przynajmniej będzie cieplej zimą. Cieplej hehehe
-
MarqeTak czekam do tych Świąt ... ale z drugiej strony jak już będą Święta, to będę taka duża Zosia to się cieszyć trzeba z rosnacych ciązowych gabarytów! Nie dołuj się, po ciązy wrócisz do formy i dawnej figury:) W tym roku najpierw pojedziemy do moich rodziców a potem do P. U moich myślę, że gdzieś na 17.30 a do P. gdzieś na 19.00 pojedziemy - zawsze jest problem z jedzeniem hehehe bo ile można zjeść :) Ja tak mialam w 2008. Jeszcze z brzuszkiem, najpierw u tesciow bylisy(czyli wówczas u siebie ihihi) a pozniej pojechalismy do moich rodziców i u nich nocowaliśmy.:) wiem, że wrócę, ale zaczyna się powoli ten 3 trymestr .... mówią, że 2 jest najlepszy...
-
hej :) a ja w tamtym roku robiłam Wigilię u Nas - pierwsza na nowym mieszkanku. W tym roku najpierw pojedziemy do moich rodziców a potem do P. U moich myślę, że gdzieś na 17.30 a do P. gdzieś na 19.00 pojedziemy - zawsze jest problem z jedzeniem hehehe bo ile można zjeść :) Tak czekam do tych Świąt ... ale z drugiej strony jak już będą Święta, to będę taka duża .... nie wiem nieraz mnie łapie taki dół, że robię się coraz większa .... też tak macie, że popadacie w taki dołek ???
-
magduskalamponinkaJuz 6 osob z podejrzeniem grypy w Polsce ale to normalne mamy sezon grypowy ale nastepna informacja mi sie nie podoba nastepny kraj oglosil epidemie Bulgaria Chorych w Bułgarii jest około 100 tys. ludzi. Laboratoryjnie potwierdzono, że nosicielami wirusa nowej grypy jest 305 osób, ale według oceny resortu zdrowia w 80% wszystkich przypadków zachorowań chodzi o odmianę grypy A/H1N1 - poinformował minister. Uwazajmy na siebie , mi dzisiaj lekarz moj powiedzial ze wyslal informacje jakby do centrum jakiegos tam ze ma pacjentke w ciazy i mam czekac na powiadomienie czy mam byc szczepiona czy nie . Teraz w tej sytuacji to sam anie wiem czy sie szczepic czy nie .no,rzeczywiście,sprawa zaczyna się coraz coraz bardziej poważna no niestety ;/
-
tak ??
-
próba glitter-graphics.com
-
kingusia1991zoskaa jak się wkleja te gify ?? poproszę o instrukcję Chodzi Ci o te które ja wstawiam?? hihi tak
-
a jak się wkleja te gify ?? poproszę o instrukcję
-
powodzenia dziewczyny ja mam termin na luty :)