Skocz do zawartości
Forum

monia1992

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monia1992

  1. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    ja się muszę brać za resztę i kupić dla siebie te wszystkie rzeczy... jeszcze do Częstochowy się wybieramy na ślub w sobotę i prezent niekupiony. Tak samo z prezentami świątecznymi i dla narzeczonego na urodziny, a te już w przyszły piątek. Narzeczony ogólnie się zdeklarował do prania ciuszków, ale jakoś się za to nie bierze. Chyba sama to jednak zrobię. Położna mnie wczoraj nastraszył, że mogę mieć cesarkę i to jeszcze w grudniu... Normalnie się boję, że nie wszystko będzie gotowe.
  2. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    My w dalszym ciągu brak wózka, wszystko czeka na popranie, kosmetyków dla małego też mamy mało, dla mnie nie mam nic, muszę wszystko kupić no i dla małego też torba do szpitala nie spakowana. Nie wiem kiedy to ogarnę, tym bardziej narzeczony teraz po 10 godzin pracuje i wraca zmordowany. Jeszcze musimy zrobić w pokoju u nas miejsce na łóżeczko i kanapę wynieść. Łóżeczko też trzeba polakierować i nie ma kiedy tego zrobić. Masakra ile tego wszystkiego zostało do zrobienia.
  3. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Dorisss czytałam, że USG może się mylić nawet o pół kilograma. To Twoja siostra miała spory orzech do zgryzienia, spory synek był :) Mi póki co nic nie mówi o cesarce i mam nadzieję, że nie wspomni o tym. anusska też duża córcia. W Twojej rodzinie były przypadki, że dzieci się duże rodziły i córcia ma po kim taka być?
  4. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Caroline0887 właśnie zdjęcia nie dostałam, tylko lekarz powiedział wagę. Mam zdjęcie jednak jakoś z połowy października i tam pewnie znajdę wymiary, które mi podałaś. Z góry dziękuję za ten link :) To z połowy października i na jeszcze jednej wizycie według jego obliczeń termin porodu mi lekarz podał na 6 stycznia, teraz na 3. U narzeczonego wszyscy rodzili się duzi. Cały czas mi się wydaje, że to będzie duże chłopisko za tatusiem- tatusiowe geny, ale lekarz mnie i tak nastraszył. Te 3 tygodnie różnicy to przecież dużo.
  5. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Tydzień według ostatniej miesiączki to 33, a miesiączki miałam regularne. Możliwe jest, aż tak duże dziecko na tym etapie?
  6. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    My po wizycie. Mały obrócony główką na dół. Tylko waży już 2300 g według pomiarów USG. Lekarz wyliczył, że ta waga jest za wysoka jak na ten tydzień ciąży aż o 3 tygodnie!!! Według tego jego waga wygląda tak jakby termin miał być na 3 stycznia a nie 23. Miała któraś z was tak miała?? Zaniepokoiły mnie te rozbieżności. Dwóch poprzednich lekarzy wyliczyło mi tak samo datę porodu- na 23 stycznia i ten drugi do którego długo chodziłam nigdy nie powiedział o innej dacie. Dzisiaj powiedziałam lekarzowi, że narzeczony urodził się duży, bo miał aż 4300 g i czy to może być po prostu takie duże dziecko po nim, a lekarz stwierdził, że może tak być, ale nie musi. Mam nadzieję, że urodzę bliżej tego 23, a nie 3 i nie będzie konieczne cesarskie cięcie, przy mojej drobnej budowie ciała. Wolę urodzić naturalnie.
  7. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    My termin na 23 stycznia a zobaczymy czy mały się pośpieszy :) Póki co grzecznie siedzi w brzuchu i chyba mu się to podoba a wizyta u ginekologa w czwartek i zobaczymy co u niego :) Robiłam dzisiaj zupę z dyni, ale coś mi nie podchodzi. U mnie wczoraj miała być położna, ale też ją rozłożyło i przełożyła na poniedziałek. A mi się skóra na dłoniach zaczęła łuszczyć, ciekawe od czego. Normalnie naskórek odchodzi płatami. A tak a propo znacie Dziewczyny jakieś sposoby na ból zatok. Póki co ratuję się inhalacjami, ale zatoki strasznie bolą no i ten nieustanny katar...
  8. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Szamika już trochę lepiej, ale nadal nie minęło. A mam dzisiaj senny dzień, zapowiada się niezbyt ciekawa pogoda...
  9. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    A mi przeziębienie nie mija, dzisiaj miałam chyba też jakiś stan podgorączkowy :( oby się na maluchu nie odbiło... A dopiero co w piątek kupiliśmy samochód, oczywiście nie nowy, ale w naprawdę dobrym stanie. Jutro kończy się ubezpieczenie OC i chcemy to płacić w ratach. Dzisiaj wracając od dziadków narzeczonego ktoś uderzył w sarnę i nie zatrzymał się nawet, zwierzę się trochę przesunęło i my jeszcze na nią najechaliśmy. Jak widziałam sarenkę jak się męczy to mi się płakać zachciało... Jeszcze przestraszyłam się niemiłosiernie huku, że chwilę to oboje byliśmy w szoku. Jedna lampa z przodu do wymiany, trochę wgniecenia w drzwi od strony kierowcy i jakby takie lekkie hałasowanie przy skręcaniu . Masakra kolejne opłaty...
  10. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Dziewczyny pochwalę się zdjęciami z naszej sesji ciążowej, 3 wybrane :)
  11. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Ale miałam paskudną noc Dziewczyny!!! Narzeczony mnie zaraził i przez niemiłosierny ból gardła nie mogłam oka zmrużyć i jeszcze mały mi na pęcherz naciskał i co chwilę do łazienki i te jego akrobacje. Taką miałam duchotę w pokoju, że nie dało się normalnie oddychać i myślałam, że się stopię jak ser na patelni Jeszcze do tego wieczorem się pokłóciłam z narzeczonym, Faceci są nieraz tacy denerwujący, że idzie dostać na głowę ... Teraz kuruję się własnoręcznie zebraną lipą z cytryną i syropem z mleczu, mam nadzieję, że pomoże bo inaczej oszaleję. W ogóle wszyscy wokół chorują, pewnie jakiś wirus panuje. Co do karmienia maleństwa to chcę karmić piersią, bo wiadomo to dla dziecka najlepsze i pogłębia więź matki i dziecka, nie wyobrażam sobie inaczej. Mam nadzieję , że będę mieć dosyć. Czytałam, że na tym etapie ciąży u wielu kobiet pojawia się siara, jak to jest Dziewczyny u Was? U siebie tego nie zaobserwowałam i mam nadzieję, że nie będę mieć problemu z produkcją mleka. Termin mam na 23 stycznia i jestem ciekawa, czy Józio urodzi się planowo :) Przeraża mnie fakt, że dla siebie do szpitala kupiłam jedynie szlafrok, dla maleństwa też trochę rzeczy jeszcze brakuje. Mam nadzieję, że zdążymy ze wszystkim, bo nie lubię nic robić na ostatnią chwilę.
  12. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Ja się niedługo pochwalę sesją ciążową robioną w piątek :) Precel masz jedynie brzuszek :) A dzidzie jakie duże już macie ;) A mój narzeczony przeziębiony a wiecie Dziewczyny jak to facet chorobę przechodzi i się już zastanawiam jak już będzie synek na świecie i będzie jego tatuś chory to kto będzie wymagał większej opieki
  13. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Caroline0887 ja jestem niziutka tylko 158 cm, ty pewnie jesteś wyższa za to :) Mi położna powiedziała, że mogłabym przytyć spokojne 15 kg przy mojej drobnej budowie, ale do 10 kg mi starczy :) Ania271089 Michałek też ładnie, fajne zdrobnienie Michaś :)
  14. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Ania271089 a jak synek będzie miał na imię? :) u mnie 6 kg na plusie w przybliżeniu , zaczynałam od 49,2 kg
  15. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    tak jak podejrzewałam mam anemię, więcej żelaza i magnezu muszę brać. Się dzisiaj naczekałam z narzeczonym aż 3 godziny zanim weszliśmy do gabinetu!!! Lekarz miał urlop 2 tygodnie i się wszystkie pacjentki naraz zgłosiły. Każda przyszła mama dostała od położnej paczkę z upominkiem, w której było dużo różnych próbek, materiałów do czytania,a nawet butelka wody, 12 sztuk chusteczek do pielęgnacji i butelka do karmienia :) Tylko szkoda, że nie miałam USG i narzeczony nie mógł synka zobaczyć, za to słuchaliśmy echo serca i serduszko Józia bije z częstotliwością 135 uderzeń na minutę a następna wizyta a 2 tygodnie i wtedy też USG i się dowiemy się ile synek waży :)
  16. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Szamika myślę, że to będzie anemia ale zobaczę co lekarz mi dzisiaj powie... Już się nie mogę doczekać tej wizyty, żeby się dowiedzieć ile Józio waży i co tam u niego :)
  17. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Szamika mój narzeczony podejrzewa co mój brat bierze i nie jest to nic ciekawego , więc pewnie Twój brat bierze też jakieś dziadostwo... Tylko tych naszych Mam szkoda, że są tak ślepo w synów zapatrzone... Ja z narzeczonym robimy domową maść, która naprawdę pomaga na wiele rzeczy i próbujemy ją nawet sprzedawać i rozdajemy na próbki a mojemu bratu od tego co bierze wychodzi naprawdę mnóstwo syfów i jedną tubkę maści mu dałam, ale wiem, że na wiele się nie zda jak cały czas to bierze, więc już go nie obdaruję. Dziś odebrałam wyniki badań i mam kilka nieprawidłowości w wynikach badań krwi i moczu i czekam na jutrzejszą wizytę, co lekarz powie.
  18. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Szamika widzę, że bardzo podobna sytuacja u ciebie, współczuję. Mój brat ma 26 lat. Ostatnio jak byliśmy z narzeczonym u mnie na weekend coś do mnie wyrąbał '' w ryj chcesz co na mnie gadasz''. Wolałam narzeczonemu nie mówić bo go też to denerwuje i mówi, że mu kiedyś w ryj da a tym bardziej jakby mi groził... Ale ja się go nie boję, nigdy bić się nie umiał a agresja po dragach wielka. Kiedyś na ojca naszego się rzucił, jakby nie był oparty o ścianę to by się przewrócił, gdyby był na siłach to by mu pokazał jeszcze, ale w przyszłym roku już 60 lat kończy. Nie patrzył kiedyś jak jedzie i potrącił naszego szczeniaka, tata już chciał na policję dzwonić, innego pieska ot tak uderzył w głowę i jeszcze się z tego cieszył. A i tak go jak jajko traktują. Moja mama to dobra kobieta, ale nie widzi co z jej synem jest. Z tą ciążą masakra, w tym wieku, a jeszcze mi się właśnie ta sytuacja śniła kilka dni temu, normalnie jakbym to wykrakała.
  19. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    A u mnie masakra, jeśli chodzi o rodzinę. Mój brat taki element pracuje w Niemczech i tam siedzi 2 tygodnie i zjeżdża na tydzień i przez ten czas nie robi, tylko siedzi w pokoju. Mama musi po nim zmywać, sprzątać i prać. Ostatnio nawet zdarzyło się, że powiedział by mu w piecu napaliła, bo on musi się wyspać,więc tego nie zrobi. Bierze jakieś dziadostwo, po czym bywa agresywny. Na swojego psa- owczarka niemieckiego nie zostawia kasy i nie interesuje się, czy ma co jeść, a jak siedzi w domu to też go praktycznie karmi. Z lodówki wyje a nic do niej nie kupi, gaz zużyje, ale też nie kupi. Do rachunków też się nie dokłada- istny pasożyt i samolub. Kiedy próbowałam przemówić siostrze i mamie do rozsądku to tak jakby miały klapki na oczach, wielka obrona i pretensje, że się wtrącam. Tylko tata widzi jak jest. Z kolei w rodzinie narzeczonego. Wczoraj jego 18- letnia siostra oświadczyła rodzicom, że jest w ciąży. Masakra, ona i jej chłopak to para istnych dzieciaków. Teraz już naprawdę nie będziemy mieć prywatności. Kłótnie też tu są, więc moim marzeniem największym jest byśmy we trójkę- ja, narzeczony i nasz Józio byli tylko właśnie we troje i bez wtrącania, bo tego nie lubię. W nocy śpi mi się coraz gorzej. W nocy o już była masakra. Prawie nic nie spałam.Co chwilę mi się chciało do łazienki. Kiedy już zasnęłam to mnie obudził znów pełny pęcherz i już spać nie mogłam. Przesiedziałam w kuchni z godzinę, wróciłam to narzeczony zaczął chrapać, mnie zaczął boleć brzuch, a potem w boku. Kiedy udało mi się wreszcie zasnąć zadzwonił budzik i narzeczony do pracy i już nie śpię. Normalnie jestem wykończona.
  20. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Co do przytulania ja i mój narzeczony mamy wciąż dużą ochotę, ale czekamy do czwartku bo lekarz stwierdził u mnie grzybicę i czy wyleczona globulkami. A już się nie możemy doczekać bo bardzo to lubimy i już odliczamy :) póki co musimy wybierać inne formy, ale też przyjemne dla nas :) Miałyście już może sny o dzieciach/ porodzie? Ja miałam ostatnio 2 takie sny. Jeden że mały już był na świecie i byłam w drugiej ciąży i mówiłam mojej mamie, że tym razem będą dwie identyczne dziewczynki. Drugi był taki, że cieli mnie na żywca a mały urodził się wielkości mojej dłoni i od razu zaczął wymiotować a ja byłam taka przerażona
  21. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    ja właśnie skończyłam porządkować ciuszki i układałam w komodzie, którą młody dostał od swojej babci- mojej mamy :) A tu się okazało, że ciuszki się tak namnożyły, że miejsca w komodzie zabrakło i pajacyki póki co są w wanience a reszta ułożona tak, że się szufladki ledwo domykają i się tak teraz zastanawiam jak to uporządkować, żeby więcej rzeczy się zmieściło i mam problem. Może doradzicie Dziewczyny?
  22. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Witajcie dziewczyny :) Jak wasze maleństwa? Mój mały tak się rozkopuje i wierci czasami naprawdę mocno daje się z=we znaki i nieraz obserwuje ruchy brzucha :) Miałyście już może w ciąży coś takiego, że bolało was tak jakby pod żebrami? Miałam tak wczoraj wieczorem. Najpierw po prawej stronie na końcowym odcinku żeber tak jakby pośrodku, a później od strony serca. Takie nieprzyjemne kucie, momentami naprawdę bolesne. Do tego doszły mi wczoraj zadyszki, że ciężko się oddychało a noc prawie całkiem nieprzespana :(
  23. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Dziękuję Dziewczyny za życzenia. Powiem Wam, że naszedł mnie wczoraj na urodziny taki dołek, że masakra. Normalnie momentami to mi się ryczeć chciało. W ogóle ostatnio mam takie wzloty i upadki jeśli chodzi o humor, że sama z sobą wytrzymać nie mogę...
  24. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    mój mały po czwartkowej wizycie w 28 tygodniu ważył 1277 gram, duży chłop i coraz częściej żebra mnie bolą, nie wspominając już o nogach.... Dziewczyny ja dzisiaj o rok się postarzałam, już 25 lat mi stukło o 6:50 dokładnie
  25. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    ja też już coraz mniej siły i większe zmęczenie a tu dzisiaj sprzątanie i wizyta położnej, a od razu po tej wizycie wyjeżdżamy do moich rodziców na weekend więc pewnie będę padnięta. U mnie 6 kg na plusie, ale tak tego nie odczuwam, bo mieszczę się w ciuchy bez problemu a i przy ważeniu położna mi się pytała czy ważę przynajmniej 50 kg Dobrze, że z waszymi dziećmi wszystko dobrze, oby wszystkie były okazami zdrowia :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...