mosia

franiu to i tak jest postęp a ja poczekam do wieczora, spokojnie :)))))

puszekMOsiu przepraszam, za zaśiecanie wątkuale z pewnością dzięki temu go nie usuną pisz pisz kochana :)))) a co do mięsa, to były bezmięsne łazanki.... a to sałatka, którą też wczoraj zrobiłam

ej dziewczyny, co się dzieje???? co tak słabo???? asiorku byłaś u gina???? moni hop hop i reszta: where are you????

oto moje świeżutkie jeszcze gorrrąącce łazanki

italko ale mi smaka narobiłaś, chcesz posłuchać mojego brzucha jak się dopomina ?? franiu ja ciągle czekam............

widzę, że pierwsza weszłam dziś na wyrocznię wagę 69,1

witam się i ja :) no ja nie wiem co się dzieje, że prawie nikt się nie odzywa - gorączka wakacji chyba i wakacyjnych nocy trzymajcie się kochane w tych waszych starankach. ja wczoraj z ciekawości zrobiłam test owu ale lipa. także jeszcze nie działają tabsy.

??????????????????????

a to mój dzisiejszy obiadek:

mmmmmm. pychotka :)

mój na początku chichotał, a teraz czeka aż zrobię zdjęcie.

mniam mniam, zjadłabym pizzę, chyba zrobię w czwartek , bo na dziś i jutro mam już plan obiadowy.

chyba raczej nie, dopiero 12 dni jestem na ziołach, chyba niemożliwe, żeby aż tak były lepsze od hormonów.

hmmm.... albo macie wakacje, albo się tak staracie hi hi hi ja mam dziś 15 dc i wczoraj miałam krew w śluzie, ale to był jednorazowy wybryk. i nie wiem co to było. odezwijcie się.

puszku mniam mniam, a szczególnie porcja męża - on naprawdę tyle je?????? a oto obiadek męża mojego, dzisiejszy + mizeria z ogórasków ze szczypiorkiem- żonka jadła wcześniej, resztki z wczoraj hi hi

a oto moje dzisiejsze śniadanko

zaglądam aby pożyczyć wam kochane miłego weekendu dużo słońca i spokoju w pierwszy wakacyjny weekend - i dużo przytulaczków wieczorami :))))

franiu nie rozwalały się i to jest najpiękniejsze puszku ja to czekam aż kiedyś zobaczę Twoje pyszności a to dzisiejszy obiadek, inny niż planowałam, ale miałam czasowy poślizg, wróciłam późno i dlatego coś szybszego. + ta wypasiona w kosmos sałata

jestem i ja wieczorkiem żanetko spróbuj coś wykombinować. to naprawdę serio sprawa.

wczoraj smażone młode ziemniaczki z natką pietruszki + korniszony + kotlety z piersi kurczaka z serem ( ale nie jak schabowe tylko filety pokrojone w kostkę, jajka, mąka, ser żółty, wymieszane i usmażone jak placki ziemniaczane ) - jakaś dziewczyna gdzieś na którymś wątku podawała przepis, pychotka

u mnie 69,7 jak to się stało......................................

żanetko według mnie to trzeba już iść do lekarza. nie czekać. bo powodem zatrzymania miesiączki może być wiele niezbyt ciekawych rzeczy. idź może jak najszybciej. 67 dc to trochę za dużo.

kurde zapomniała pstryknąć zdjęcie sama na siebie zła jestem, bo taki super obiadek zrobiłam. no nic jutro się poprawię, a jutro łazanki :))))

a ja dzisiaj mam taki dzień, że czuję się jak stara babcia. ale mam zamiar napić się piwka wieczorem, a po piwku ostatnio mam nieczyste myśli a kiedy ty do gina idziesz?????????????? który to dzień cyklu???????????????

u mnie zero seks