Skocz do zawartości
Forum

est

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez est

  1. Lusia88, o ile dobrze kojarzę, to już nie trzeba czekać do końca 3-go miesiąca z informowaniem pracodawcy, bo od początku ciąży jesteś chroniona (były jakieś zmiany w zeszłym roku czy 2 lata temu w pracy) na umowie o pracę i zleceniu chyba też (ale polecam sprawdzić dla pewności). Ja jeszcze ten tydzień mam urlop i 4-go wracam do pracy. Akurat z końcem sierpnia kończy mi się umowa roczna i ciekawa jestem, co mi dadzą, wstępnie miała być na czas nieokreślony, ale teraz to nie wiem.

  2. Lusia88, o ile dobrze kojarzę, to już nie trzeba czekać do końca 3-go miesiąca z informowaniem pracodawcy, bo od początku ciąży jesteś chroniona (były jakieś zmiany w zeszłym roku czy 2 lata temu w pracy) na umowie o pracę i zleceniu chyba też (ale polecam sprawdzić dla pewności). Ja jeszcze ten tydzień mam urlop i 4-go wracam do pracy. Akurat z końcem sierpnia kończy mi się umowa roczna i ciekawa jestem, co mi dadzą, wstępnie miała być na czas nieokreślony, ale teraz to nie wiem.

  3. Lusia88 ja smaruję się balsamem dla mam z rossmana, takie biało-fioletowe opakowanie pod rossmanową marką. W pierwszej ciąży też używałam tylko tego i na brzuchu nie miałam rozstępów. Ale to też kwestia indywidualna, niektórym mimo smarowania najlepszymi kosmetykami i tak się rozstępy zrobią. Ale smaruję i masuję, żeby nie było. :-)

  4. Hej dziewczyny, fajnie że u Was ok. Ja dziś odebrałam wszystkie wyniki z krwi i chyba jest ok (cytomegalia i rozyczka wyszły dodatnie ale tylko igg, w poprzedniej ciąży też tak miałam więc mam nadzieję że jest dobrze). Za tydzien mam druga wizyte u gina i wkrótce genetyczne. U mnie 9 tydzień teraz, wieczorem mdłości męczą, ale brzuszek już zaczyna się powiększać... U Was też tak szybko?

  5. Grejpfrutka, to życzę powodzenia w pracy :-). Ja w pierwszej ciąży pracowalam do konca 5 miesiaca, ale mialam zerowke i byly nas 3 n-lki, a i tak dużego pozytku że mnie nie bylo, jak teraz mysle o tym. Teraz będzie nas 2 i grupa od 2-4 lat, dla mnie pierwszy raz wychowawstwo maluchów.

  6. Ja na razie mam urlop do końca sierpnia, a potem czeka mnie (chyba) powrót do pracy w przedszkolu.
    Na razie nie mam jakichś specjalnych dolegliwości, trochę zaczynają mi się mdłości i straciłam zupełnie ochotę na picie. Jeszcze tydzień temu piłam przynajmniej 1,5 l wody dziennie, a dziś ledwo pół litra dałam radę i trochę soków. Od herbaty, którą uwielbiam, mnie odrzuciło. Macie jakieś rady? Ciepło, trzeba się w ciąży nawadniać...
    Ja na razie zupełnie nie mam chęci ani potrzeby na zakupy "dzieciowe", ale też nie mam miejsca w mieszkaniu, poza tym wszystko zostawiliśmy po starszym synku, jeśli będzie chłopiec, to nic nowego w zasadzie nie potrzebujemy, a jak dziewczynka, to babcie pewnie się nie oprą tym wszystkim słodkim sukieneczkom... ;-)

  7. Cześć dziewczyny. Dołączam do Was. :-) Co prawda terminu oficjalnego jeszcze nie mam, tylko taki z kalkulatora, na końcówkę marca, a od lekarza mam nadzieję dowiedzieć się na następnej wizycie (na pierwszej trafiłam na lekarkę, która nic nie powiedziała, poza tym, że jest ok i serduszko bije). Jestem mamą prawie 2-latka i trochę przeraża mnie wizja ciąży i ogarniania buntującego się dwulatka... A Wy, jak sobie radzicie?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...