karolinatr

alexia mam nadzieje ze mi wybije ten syf. bo czuje ze poród juz blisko i boje sie zeby maly sie nie zarazil bo te antybiotyki co do tej pory bralam nie działaja. współczuje ci zdejmowania tego szwu. moze posiedz troche po zdjeciu na izbie. ja mam butelki Tommee Tippee (nie wiem czy dobrze nalisalam) a wózek kupiliśmy firmy raf pol model white lux bialoszary. niby opinie na necie ma kiepskie ale kupowalismy stacjonarnie wymacslismy z kazdej strony, starszy wyprubował spacerówke. jest duzy wysoki nie trzeba sie chylac. kola sa super zwrotne. jestesmy bardzo zadowoleni. a najfajniejsze ze daszki sa bardzo głębokie.

hanka bedzie dobrze. po to sa ci ludzie w szpitalu zeby wam pomogli. kolezanka byla w takiej samej sytuacji i dziecko zdrowo rosnie. ja tez mialam ochraniacze na łózeczko i teraz tez bede miala. i od poczatku mlody byl przykrywany kołderką. tyle ze spal na boku miedzy wałkami. jak mial ok roku to w nocy przekrecil sie w lozeczku do góry nogami a matka zaspana sprawdzila ze dziecko odkryte i koldra go przygrylam na glowe bo nogi mial na poduszce i nie zauwazylam. przespal pol nocy tak i nic mu nie bylo.

olandia ja ta bakterie zlaoala w szpitalu. w pierwszej ciazy mialam krazek i z nim juz nie mialam bakteri. tylko przed jego zalozeniem ale sie wyleczyla.

joanna ty juz tyle razy w tym szpitalu. wspólczuje. mi znowu ta cholerna klebsiella wyszla w posiewie. chyba bede sie klucic o antybiotyk dozylny bo te do lykania nic nie daja. na szczescie gbs jest ok. caly czas czuje jakby mi cos z pipki mialo wyskoczyc

dziewczyny oszaleć mozna. gbs jest czysty ale ta klebsielle mam dalej obfity wzrost :(

azol głownie jeszcze leze lub siedze. tyle co jedzenie zdrobie sobie i po zjedzeniu sie klade. w tamtej ciazy jak w 35 mialam skurcze to lekarz mowil ze i od oessara moga byc bo to cialo obce. ja juz sie nie martwie. bedzie co ma byc.

mnie bierze znowu przeziebienie bietrze. i malego tak nisko czuje. napinania wrocily i sa czesto. aleksja to jak bedziesz w szlitalu to moze ci podpiwiedza jak wywolac sibie skurcze. moze samo zdjecie szwu tak pobudzi szyjke ze zacznie pracowac. a oni to w znieczuleni zdejmują?

marcoweczka u mnie 33 i 1 tc. wlasnie nie wiem co to parcie na odbyt oznacza. przy pierwszym tak nie mialam albo nie pamietam. tez nie czułam bólu podczas wkłucia zzo. a za to poczulam zaraz po nim ulge.

catarisa fajnie ze lakaz jeszcze ci ten poessar zalozy. ale on przed odejsciem wod nie chroni. ja od paru dni coraz czesciej mam skurcze. i mysle ze juz niedlugo. niestety nie mam mozliwosci zadzwonic do gina. nie daje swojego nr.

dziewczyny czy w ciazy mozna swobodnie sibie jesc czosnek i nic nie zaszkodzi? znowu mnie cos bierze.

mona moze podjec do gina. niby tak opisuja wody ze mydlinowe. ale rownie dobrze moze to byc sluz lo luteinie. a lekarz moze to lepiej ocenic

kolin ja przez pierwsze pol roku lub troche dluzej odczuwalam pewien dyskomfort suchosci czy drapania jakiegos. ale okazalo sie ze maialam jakas olbrzymia nadrzerke ktorej moja ginekolog nie widziala. dopiero jak gina zmienilam to sie okazalo. po wyleczeniu bylo juz dobrze

Alexia pytalas o metody na wywolanie skurczy to takie znam z opowiesci róznych dziewczyn. A z łagodniejszych to mozna pić herbate z lisci malin. no i chyba te spacerowanie. u mnie w bloku jedna dziewczyna napila sie olejku rycynowego i tego dnia urodzila

marcoweczka my tez dla bobasa tylko kacik w naszej sypialni. ze starszym tak bylo i bylo nam wygodnie a tez mielismy 2 pokoje. salon z kuchnia i sypialnie. w lato starszemu wydziellilismy pokoik a maly bedzie znami pewnie przez te 2 latka. a potem oddamy im wiekszy pokoik na spółke. ja wieczorami czuje sie jak slon i jakby juz mial poród byc na dniach. co prawda od tygodnia wiecej chodze. I mam takie straszne parcie na odbyt... dziewczyny które bierzecie luteine dopochwowo, w ktorym tc ja odstawiacie?

hej u mnie nocka spokojna. ja czuje mlodego dosłownie na spojeniu jak główką kreci albo raczkami. ale chyba zeby wypchnelo sie dziecko gółwka bez bólu i skurczy to sie nie da juz na tym etapie bo dzieci duze. ja tez bede drugi raz rodzila. i troche sie boje ale o dziecko racaj niz o ten ból. z drugiej strony juz bym go chciala miec przy sobie na wierzchu. my łózeczko dopiero bedziemy zeozic w wekend bo maz jedzie po nie.

nie jest regułą ze u pierworódek nacinaja. moj ginekolog powiedzial ze lepiej jest. ale to chyba od szlitala zalezy. w naszym szpitalu nacinali w momencie gdy do tej blony pod naporem glowki krew nie doplywa takze z tego nie wiele polecialo i tego nie czułam. zszywali pod miejscowym znieczuleniem. ogólnie to polozna podczas naporu główki powinna ocenic czy naciecie jest konieczne jezeli grozi pekniecie

ja bylam nacinana i do tego jeszcze szyjka macicy popekała na niej mialam 2 szwy a na kroczu 3. zagoilo sie po ok 2 tygodniach. szwyvsame odpadly bo byly rozpuszczalne. ja wole byc nacieta tym razem tez. duzo czytalam na ten temat i jak ktoś nie peknie to ma szczescie. bo samoistne pekniecia czesto zdazaja sie od pochwy do odbytu i to jest dopiero problem. natomiast nacinanie jest kontrolowane. Irene psikaj czesto octeniseptem. ja psikałam po kazdym siusiu.

alexia ale jak ci zdejma szew i jeszcze bedziesz w domu to moze sie do meza dobierzesz. ja mam taki zamiar jak mi pesar zdejma. tylko musze zapytac gina o zgode bo ja cala ciaze nie współżyłam. chociaz licze na to ze po zdejeciu krazka to juz bedzie chwila i poród.

mnie dzis glowa boli. chyba zatoki sie zapchaly. do tego starszy obudzil sie w nocy z bólem ucha i placzem. Catarisa to jestes wytrzymala na ból. a coś lekarze jeszcze mowia. ja tez tak miaktg podczas porodu ze na ktg skali brakowalo a mnie tak srednio bolalo. dopiero jak mialam 7 czy 8 cm rozwarcia to sie darlam ze boli. a po znieczuleniu wszystkie bóle minely a poród postepował. teraz boje sie brać znieczulenie bo mam 3 przepukliny w kręgosłupie lędźwiowym i boje sie zeby mi sie w to nie wkuli

w szpitalu moga krazek zslozyc ale i tak trzeba miec swoj kupiony za wlasne pieniadze. mnie tak na roznych ip w wawie informowali. alexia ogolnie to chyba współżycie pomaga na wywolanie skurczy na koniec ciazy. duzo spacerów. siedzenie na piłce takiej duzej i bujanie się. ale jak ktos nie ma predyspozycji do skurczy to i tak ich nie wywola sie niczym. meza siostra 2 razy miala cc po 14 godzinach próby sn.

ja to chyba wyrodna matka jestem. ale nie martwie sie starszakiem wogole jak trafie do szpitala tyle ze tesknie. ale on jest jak to sie mowi cyganskie dziecko najchetniej by chodzil po babciach i ciotkach. ma 3 latka z kawalkiem i w lato byl tydz u babci bez nas bo mu mu pokoik robilismy. potem nie chcial do domu wracac. a o to czy sobie poradza z jedzeniem i ubieraniem tez sie nie martwie bo juz od poczatku mojego lezenia maz sie tym zajmuje. Jagodowa fajny ten kokon. mnie znowu skurcze zaczynaja meczyc. mysle ze chyba tez do marca nie wytrzymam. RoseBelle meliska chyba jak za 10 dni nie urodzi to ma miec wywoływany z tego co doczytalam w nocy. wiec lepiej jak samo sie rozkreci bo wywolywanie jest bolesniejsze.

alexua a czemu mials oxy. ogolnie to jest sztuczne. ale jak komus wody odejda a skurczy nie ma to musza je jakos wywolac jezeli loród ma byc sn. podobno bardziej bolesne jest po oxy.

Olandia ja bym na twoim miescu zalozyla ten krazek. 23tc to wczesnie. ja mialam to samo w 21 tc i odrazu na wizycie mi krazek zalozyla. tyle ze sami musielismy go kupic i maz po calej wawie jezdzil. teraz 32tc pelny i 5 dni alexia jak miakam te skurcze to czulam tak ze brzuch mrowi i twardy sie robi do tego pieklo w dole brzucha i z tyłu na kregosłupie i takie parcie na krocze i odbyt. juz sie boje porodu. łaaaa

catarisa jeszcze sie wstrzymaj. mamy razem termin i mialysmy obie wytrwac do marca. wczoraj starszak zobaczł takie duze motory na akumulator dla dzieci i ciagle teraz taki chce. masakra

FloralDrop ja bralam wlasnie ten augumentin robiony w globulkach i tez strasznie drogi byl. za 10 globulek ponad 5ozl zaplacilam. ale gin powiedziala ze widac różnice. mi tez powiedziala ze glowka juz nisko i ten gbs pobrala bo niewiadomo czy wytrzymam.