pani'em

ja narazie mam dość grzebania, wkoncu znalazlam posciel i dzisiaj ją chyba zamówie znalazłam też pościel dla mojego chrześniaka dostanie pod choinke z bobem budowniczym albo spidermanem chociaz na scianie w pokoju ma kubusia puchatka hehe jakoś sie pogodzą

a ja nikogo dusiac nie bede wlasnie umylam podlogi, ciasto juz w piekarniku za godzinke mykam do siostry a pozniej do babci wiec ja tu zajrze tak kolo 20-21

patrycja`81panna-emciotki jakie wy bedziecie miały baldachimy?? z szyfonu czy z tkaniny?? bo ja sie nie umie zdecydowac hehe ja tak jak Mia mysle ale wiem,ze jedne mi sie podobaja-takie sliskie-co to za material a ja dzis mam zachcianke na drozdzowke z pycha drzemikiem i kruszonka i na nalesniki z serem.....pychota zaraz bede sie brala za drozdzowke,a pozneij jak juz mezu bedzi esie wybieral do domku zabiore sie za nalesniki-chyba ze znow sie wkurze ze za grube robie,to mezu bedzie musial smayc po robocie noi czeka mnie wyprawa po dzemik ja mam dżem z czarnej porzeczki mi sie murzynka dzisiaj zachciało ale chęci do roboty brak a musze sie ruszyc bo babcie ide odwiedzic i siostre jakies porzadki jej zrobie w szafie no i zobacze co to za meble i łóżko kupili swojemu dziecku

AguuHejkaZ wizyty nici. Znów pocałowałam klamkę... Ale w sumie spłyneło po mnie (normalnie bym się wkurzyła). Będę musiała we wtorek iść. Panna-em co do dentysty - gdybym ja miała czekać aż urodzę i wykarmię to młode wyssało by mi zębiska do reszty hehe, też mnie czeka kanałowe, brrr.... Dla małego też jeszcze nic nie mam, czekam na ciuszki od ciotek, ale pewnie dostanę pod sam koniec heh i będę się oswajać co jest co i z czym to się nosi ;) mi dentystka powiedziala ze to że nie zdrobi tego zeba do konca nie oznacza ze on sie bedzie psuł albo cos sie bedzie dzialo wiec sie nie martwie, wepchala mi cos tak i gitara a co do wizyty to ja bym sie wkurzyla a z ciuszkami to ja mam nawet teraz tak ze je ogladam i sobie mysle "ciekawe po co to tak i do czego sie to ubiera.....oooo jakie to małe ciekawe jak te dziecko sie tu zmiesci"

a z drugiej strony dzidzia ma jakby ciut ciemniej przy tym drugim baldachimie

cherry82panna-emciotki jakie wy bedziecie miały baldachimy?? Z szyfonu czy z tkaniny?? Bo ja sie nie umie zdecydowac :d hehemi sie podobaja te z szyfonu kurde cora mnie dzisiaj chyba wymeczy do konca zaraz bede boteraz zachcialo jej sie makaronu i cholera jak ja mam se popic z wami mnie tez sie chyba bardziej podobaja takie normalne tez są ładne ale mikojarza sie z zasłoną w zaleznosci jaki mają wzór oczywiscie

MiaPanna-em ja baldachimu nie kupuję. Owszem ładnie to wygląda, ale to tylko skupisko kurzu ;) no tak ale jest w zestawie a wymienic moge stelaz na przescieradełko a baldachimu nie wymieniaja

ciotki jakie wy bedziecie miały baldachimy?? z szyfonu czy z tkaniny?? bo ja sie nie umie zdecydowac hehe

a Wy już na noworodkach?? podczytuje Was i trzymam kciuki za jeszcze nie rozpakowane mamusie a rozpakowanym zdrówka dla dzieciatek zycze. Roxanka ja tez jestem niziutka, mam wąskie bioderka i do tego miałam zwichnięcie stawu biodrowego jak sie urodziłam i z tego powodu musze odwiedzic ortopede, ktory stwierdzi czy nie ma zadnych przeciwwskazan do naturalnego porodu. Oby tak było miłego dnia dziewczyny i szybkich porodów

dla mnie to na początku było ciezko tak ze słuchu rozróżnic śpiochy od pajacyków wiem tez od mojej siostry że do szpitala nie trzeba brac swoich ciuszkow dopiero na wyjscie bo ona miala a mały i tak byl w szpitalnych

cherry82No to chlup w ten glupi dziob -,k,yj,r,3nmthnkwuy2,murhhu3hjuhtjuhyubuhhuuykfj ndrnmrnnnrhnhbrewm ndnhdkvbf v b bvedddc chc ja ja ja a to co?? opiłaś sie już

chociaz jak tak sprawdzam po necie to to drugie nazywa sie pajac

gosiu dla mnie to pierwsze to spiochy a to drugie to rampersy hehe masakra wymyslają nazwy a dziecie tylko chwile w tym bedzie i wyrośnie

kurcze szukam i szukam tych wrzesnióweczek żeby sprawdzić czy kolejna juz sie rozpakowała a one już na noworodkach są, dziwnie tak bo jeszcze pół miesiaca mogli ich na koniec miesiaca przeniesc przeciez nie wszystkie są rozpakowane.... wiecie a moje dzieciatko to chyba chorobe lokomocyjną bedzie miało bo jak jechałam busem to tak sie wierciło że szok ciekawe tylko po kim bo ja lubie jezdzic a moj P to wrecz uwielbia

yasmelkagosiaji w ogole chyba juz mialysmy ten temat tu na grudniowkach co trzeba kupic dla malucha...ja ciagle czekam na rzeczy od mojej siostry,na ubranka i mam nadzieje, ze jakos mi sie pozjasni w glowie...bo dla mnie body to to samo co spiochy a jeszcze sa jakies inne nazwy- strampler????? co to jest??????? body to taka koszulka z majtkami razem....w kroku zapinana....albo z długim albo z krótkim albo bez rekawkóa.....śpiochy proszę pani to spodnie z podkoszulką....hehehhe jak ja mówie na takie rzeczy kompaktowe rozwiązanie majtki z golfem...ehehhe dla mnie śpochy to takie "spodenki na szelkach" z zakrytymi stópkami hehe kazda ma inna wizje albo kazda inny opis podaje yyyy gosiaj a nie chodziło ci o rampersy?? bo pod nazwą strampler znalazłam to co ja nazywam śpiochami gosiajdziewczyny, a jak bedziecie kupowaly rajstopki to na jaki rozmiar? od razu jakies 62? i przy kombinezonie na zime- takiem misku, to chyba tez od razu wieksze...ja myslalam zeby jakies 74 kupic, ale siotra mi mowi, ze Olivka w tym utonie.... jak juz chcesz kupowac rajstopki to faktycznie 74 to za duze ja mam po siostrzencu i nie bede dokupowala takich malusich yasmelkaja kupowaam wszystko w 9 miesiącu...wcześniej byłam w szpitalu miesiąc...ale jak wyszłam to pojechaliśmy do sklepu i kupiam wszystko...ale można wcześniej bo jak pierwsze to wiadomo że sie nic nie ma...teraz mi staruszek paki zaadowal ze stanów z rożnymi nianiami wózkami i innymi bajerami bo za bardzo co kupować nie miała bo wszystko mam z nusi... dziołszka a masz już tą pake?? jak dostaniesz to zapodaj tu prezentami od tatuśka my tez chcemy zobaczyc co to amerykanskiego bedziesz miala no i prawie załapałam sie na 400 ale chyba kropelke mi zostawiłyscie?? u dentysty masakra nie zrobila mi zeba tylko dała cos jakby "zastepczego" zamiast plomby bo za bardzo mi dziąsło krwawiło i powiedziala zebym przyszła jak juz urodze i wykarmie swoją pocieche cycem bo nic innego nie wymysli teraz a potrzebne bedzie leczenie kanałowe chyba wogóle mówie wam jak nigdy mam taki niesmak w buzi po tym dentscie że nawet kawa mi nie smakuje, zwykla woda niegazowana tez ochydaaa oooo to są dla mnie śpiochy

do potem babeczki

ja to od znajomych co mają dzieci to słysze że na pampersy są uczulone ich dzieciaczki

ana79panna-emana79Szkodaże nie miałyśmy wcześniej tego linka,bo ominęło już nas kilka prezencików a ja nie wiem o co kaman materialistka gosiajwitajcie kochane grudnioweczki :-)wczoraj przesiedzialam caly dzien w domu bo zmeczona bylam i sobie "urlop" zrobilam...i powiem wam, ze to strasznie meczace jest...caly czas czulam Olivke i juz normalnie w szoku bylam ile ona sie moze ruszac...moj brzuch mial takie gimnastyki, ze szok... potem stwierdzilam, ze mnie cos w brzuchu tak przy lewym jajniku "ciagnie"...caly dzien w sumie...powiedzialam K o tym, wieczorem przez tel to tak mnie "zjechal", ze szok...bo niby nie dbam o siebie i za duzo robie na raz i nie odpoczywam i mam w domu siedziec i w ogole to jeszcze sie skonczy tak, ze skurczy dostane... normalnie stwierdzilam, ze siedzenie w domu to jakas porazka...matko, normalnie czlowiek chory sie robi... jak mam cos do zrobienia, to nic mnie nie boli i nic nie czuje...a tak to najmniejszy bol przeradza sie w skurcze.... ide zaraz pranko jeszcze jedno zrobic, odkurze w domu, podleje kwiatki i bedzie juz wszytsko lsniaca (no moze bez przesady...ale bedzie posprzatane) dla mnie siedzenie w domu nie jest porażką ja zawsze znajde sobie coś do roboty podam ci jeszcze raz ten link Pampers Premium Care a kod od przyjaciółki to EKSPERT WYPEŁNIJ FORMULARZ,A PRZYŚLA CI PREZENCIKI DLA MALEŃSTWA heheh juz działa bo wczesniej cos po chinsku mi wyskoczyło Bóg Ci w dzieciach wynagrodzi hehehe

dobryyyyy ciotki już szaleją ide nadrobić co żeście naskrobały

ja tez spadam bo cos mnie jeszcze brzusio zaczyna bolec.... dobranoc babinki

ciotki mnie to glowa boli

yasmelkaPodjeżdża misiu swoim super samochodem do zajączka i mówi: - Chcesz się przejechać? - No pewnie - mówi zajączek. Jadą sto kilometrów na godzinę, sto pięćdziesiąt i w końcu niedźwiedź pyta: - Posikałeś się zajączku? - Tak. Następnego dnia zajączek podjeżdża do niedźwiedzia swoim super motorkiem i mówi: - Chcesz się przejechać? - No pewnie. - Jadą sto kilometrów na godzinę, dwieście, trzysta aż w pewnym momencie zajączek pyta niedźwiedzia: - Posikałeś się? - Tak. - To teraz się posrasz, bo nie dosięgam do hamulca. haha to znam

Adwokat pyta swojego klienta: - Dlaczego chce się pan rozwieść? - Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach! - Pije? - Nie, łazi za mną!