pani'em

yasmelkaa z Ciebie panna to rzeczywiście taka dziewczynka.... hehe nooo a ćwierć wieku w przyszłym roku stuknie

yasmelkapanna-emdo albumu wkleje jezu jakaś ty szybka....on sie ładnie musi nameczyć zebyś doszła hehehheheeh że co??

do albumu wkleje

czuje sie jak na naszej-klasie z tym wklejaniem zdjęc

hehe no i jak patrze na te z marca to musze cie zmartwic ale moj P mial na kazdym czapeczke z daszkiem ale wkleje inne, zawsze mial taką samą fryzurke

yasmelkapanna-emyasmelka dawaj jakies aktualne!!kochana aktualne to ja mam z marca i wtedy miał krótkie to dawaj!!! a co ty taka ciekawa??

yasmelkapanna-emyasmelka moje bedzie łyse...heheh panna-em z ca łym szacunkiem ale gdzie twój ma te loczki.....bo na awartarze to łysy...heeh wszedzie jak ma dłuzsze wlosy na glowie oczywiscie to ma takie barankową czuprynke dawaj jakies aktualne!! kochana aktualne to ja mam z marca i wtedy miał krótkie

teraz nie obcina wlosow bo mu sie dredy zamarzyły niech mu sie marzą dopoki nie wroci bo pozniej od razu pod nóż

yasmelkapanna-ema wogole to dzis zerknelam o czym pisalyscie na poczatku..... i miedzy innymi o ilosci wloskow na glowie dzidziulcow i ze to od zgagi zalezy..... wiec wychodzi na to że moje dziecie bedzie ubogie w kudły a juz myslalam ze po tatusiu bedzie miał piekne loczki a po mamusi czrne wloski moje bedzie łyse...heheh panna-em z ca łym szacunkiem ale gdzie twój ma te loczki.....bo na awartarze to łysy...heeh wszedzie jak ma dłuzsze wlosy na glowie oczywiscie to ma takie barankową czuprynke

nie bądź aż taka skromna

a wogole to dzis zerknelam o czym pisalyscie na poczatku..... i miedzy innymi o ilosci wloskow na glowie dzidziulcow i ze to od zgagi zalezy..... wiec wychodzi na to że moje dziecie bedzie ubogie w kudły a juz myslalam ze po tatusiu bedzie miał piekne loczki a po mamusi czrne wloski

yasmelkapanna-emyasmelka a co do sukienki i dodatkow to powiem ci że ja w zeszłym roku jak szlam z P na wesele to w pierwszy dzien (bo to wiejskie wesele bylo) mialam sukienke do kolan kremową w zielone kwiatki czy cos tam, buty to mi do torebki pasowały i do P krawatu :P ale nie przejmowalam sie tym że do sukienki nie a na drugi dzien mialam czarną w białe groszki a najlepsze jest to że sukienke mialam od kumpeli pozyczona i ona ma mniejszy biust niz ja a musialam sobie do stanika przyszyc sukienke bo mi sie ssuwała wiec u bralam sie w tą kiecke i tak jak są ramiączka z przodu ze stanika tak przyszylam lekko kiecke hehehe a pod koniec wesela nitka z jedej strony puscila i juz musialam siedziec na tyłku tak żeby jej czasami nie zgubic heheheh dobre.... ja Ci powiem że sukieneczka super...buciki teraz dobrać uczesać te moje kłaczory... pamietaj tylko że to nie Twoj wielki dzien wiec zebys czasem nie odebrała chwały pannie młodej

yasmelkapanna-emyasmelka to straszne musi być ale nie mają wyjścia.....powiedz jak tam na śląsku jest u Was? Dostają chociaż godne pieniądze czy klepią biede?to zalezy gdzie pracuje, jakby moj ojciec robil caly czas na dole jako górnik to kasa bylaby duzo lepsza ale nie jest źle, barbórki, czternastki i te inne..... szczerze mowiac to dokladnie nie wiem ile moj ojciec zarabia, teraz piatki mają wolne wiec i kasa mniejsza no chyba ze ktos sie zalapie, soboty maja tez dobrze placone....... wiec my biedy nie klepiemy i nie wiem czy którakolwiek rodzina, jesli ktos na kopalni robi klepie biede, rewelacji nie ma ale napewno biedy tez nie bo wiesz człowiek sie tyle nasłucha w telewizji że hej....ja tam w połowe rzeczy nie wierze tego co opowiadaja w telewizji i gazecie...ja jestem tego zdania że jak ktoś pracuje to i powinien dobrze zarabiać tak by godnie żyć z rodziną...a to co się w Polsce dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie..... yasmelka ale gdyby kopalnie byly naprawde dobrze kontrolowane to polowy z tych wypadkow by nie bylo zwlaszcza jesli chodzi o wybuchy metanu, stan trzezwosci gornikow no i ich przygotowanie do pracy bo co chlopak ktory ma 23 lata prace na kopalni zalatwil smarując ręke kilkoma tysiacami moze wiedziec o pracy kilkanascie metrow pod ziemią??

yasmelka a co do sukienki i dodatkow to powiem ci że ja w zeszłym roku jak szlam z P na wesele to w pierwszy dzien (bo to wiejskie wesele bylo) mialam sukienke do kolan kremową w zielone kwiatki czy cos tam, buty to mi do torebki pasowały i do P krawatu :P ale nie przejmowalam sie tym że do sukienki nie a na drugi dzien mialam czarną w białe groszki a najlepsze jest to że sukienke mialam od kumpeli pozyczona i ona ma mniejszy biust niz ja a musialam sobie do stanika przyszyc sukienke bo mi sie ssuwała wiec u bralam sie w tą kiecke i tak jak są ramiączka z przodu ze stanika tak przyszylam lekko kiecke hehehe a pod koniec wesela nitka z jedej strony puscila i juz musialam siedziec na tyłku tak żeby jej czasami nie zgubic

yasmelkapanna-emyasmelka tak to straszne....nie chciaabym żeby mój małż w kopalni pracowa...zjadł by mnie stres chyba...moj P kiedys pracował w kopalni ale..... sie nie napracował długo. Ale to było dawno i wtedy inna sie o niego martwiła chyba.... mój ojciec pracuje w kopalni ale nie na dole tylko na powierzchni, na dole tylko ja musi to straszne musi być ale nie mają wyjścia.....powiedz jak tam na śląsku jest u Was? Dostają chociaż godne pieniądze czy klepią biede? to zalezy gdzie pracuje, jakby moj ojciec robil caly czas na dole jako górnik to kasa bylaby duzo lepsza ale nie jest źle, barbórki, czternastki i te inne..... szczerze mowiac to dokladnie nie wiem ile moj ojciec zarabia, teraz piatki mają wolne wiec i kasa mniejsza no chyba ze ktos sie zalapie, soboty maja tez dobrze placone....... wiec my biedy nie klepiemy i nie wiem czy którakolwiek rodzina, jesli ktos na kopalni robi klepie biede, rewelacji nie ma ale napewno biedy tez nie

yasmelka a masz juz buty i dodatki do kiecki?? bo wesele masz za tydzien?

yasmelkapanna-emahhhh niedobrze sie dzieje w tych kopalniach..... tak to straszne....nie chciaabym żeby mój małż w kopalni pracowa...zjadł by mnie stres chyba... moj P kiedys pracował w kopalni ale..... sie nie napracował długo. Ale to było dawno i wtedy inna sie o niego martwiła chyba.... mój ojciec pracuje w kopalni ale nie na dole tylko na powierzchni, na dole tylko ja musi

yasmelkapanna co tam wcinasz znowu...ja już pół chaki z masem wciełam i chyba reszte też zjem....a po co ma sie zmarnować..heheheh ale chyba znowu kisielek bedzie... ja mam jabłka ale zagapiłam sie na wydarzenia a teraz patrze na fakty

ahhhh niedobrze sie dzieje w tych kopalniach.....

gosiajspadam laseczki, wam milego wieczoru a ja tez ide sie cieszyc z kina..kurde polski film... :-) ja tez wole spodnie...w sumie rajstopy tez cisna,a w spodniach luzniej :-) miłego seansu..... chociaż to Katyń to może spokojnego seansu....

yasmelkapanna-emgosiaj nie denerwuj sie bo to nic nie da....a przynajmniej nic dobrego yasmelka znalazłaś jakaś spódnice?? ja ogladam na allegro ale jakos ciezko mi sie przekonac do noszenia spodnicy wole spodnie a moje dziecie to dzis spało moze tylko ze 2 godzinki a tak to buszuje w groszkowym lokum ja kupiłam w sklepie spódnice ale mam sukienki dwie...a pozatym przyszła ta sukienka na wesele - jest świetna....ja się ubiore to zrobie zdjęcie... to ubieraj sie nie musisz golić nóg

gosiaj nie denerwuj sie bo to nic nie da....a przynajmniej nic dobrego yasmelka znalazłaś jakaś spódnice?? ja ogladam na allegro ale jakos ciezko mi sie przekonac do noszenia spodnicy wole spodnie a moje dziecie to dzis spało moze tylko ze 2 godzinki a tak to buszuje w groszkowym lokum

yasmelkagosiajpanna-emgrzebie na allegro i szukam poscieli do wozka, śpiworka i zastanawiam sie czy opłaca mi sie kupywac jeszcze jedne spodnie dla siebie bo te co mam to jakos mi sie wydaje że mnie ta gumka ciśnie lepiej kupic nawet na 3 miesiace, niz zeby ci brzuch cisnelo...a jeszcze sie brzuch powiekszy... a mi lekarka zabroniła chodzić w spodniach...szukam getrw i innych takich do sukienek... a dlaczego?? przeciez te ciazowe to pod same cycuchy są wiec nic nie uciskają ja mam sukienke na szelkach od siostry ale chodze w niej tylko po domu bo moja siostra jest ode mnie wyzsza i w ciazy byla sporo wieksza ale po domu dobra jest no i czywiscie spodnie dresowe ala ciazowe

gosiaja ja mam zly humor, bo dzisiaj K wraca ze stuttgartu, specjalnie zalatwilam bilety na 20 na katyn do kina i myslalam, ze jeszcze kolacje razem zjemy...a on jedzie jeszcze...wyjechal o 15 i wiedzialam, ze nigdy w zyciu nie zdazy...teraz stoi w korku na autostradzie i sama ide do kina a moze jeszcze zdazy..... glowa do gory

grzebie na allegro i szukam poscieli do wozka, śpiworka i zastanawiam sie czy opłaca mi sie kupywac jeszcze jedne spodnie dla siebie bo te co mam to jakos mi sie wydaje że mnie ta gumka ciśnie