Skocz do zawartości
Forum

alcia_16

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez alcia_16

  1. Cześć wszystkim!!! Wszystkiego najlepszego w DNIU MATKI!!! Dużo radości, optymizmu i jak najmniej zmartwień. Oby nasze pociechy rosły sobie spokojnie w brzuszkach, a później bezproblemowo wyszły. Widzę, że glukoza na topie. Ja robiłam jakieś 2 tygodnie temu. Teraz jestem w 26 tyg. Wyniki mam ok 75/97/77. Glikoza słodka, ale tragedii nie ma. Wzięłam sobie książkę i czas jakoś upłynął. Najgorsze to kłucie. Do tej pory widać 1 siniak. Współczuje cukrzycowym mamom, bo to trochę komplikuje życie. Moja mała rusza się najczęściej jak siedzę lub leżę, jak się ruszam, chodzę to mała śpi, albo stwierdza, że skoro mama buja to ona nie musi:) Super zakupy robicie. Ja też mam zamiar zrobić je w najbliższym czasie, ale z ciuszkami nie szaleję, bo trochę mam po moich chłopakach, trochę dostałam po bratanicy i mam obiecany wór z pracy. Na koniec jeśli czegoś będzie brakować to dokupię.
  2. Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to korzystałam w czasie pierwszej ciąży. Polegało to na tym, że położna przychodziła do nas do domu i miała takie prelekcje tylko dla nas. Odpłatnie. Najbardziej skorzystałam z tematu przebiegu porodu, bo nie umiałam o tym czytać ani słuchać w innych formach, więc od nie się dużo dowiedziałam. No i przyjechała po przyjściu naszym do domu z maluchem. Wykąpała mi dziecko, obcięła paznokcie, bo ja się bałam i pomogła przystawić do piersi bo początkowo mieliśmy duży problem.
  3. Strawberry piersi tak nie bolą bo już wyrobione przez pierworodnego, ale ja miałam straszne skurcze macicy na początku. Jak tylko mały złapał pierś to myślałam, że poród od nowa mi się zaczyna. Podobno z każdą kolejną ciążą jest gorzej, bo macica trudniej się kurczy. Już się boję jak to będzie teraz. Moi chłopcy mają 7 i 5 lat. U nas w pierwszej ciąży też seksu zero, bo wystarana przez 2 lata. Baliśmy się. W drugiej do połowy jako tako a później miałam krwotoki przez łożysko przodujące więc zakaz od lekarza. A teraz jeśli jest czas i okazja (o co nie łatwo) korzystamy. Ja też nie robię 3d ani 4 d bo to zbędny luksus, ale jeśli kogoś to cieszy to pewnie, czemu nie. W piątek byłam u gin i wymierzyła mi małą na 762 g. Koniec 25 tygodnia ciąży. Ładnie rośnie i wszystko ok. Troszkę się bałam bo mnie brzuch pobolewał, ale uznała że szyjka ok więc nie ma się czego bać. Szyjka 38mm.
  4. A u mnie różnie. Bywają ludzie, którzy ustępują, a bywają tacy, co udają, że nie widzą brzuszka. Więcej chyba jednak tych drugich. Niestety.
  5. Witam, podczytuję was od dłuższego czasu i chciałabym też do was dołączyć. Lepiej późno niż wcale. To jest moja 3 ciąża. W domu mam dwóch chłopaków, a teraz ma być dziewczynka. Mam nadzieję, że nikt się nie pomylił :p Śliczne te opaseczki. Ja na razie gromadzę rzeczy po bratanicy i od koleżanek. Sama kupiłam niewiele. Wiem z doświadczenia że potem tego jest za dużo, ale trzeba sobie umilać życie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...