alcia_16

https://www.suwaczki.com/tickers/7u22pc0zjia0vyqf.png

Mój młodszy syn ma 5 lat i problemy skórne, więc piorę wszystko w Lovelli do tej pory. Kiedyś próbowałam przejść na inny proszek, ale miał bardzo zaczerwienioną skórę (może to jakiś zbieg okoliczności). Gdzieś kiedyś czytałam, że do 3 lat, ale to chyba indywidualna kwestia. Jak dziecko nie ma problemów ze skórą to można spokojnie przejść wcześniej.

Gdzie można wstawić te suwaczki? Do mnie dziś przyszły dwie paczki z higienicznymi rzeczami do szpitala, pieluszkami tetrowymi itp. Ja pieluchowałam dzieci nie tylko jednorazówkami, ale też pieluchami wielorazowymi. Tak zwanymi "ekologicznymi". Jakoś przeraża mnie ilość śmieci produkowanych przez takiego małego człowieczka. Tym bardziej, że podobno taki Pampers rozkłada się 300-500 lat. Mogę się powoli pakować, choć lista zakupów jeszcze długa. Te ciuszki przecudne i dla dziewczynki i dla chłopczyka.

U mnie to też będzie 3 poród SN. Pewnie, że obawa jakaś jest, ale nie ma już za bardzo innego wyjścia. Urodzić trzeba. CC też nie jest idealne, bo boli potem. Ja nie miałam znieczulenia,ale może to jest wyjście z sytuacji. U nas z tego co wiem to nie ma problemu ze znieczuleniem. Zielizka gratuluję odwagi z tym wyjazdem. My zrezygnowaliśmy w tym roku ze względu na ciążę, choć chłopcy ubolewają. Przerażałaby mnie podróż. Co do imienia ciągle myślimy. Właśnie pytałam was ostatnio o Noemi, ale odpowiedziała tylko Strawberry.

Dziewczyny co sądzicie o imieniu Noemi? Bardzo dziwne? Znacie jakąś Noemi? Mój mąż wymyślił, a mnie się nawet podoba tylko się boję, że za bardzo oryginalne. Ja przejrzałam ciuszki i posegregowałam na te małe do 3 mies./62, które będą prać przed porodem i większe, ale muszę się jeszcze zorientować ile mam czego, bo tego jest tak dużo, a rozmiary takie nierówne.

Cześć! Bejbus trzymaj się, ciągle o tobie myślę. Będzie dobrze i tego się trzymaj. U mnie badanie wyszło ok. Szyjka 33mm, dzidziuś 1,2 kg ułożony główkowo. Tylko mam przepuklinę pępkową. Na razie na 2 palce, a na ilu się skończy zobaczymy. Zdecydowanie przy drugim/ trzecim dziecku można sobie pozwolić na trochę drożesze rzeczy, bo nie trzeba już kupować wszystkiego i wie się co tak na prawdę się przydaje. Z czego dużo się korzysta, a z czego nie.

ja mam dzisiaj wizytę o 16.40. Ciekawe co u mojej malutkiej słychać. Nie wiem czy wieczorkiem będę miała możliwość napisać, ale jutro pewnie tak.

Bejbus powodzenia i oby lekarze dobre decyzje podejmowali. Trzymam kciuki, będzie dobrze.

A teraz znalazłam jeszcze coś za spirytusem: http://www.osesek.pl/zdrowie-i-pielegnacja-dziecka/pielegnacja-dziecka/959-pielegnacja-niemowlecego-pepka.html Po przeczytaniu tego, a szczególnie komentarzy pod artykułem zostaję chyba przy moim wypróbowanym spirytusie i skoro nie miałam problemów to się tego trzymam. Niekoniecznie stare sposoby są złe.

Co do pielęgnacji pępka znalazłam taką stronę: ]http://babyonline.pl/jak-dobrze-dbac-o-pepek-noworodka-spirytus-i-octenisept-nie-potrzebny,pierwsze-28-dni-artykul,16893,r1p1.html

roska 18 jak będzie ci twardniał brzuch to poczujesz na pewno. To jakby taki niebolesny skurcz. Jeśli sporadycznie to się zdarza to ok, a jeśli często zapytaj lekarza. Jeśli chodzi o pępek to ja chłopakom suszyłam spirytusem. Wtedy były do kupienia takie w aptece. Teraz nie ma. Pytałam wielu położnych bo miałam taką okazję to Octenisept raczej odkaża, a spirytus jeszcze dodatkowo suszy. Moja chrześnica miała na Octenisepcie 2 miesiące ten pępek. Na końcu pediatra kazała robić fioletem i wreszcie odpadła ta pępowina.

Woda to dobry pomysł. Mnie położna mówiła, że w czasie porodu najlepiej mieć w mniejszej butelce bo wygodniej z niej pić (można z cytryną). Na później też najlepiej sobie spakować. Po porodzie mówiła też o uzupełnieniu cukru czymś słodkim, bo po takim wysiłku może być to potrzebne.

Ja kupiłam z Emolium emulsja do kąpieli, oliwkę też z Emolium. Wiem że teraz niekoniecznie oliwkują, ale chłopaki mieli suchą skórę i musiałam. Bepanthen do pupy. Octenisept do pępka, gaziki, płatki kosmetyczne, sól fizjologiczną do przecierania oczu. Ja zamiast nawilżanych chusteczek zamierzam na początku używać płatków kosmetycznych (tych dużych) moczonych w wodzie. W tych chusteczkach jest sama chemia, choć nie zaprzeczam że są wygodne. Na odparzenia na razie nie kupuję. Może dostanę jakieś próbki w szpitalu i sobie wypróbuję co najlepiej działa.

Natala to wszystkiego najlepszego. W trójkę też jest fajnie, a poza tym to przecież nie musi być wasz ostatni wyjazd we 2. Może macie jakąś chętną babcię? Jak maleństwo trochę podrośnie to fajnie tak się wybrać gdzieś tylko z mężem, bo to cementuje związek i pozwala trochę odetchnąć od codzienności:)

Hej! Jeśli chodzi o siarę to ja w pierwszej ciąży miałam od połowy. Ok. 20 tyg. I w trzecim trym. lało mi się niemiłosiernie. Mokry stanik codziennie i wkładki laktacyjne nosiłam już w ciąży. W drugiej ciąży i teraz też coś tam czasem skapnie ale niewiele no i czasem czuję jak zakłuje czyli coś tam się dzieje w tym temacie. Ale każdy ma inaczej i nie ma się co przejmować. Ja w ogóle mam chyba jakieś czułe te gruczoły bo 2 lata po zakończeniu karmienia przed miesiączką pojawiała mi się jakaś wydzielina z piersi. Potem ustało. Dziewczyny a orientowałyście się co do świadczeń jakie przysługują nam po porodzie? W sensie becikowe itp.?

Cześć!! O 4 obudził mnie synuś, bo przyszedł do nas do łóżka no i od tego czasu nie umiem spać. edi bardzo ładne tam są rzeczy na tym allegro. Nawet nie dla ciężarnych przejrzałam i bardzo mi się podobają. Ja poszukuję bardziej szlafroka, bo koszule mam 2 nowe i do porodu jakąś starą wezmę i myślę, że ok. Najwyżej mama albo mąż mi przepiorą i doniosą. A nie wiem czy szlafrok bawełniany wziąć czy raczej polarowy. Wszystkie nowe piżamy, szlafroki też przepiorę przed spakowaniem w Lovelli bo dzidziusia się przytula do siebie, do tych ubrań i też ma z nimi kontakt. Po porodzie da się sprać, ale najlepiej coś luźnego, krótkiego np. duży T-shirt, koszula krótsza itp. My na razie przestawiliśmy meble z pokoju chłopców do pokoiku dla dzidzi, a oni dostali nowe z biurkiem, bo starszy zaczyna szkołę we wrześniu. Przenieśliśmy wczoraj ich rzeczy i mam miejsce na ciuszki małej. Muszę powyciągać te najmniejsze i ogarnąć temat. Chociaż jeszcze mam obiecane z pracy po dzieciach koleżanki i nie wiem czy jeszcze z innych źródeł się nie znajdą więc chyba jeszcze poczekam. Co do kupowania większych ubranek to spoko tylko patrzcie na pory roku, bo potem czasem się nie wykorzysta jak się nie trafi rozmiarem. Natala powodzenia i napisz co tam słychać.

Ja wstaję do WC raz w nocy, albo wcale. W dzień to zależy jak mała się ułoży. Bywają dni, że co 5 min. mi się chce, a bywają, że normalnie co kilka godzin. Moje dzieciątko jest strasznie ruchliwe i nie ma chyba jeszcze ostatecznego ułożenia. Wczoraj siedzę sobie z koleżanką na ławeczce na placu zabaw. Chłopaki się bawią w najlepsze, a mała nogą lub ręką tak mi zajechała w okolicy żołądka, że aż krzyknęłam. Koleżanka się przestraszyła, ja też, ale później ruszała się normalnie więc chyba tam u niej wszystko ok. Po prostu się przeciągnęła. Byłam wczoraj w mojej poradni zapytać jak to jest z położną środowiskową i dowiedziałam się, że właściwie od 21 tyg. przysługuje mi jej opieka. Może mi zbadać ciśnienie, tętno płodu, glikozę we krwi itp. Ja mam bardzo blisko do poradni, więc jeśli by mnie coś niepokoiło to zawsze mogę podejść i zapytać. Ewentualnie posłuchać tętna. Pytała który poród - 3. No to możemy się umówić na początek sierpnia i opowie mi o wszystkich nowościach. Dostałam do nie bezpośredni nr tel. No i po porodzie 6 wizyt na NFZ też przysługuje. Co do porodu to też bardzo się stresowałam przed pierwszym. Nie umiałam nawet o tym czytać. Dopiero na końcówce ciąży położna na szkole rodzenia mnie oświeciła co i jak, no i wtedy do mnie te różne informacje dotarły i byłam w stanie je przyswoić.

Eweelka fajny ten wózek i niedrogi. Tylko co to znaczy duża gondola? Ja bym chciała wiedzieć w cm bo to może być różnie. Nasza ma chyba 78 cm w środku i jest duża. No i dla mnie były ważne koła pompowane (chociaż cięższe od piankowych). My będziemy wózka używać w zimie, więc nie wiadomo czy będzie śnieg czy nie ale przezorny zawsze ubezpieczony. A co do cukru w moczu to przed wizytą powtórzyłabym prywatnie mocz i glukozę we krwi. Nie są to drogie badania, a dają lepszy obraz sytuacji. Co do bucików wyglądają rzeczywiście cudnie. Moi chłopcy pierwsze buciki mieli ok roku i był to rozm. 18. Teraz spotkałam koleżankę której 10 miesięczny synek zaczął chodzić i ona kupiła mu 20, więc trudno powiedzieć.

Cześć dziewczyny! Ja śpię jak suseł jeśli tylko dzieciaki mnie nie budzą. Dzisiaj na przykład pobudka o 2 bo starszy syn coś gadał przez sen. Lecę do niego, a on na drugi bok i śpi dalej. Takie uroki macierzyństwa. Co do karmienia to wszystko zależy od głowy. Z karmieniem nie jest lekko. Koleżanka też miała wklęsłe brodawki i dała radę bo się uparła, ale było ciężko. MM też jest rozwiązaniem wcale nie najgorszym i nie ma co się bać. Ja nie miałam problemu z budową piersi, ale mój pierwszy syn nie chciał współpracować tzn. cały czas spał. Nie umiałam go dobudzić na karmienie. Mokrą pieluchą po twarzy - zrobił 3 łyki i spał dalej. Ale w końcu się rozkarmił. Damy radę. Głowa do góry. Mnie się też dłuży, już chciałabym zobaczyć maleństwo.

Dziewczyny co wy z tymi złymi humorkami? Jak się boicie to fajna książka dla początkujących mam Tracy Hogg Język niemowląt. Ja przeczytałam. Oczywiście nie wszystko jest do zastosowania przez wszystkich. Trzeba to zmodyfikować,ale ogólnie pisze jak to sobie wszystko poukładać, no i ogólny zamysł mi się podoba. Ona podkreśla, że jesteście najlepszymi mamami jakie wsze dziecko ma i chcecie zawsze dla niego jak najlepiej, a że każdy popełnia błędy to pewne i trzeba się z tym liczyć, bo jesteśmy tylko ludźmi.

mrmamos - więcej odpoczywaj. Nie bagatelizuj tego, jeśli tak mocno ci się kurczy macica. Koleżanka też tak miała od mniej więcej połowy ciąży. Brała Fenoterol, tych twoich leków nie znam. I donosiła do końca, ale wizyty co 2 tyg no i leki. Leż więcej i kontroluj to.

Pierwszemu synowi prałam w jelpie ale to straszenie drogi proszek i potem prałam już w dzidziusiu albo lovelli. Ale ja jeszcze nie piorę, poczekam. Lovella jest w biedronce zęsto w promocji. Widzę że w Feedo są chyba dosyć fajne ceny pampersów. Ciekawe czy to tylko internetowo czy można kupić też w sklepie w takiej cenie.

Natala cóż to za smutki? Pogadaj z jakąś koleżanką chćby przez telefon. Mnie ostatnio pomogło. No i ciesz się, bo dzidziusia już właściwie masz, a obowiązków z nim związanych jeszcze nie. Zrób sobie jakąś przyjemność, a sprzątanie zostaw, nie zając nie ucieknie. Wiem, że już kiedyś była mowa o chustach. Czy któraś z was już kupiła? Jeśli tak to jaką? Wyczytałam, że takiego malucha to tylko w elastycznej albo tkanej można nosić. Ja bym chciała jakieś nosidło właśnie na początek, bo muszę jakoś dzieciaki odprowadzać do szkoły i przedszkola, a blok mam niby z windą, ale na 1 piętro muszę wnieść/znieść. Czy do sklepu wyskoczyć na chwilkę. Coś by się przydało. Umiecie taką chustę zawiązać?