Skocz do zawartości
Forum

Cina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Cina

  1. Kupiłam małej dzisiaj zupkę jarzynową w słoiczku, jutro poeksperymentujemy. I tak Majka jest w tyle jeśli chodzi o urozmaicanie diety w porównaniu z Waszymi dzieciaczkami bo tylko kaszki na razie raz dziennie je:) I normy z jedzeniem też nie wyjada, bo zazwyczaj wypija mi 120-max 150 ml mleka, a 180 to jeszcze jej się nie zdarzyło.
    Krlnk a wypytaj o ten gluten bo sama jestem ciekawa ;P wczoraj bylam u pediatry i zapomniałam.. ale zapytałam o witaminę D i nie kazała mi dodatkowo przez lato podawać bo mała ma małe ciemiączko i nie ma potrzeby. Musiałaś być strasznie odważna z tym centymetrowym jeżem.. niezła metamorfoza musiała być. :) A NAN też kupuję w dużych puszkach.. wystarcza na 7-8 dni.. Tą małą puszkę kupiłam raz bo przydaje się to małe opakowanie jak się gdzieś w trasę jedzie
    agaluk no widzisz... a ja wczoraj nie wiem o czym myślałam bo zapomniałam połowy rzeczy o które miałam zapytać lekarza, m.inn o to mleko następne. Ale rzeczywiści podaję jej kaszki w którym jest to mleko to pewnie nidługo przejdę na NAN2.
    Dzisiaj miała lekką gorączkę, to chyba po tym wczorajszym szczepieniu..

  2. agaluk przeżycia ze szczepionką rzeczywiście miałaś nieciekawe.. Ja do tych dodatkowych nie podchodzę z entuzjazmem.. wiadomo że chronią ale jak czytam jakie skutki uboczne mogą powodować to jakoś ich się boję. Zresztą te podstawowe też, a te 6w1 czy 5w1 są też niby lepiej oczyszczone ale widać że nie każdy reaguje na nie dobrze..
    AniaB ale fajna ta Twoja Ula, ślicznie trzyma już główkę :) Moja Majka powoli przestaje się w wózku mieścić, jakaś długa się zrobiła i chyba niedługo trzeba będzie na spacerówkę zmienić, zresztą zobaczcie sami na zdjęciu :) A tego urlopu to rzeczywiście masz dużo.. Ja wykorzystałam prawie wszystki za ubiegły rok, to nauka, to ślub itd i w sumie mam urlop tylko za ten rok.. ale miesiąc to i tak nieźle :D
    Krlnk ale z tej baby rejestratorki (przepraszam że się tak wyrażę:) świnia.. Trzymam kciuki żeby wyniki były ok :) Fiolet? hehe.. odważnie.. :) ja w ubiegłym tygodniu ścięłam włosy, teraz mam do ramion a miałam do pasa ale wypadały mi garściami. A zupki chciałam jej gotować bo mam warzywka bezopryskowe ale co z tego jak nie chce jeść..Zobaczę czy słoiczki będzie chciała
    Agha o kurcze.. ciekawe ile ten chłopak będzie miał jak będzie dorosły, pewnie ze 2 m :)
    Motylek A co do chudnięcia to chyba u każdej kobiety inaczej to działa.. Ja w ciąży przytyłam ponad 22 kg i po 2 msc miałam 17 kg mnieji od czerwca waga ani drgnęła. Wczoraj stanęłam na wagę a tu bah! i 5 kg się podziało, czyli wróciłam do wagi sprzed ciąży. A dziwne bo przez miesiąc jak byłam u mamy to ciągle coś gotowałam i się objadałam.. Odstawienie od piersi tak podziało. Ale mam jeszcze ok 5 kg. do zrzucenia :)
    Szogun Twoja Nataszka wymiata normalnie... widać że zdrowa z niej baba :)) A ten kurs to fajny, nie dość że się dokształcasz to jeszcze Ci dadzą trochę kasy..
    xhogata moja Majka w czerwcu w 4 tyg przybrała tylko 0,38 kg i lekarz kazał się nie martwić jak wszystko jest ok.
    justineww dziękujemy
    mamadiablat muszę się zwolnić bo ustawa mi zakazuje ;) (serio:) W styczniu zaczynam jedną z aplikacji prawniczych i żeby mnie do niej dopuścili nie mogę pracować w innym miejscu niż kancelaria, bo nie wyrażają zgody. A pracuję w banku więc lipa . Ciekawe czy ktoś mnie zechce zatrudnić jak powiem że mam 4,5 msc dziecko hihi :)

    Chyba zaraz pójdę kupić jakiś słoiczek bo jak czytam co Wasze dzieciaczki za pyszne dania jedzą to mi samej ślinka cieknie. Może się przekona i do marchewki :))
    A znalazłam fajną stronkę o żywieniu dzieciaczków..
    ABC Diety - TwojaDieta.pl - Serwis prowadzony przez dietetyków

    Dziewczyny a Wy dajecie już mleko następne czy wciąż na początkowym. Ja swojej daję Nan active 1 i zapomniała wczoraj zapytać pediatry kiedy Nan2..

  3. AniaB ja mam do 15 września urlop bo w ubiegłym roku wszystko wykorzystałam :) w przyszłym tyg. idę złożyć wniosek o wychowawczy a przy okazji wypowiedzenie z pracy bo mam 3msc okres. Trochę mi to nie pasuje bo akurat ta praca byłaby idealna przy tak małym dziecku, bez problemu L4 itp. ale muszę się stamtąd zwolnić. Nie to że chcę, po prostu muszę.. brr. Ciekawe ile zajmie mi szukanie nowej roboty, Jakby się dało to od listopada chciałabym już pracować :))

  4. Ja szczepię 5w1 a na dodatkowe się nie zdecydowaliśmy, może póxniej jak wyślemy ją do żłobka albo przedszkola to zaszczepimy na pneumokoki.
    A co do obiadków to przywiozłam ze wsi marchewkę ziemniaczki i pietruszkę posadzoną specjalnie dla Majki i co z tego jak jej nie smakuje.. Może jeszcze się przekona :)

    Ja od 2 dni na urlopie wypoczynkowym jestem bo macierzyński się skończył w niedzielę, ale zleciało!

  5. Byłyśmy dzisiaj na szczepieniu.. Maja waży 7150 kg..

    A widzę że Wasze dzieci to smakosze :) Ja na razie daję tylko kaszki i próbuje marchewkę ale wypluwa i nie chce jej jeść.. kupię jakiś słoiczek może bardziej jej posmakuje.

    krlnk ja na razie tylko bezglutenowe kaszki jej daję
    wiki20pl mojej też tylko dada, po pampersach miała cały tyłek czerwony ;)
    szogun to masz niezle z tą pracą.. ale rzeczywiście po 12 h to ciężo byłoby Ci wyrobić ale wstawać o godz 5 to po miesiącu będziesz wykończona. A ten kurs to może być fajna sprawa, zwłaszcza że jest płatny. Jakbyś zdecydowała się jednak na pracę 12h to pozostaje jeszcze szukanie jakiejś niani..
    agha ja małej nie karmię piersią już 2 tyg. Przestała ssać to i mleczko się skończyło i produkcji nie było, więc może i Tobie szybko się produkcja skończy :)
    AniaB o rety.. ! co za wredna teściowa! To Twoje dziecko i Ty wiesz co jest najlepsze. Ale widzę że masz wszechwiedzącą teśćiową ;D

  6. Hej Dziewczyny :)

    Wróciłyśmy z Majką już do domku.. Przyjechałyśmy wczoraj w nocy i dzisiaj ja jestem padnięta, a Majka przez zmianę otoczenia marudna.. Jechaliśmy 10 godzin, biedna męczyła się w foteliku, ale była grzeczna. Jutro usiądę na tyłu i nadrobię to co naskrobałyście :))
    a no i oczywiście witam nowe mamuśki :)

  7. Hej dziewczyny :)
    widzę że na tapecie temat rozszerzania diety..
    Ja wczoraj podałam pierwszy raz Mai kaszkę bananową Nestle.. karmiłam ją łyżeczką i nawet fajnie jej to szło jak na pierwszy raz. Dzisiaj na obiad znowu to samo dałam i zjadła wszysko co zrobiłam tj. ok 120 ml gęstej kaszki. Na początek jakoś nie chcę szaleć z wprowadzaniem produktów i marchewkę dam jej w przyszłym tyg...
    A co do płaczu to mi też mi bardzo marudziła wczoraj i co się okazało?.. idą jej dwa ząbki na dole. Na razie siedzą jeszcze w dziąśle ale mam nadzieję że się szybko przebiją bo się mała strasznie męczy i wsadza wszystko do buzi co się da. Smaruję bobodentem, czy pomaga to nie wiem bo wielkiej różnicy nie widzę bo i tak ją swędzi...
    A no i wrzeszcie bez problemu przewraca się na brzuszek. Odwrotnie jeszcze nie umie..
    A marudzenie pewnie też trochę przez pogodę.. strasznie duszno jest i dzieciaczkie się pewnie też męczą. Może też Wam marudzą przez ząbki..
    No i mała strasznie piszczy.. normalnie otwiera buzię i pisk ale nie płacz, tylko piszczy tak jakby śpiewała i się cieszy.. też wasze dzieci tak mają?
    A co się dzieje z barbie?

  8. Krlnk moja córa robi 2 dziennie i są koloru (przepraszam smakoszy za określenie:) koloru musztardy delikatesowej, Ale zielony kolor to przy mleku wzbogaconym w żelazo to norma. Tylko ponoć Nan jest rzadki i dzieciaczki częściej przy nim ulewają.
    Ja karmię Nan 1 kupuję w pudełku 600 g po 20 zł, ostatnio kupiłam w puszcze Nan 1 Active.. nie wiem czy to to samo, bo w pudełkach jest tylko napis Nan 1 a na tej puszcze Nan 1 Active. Nie było innych więc wzięłam to. Muszę doczytać zanim jej podam :))
    Ale u mnie karmienie piersią też się nie sprawdziło tak jak u Ciebie, w miesiąc przytyła mi tylko 38 dkg a przy karminieniu mieszanym 1 kg..

  9. Hej dziewczyny,
    nie mam za bardzo czasu zaglądać teraz na forum, ale wszystko już nadrobiłam :))
    Witam nowe forumowiczki :)
    U nas bez większych zmian, posiedzę sobie jeszcze miesiąc u rodziców na roztoczu i później wracam do domku. A dzisiaj pojechałam z małą do pediatry, wczoraj miała lekki kaszel i gorączkę po którym dzisiaj nie było już śladu, więc myślę sobie że już ok, ale rano zauważyłam u niej ropny pęcherzyk na główce.. dostała antybiotyk do smarowania miejscowego na paciorkowce i gronkowce mam nadzieję że nie wykluje się z tego jakieś cholerstwo.. A mała waży już 6200, przytyła w ciągu miesiąca prawie kg.. ale to dzięki temu że dokarmiam ją Nanem, pierś tylko w nocy.
    Jak wrócę do domku to obiecuję więszą aktywność :)

  10. Barbie a ja na wózek na razie nic nie kupiłam.. uznałam że jak jeteśmy na dworze to lepiej żeby oglądała otoczenie, a zabawkami bawiła się w domu. A ostatnio jeździmy na brzuszku, więc zabawki byłyby nawet zbędne.. Ale tak jak Miśka Aghi to niektóre dzieci się świetnie bawią z tymi zabawkami, więc może rzeczywiście warto rozważyć kupno :))
    Miałam jeszcze z małą skoczyć do przychodni żeby ją zważyć, ale mam tyle jeszcze pakowania że chyba nie zdąże..
    Agha kupiłam ten krem Nivea na słońce.. tylko ma faktor 30.. nie będę Majkę wystawiała całkiem na słońce to może wystarczy taka ochrona.
    Krlnk może Twoja córa wdała się w kogoś innego z rodziny :)) i będzie drobniejsza..

  11. krlnk poczytałam trochę wstecz:)
    i wyczytałam zę napisałaś o godz. 20.49: "Dziś w ogóle nie chce jeść :/ ani pić nic :/ "
    .. a jak dziecko cały dzień nic nie je tzn. że może być chore i dlatego poradziłam Ci wizytę u lekarza a nie dlatego żebyś nabijała kilometrów z małą. Cały dzień to dla mnie cały dzień, a nie jeden posiłek.
    No ale fajnie że już wszystko ok :)

  12. agha podjęłam kroki w celu przywrócenia prawidłowego poziomu pokarmu. Otóż: piję dużo wody mineralnej, kupiłam herbatki mlekopędne z herbapolu, popijam sobie karmi (mniam mniam kawowee:D) i częściej ściągam laktatorem. Ty to się nieźle trzymasz że niczym nie musisz dopajać, tylko pozazdrościć :)) A no i poczytałam sobie co radzą dziewczyny na forach żeby zwiększyć laktację.. i jedna napisała że jak jej mała nie chce ciągnąć cyca to przystawia męża do piersi :DDD
    AniaB miałam 7 lat temu skręconą lewą kostke i nadwrwane wiązała.. jak mama będzie oszczędzała tą noge to się ładnie zagoi i nie będzie śladu. Ja młoda (jeszcze wówczas:) nie mogłam usiedzieć na tyłku i łaziłam ciągle, o kulach byle chodzić i dzisiaj wystarczy że się pogoda zmienia i moje kości delikatnym "strzykaniem" ostrzegają że zbilża się deszcz.. Więc nakaż mamie siedzieć i odpoczywać to wszystko będzie w porządku.
    agaluk1 aha.. to dlatego, bo tak się zastanawiałam dlaczego mi nie zlecił lekarz tych badań. A pytałaś lekarza czy w takim wypadku warto karmić piersią?
    Krlnk ja dokarmiam małą NANem i jestem zadowolona.. wreszcie kupki zaczęła robić ładne. Ale nie próbowałam innego mleka.. Ale powiem Ci że też po nim ulewa.. może dlatego że jak się naje i jest zadowolona to strasznie się cieszy i macha rączkami i nóżkami i myślę że też dlatego. Jak kamię ją swoim pokarmem to tak nie ulewa.. może dlatego że jest go mniej.
    A mnie Majka też dzisiaj wystraszyła.. mój żarłoczek nie chciał jeść!Nakarmiłam ją o 16 i zaraz pojechaliśmy do znajomych. O godz. 19 uderzyła w ryk. Zbliżała się pora posiłu więc przygotpwałam jej butlę. Daję jej do buźki, ta 2 cmoki i wypluwa i ryk. Cyc o tej porze oczywiście też bee.. Więc zabraliśmy się szybko od nich coby nie zrazili się do dzieci (młode małżeństwo hehe) i do domku.. W domu przygotowałam drugie mleko, cyc bee.. Ja jej do buzi a ta wrzask. Ja panika że pewnie chora, zapalenie uszka albo gardła bo płacze tylko jak jej daję butlę.. I wiecie co się okazało? Że dziurka w butelce się zapchała.. Zmieniłam butlę z aventu na lovi i dziecko jeść zaczęło tak łapczywie że myślałam że się zapowietrzy. Wyrodna matka się dopiero po 3 godz. gapnęła że to może wina butelki. ale lepiej późno niż wcale bo pognałabym jutro do lekarza..
    A już raz się skompromitowałam.. hehe.. Pamiętacie te szczepionki na gruźlicę co szczepią dzieci zaraz po urodzeniu? No.. to ja tydzień po powrocie ze szpitala zauważyłam u Majki nawrót gronkowca.. na ramieniu zauważyłam taki sam pęcherzyk wypełniony płynem jak wcześniej.. Szybko się opanowałam żeby zawału nie dostać , dzwonię do męża żeby przyjeźdzał z pracy bo nawrót choroby.. dzwonię do jednej przychodni czy jest lekarz, nie ma.. poszedł do domu. Dzwonię do drugiej, lekarza nie ma. Myslę sobie cholerna polska służba zdrowia. No to ja Majkę w wózek i sprintem do najbliższej przychodni do położne żeby coś zaradziła. W międzyczasie mąż załatwił samochówd do szpitala.Wpadam zasapana, widzę zaprzyjaźnieną położną i mówię do niej przerażonym głosem: to nawrót gronkowca!! Proszę ją zbadać bo jej nie wyleczyli dobrze i dziecko jest znowu chore! ma pęcherzyk! Pokazuje babie ramię, ta na mnie zdumionym wzrokiem i w śmiech. Mnie wryła jej reakcja, bo zero powag i do mnie: to rekacja po zaszczepieniu szczepionką przeciw gruźlicy. Proszę się nie martwić, dziecko jest zdrowe :)) hehe.. że a tego nie skojarzyłam.. :D

    Krlnk jak mala Ci nie chce jeść to śmigaj jutro do lekarza, może ją boli uszko albo gardełko i dlatego cięzko jej połykać. Lepiej się upewnić że wszystko ok

    Kori nie ma za co :) A ja brałam antybiotyk jak leżałam z małą w szpitalu. Majka brała i ja też, Augumetin i jeszcze jakiś póżniej. I normalnie karmiłam.. zabronili mi karmić dopiero jak miałam powyżej 38,5 stopnia gorączki. Więc jak nie będzie poprawy to może go weź, żeby szybciej wyzdrowieć..

    O jacie.. tak teraz popatrzyłam ile napisałam.. jakieś natchnienie mnie wzięło czy cooooo... ?;))

  13. agha Ja sobie odpuściłam walkę z kamieniem piersią małej w weekend i poniedziałek w piersiach prawie pusto.. więc teraz na nowo walczę z pobudzeniem laktacji, ale u mnie pewnie to też będzie wyglądało jak u krlnk, czyli 3 dni :)
    A tak w ogóle to z nakarmieniem Majki piersią nie ma problemu wieczorem, w nocy i nad ranem.. w dzień dostaje białej gorączki i wymusza butlę spryciula jedna...
    agaluk a Ty miałas jakieś zalecenia żeby kontrolowac ten poziom prolaktyny? Bo ja nawet takiego badania nie miałam..
    moniajs witamy :)
    Szogun o rety, ja bym zawału chyba dostała (ale ja mam uraz;) .. ale Nataszka nie powinna zachorować, musiałaby mieć wielkiego pecha żeby zachorować.. A my też w sobotę na wesele idziemy :) Tylko bierzemy małą ze sobą, bo wesele jest pod częstochową. Jak się Majce impreza znudzi to oddajemy ją do pokoju w opiekę babci a sami w tango.. :)
    Barbie Gratulacje egz. ! A na zdjęciach to Twój Kubuś się wydaje taki duży.. a przecież ma dopiero 3 msc.. kawał chłopa z niego :)))
    AniaB trzymam kciuki żeby mama szybko wyzdrowiała! Będzie dobrze i nic się nie martw :)

  14. no ja też nie za bardzo rozumiem dlaczego obcy ludzie roszczą sobie prawo do komentowania naszych pociech :) ja też nie raz miałam sytuację że jakaś obca baba w markecie wsadziła mi głowę do wózka i ojejjjjjciu jejjciu jaka malutka itp. idt. Pomijam fakt że czasami potrafią smoka wyjąć czy złapać za rączkę.. ale ja już wtedy reaguję, bo co mi babsko z brudnymi rękoma dziecko dotykać i robię się agresywna więc lepiej uciekać i nie wracać bo gryzę :D. W ogóle nie wiem czy też tak macie ale odkąd mam dziecko to jak mi coś nie pasuje to walę prosto z mostu i nawet nie zwracam uwagi że byłam nie miła. Moje dziecko i wiem najlepiej :))

    A tak w ogóle to zaczynam się powoli stresować wyjazdem, może dlatego że to cały miesiąc i że to 500 km stąd i na dodatek większość czasu bez męża... Zobaczymy jak będzie, ale chciałabym żeby Majka pobyła trochę na świeżym powietrzu, a Roztocze jakby nie było ma zupełnie inne powietrze niż tutaj..

  15. Znalazłam fajną rzecz w necie.. przyda się jak zaczniemy dokarmiać maluszki..

    wpływ jedzonka na stolce dzieci Soki:
    herbatka z kopru włoskiego z sokiem jabłkowym -regulujące
    herbatka z dzikiej róży z sokiem z czerwonych owoców -regulujące
    sok jabłkowy -rozlużniające
    sok jabłkowo-winogronowy -rozlużniające
    sok jabłkowo-marchwiowy -normalizujące
    sok gruszkowy -rozlużniające
    napój z czystej marchwi -zestalające
    nektar dyniowo-jabłkowy -rozlużniające
    nektar śliwkowy -rozlużniające
    napój malinowo-jabłkowy -rozlużniające
    sok z jabłek i czerwonych owoców -normalizujące
    napój morelowy -normalizujące
    nektar bananowy -normalizujące
    nektar brzoskwiniowy -rozlużniające
    napój brzoskwiniowo-ananasowy -rozlużniające
    Owoce
    jabłka -rozlużniające
    czarne jagody z jabłkiem -normalizujące
    marchewka z jabłkiem -zestalające
    gruszki -rozlużniające
    gruszki i jabłka -rozlużniające
    brzoskwinie -rozlużniające
    morele -rozlużniające
    banany -zestalające
    banany z brzoskiniami -zestalające
    banany z morelami -normalizujące
    śliwki -rozlużniające
    jabłka z bananami i brzoskiniami -rozlużniające
    jabłka z bananami -normalizujące
    jabłka z malinami i jogurtem -normalizujące
    Warzywa
    marchew -zestalające
    młoda marchew z ziemniakami -zestalające
    dynia z ziemniakami -normalizujące
    zupka jarzynowa-krem -normalizujące
    krem ze szpinaku z ziemniakami -rozlużniające ...

  16. agha Twoja córa to skórę na pewno ma bardziej odporną na słońce niż moja blada Majka :)) karnację będzie miała śliczną.. pewnie i tak wszyscy się zacwycają jej urodą :)
    A co do włosów to nie wycierają jej się? Na oststnich zdj. wiedziałam że ma dalej bujną czuprynę.. Moja ma coraz mniej włosów a z tyłu jest już całkiem łysa no i o ile teraz ma czarne włosy to coraz częściej przebijają się jej włoski w jaśniejszym odcieniu.. Miałam nadzieję że włosy odziedziczy pół na pół po rodzicach, tzn. blond po mamusi i kręcone po tatusiu... A urodziła się z czarnymi, prostymi jak druty włosami :))

    A co do kosmetyków to ja nie używam za wiele kąpie ją w Emolium emulsja do kąpieli, jak ma podraźnioną buźkę to smaruję Emolium-krem do skóry atopowej. Używam jeszcze sprayu do noska Disnemar i czasami Linomagu żeby pupcię posmarować no i puder Nivea.

  17. agaluk synek sliczny, mamusia też bardzo ładnie wygląda :))
    agha ja oststnio jak założyłam pierscionek zaręczynowy to 2 dni go z palca ściągałam, a obrączkę kupowaliśmy już jak byłam w ciąży więc jest git :) Ale pierscionki to teraz nie jest za wygodnie nosić bo przy zmianie pieluchy boję się że porysuję skórę małej..
    U mnie cd. buntu na cyca..
    Robię teraz zakupy na wyjazd.. nie wiem w jakiej aptece Wy kupujecie ale polecam Wam aptekę internetową Słonik.. jest dużo taniej niż w zwykłej. A dzisiaj pierwszy raz robię zakupy w aptece DOZ, też internetowa ale można odebrać samemu przez co nie płaci się za przesyłkę.
    A miałam się Was pytać.. jak są takie upały to smarujecie dzieci jakimś kremem z filtrem? Ja kupuję linomag sun, tylko ma filtr 30 a niektórzy powiadają że filtr powinien być faktor 50 i że Mustela jest dobra ( tylko droga ok 55 zł ).

  18. No ja czytałam że zrobione mleko od razu trzeba podać, ew. max 2 godz w lodówce. Dzisiaj zrobiłam tak jak mówiłyście.. czyli termos i oddzielnie mleko.

    A my wyechaliśmy na week na 2 dni z miasta.. Majka ciągle spała, widać było że świeże powietrze dobrze jej zrobiło.. Ale mam z nią problem.. nie chce mi jeść z piersi, w sob i niedz. dostała już 2 razy butlę. W nocy i do południa jest ok, a po południu nie tknie piesi tylko się drze.. Kupiłam laktator, ale jak ona nie będzie ssała to moje karmienie piersią szlag trafi. Już po tych 2 dniach widzę że mam dużo mniej mleka...

    Byliśmy też dzisiaj na usg. bioderek, lekarz powiedział że Majka to najzdrowsze ze zdrowych dzieci które dzisiaj przyjmował i że bioderka są super, najlepsze jest to że Majka ma łaskotki na brzuchu i rechotała jak ją badał. Badanie wyglądało podobnie jak u pediatry, podnoszenie główki, pozycja na brzuszku, sprawdzanie ciemiączka itp.. wybadał jej jeszcze żebra no i usg, dostaliśmy zdjęcia nawet na pamiątkę. Kontrolnie kazał nam przyjść za 6 tyg.
    Odwiedziłam też pracę.. kończy mi się macierzyński 16 sierpnia wezmę jeszcze wypoczynkowy zaległy..

    kori wysłałam wczoraj

  19. Agha ale ona Ci na śliczną dziewczynę wyrośnie.. będziesz przeganiała chłopaków hehe..

    A pisze bo mam poradnik Zawitkowskiego w wersji internetowej, w pdf. pt. Poradnik opieki i pielęgnacji małego dziecka. Jakby któraś z Was nie miała to mogę przesłać mailem, bo jest naprawdę przydatny.

  20. Dziewczyny my i tak musimy się cieszyć że mamy zdrowe dzieciaczki, a jakieś małe nieprawidłowości są do wyleczenia. .Moja koleżanka z pracy urodziła obojniaka.. ona to ma dopiero zmartwienie... Byłyśmy w zespole obie w ciąży, ja termin na marzec ona koniec października.. Po porodzie dała tylko znać że urodziła ale że dzidziuś jest bardzo chory i nie ma siły o tym mówić.. W listopadzie przesłała nam zdjęcie że to dziewczynka, w styczniu po badaniach okazało się że ma więcej cech męskich i z oli zrobił się karol.. A nic w ciąży nie zapowiadało że jest coś nie tak..
    JA się strasznie cieszę że moja Maja jest zdrowa.. chociaż całą ciąże się denerwowałam czy wszystko ok.. a pod koniec ciąży to byłam chodzącym kłębkiem nerwów, bo na KTG mojej małej tętn wychodziło nawet 200/min i miała lekką tachykardię. Podczytywałam Was ale nie zapisywałam się na żadne forum żeby nie zapeszać..

    Agha powinnaś zbierać jakieś tantiemy za te porady ;D Michaela.. z jaką gracją ta poza :))
    Barbie to ucz się pilnie żebyś miała ten egzamin z głowy,a spotkamy się w sierpniu w takim razie, bo ja za tydzień wyjeżdzam z wr. i wracam ok10 sierpnia.
    agaluk no właśnie w obliczu wczorajszych wydarzeń że tylko butla uspokaja to też będę chyba tak robiła że termos i proszek.. bo ponoć mieszankę trzeba od razu zużyć a jak już to może być 2 h w lodówce. Ja wczoraj tego nie wiedziałam i dałam Majce po 2 godz w temp. pokojowej i nic jej nie było.. a ponoc może dziecko biegunki dostać..
    A z tą vit D to w Nan ona jest, tylko ja mam te w kapsułkach (VitaD). Ale na razie walczę żeby sama pierś jej wystarczyła.
    A tak w ogóle to tez wyczytałam że w słoneczne dni nie trzeba koniecznie podawać VIT D bo się wytwarza pod wpływem promieni słonecznych. Ale lekarz nic mi o tym nie mówił.

    A to dziecko z bloku naprzeciwko dzisiaj dalej płacze.. może chore czy co... A Majka śpi sobie:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...