Skocz do zawartości
Forum

Wiola86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wiola86

  1. Mania trzymam kciuki mam nadzieje ze to nic złego. Jagoda gratuluję.
  2. Lucky ja byłam na prenatalnych tydzień temu i to był dokładnie 13 tydz i na 95% chłopczyk sama widziałam że coś tak sterczało. A jeśli chodzi o niskie ciśnienie to wiesz że możesz kawę wypić moja siostra tak miała że śniadanie na kilka razy robiła bo cały czas jej słabo było a jak sobie słaba kawę wypiła to odrazu lepiej tylko oczywiście nie na czczo bo wtedy znowu mdłości miała. Ja też czasem kawę wypije.
  3. Mi ciągle błąd wyskakuje albo wogole wejść nie mogę pewno jakiś problem z serwerem mają skoro to samo u wszystkich się pojawią. Monika ja z dzieckiem nigdy nie spałam w łóżku zawsze spał w swoim łyżeczku nie licząc kilku incydentów w czasie zabkowania i nie było żadnego problemu jak musiał do łóżka się przenieść, a nawet był szczęśliwy że ma nowe.
  4. Justi dla mnie nawet nie było opcji żebym do osobnego dala odrazu jakoś nie wyobrażam siebie wstawać kilka razy w nocy i przechodzić do innego pomieszczenia żeby przewinąć nakarmić itp. U mnie na szczęście synek śpioch po tacie i od początku przez pierwszy miesiąc tylko raz w nocy budził się do karmienia i tak to spał więc jak nakarmilam koło 20 to potem dopiero koło 2 było pobudka a potem rano koło 6/7 i dalej szedł spać a po miesiącu to nie budził się wogole do jedzenia w nocy początkowo go budziłam ale szybko mi to położna z lekarzem z głowy wybiła i powiedziała że ładnie na wadze przybiera nic mu nie dolega i porostu nie potrzebuje jeść w nocy i dlatego całą noc śpi karmienia było wieczorem dalej koło 20 i pobudka rano koło 6/7 i jeszcze dosypial do 9/10. Ale wiem że to fenomen i rzadko się to zdarza, bo zazwyczaj dziecko w nocy potrzebuje zjeść koło 4 razy. I przykład mojej siostry która ma miesieczna córeczkę i do tej pory czasem ma tak że nawet co 40 minut budzi się do jedzenia a normalnie to co dwie godz, też chciała ja dać odrazu do swojego pokoiku i powiedziała że byłby to najglupszy pomysł na jaki wpadła.
  5. Justi dla mnie nawet nie było opcji żebym do osobnego dala odrazu jakoś nie wyobrażam siebie wstawać kilka razy w nocy i przechodzić do innego pomieszczenia żeby przewinąć nakarmić itp. U mnie na szczęście synek śpioch po tacie i od początku przez pierwszy miesiąc tylko raz w nocy budził się do karmienia i tak to spał więc jak nakarmilam koło 20 to potem dopiero koło 2 było pobudka a potem rano koło 6/7 i dalej szedł spać a po miesiącu to nie budził się wogole do jedzenia w nocy początkowo go budziłam ale szybko mi to położna z lekarzem z głowy wybiła i powiedziała że ładnie na wadze przybiera nic mu nie dolega i porostu nie potrzebuje jeść w nocy i dlatego całą noc śpi karmienia było wieczorem dalej koło 20 i pobudka rano koło 6/7 i jeszcze dosypial do 9/10. Ale wiem że to fenomen i rzadko się to zdarza, bo zazwyczaj dziecko w nocy potrzebuje zjeść koło 4 razy. I przykład mojej siostry która ma miesieczna córeczkę i do tej pory czasem ma tak że nawet co 40 minut budzi się do jedzenia a normalnie to co dwie godz, też chciała ja dać odrazu do swojego pokoiku i powiedziała że byłby to najglupszy pomysł na jaki wpadła.
  6. Ja też nie przysypiam w ciągu dnia bo w nocy co bym chyba wogole nie spała. Upały nie są dla mnie straszne gorzej jest jak się duszno zaczyna robić. Ja dziś cały dzień w basenie z dzieckiem spędziłam i na kocyku w cieniu tak że daje radę.
  7. Monika dokładnie dziś miałaś ostatni dzień na to, żeby to zrobić i nie wiem o co ona może mieć pretensje. Szkoda gadać. Ale to co zapisała odczyt długopisem że nie możesz odczytać?
  8. Jeśli chodzi o jedzenie to ja jeśli nie zjadła bym co trzy godzi to mnie odrazu takie mdłości i wymioty dopadają że już wolę się pilnować. A jeśli chodzi o cerę to twarz mam super. Ale za to na brzuchu mam drobna kaszka nie bardzo duże ale jest. W poprzedniej ciąży miałam taka masakrę na twarzy że szkoda gadać nawet i chłopczyk miał być to znaczy był i teraz lekarz też chłopczyka wróży. A samopoczucie i cera zupełnie odmienna.
  9. Monika dokładnie tak lekarka masakra, nic się nie dowiedziałaś i jeszcze opierdziel dostałaś. Z tym że CC w 2016 to jej na 100% chodziło że za wcześnie bo zalecają za dwa lata żeby coś się nie wydarzyło złego jak macica będzie się rozrasta. Ale skoro twój lekarz powiedziała że można to co jej do tego jak nie zna przebiegu badań itp. Asia serduszko czasem widać dużo wcześniej ale mówią że powinno pojawić się do 8 tyg a jeśli lekarz na ostatniej wizycie niewiele widział i nie mógł stwierdzić do końca czy to ciąża a teraz po 2 tyg widać że ciąża i że jest wielkości około6/6 tyg to chyba raczej dobrze to wróży bo znaczy ze rosnie rozwija się i napewno będzie ok .
  10. Inka ja biorę dwie żółte i jedna różowa w trakcie śniadania wszystkie. Jesli chodzi o duphaston to ja brałam na początku 3*1 i jak odstawiłam to brałam 1*1 przez ostatni tydzień ale ja miałam wysoką dawkę.
  11. U mnie żyły widoczne bardzo ale w pachwinach i na piersiach też ale trochę mniej. U mnie dziś mąż leczo robi, mi na zapach kiełbasy robi się odrazu niedobrze.
  12. A 31 u mnie to tylko we wtorek padało cały dzień a reszta tygodnia była ładna. Ale od dziś to zaczynają się już upały jutro ma być 30 stopni a w przyszłym tygodniu jeszcze więcej nawet 35 ale mi upały nie przeszkadzają w słońcu się nie wylegiwać szukam raczej cienia. Bardziej przeszkadza mi jak jest duszno na polu bo wtedy taka jakaś nieprzytomna chodzę.
  13. Java ja od początku raz miałam nabrzmiale bolące piersi i sutki a raz nie a dzidziuś rozwija się doskonale objawy raz są raz nie ma. A u większości to właśnie przed 12 tyg maleją a po 12 to znikają zupełnie czasem tylko zostają więc nie martw się na zapas napewno jest wszystko dobrze.
  14. Jagoda no panikara to jestem ale myślę że każda by się wystraszyła jakby coś takiego się do niej przyplatalo. O mówisz że góralskie wesele ci się szykuje. To super moja siostra ma męża z Łodzi i jak goście do nas przyjechali z jego strony to wracać nie chcieli tak się im podobało.
  15. Dziewczyny ja po badaniach i mam świetny humor. Wszystko sprawdzone z każdej strony i jest w jak najlepszym porządku wszystko rozwija się prawidłowo i wszystkie narządy są prawidlowe odpowiednio działające. I najprawdopodobniej to będzie chłopczyk bo coś tam odstawalo.
  16. Z tego co wiem to mąż może być obecny podczas badania i mój właśnie na to liczy mam nadzieje ze nie będzie rozczarowany. Ale dzieciątko już widział za zwykłym USG bo mojej gin nie przeszkadza jeśli wchodzi się z partnera na USG.
  17. Jagoda tak dziś prenatalne o 13.00 już zaczynam się stresować.
  18. Danuta super wiadomość. Oby maleństwo nadal tak super się rozwijało. Co do żelaza ja miałam tak w poprzedniej ciąży że żelazo lykalam a problem był z przyswajaniem aż wkoncu moja gin doszła do tego żeby brać metylowane żelazo bo lepiej się przyswaja i dłużej uwalnia i problem się skończył. Ale ono jest dosyć drogie bo ok 50zł i tylko ma receptę.
  19. Ja bym piwa czy jakiego kolwiek alkoholu się nie tchnela, ale ja wogole jestem ostatnio tak przewrażliwiona że myślę że wszystko może zaszkodzić.
  20. A ja jeśli chodzi o teściowa to nie mam z nią większego problemu zawsze jak przyjedziemy pogada kawę zrobi nie wtrąca się w nasze sprawy. Jak synka chce z nią czasem zostawić to zawsze chętnie go bierze. Nawet obiady nam chciała gotować i wozić jak chora byłam. Ale wiem że potrafi być uparta i obrazalska bo mąż za czasów kawalerskich jak mieszkał to mówił że jak coś chciała żeby zrobić to musiało to być już bo ona sobie tak wymyśliła a jak nie zrobili to odrazu był foch i marudzenie. A teraz z nią mieszka drugi syn z bratowa to mówi że marzy żeby się szybko wyprowadzić bo już wytrzymać nie może. Więc na odległość jest ok.
  21. Aśka Ja trzy tygodnie po zabiegu jeszcze miałam bete 5,3 test wtedy by już nie wyszedł ale przypuszczam że kilka dni wcześniej napewno. Na forum poronienia są dziewczyny które też kilka tyg po miały jeszcze bete wysoką i testy wychodziły normalnie. Jeśli cię to uspokaja to ja nie wnikam.
  22. Jagoda też jestem ciekawa tego detektor pochwal się swoim krótkim ale jak ważnym doświadczeniem.
  23. Któraś tu myśli o robieniu testu ciazowego bo jej objawy zniknęły. A czy wy poważne jesteście? Przecież nawet jak się poroni albo ciąża przestaję się rozwijać to jeszcze przez długi czas hormon bhcg utrzymuje się w organizmie nawet do miesiąca i test napewno wyjdzie pozytywny, nie wiem z kąd ten pomysł u was ale nie polecam takiego rodzaju uspokojenia bo nie jest wcale miarodajny. A i jak by któraś wpadła na pomysł że może zrobi sobie bete z krwi i sprawdzi czy rośnie to też nie polecam bo beta rośnie ale potem po 10 czy 12 tyg zaczyna pomału spadać i tak do końca ciąży więc odrazu byście pomyslaly że coś z ciąża nie tak jakby wynik malal zamiast rosnąć. Jak u mojego aniołka przestało bić serduszko to objawy cały czas miałam bo nie doszło do poronienia i organizm nie dostał info że ciąży już nie ma. Objawy raz są raz nie ma czasami brak objawów faktycznie zwiastuje coś złego ale zazwyczaj towarzysza im inne dolegliwości jak ból czy plamienie albo krwawienie.
  24. Pyzarogata ja też w początkowych tygodniach miałam bardziej dokuczajace objawy a potem zaczęły ustępować mówią że w większości przypadków po 12 tyg całkowicie ustępują więc pewno u ciebie poprostu pomału zaczynają się zmniejszać. Jeśli chodzi o przeziębienie to syrop z cebuli czosnku i miodu i cytryny dużo czy tam wit c i tantum verde w sprayu na gardło. A jeśli nie masz plamien i bólu brzucha to ja bym porostu wyleczylas przeziębienie i spokojnie czekała na wizytę.
  25. Aśka znieczulenie jest napewno specjalne dla kobiet w ciąży jeśli chodzi o to co refundowane to nie wiem bo chodzę tylko prywatnie. Jagoda detektor tetna też nad tym się zastanawiałam nie duży koszt a mi się wydaje że tak jakoś bym spokojniej się czuła mogąc posłuchać malenstwa ale muszę to jeszcze z mężem przedyskutować co on o tym sądzi bo nie rozmawialiśmy na ten temat jeszcze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...