Skocz do zawartości
Forum

Wiola86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wiola86

  1. Mika nie dostałam żadnego znieczulenia. Ale podobno taka moja uroda że mam bardzo wysoki próg bólu i nawet podczas normalnego porodu też nie czułam bólu tylko lekki ból kręgosłupa.
  2. Mika oj jak ja cię rozumiem. Miałam identyczna sytuację w poprzedniej ciąży tylko w 16 tyg ale od początku ciąża zagrożona miałam krwiaka podkosmowkowego i odklejanie kosmowki i z tego były krwawienia. Potem już krwiak się wchłonął i nie było żadnych niepożądanych sytuacji. Ale jednak maleństwo przestało się rozwijać a potem przestało bić serduszko. Kiedy trafiłam do szpitala to naprawdę byłam pod super opieka mąż był cały czas przy mnie poród był zupełnie bezbolesny, oprócz bólu psychiczneg. Wszyscy odnosili się z szacunkiem i zostałam też odrazu poinformowana o wszystkich moich prawach i naprawdę nie mogę nic złego powiedzieć na opiekę medyczna w tym czasie. Niestety to tak jest że w służbie zdrowia dużo zależy od tego na kogo się trafi.
  3. Aśka a luteina też masz czy tylko duphaston ja na początku brałam 3*1 duphastonu i 2*1 luteina dopochwowo. Chyba max dawka bo od swojej goń usłyszałam że w razie czego to większej już nie dostanę. Ale było ok. Fajnie ze na prenatalne się jednak udało umówić. Jeśli chodzi o poród to ja rodziła naturalnie i teraz też zamierzam nie mam z tym problemu bo poród miałam bardzo lekki. Jeśli chodzi o CC to u nas partner nie może być obecny na sali podczas cięcia.
  4. Aśka nie dziw się ze cię męczy jak się gruszek najadlas a są mocno wzdymajace. Ja wprawdzie gruszki jem ale żadnych problemów trawiennych nie mam może poprostu powinnaś zrezygnować z ciężko sprawnych i wzdymajacych potraw jeśli tak bardzo się źle po nich czujesz. Ja jestem łasuchem na słodkie slodkie i wczoraj na raz zjadłam całą czekoladę. Ale że nie mam problemów z waga to poprostu jem na co mam ochotę, teraz staram się jeść więcej warzyw i owoców a troszkę mniej słodyczy. Za tydzień idę zrobić glukoze 75 obciążenie i mam nadzieje ze nie będzie żadnych niespodzianek.
  5. Ja również rodził z mężem. I szczerze polecam no chyba ze mąż jest bardzo wrażliwy i boi się krwi. Mój poród zaliczam do bardzo łatwych nie licząc komplikacji po ale to inna historia. Mąż podczas bóli czy skurczy może masować ci plecy może też iść z tobą pod prysznic co jest pomocne podczas bólu pleców. Może pomagać zmieniać pozycje itp. Ale przede wszystkim ma się to poczucie że ktoś bliski jest przy tobie i napewno w odpowiedni sposób zareaguje jeśli by coś złego się działo. Mój też przeciął pępowine i był z tego bardzo dumny. Teraz też się deklarował odrazu że napewno idzie i on nie widzi w tym nic złego. Podczas końcowej części porodu mój mąż stał z boku trochę bardziej jakby za plecami żeby lekarz i położna mieli dostęp do rodzącego się synka trzymał mnie cały czas za rękę i motywował w fajny sposób i wcale to nie było denerwujące. A i dobre to miejsce dostał bo nie patrzył w krocze podczas nacięcia i przechodzenia dzidziusia przez kanał rodny a to nie wszyscy faceci lubią. Szczerze polecam ale pamiętaj nic na siłę wydaje mi się ze on też musi tego chcieć.
  6. Ktoś tu na forum próbuje sobie reklamę za darmo zrobić. A takie buty to się na wyprawkę napewno nie nadają.
  7. Mi też forum dzisiaj nie chciało się otworzyć. I z nudów siedziałam i obieralam grzybki mój mąż poszedł ma grzyby i cały ogromny koszyk prawdziwkow przyniósł. To miałam zajęcie bo synek w szkole. I mogę się pochwalić że dostał dziś pierwsza nagrodę za bycie grzecznym i za jakieś tam zadania. Jestem z niego DUMNA.
  8. Witam kolejne dziewczyny. Fajnie jak nas już jest tak dużo tutaj. Musimy wierzyć w nasze dzieciaczki będzie napewno wszystko dobrze.
  9. MartynaMegi mam nadzieje ze wszystko szybko minie i wrócisz spokojnie do domu. Najważniejsze że z dzidziusiem ok, a plamienia lub nawet krwawienia zdarzają się czasem przez zbyt mocno ukrwiona szyjkę. Odpoczywaj trzymam za was kciuki. Aśka ja myślę że tu na forum nikt cię nie potępia i nie osadza. Bardziej mi się wydaje i takie jest moje zdanie że kobieta w ciąży powinna mieć wsparcie w swoim facecie i poprostu jest mi troszkę ciebie szkoda że nie możesz się tym szczęściem dzielić tylko jeszcze musisz wysłuchiwać pretensji, które są nie na miejscu. I sądzę że mąż twój jest troszkę niesprawiedliwy zważając winę na ciebie bo on 14 lat nie ma żeby nie wiedzieć czym może skończyć się sex nawet z zabezpieczeniem. Życzę ci aby wszystko u ciebie poukładało się jak najszybciej dobrze.
  10. Aśka wyniki może nie są idealne ale w ciąży normy są inne nóż normalnie i najlepiej jak lekarz coś o nich sam powie bo wie jak to powinno u ciężarnych wyglądać. A co do wizyt to masz faktycznie pecha. Jeśli chodzi o ruchy to ja czuję ale nie są jeszcze regularne i czasem silniejsze a czasem słabsze. Synek dziś pierwszy raz był w nowym oddziale przedszkolnym i powiedział że super było. Wcześniej chodził do prywatnego przedszkola też zawsze szedł z uśmiechem na buzi, a teraz już do budynku gdzie będzie potem szedł do pierwszej klasy.
  11. Amme to masz tak jak ja. U mnie jutro chrzciny u siostry córka się urodziła. Ja daje kasę i taka książeczkę pamiątkę chrztu i kilku pierwszych lat życia( coś w rodzaju albumu i pamiętnika w jednym). Ja miałam kupić jakiś bujaj huśtawkę elektroniczna ale stwierdziłam że dam pieniądze i sami kupią taka jaka im się spodoba. A kiedy masz te chrzciny.
  12. Aśka jak robisz w jakimś laboratorium to musisz się wcześniej sama dowiedzieć czy mają czy musisz kupić w aptece i przynieść. W większości miejsc mają do kupienia na miejscu tak jest w diagnostyce gdzie ja będę robić bo już wcześniej się dowiadywalam.
  13. Lavina to miałaś szczęście w szpitalu gdzie rodziła po porodzie przez trzy dni nie można nawet założyć bielizny bo niby wtedy wszystko lepiej się goi. Ale że ja uparta jestem to kupiłam majteczki poporodowe takie z elastycznej siateczki i w nich chodziłam pod piżamę bo jak tu wstać z łóżka z wkładką między nogami żeby nic nie pocieklo gdzieś. A myślę że jak chcecie dokładnie dziewczyny wiedzieć to najlepiej zapytać u źródła czyli tam gdzie będziecie rodzić jakie piżamy i inne rzeczy są potrzebne do porodu i po nim kiedy przebywamy w szpitalu. I oczywiście jakie rzeczy dla maleństwa. Zawsze każdy szpital ma swoje wytyczne i inne rzeczy są potrzebne.
  14. Iwaneczka 50 to małe ja miałam dwie pary i na szczęście synek się zmieścił ale tylko dlatego że numeracja była zanizona. Tak to 56 i 62. Po sobie wiem że ja bym teraz kupiła tylko kilka 56 a więcej 62 a jak miesiąc przed porodem by się okazało że dzidzi będzie małe to wtedy dokupiła jeszcze kilka w rozmiarze 56. I wbrew pozorom wcale jeśli chodzi o body to tego trzeba trochę bo maluszkom się zdarza że nawet trzeba je 4/5 razy dziennie jak się zaczyna przebierać a ono wtedy zaczyna sikać albo kupkę robić to leci po wszystkim.
  15. Jak chodzi o piżamy do porodu to ja miałam jedna całkowicie rozpinana żeby było dobrze po porodzie kangurowac. Jak ci podają takie dziecko to normalne że piżama się wybrudzi a potem miałam dwie takie do karmienia. Jakby coś żeby się przebrać jak jedna była nie świeża (zawsze mleko może się dziecku ulać na ciebie czy poplamic się od krwi bo wkładka gdzieś przecieknie) to zakładałam druga a mąż pral i przewoził świeża. Bo w szpitalu byłam z małym 10 dni.
  16. Ziz nie wydaje mi się ze przeskok jak lekarz podaje ci dlugosc to mierzy od główki do pośladków. A w późniejszym etapie tak jak teraz to mierzy 4 obwody- główki, brzuszka, jeszcze jakiś jeden tylko już nie pamiętam i długość kości udowej i po tym ci program oblicza wagę i długość. Wiem bo podczas wizyty zawsze moja gin dokładnie wszystko tłumaczy co gdzie jest co mierzy i do czego to jest potrzebne. Bo długości już nie zmierzysz normalnie bo już leży jak klebuszek a nie wyprostowane jak na początku. Ja jestem w połowie ciąży prawie i dziecko wcale jeszcze nie jest duże ja jak byłam w pierwszej ciąży to przeżyłam szok jak w siódmym miesiącu byłam i poszłam po miesiącu na kontrolę i dziecko miało 1kg więcej niż poprzednio a teraz po 3 tyg tylko jakieś 5cm urosło. Porostu teraz dziecko bardziej przybiera na długości a potem bardziej na wadze.
  17. Lavina to nie żart a tym bardziej nie pomyłka. Dzidziuś ma 15 cm i wagę 220g. U mnie to już koniec 18 tyg. Jak byłam trzy tygodnie temu to miał już 9 cm ale wtedy jeszcze wagi nie podawała lekarka.
  18. Amme ja nie czuję codziennie czasem czuję bardzo wyraźnie czasem słabiutko a czasem wogole. A wczoraj byłam u lekarza i wszystko jest SUPER mały ma 15cm i 220g.
  19. Tak jak podpowiadaja dziewczyny jest sens bo wtedy robi pomiary zupełnie innych rzeczy pierwsze USG tzw genetyczne jest pod względem właśnie wad genetycznych a to drugie bardziej skupia się na ocenie rozwoju fizycznego dziecka i przede wszystkim ocenie serca i główki i mózgu. Idę dziś na wizytę to się pytam co tam dokładnie będzie sprawdzanie jeszcze.
  20. Laktator z Aventu są SUPER. Ja miałam i ręczny i super szło. Potem pożyczyłam elektryczny i też porostu strumyczki leciały. A najpierw kupiłam z "babyono" elektryczny i nic nie leciało a bolało jak cholera. Monika A jeśli chodzi o ruchy to masz rację właśnie siedzę i pisze a ten malutki człowieczek puka do mnie od środka. Boskie uczycie.
  21. U mnie brzuszek widać ładnie i z tego co widzę na wadze to jakby zaczynała pomału iść w górę. Jeśli chodzi o aspirator to ja uważam że jest potrzebny od początku. A jeśli chodzi o rzeczy dla maluszka to ka mam wszystko po pierwszym synku wszystko kupiłam wtedy nowe i teraz przydadzą się idealnie. Oczywiście nie odmówię sobie przyjemności i kilka nowych ciuszków kupię napewno. Kosmetyki i przybory chigieniczne oczywiście też. Materacyk wymieniam na nowy bo po tych kilku latach to nie wiem co może się w nim kryć.
  22. Inka ale fenistil w ciąży w pierwszych trzech miesiącach jest całkowicie zabroniony. A po pierwszym trymestrze też na ulotce pisze że po konsultacji z lekarzem i jak już to na niewielkie obszary. Ja bym się tym nie smarowała.
  23. Saskinia mnie też ciągnie po wiezadlach ale tylko tych w pachwinach a na nie żaden magnez,nie pomoże bo porostu wszystko się rozluźnia przed porodem żeby był łatwiejszy. Natura wie co robi.
  24. Zuzu ja papa nie robilam. Też miałam zrobić jak wyjdą źle badania USG. Ale że lekarz powiedział że naprawdę wszystko wygląda idealnie i nie może się do niczego przyczepić to nie ma potrzeby dodatkowo robić badań z krwi. Na wyniku widzę że po samym USG wynik skorygowany jest znacząco lepszy niż podstawowe ryzyko więc myślę że dobrze wybrałam. Jasmina nie,życzę ci więcej takich przygód ale dobrze ze wszystko skończyło się ok.
  25. Jeśli chodzi o kawę to nie jest ona zabroniona w ciąży bo kofeina nie ma negatywnego wpływu na maleństwo. Ja synka kąpałam w emolientach na początku oliatum, a potem emolium lub Oilian. Nigdy problemów że skóra nie miał. Jeśli chodzi o proszki to używałam dziecinnych do roku. Może by nie było żadnych problemów z podraznieniami skóry ale ciuszków małego tyle było że całą pralkę zawsze prania miałam. Jak chodzi o anemię to jeśli jest niewielka to z tego co ostatnio mówiłam mamaginekolog to dla kobiet w ciąży są inne normy i można mieć gorsza morfologię więc jak pójdziesz do lekarza to sprawdzi wyniki i podpowie czy jest ok czy trzeba coś zasuplementowac. Ja miałam duża anemię z badań wynikało że z powodu niedoborow żelaza więc je musiałam zażywać. I wtedy też się dowiedziałam że może być anemia z powodu niedobory żelaza, wit b 12, lub kwasu foliowego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...