-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ariadnaa
-
Są tu jakieś młode mamy? (nastolatki)
ariadnaa odpowiedział(a) na Mika1992 temat w Noworodki i niemowlaki
Basiu trzymam kciuki, żeby poszło szybko i sprawnie. A co do oczekiwania na rozprawę to nie czekasz długo. Mój mąż rozwodził się ze swoją pierwszą żoną. Na pierwszą rozprawę czekał praktycznie ponad 1,5 roku. Nie mieli co prawda dzieci. Rozprawa trwała 30 minut i tyle :) Koleżanka natomiast rozwiodła się z mężem i odebrała mu prawa rodzicielskie po 2 rozprawach (od złożenia pozwu do końca 5 miesięcy). Mam nadzieję, że i u Ciebie szybko pójdzie. Jakbyś miała się całe życie męczyć z taką osobą to sama z synkiem poradzisz sobie dużo lepiej! -
Nena u nas już wszystko wyjaśnione. Nie potrafimy z mężem długo takiej atmosfery wytrzymać. Musze tylko jakoś wytrwać to jego przemęczenie bo nic się z tym nie da zrobić. \ Gumijagoda najlepiej jakbyś się dowiedziała co chcą w szpitalu, w którym będziesz rodzić. Ja dostałam od nich taką specjalną listę. Jeśli chodzi o dokumenty to powiedzieli, ze jeśli mam wyniki wpisane w kartę ciąży to nie muszę przynosić nic więcej. Jeśli się leżało w szpitalu podczas ciąży to trzeba mieć wypisy ze szpitala. Kazała też spisać sobie jakie leki brałam w czasie ciąży i w jakim tygodniu (również jeśli nie pisze nic na ten temat w karcie) Dla siebie do porodu możesz tez spakować biszkopty czekoladę bo jeśli będzie to długo trało to się przyda. A co do kosmetyków. Nie pamiętam czy o tym pisałam. Ja spakowałam sobie małe próbeczki: żelu pod prysznic, szamponu i kremu do buzi żeby jak najmniej tego ze sobą brać. Wezmę też suszarkę bo o tej porze roku lepiej po myciu włoski wysuszyć. Do Aldonkowej listy dodałam jeszcze aparat foto malutki i ładowarkę do telefonu. Wezmę też sobie i mężowi książkę do czytania.
-
GumijagodkaW Mnie tez dol brzucha nie twardnieje tylko od gory. Mam tak samo. Góra twardnieje bardzo mocno. Nena mam dużo słoików w piwnicy wyślę Ci :) Jestem zła na męża ( już tak dawno nie byłam). Pracuje i pracuje, ciągle go nie ma w domu. A jak przychodzi jest po prostu nie do życia. Prosiłam żeby pomógł mi przy kilku rzeczach ale musiałam zrobić je sama. Do seksu też go tak bardzo ciężko namówić. Pewnie dlatego, że wyglądam jak opuchnięta ... Tylko ciągle się tłumaczy, że jest zmęczony, że źle się czuje, że boi się o dziecko.... zastosuje chyba Żabolkowy chwyt i nie będziemy gadać. Choć już rano się pytał czemu jestem taka zła... Eh oni są nie do poskromienia Ciekawe jak się miewa Dejanira
-
Nena na gardło pomaga mi sok malinowy (produkcji mamy) ale z ciepłą wodą
-
Ojej ale się zdziwiłam. No to trzeba rodzić raz raz ;P
-
Gardło zaczyna boleń na dobre i jakoś mi zimno :/ Przespałam się trochę. Agska link super . A jak tam Amelka? Rusza się normalnie już? I jak Twoje obrzęki? Ja się już do swoich przyzwyczaiłam ;)
-
Gumijagodka mam uderzenia goraca A może to objawy menopauzy? Gumijagoda mój brzuchol tez regularnie twardnieje wtedy czuje się jakby mi miały żebra popękać. A co do bóli to chodziło mi o to, że jak zrobię siusiu to nasilają się te bóle jakby miesiączkowe. Natomiast kłucie w pochwie było tylko raz wczoraj. Mam nadzieję, że robiło się rozwarcie :P oby :) Ze śmiesznych przypadłości mam ostatnio różne okropne skurcze np podczas stosunku gdzieś w biodrach mnie złapało a potem w udach. Wieczorem miałam skurcz palca u nogi. Nie mogłam się napatrzeć jak się skubany wyginał wbrew mojej woli :) Bolało jak nie wiem co ale tak śmiesznie wyglądało, że płakaliśmy z mężem ze śmiechu
-
Witamy sobotnio. Ja chyba tak szybko nie urodzę. U mnie nie wiele się dzieje. Wczoraj przed pójściem spać poczułam bardzo dziwny ból w pochwie i jej całych okolicach. Tak jakby coś napierało i ciągnęło. Znalazłam też kropelkę gęstego brązowego śluzu. Jeśli to czop to była tylko jakaś mikro cząstka. Brzuch mnie pobolewa nisko tak jak na miesiączkę. Najczęściej nasila się ból po skorzystaniu z toalety. Milka chyba masz tak samo? Już bym chciała mieć ten poród za dobą. Ale mam wrażenie, że to jeszcze dobry tydzień czy dwa... Dziś mi się śniło, że urodziłam chyba ze trzy razy. Dzień zapowiada się nudno. Mężol pojechał pozwiedzać elektrownie bo jest dzień otwarty. Nie chciał mnie zabrać bo tam są jakieś pola magnetyczne i bał się o maluszka. A jak wróci jedzie na robotę i wieczorem na drugą. Tyle, że na tą drugą to wybieram się razem z nim bo będzie u brata drzwi wstawiał. :) Milka zdrowiej jak najszybciej! Mnie tez coś gardło pobolewa zaraz zrobię sobie sok malinkowy. A czy ktoś ma kontakt z Dejanirą? Ciekawe jak się miewa! :) Może już tuli maluszka :)
-
żabol22\ a tak przy okazji wczoraj z meczem mieliśmy przytulanko po bardzo długim czasie..... zaraz mężowi się minka zmieniła nooo wreszcie!!!!!!! po tylu miesiącach posuchy biedny pewnie nie mógł się nacieszyć i teraz będzie Cię po nogach całował
-
Żabolku ja też wreszcie postanowiłam się trochę ruszyć i posprzątać bo jak pomyślałam, jak mało mamy czasu.... to mi sie jakiś motorek włączył. Pomyłam sufity (mam panele) i ściany( na szczęście zmywalne tynki więc można szybko odświeżyć.) Umyłam też ściany w łazience... ehh może nie jakoś super dokładnie ale choć trochę. Mama ściągnęła mi firankę w pokoju muszę ją jeszcze uprać i gotowe. Teraz poodkurzam i koniec na dziś :) A o 17 sr mam tylko cichą nadzieję, że nie będzie dziś tak męczyć z ćwiczeniami :/
-
Asiu gratulacje !!!!!! Zosiu witamy na świecie
-
aldonka23a oto moj chrzesniaczek:)niecałe 3 kg ma Jaki on śliczny
-
Ciekawe jak się miewa Nefretete Edyta i Kasiula też już dawno się nie odzywały
-
żabol22mam wiadomość od AsiulkiO 10.08 przyszedł na świat Oliwier 2910g i 53cm. czujemy się świetnie, poszło szybko. Mały cały czas ssie cyca. Buziaki Asiulko gratulacje ogromne!!!!!! już się nie mogę doczekać kiedy pokażesz nam małego świetnie, ze poszło dobrze. Ciekawe czy tak jak zapowiadał Twój gin- "jak wyplucie pestki" Żabolku jak będziesz pisać do Asi pogratuluj jej od wszystkich ciotek :) Ciekawe jak się miewa nasz druga Asia? Pewnie tez już ma małą przy sobie :)
-
Asiulka pewnie jak już wszystkie wstaniemy Ty będziesz już po Trzymaj się kochana i wszystkiego dobrego. Powodzonka!!!!
-
agaskaByla polozna, tetno super. Nie podobaly sie jej moje obrzeki na nogach, z nerwow mialam wysokie cisnienie. jeszcze podjade prywatnie zrobic KTG. Widzę Agasko, że mamy podobny problem. Mierz ciśnienie sama w domku. Mój lekarz mówił że 135/90 to już za wysokie. Ale jak Ci tak wyjdzie to nie panikuj. Usiądź wyluzuj i za 15-20 minut jeszcze raz zmierzi i jeszcze za 15 minut jak się będzie utrzymywało to dopiero do szpitala. A na obrzęki... dieta ryżowa :) Wiecie co.. ja jeszcze ani razu nie miałam tego ktg.. ciekawe.
-
Asieńko bardzo się ciesze i trzymamy kciuki, żeby poszło szybko sprawnie i bezproblemowo. I oczywiście żebyś szybciutko do siebie doszła powodzonka :d Ale Ci fajnie
-
Witamy październikowo Wstałam o 8 i zaliczyłam mega spacer po mieście oddałam książki w bibliotece. Wypożyczyłam jedną nową. Potem rajd po ciuszkach aż dwóch :P Znalazłam też sklep z odzieżą ciążową i kupiła jeden stanik za 18 zł super bo myślałam, że trzeba będzie dużo więcej wydać na to Kupiłam też troszkę owoców i to tyle :) Gumijagoda ja do szpitala nie muszę brać ciuszków bo dziecko ubierają w ich ubranka. Też dobrze. A na wyjście mam przygotowane body z długim i krótkim rękawem a do tego ciepły dresik czapeczkę skarpetki i kombinezonik z takiego misia. Jak będzie bardzo zimno to kocyk i tyle. Mąz ma naszykowaną już reklamówkę z ubrankami. Leży w foteliku dla dziecka więc nie powinien o niej zapomnieć dla siebie na wyjście biorę ciążowe dżinsy i jakąś bluzkę i sweterek i również planuję to już naszykować. Bieliznę na wszelki wypadek włożyłam do torby żeby nie zapomnieć i nie wracać w siatkowych majtolach jednorazowych ;) Dejanira moja droga Tobie się chciało piec jeszcze ciasto? ja marzę o pójściu spać Aldonko Ty masz tez jakiś przypływ sił :) Musiałabym trochę posprzątać u siebie. Planowałam takie większe porządki ale jakoś mam lenia. Kiedy nam się pochwalisz siostrzeńcem? Czekam na fotkę Żabolku trzymam kciuki za mamę :) Ty sobie dogadzasz codziennie ciasteczkami i pączusiami do herbatki mi się ostatnio chce bardzo owoców. Chromole już ten ryż, jem normalnie tylko bez soli. Milka biedulko kuruj się ile się da! Małgosia napisała Ci sposoby więc wszystko wykorzystaj. Może poza sokiem malinowym bo do produkcji sypie się dużo cukru. Leż i nie wstawaj. Agasko daj znać po wizycie. Pewnie mała sobie smacznie śpi i dlatego mniej się porusza. idę się położyć i przespać chwilkę :)
-
Asiula79A w ogóle to chyba jednak wszystkie już będziemy październiczkami - super!!! Została już godzinka dla wrześniówek- marne szanse :)
-
Właśnie się dowiedziałam, że znajoma jest w 3 miesiącu ciąży. Ale ona niezbyt się cieszy... ma już 19 letnią córkę i jest grubo po 40 więc to wpadka była... Ale numer :)
-
Aldonko Ty to poczekaj jeszcze ze 2 tygodnie :)
-
Nena u mnie nie było żadnego skakania tylko same ćwiczenia. Piłeczka sobie w kąciku stała grzecznie. A ja na materacu wyginałam się jak tylko mogłam... Mój kochany właśnie dzwonił, że wraca. Pewnie będzie około 1 :/
-
Dejanira, Ania - super wyglądacie Jutro postaram się wkleić swój brzuchol
-
Gosiu super brzusio Żabolku eh ci faceci.. może choć przywiezie Ci kukurydzę i będzie coś pysznego na kolacje ;) Miałam sprzątać ale tak bardzo mi się nie chce, że nic nie będę robić. Zaraz usiądę przed tv i poczekam na Housa :) Jakiś czas temu któraś z Was pytała się o ruchy maluszków. Moja Oleńka miała taki czas, ze bardzo mało się ruszała - tylko takie przeciąganie ale nie za często. A teraz od jakiś 4 dni wariuje jak szalona. Właściwie cały dzień z naprawdę malutkimi przerwami. A największe szaleństwa są gdy usłyszy tatusia albo postawie na brzuszku kubek z ciepłą herbatą. A w nocy jak mi się coś chce i podjem zimny jogurt to też szaleje. Trzyma sobie pupke na moim żołądku i te zmiany temperatury chyba jej nie pasują Ma też mocną czkawkę tak 1- 2 dziennie. Ach i szaleje gdy w radio leci jakaś 'skoczna melodia'. Momentalnie też zaczyna kopać gdy zasypiamy z mężem w takiej pozycji, że przytulam się do jego pleców. Wtedy to chyba ma mało miejsca i kopie tacie po tyłku
-
Milka w karcie praw pacjenta wyczytałam, że poród rodzinny oraz znieczulenie w Polsce kobietom przysługuje za darmo!!!!!!! Dużo na ten temat można znaleźć na stronie rodzić po ludzku. Ja znieczulenia nie planuje bo nie mam takiej możliwości w szpitalu. Położna tez przekonywała, że dla dziecka jest lepiej jeśli się go nie stosuje. Wróciłam ze szkoły rodzenia. Byłam dziś sama :) Dostałam siatkę gazetek i ulotek oraz mnóstwo rożnych próbek. Położna mnie wymęczyła ćwiczeniami. Ledwo mogłam się ruszać, mój brak kondycji jest porażający Kazała mi chodzi na spacery i codziennie ćwiczyć chociaż 15 minut rożne ćwiczenia rozciągające mięśnie. Maskara. Mówiła, że spacerować nawet jeśli brzuch jest twardy i pobolewa. Skurcze jeśli będą to już sobie mogę rodzic śmiało :) Mam się ruszać żeby mi się lepiej rodziło bo przez te kilka tygodni leżenia jestem w fatalnym stanie... Stało nade mną kapo i nie mogłam się obijać :P a wszystko (2h) tylko 18 zł jestem bardzo mile zaskoczona :) Powiedziała, żebym zbyt mocno się opuchlizną nie stresowała. Puki to tylko nogi to może być taki 'ciążowy standard'. Na pocieszenie kupiłam sobie bułe i zjadłam z sałatą lodowa i plasterkiem wędliny bo tak strasznie zgłodniałam :) I zjadłabym jeszcze jedną mmmmniam taka dobra była Teraz trochę sobie w domu posprzątam żeby czas mi szybko zleciał. Mąż wróci pewnie późno w nocy.