-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Nataszka30
-
Właśnie problem w tym że nie mam gdzie szafę wstawić bo też chciałam ale pokoje są już tak umeblowane że nie ma miejsca :/ Dlatego zostaje tylko komoda eh gdybyśmy byli już w nowym domu to bez zastanowienia kupiłabym ogromną szafe postawiła w pokoju małej i byłby spokój. A mi znowu kręgosłup i biodra dają o sobie znać ostatnio nawet spojenie coś się odzywa nóż kurcze moja starość daje znać o sobie Oby się przetoczyć do lipca i urodzić i byleby mała nie ważyła dużo bo CC nie biorę pod uwagę nawet
-
http://allegro.pl/komoda-szafka-c003-sonoma-olcha-wenge-biala-haag-i5619424490.html#thumb/1
-
Cichadro dzięki za link ale aukcja się już skończyła i nie zobaczy ja się zastanawiam nad czymś takim Tekst linka Chciałabym taka ciemna bo łóżeczko ma ciemne wstawki a kiedyś ja zabiorę do nowego domu i cokolwiek do niej włożę. Muszę jeszcze zobaczyc w sklepie normalnie bo kupiliśmy tak raz komodę i mam w niej tylko papiery na ubrania za płytka i porażka z odsuwaniem szuflad.
-
W końcu w łóżku leżę Jaguska się przytuliła też jeszcze bajkę ogląda ale już ja lamie spanie. Moja mała na ostatnim usg była ułożona główka w dół jestem ciekawa co mi powie lekarz teraz na wizycie już bym ją chciała zobaczyc. Ile się czeka na wynik krzywej ? Nie mogę się zebrać żeby pojechać ja wszystkie badania robię prywatnie i tego samego dnia mam wyniki ale ta glukoza mnie przeraża :/ Mi według aplikacji jutro zacznie się 29 tydz a według suwaczka 28+1. A jeszcze okazuje się że u mojego są te cholerne przymrozki i najprawdopodobniej chłopaki później przyjadą o dwa tyg czyli zamiast mój 2 lipca to przyjedzie w połowie lub pod koniec lipca szlag mnie trafia bo ja zdążę wrócić z dzieckiem do domu a on dopiero dotrze. Cały czas to za mną chodzi że urodze w połowie lipca kurcze jeszcze się nakręcam. Muszę w końcu ta komodę zamówić. Cichadro gdzie zamawialas szafkę mogłabyś podać link byłabym wdzięczna chciałabym zobaczyć bo sama szukam i nie mogę się zdecydowac :)
-
Kurcze nadrobić Was nie mogę takie aktywne mamuśki jesteście Byłam dzisiaj u koleżanki i jej brat się zachwycił Jagoda bo takie włoski kręcone i kucyki ładne a ja do niego mówię że ciekawe jaka będzie druga a on pyta czy będzie ja do niego że za dwa miesiące rodzą on że sobie żartuje bo on by nie powiedział że ja w ciąży tak żeśmy się osmialy z koleżanką Mój się wkurzył bo mówię że znajomy tak powiedział a nie powiedziałam że jadę do koleżanki on ma tam chrzesnice hi hi Mam obrazę na całego :P
-
Natha doskonale rozumiem Cię ja mam też zgagę porażka męczy mnie bardzo ale śmieje się że moja córcia będzie miała długa czerwona czuprynke po tatusiu Mój się burzy o to i zaraz furczy hi hi Ale ostatnio mi koleżanka która rok temu urodziła bliźniaczki mówiła że odrobinę sody rozpuścić w wodzie i pić i zgaga znika a nie szkodzi nie próbowałam jeszcze ale muszę sprawdzić.
-
Dziękuję za miłe słowa ja też jak miałam mała ślubna jak znajdę zdjęcia to dodam z mojej komuni będzie z czego pośmiać i ze ślubu kościelnego z byłym hi hi Jak byliśmy w Holandii mój mnie namówił na karuzele widokowa o mało na zawał nie zeszłam a on filmik nagral masakra A jeszcze dzisiaj dostałam informację że w przyszłym tyg będę miała montaż okien :)
-
-
U nas nigdy nie było żadnej listy i nigdy nie liczyłam na prezenty dla mnie to idiotyzm wymagać od innych Bóg wie czego :/ Cichadro nie było mnie na majowkach wcześniej nie znałam tego portalu a szkoda a i moja cała ciąża z Jagoda była przerywa miałam wtedy ciężka sytuację rodzinną i z byłym mężem więc wtedy jak pomyślę że nie jednokrotnie wykrzyczałam mojemu Grzeskowi że po porodzie ma zabrać dziecko i dni z mojego życia to teraz wiem jaka byłam idiotka ale nerwy i hormony tak targały mną a teraz nie wyobrażam sobie życia bez mojego małego urwiska i dużego też :) A żeby było śmiesznie mój Grzesiek ma imieniny w urodziny naszej Jaguski Młoda wyskoczyła akurat w jego imieniny zrobiła prezent tatusiowi haha
-
Hej kochane laski obiecałam.zdjecia i nie mam kiedy ich zgrać wczoraj zdjęcia w kościele a potem goście jeszcze przyjechały którzy nie byli na komuni jak wieczorem zasypiam to nawet mogli by strzelać obok nic by mnie nie obudziło Jagoda dzisiaj skończyła 3 latka a pamiętam jak to było trzy lata temu miałam takiego malutkiego szkrabika obok wyczekana przez tatusia jak przyjechał do szpitala to dwie godziny trzymał ją na rękach i był w nią zapatrzony jak w obrazek łzy w oczach miał zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia Już bym chciała i Kingusie mieć na zewnątrz ale już niedługo :) Ja uwielbiam dzieci zwłaszcza takie malutkie ostatnio wszystkie lgnął do mnie chyba czują dzidzie i dlatego tak jest,wszystkie się przytulają i dają obslinione buziaki Jak byłam na 3D USG to lekarz mi powiedział że po porodzie jak już się zagoi trochę a jeszcze krwawię można od razu założyć wkładkę i koszt jej 800zl więc nie mam zamiaru czekac i założę pięć lat pewności i spokoju a tym bardziej że ja już nie chce więcej dzieci potem już tylko na wnuki będę czekać ;) Pogoda jest paskudna leje a zimno jak jasna cholera przepraszam za określenie. Najchętniej to bym Was wszystkie zaprosiła na kawkę i ciasta :) Jestem bardzo szczęśliwa że jest już po komuni i mam to za sobą bo gdyby to dłużej trwało już bym nie dała rady to już nie na moje lata ;) Za rok Zuzi komunia i Kacpra,za dwa moja chrzesnica potem spokój i Jagody rok po niej mojego Grzeska chrzesnica i tak będzie prawie co rok chyba że jeszcze po drodze u kogoś coś będzie hehe Rozmawialam z moją mamą bo mam być chrzestna a żeby było śmiesznie u kuzynki i to bardzo bliskiej byłej żony mojego Grzeska i wiem że dziecku się nie odmawia a mamy relacje bardzo dobre bo się kumplujemy oni akurat z tamtą rodzina nie utrzymują kontaktów ale troszkę czuję się nieswojo z tą myślą że już na zawsze będę częścią ich rodziny takie mam uczucia mieszane. Mama mi mówi że to nie ma znaczenia że jej rodzina skoro mnie wybrali to znaczy że mają zaufanie i dla nich jestem odpowiednią osobą :) A Waszym zdaniem tak obiektywnie chciałabym poznać opinie :)
-
Hej laski wszystko ogarnięte później tylko zdać i spokój :) Więc tak rano padało później przed kościołem się rozjaśniło błogosławieństwo ok i do kościoła msza,kazanie świetne i szybko zlecialo a potem jak się rozlało masakra po wyjściu każdy uciekał do auta ale w drodze na salę się rozjaśniło i do końca już było super ciepło i słoneczko. Ludzie dopisali,dzieciaki się wybiegały wszystko poszło tak jak należy Roksana błyszczała prezentów więcej kopert od chrzestnej kolczyki złote i od razu na uszy kazała sobie założyć i chrzestny jej rower kupił :) Nie wszyscy przyjechali ale i tak było ludzi,ja koło 16 to już chodzić nie mogłam brak sił totalnie a wieczorem padłam i do 9 spałam nikt by mnie nie dobudzil Zdjęcia dodam wieczorem bo są na laptopie zgrane u byłego on ma porządny aparat a za fotografa robił mój brat cioteczny podobno super zdjęcia wyszly Dzisiaj w kościele mamy fotki szkoda że nie jutro. Mała nawet spokojna była czuła że impreza to nie dokuczała bardzo kopniakami hi hi
-
Hej witam się po całym dniu ledwo żywa i chodząca brat cioteczny pytał czy jedziemy na porodówkę już hi hi ledwo chodziłam na koniec ale dzień był fantastyczny moja córka wyglądała pięknie Wszystkie piękne ale Roksana błyszczała :) Jutro napiszę więcej dzisiaj mi już siły brakuje.
-
Ja jeszcze na sali siedzę bo muszę na galaretke jeszcze zalać i do domu dwie godziny spania i z powrotem na salę. Chwalę się tortem jest piękny a kwiaty żywe są :)
-
Melduję się w locie rano zimno i zachmurzone teraz piekne słonko i grzeje ledwo żyje przez to że duszno ale wszystko idzie super nawet z niczym do tyłu nie jestem a do przodu teraz czekam na mamę i galopem ja do domu a ja na salę :)
-
Witam się wcześnie ale ja już wyspana i leżę od 4 Najchętniej już bym pojechała na salę i zaczęła coś działać hi hi W końcu się wyspalam chociaż spałam krótko to i tak jakoś dzisiaj jestem wypoczeta :) Axam dziękuję w imieniu Roksany :* Mała sobie fika Jaguska śpi jeszcze smacznie :) Ptaki za oknem słyszę i mnie lekko wkurzają hihi i nawet jeszcze nie pada ;) Życzę dzisiaj miłego i słonecznego dnia :*
-
A ja zamiast iść spać to leże i czytam forum i oglądam tv już dawno nie oglądałam hi hi będę miała w nocy co robić ;) A rano 7 pobudka żeby ogarnąć młoda i po klucze pojechać. Również życzę udanych imprez i bez szaleństw dziewczyny ;) Jak jutro przetrwam to i niedziela jakoś zleci dziewczyna brata ciotecznego pomoze jak coś trzeba będzie więc jestem spokojna i damy radę :)
-
A my ślub planujemy na około 60 osób grane i z foto ale za to w strazaku takie typowo wiejskie z wiejskimi wyrobami I stwierdziliśmy że najważniejsze żeby byli Ci na których nam najbardziej zalezy i żeby się w tym gronie super wybawić :) Zobaczymy co los przyniesie ;)
-
Wyglądają smakowicie na czasie chętnie wypróbuję :) Próba zaliczona moja Roksi jest druga w parze więc czeka mnie stanie i siedzenie z przodu mój były garnitur przygotował dzisiaj wisiał już sukienki dziewczyny mają gotowe dodatki też. Jagoda też ma elegancka kupiona i Roksana na przebranie ma kremowa jutro 300% z siebie muszę dać jak wszystko będę miała ustawione i ubrane razem z kwiatami,tortem pstrykne foto i się pochwalę Mała mi w brzuchu tak fikala na próbie chyba w rytm śpiewu dzieci Kupiłam owoce i warzywa jutro od rana muszę wszystko ogarnąć.
-
A ja siedzę w aucie pod kościołem za szybko żeśmy przyjechały a o 16 mamy próbę to trochę posiedzimy. A mnie młoda u babci tak łupneła normalnie łobuz strasznie mi się szykuje haha Leje jak diabli zapowiada się deszczowa pogoda na komunię :( A od jutra będę miała taki zapierdol za przeproszeniem ta impreza już mi bokiem wychodzi eh. Jeszcze mnie boli ten bok tylko w łeb strzelić sobie eh a mój pisał i puszczał sygnały oddzwonilam raz i mu dosadnie dałam do zrozumienia że nie gadam z nim po wszorajszym Po próbie jedziemy z Roksana jeszcze po warzywa pokupie i wieczorem samym ugotuje. Tak patrzę leje jak czort a facet ostro kosi trawe pod kościołem aż mu współczuję. Dzisiaj mi babcia nagadala żeby ślub cywilny wziasc a ja jej mówię że za rok a ona do mnie że słyszy to już 3 lata ze za rok haha no w sumie to tak jakoś wychodzi ze co rok to przekładamy Za rok już na pewno hi hi mam taką nadzieję przynajmniej ;) Tak się zastanawiam co ja założę na tą moją kieckę ciążowa mam czarna ale nie mam żadnego żakietu bo nie planowałam kupować nic większego już a jak będzie padało to ja nie wiem co zarzuce na siebie do kościoła masakra normalnie szkoda mi też na raz marynarkę kupować a potem po ciąży co ja z nią zrobię więcej ciąży już na pewno nie będzie.
-
Witam się z rana z tych nerwów i wycia spałam całą noc nawet mała mnie nie skopala tylko spała grzecznie A mój już pisał z rana smsa ale mu nie odp i do wieczora cisza ;) Jeszcze w łóżku leżę dziewczyny też śpią jeszcze jak wstana to zawiozę je do ojca Jagoda też zostanie z siostrami ostatnio chodzi za moim byłym i co chwilę do niego by się przytulała ojca jej brakuje a że starsze też jeszcze takie do przytulania (oprócz najstarszej) to naśladuje a ten osioł ja lubi bardzo i zawsze się jej podlizuje bo wie co młoda lubi wczoraj mu powiedziałam żeby się jeszcze o swoje małe postarał to popatrzył na mnie jak na idiotkę i powiedziała że on się może Jagoda nacieszyć przez chwilę i to mu wystarcza haha a poza tym jego kobieta ma dwoje i jedno Zuzia też z roku mojej Jagi a Karolek starszy jest. Nie spodziewałam się nigdy że będziemy mieć dobre relacje jak to życie potrafi zaskoczyć... A tak z beczki o kilogramach boję się że jak mi zostanie do końca taki brzuch jak teraz to mała pod koniec już nie będzie na nic miała miejsce a i ja będę czuła wnetrzosci eh Mam głupie pytanie ile macie cm w brzuszku jestem ciekawa czy już mega duże brzuszki macie. Znałam zdjęcie jak byłam z Jaguska w ciąży i to było robione w 4 miesiącu o zgrozo miałam dwa razy większy brzuch a teraz jak założę bluzę zasune kurtkę nikt by nie wiedział że ja w ciąży jestem hehe aczkolwiek brzuch mam wczoraj koleżanka mi mówi że coś widać ale aż tak to nie i się śmieje że grochowki się najadlam. Lista na lipiec już dłuższa się robi każda z nas już by chciała ;) Natha pisałaś że urodziłaś w 37 tc długo byłaś w szpitalu z małą wtedy pytam bo chciałabym wiedzieć czy się obawiać gdybym zaczęła rodzić no 36-37 tc. Moja Jagoda urodziła się w 38+1 ale miała już 54 cm i 2800 więc pewnie gdyby urodziła się w terminie mogłaby ważyć ponad 3 i byłaby dluzsza albo i nie ale ona się o mało nie udusiła i to przez lekarzy więc dobrze że ja mam i wszystko dobrze się skończyło. Wyprawka cała tylko dziecka mi brakuje
-
A myślałam że tylko ja się wkurzylam też mój dostał w smsie i przez tel parę piorunów i się poryczalam o i taki wieczór zajebisty. Emocje gore biorą a jeszcze się wystraszyłam bo moja Roksana spadła ze schodów wydurniaja się na noc nie zaświeci światła tylko idzie po ciemaku i zleciala dostała też parę piorunów i poszła spać. Szła z Jagoda dobrze że obie nie spadły jedna do kumni poszła by ze złamaną nogą a druga na komuni miała by rękę. Zawału można dostać jeszcze mój pali głupa i mnie wkurzył pierwszy raz od dawna i głupio na końcu pyta co robię o 21:30 co można robić w 7 miesiącu ciąży to mu powiedziałam głupio że się szlajam myślałam że mnie trafi na miejscu to mi napisał że skoro ja mam pretensje to od teraz, też nigdzie nie jeżdżę haha dobre czym mnie wkurzył jeszcze bardziej i się nie mam zamiaru do niego odzywać jutro cały dzień. Gdybym to ja nie odbierała tel to zaraz byłaby zjeba gdzie jestem i co robię a że on miał w nosie odebrać tel i miał mnie gdzies to już ok a chciałam dopytac czy mam dwie opony kupić nowe czy jakieś używki bo mamy zamiar naszego pasata sprzedać ale oczywiście nie wiem nadal więc nadal na zimowych będę jeździła bo odpowiedzi nie dostałam,a potem mi powie czemu te opony takie zjechane to mu pewna część ciała ukrece ;)
-
Axam Ty lepiej przyznaj się co to za Rafał tak działa na kregoslup to i reszta dziewczyn pomyśli o takim ;) A tak na poważnie to musimy scierpiec mnie to chyba nakręca myśl że jeszcze trochę do zrobienia chociaż wiem że fizycznie nie daje rady to powtarzam sobie że jeszcze trochę jeszcze parę rzeczy muszę zrobić inaczej naprawdę bym zaległa bo ta ciąża daje mi naprawdę w kość fizycznie chociaż ja mam od stycznia do teraz 3 kg tylko i nie osiągnęłam wagi sprzed ciąży jeszcze. Uwierzcie mi że wyć się chce jak pomyślę że jeszcze dwa miesiące z brzuchem ale zaciskam zęby i idę do przodu dla Kingusi bo już niedługo i będę miała ją w ramionach i powtarzam sobie że kolo 20 lipca chce rodzić nawet perswaduje mojej córce że w dwupaku do 20 lipca a potem się rodzimy bo wszystko na nią czeka Chociaż kosiarka z napędem i tylko trawnik przed domem kosilam miałam dosyć już mnie bok bolał. Ale dosyć uzalania się nad sobą i uszy do góry trzeba przetrwać jesteśmy silne babki i razem wszystko przejdziemy a potem będziemy się dzielic wrażeniami i chwalić naszymi pociechami :)
-
U nas ciepło było do czasu a potem tak lało i burza straszna była a dwie ulice dalej piorun trafił w dom i chłopaka porazilo a dom się zapalił masakra. A ja dzisiaj wykosilam trawę przed domem bo już zarośnięte masakra trzy prania wywiesilam. A teraz koleżanka przywiozła mi truskawki cztery pudełka hi hi jedno zabrały dziewczyny i jedno ja zajadam a mała tylko kopniakami mnie raczy hi hi Jutro musz dzidzia ze szpitala zabrać i odwieźć do domu potem na Rzeszów kilka rzeczy załatwić i kupić i sprzątanie. W sobotę rano odebrać klucze od sali i do wieczora ubieranie ustawianie robienie sałatek i jeszcze galaretki muszę zrobić z kurczakiem eh. Czuję się jak bym wesele robiła a nie komunię
-
Tak się zastanawiam cały czas czego nie mam na komunię jeszcze i wydaje mi się że o czymś zapomniałam normalnie nie mogę się doszukać czego :) Mam trzy sałatki zaplanowane tradycyjna jarzynowa,z kurczakiem i pekińska kapustą i ryżowa,ciast będę miała około 5-6 rodzajów to już moja ciocia piecze więc nosa nie wkładam w to :) Na obiad rosół i schab ze śliwką do tego buraczki,wiosenna. Deser rolada lodowa z bitą śmietaną i sosem czekalodowym. Barszczyk czerwony z paluszkami na popołudnie i paszteciki. Owoce,napoje gazowane,soki na stoły. Wędlin mam 6 rodzajów wszystko zamówione i w sobotę do odbioru. Torta mam też w sobotę odebrać od koleżanki cukiernika :) Kwiaty,świeczki,obrusy,serwetki wszystko mam ogarnięte. Czego jeszcze zapomniałam może coś wylapiecie czego mi brakuje bo już glupieje eh
-
U nas ciepło ale też zanosi się na deszcz. Komunię robimy w strazaku rok temu miałam w domu i dziekuje nigdy więcej Sale sami ubieramy,ustawiamy stoły i dekorujemy stoły do pomocy mam kolezanki mamę,mojego brata ciotecznego i byłego męża każdy będzie miał co robić Ja mam nieco ponad 40 osób i chociaż ogromny dom to nie pomiescilabym wszystkich w pokoju a po co ludzie mają w ścisku siedzieć. Jestem ledwo tomna ale pranie już jedno nastawilam robi się drugie,posorzatalam i umyłam naczynia a teraz przyszedł czas na śniadanie ;) Ja w poniedziałek pojadę na glukoze mama będzie z Jagoda to bez problemu będę mogła pojechać. Dobrze że moje córy są już duże i zajmują się od rana Jagoda nawet nie kłócą się chyba widza matkę zombie to spokojne i ciche jak nigdy