-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Nataszka30
-
Ja to jak już coś wyskrobie od razu na całą stronę
-
A za parę tygodni będziemy streszczać nasze porodu już niewiele nam zostało im bliżej każda z nas się stresuje i po swojemu przeżywa i pomyśleć że już tyle tygodni razem jesteśmy i się wspieramy :) Fajnie by było w późniejszym czasie też utrzymywać kontakt nawet założy na fb konto takie tylko dla nas i nie widoczne dla innych. Tak sobie leżę i z jednej strony brakuje mi pracy i wyjazdów zycia za granicą a z drugiej nie wyobrażam już sobie że malutkiej mogłoby nie być jestem w 100% spełniona i szczęśliwa i nawet jak jest mi źle to nie zamieniłabym się z nikim za inne życie i nie oddalabym moich dziewczyn nikomu A jak się komuś coś nie podoba to jego sprawa i nie ważne ile ich najważniejsze że razem :) Ostatnio hormony szaleją i co raz bardziej się wzruszam Moja mała teraz będzie dawała znać i sobie a na końcu wyjść nie będzie chciała ;) Próbuje przetrzymac się jeszcze trochę to moze będę lepiej spala później :) W nocy to już tak kombinuje i nogi na poduszce kładę i poduszkę wkładam między nogi ale nie mogę się nijak ułożyć brzuch mi przeszkadza mojego mi brakuje bo tak to bym na niego wyłożyła ha ha Albo inna opcja że zmęczył by mnie na tyle że od razu bym padla on się zawsze ze mnie śmieje że po wszystkim jeszcze dobrze się nie położę od razu śpię jak borsuk haha dzisiaj mi mówi że jak wróci to sobie odpocznie a ja do niego że i owszem razem z Jagoda i Kinga a ja odsypianie po porodzie wszystko i spie do góry tyłkiem ha ha i tak się przezbywamy :) A podobno są jakieś herbatki na przyspieszenie na poród ja nigdy nie stosowałam ale z czystej ciekawości zapytam orientuje się któraś coś na ten temat lepiej wiedzieć na przyszłość niż chodzić 41 tyg ja tak miałam z Zuzia że tydz po terminie wyszła śmiałam się że się wystraszyla bo poród miał być wywoływany ale sama się zdecydowała opuścić brzuch haha W wyliczenia co do masy na usg też nie dowierzam do końca bo ona miała być malutka a ważyła prawie 4 kg i 54 cm miała była największa z dziewczynek a lekarz tak się martwił że malutkie dziecko to się chłop trochę zdziwił.
-
Dziewczyny ja chyba przeoczyłam ta obolalamame bo nie kojarzę dziewczyny... A ja wzięłam nospe rano i w południe nie brałam na noc tylko wzięłam bo czułam że znowu się zaczyna ale nogi mnie mega bola jak bym przeszła ze 100 km to jest kryzys wieku średniego ;) Od jutra zaczyna się 31 tydz według aplikacji więc oby tylko dojść do tego finalnego :) Mój dzisiaj przez tel mówił że szefowi się coś pomyliło bo pytał w który dzień zjeżdża na ten tydz a on zdziwiony bo mówi że przecież on w lipcu wraca przed moim porodem a jeszcze nie urodziłam i nie mam takiego zamiaru puki co. Mój ostatnio ma cały czas sny że już malutka jest i to taka duża on naprawdę bardziej niż ja panikuje ;) Najlepiej Jaga dzisiaj mówi że ona będzie spala z dzidziom pod masza dziewczynki jej tłumaczyły że Kinia malutka będzie a ona swoje że z mamą spać nie będzie tylko z dzidzia ha ha owszem pozwolę jej się obok dzidzi położyć żeby nie czuła się odrzucona i pewnie na początku będzie z tatusiem spala a malutka w łóżeczku lub wózku no Jagoda nienawidziła łóżeczka od razu czuła i ryk niesamowity puki się mieściła to we wózku oby młoda polubiła łóżeczko od początku. Wogole się zastanawiam jak to będzie i jak Jaguska zareaguje na maleństwo ja jej cały czas tłumaczę że już niedługo będę musiała jechać do pana doktora który wyciągnie z brzuszka dzidziusia a ona z tatą przyjedzie po mnie i dzidzię i to jej odpowiada bo będzie z tatą wtedy. W następną niedzielę mamuśka odjeżdża chwilę spokoju będę miała aż 6 tyg a potem znowu wraca ale już będzie mój to inaczej niech on się użera z ukochaną teściowa ;)
-
Moja Jagodę Grzesiek nauczyl ze jak jest śpiąca bierze podusie ma w kształcie kota i kołderkę idzie aa i jeszcze pyta czy może Byłyśmy po poszewkę maszy i niedźwiedzia u Andrzeja ha ha Młoda jest zdrajczyni po drodze mi mówi że Andrzej jej kupił a ja jej nie kupiłam i to z pretensjami a mój zazdrosny że ja przekupuje tatusiowa córeczkę czasami mi się śmiać chce jak obaj rywalizują o względy małej a ona doskonale to wykorzystuje
-
Kurcze aż mnie naszło na sałatkę ha ha u mnie króluje ryżowa każdy ja uwielbia a składniki na nią: Opakowanie ryżu basmanti,ser żółty,szynka konserwowa,papryka czerwona,kukurydza konserwowa a miesza się ją w osobnej miseczce dodaje się dwie łyżki stołowe musztardy i do tego oleju trzeba wymieszać na jednolitą masę i dodać do wszystkiego standarowo sól i pieprz mozna dodac więcej musztardy i zależy kto jaka lubi czy ostrzejsza czy łagodna a druga wersja że niektórzy dodaja majonez (ja wolę z musztardą),druga sałatka jaka mój uwielbia jest chrzanowa super dla panow pod % też napisze przepis :) Seler sałatkowy ze sloika,groszek,kukurydza konserwowa,jajka całe krojone w kostkę,ogórek konserwowy,szynka chrzan,majonez,sól pieprz do smaku :) To tak na szybko dwie które często robię bo jedna dla dzieciaków druga dla mojego :) A na przekąski robię tortille zawijana do środka salata zielona,szynka,ser żółty, papryka czerwona wszystko ładnie zawijam i kroje kolorystycznie super na talerzu wygląda Narobiłam sobie smaka na wszystko hi hi żeby jeszcze mi ktoś to zrobił ;)
-
Axam najlepsze w tym wszystkim jest to że jej matka zajmowała się nasza Jagoda przez 2 miesiące jak byliśmy w Niemczech oczywiście za pieniądze u niej w domu a jeszcze lepsze jest to że miała dostęp do konta mojego Grześka na które przychodza pieniądze z 500+ i tylko drobne kwoty teraz tam mamy wyjeżdżając mała miała zakupy zrobione w sensie pieluchy itp itd plus było 1500zl na jej potrzeby plus przychodziły właśnie z tych 500+ i jeszcze ubezpieczalnia nam wypłaciła za kolizję więc było troszkę więcej kasy. Ona miała brać kasę na utrzymanie dziecka bo za jej pracę byliśmy umówieni że jak wrócimy to jej do ręki wypłacamy wyobraź sobie że wyczyściła nam konto do zera plus dostała zapłatę za pracę mojego o mało szlag nie trafił jak zobaczył a ona się tłumaczyła że odda a zabrała bo potrzebowała i teraz jest na zasadzie ze nas unika jak tam jedziemy to nie schodzi na dół albo wymyka się do drugiej córki i już nas nie lubi,jej zięć czyli właśnie koleżanki mąż mówił że jak babka nie odda to on ją przyciśnie bo jak będzie robił na budowie u nas to nie weźmie zapłaty tylko do niej się zgłosi a nie lubi jej strasznie bo jemu też szpera po rzeczach i ginie kasa w domu. Mój teraz jak wróci to pojedzie do niej i zapyta w prost kiedy będzie zwrot bo tak samo ja się nacielam pożyczyłam koleżance kasę 1000zl i drugi rok oddaje a siedzi cały czas za granicą i jak pisałam to już niedługo a było to na jesieni. Wkurza mnie bo jak po pożyczkę to każdy wie gdzie się udać ale oddać już nie ma chętnych i tylko wiecznie każdy robi sobie z nas bankomat albo taksówkę chociaż i tak to się już w dużej mierze ucięło bo się wkurzyłam jak w środku nocy zadzwonił sąsiad i kazał nie prosił jechać po flaszkę wódki od tamtej pory jest ta zła bo powiedziałam że nie ma jazdy po nocach nawet nagadał mojemu złośliwie że ja z nim dla kasy jestem tylko biedny nie wiedział że ja w ciąży już jestem i miał się rozlecieć szybko ten związek a tutaj i Jaguska ma 3 latka i Kingusia będzie niedługo trochę się pomylił facet wielki pan biznesmen myśli że jak prowadzi firmę to może pouczać innych Dla mnie akurat ten znajomy jest nikim uważa się za dobrego ojca bo i to jest określenie roku płaci regularnie alimenty a dzieci widział pół roku temu i to jest najlepszy ojciec. Mam dzisiaj jakiś bojowy dzień ale przynajmniej brzuch mnie nie boli Żeby było śmiesznie mój Grześ mnie dzisiaj doprowadził do takiego ataku śmiechu myślałam że padnę przy tel Rano pisze jak zwykle dzien dobry kochanie a potem że jutro mają wolne bo święto to go pytam jakie a on strzelił że Boże Ciało myślałam że padnę jak to przeczytałam ha ha Zadzwoniłam do niego i mówię że mu się mięs pomyliły bo to święto jest w czerwcu i zaczęłam się tak śmiać z tego no to strzelał dalej ze świętami,zielone światło są 4 czerwca więc też nie jutro :P
-
Axam masz nas więc pisz co Ci leży na serducho zawsze to lżej później. Do mnie pisała ta koleżanka co ostatnio była w szpitalu i miała krwawienie nie rozumiem że ona musi prosić własną matkę o to żeby jej pomogła przy dziewczynkach chociaż wie jaka jest sytuacja i mieszkają razem porażka. Poorosila żebym jutro przyjechała i jej pomogła szczerze nie czuje się na siłach a ta mała trzeba na rękach cały czas nosić bo tak jest nauczona siebie już unieść nie mogę ale głupio też mi odmówić pomocy w takiej sytuacji bo wiem że ona ma zagrożona ciążę i może stracić dziecko więc tym bardziej bo ja sobie nie wyobrażam że mogłoby teraz nie być Kingusi.
-
Hej witam się , rana nawet spałam w nocy przekrecalam się z boku na bok ale lepiej niż noc wcześniej. Czytałam fora odnośnie tej nospy i są różne opinie dziewczyny wypowiadały się że niektóre przez połowę ciąży brały nospe a dzieci zdrowe i bez problemu. To jest jak ze wszystkim jeśli za duzo się czegoś bierze,do piątku będę brała a potem jeśli nie przejdzie pojadę do lekarza i wolę żeby mnie położył niż żebym miała się faszerować tabletkami. Pogoda niepewna niby słonko wychodzi ale zapowiadali dzisiaj deszcz. Mój plan dalej opiewa na leżeniu i odpoczywaniu już dawno aż tyle nie odpoczywałam Axam co u Ciebie jak się czujesz ? Napisz co z tymi skurczami bo się martwię o Ciebie.
-
Dziewczyny wyjasnijcie mi o co chodzi z tą nospa bo mnie to zastanawia już wcześniej jak mnie kiedyś tak bolało jeszcze jak Grzesiek był to mi przepisał ja ale od razu zastrzegł że nie na stałe tylko doraźnie. Już nie chce przed lekarzem na cymbała wyjśc i dopytywać co z tą nospa jest wolę tutaj dopytać dobrych duszyczek. Zazylam ale jakoś nie widzę różnicy mała nadal od środka urządza dzikie harce uparciuszek straszny ja do niej żeby tak nie kopała a ona odpowiada kopniakami mocnymi to ma po tatusiu ten charakterek chociaż, odpukac takiego faceta ze świecą szukać jak mój :) Kiepsko widzę noc znowu będę się kręcić powinny być łóżka lub materace z wycięciami na brzuch żeby go sobie bezpiecznie w tak ułożyć i się wyspać bo akurat do góry tyłkiem strasznie mi brakuje spania i leżenia zawsze na brzuchu śpię i teraz się ułożyć nijak nie mogę dobrze że to już ostatnie tyg i potem w końcu się uloze jak człowiek a malutka obok mnie :) Dzisiaj Jagoda do taty mówi że on jest jej a dzidzia jest tylko mamy,potem się popłakała że tęskni a na końcu że chce już dzidzię mieć ale i tak że tata jest jej oj czuję że będzie zazdrosna o ojca od zawsze tata jest jej i koniec. Coś mi jeszcze jest niedobrze :/ Nic takiego nie jadłam na kolacje żeby potem zgagi nie mieć i herbaty cieplej się napilam oby nie wróciły mdłości bo jeszcze tego mi brakuje eh Dobrej nocy Wam życzę Kochane :*
-
Lekarz mi właśnie zalecił nospe 3x1 do piątku a potem odstawić dalej mam ten asmag 3x2,i leżenie żeby nie pobudzac skurczy tutaj ogólnie jest wszystko w porządku z malutka jak się nie nie będzie działo 30 mam na to usg się zgłosić wtedy szczegółowo zrobi pomiary w gabinecie nie ma tak dobrego sprzętu i wtedy się dowiem ile waży i mierzy a jeśli nadal będzie pobolewalo a nie daj Boże coś by się zaczęło od razu mam jechać na ip więc odpoczywam i leżę. Mała mnie tak atakuje od środka że aż bola jej te fikołki a zwłaszcza jak mi wchodzi jej nóżka chyba pod żebro oby później nie była az tak ruchliwa. Mimo wszystko mam żal do siebie że za dużo tego wszystkiego i teraz się dzieje jak się dzieje. Mama dobrze że u malutkiej lepiej moze i oby się wszystko wchłonęło trzymamy mocno kciuki z dziewczynkami :) Próbuje się jakoś ułożyć ale nie bardzo mi to wychodzi przez moją małą szaloną. U nas przestał deszcz padać i powietrze zmienione jak by się dało mogłabym spać na tarasie tak miło i świeżo. U mnie lekarz właśnie też mówił że z nosa trzeba uważac i długo nie wolno przyjmować ale już nie dopytalam dlaczego ja zawsze w domu mam mnóstwo pytań a na miejscu zawsze zapomnę bo się czym innym zajmę.
-
Dziewczyny nie ma się co przejmować bardzo niedojrzała osoba bo na taką właśnie wygląda ta pani. Cieszymy się że jesteśmy i będziemy mieć niedługo nasze maleństwa i nie ważne czy mamy 23,34 czy 40 najważniejsze aby dzieciątko było zdrowe i nam dopisywały siły bo ja mając prawie 30 czyli jeszcze zaliczana do młodych haha to czuje się jak bym była dużo starsza a mam już cztery wspaniałe córki :) Życzę Wam i sobie dużo zdrówka :)
-
A u nas zimno się zrobiło i deszcz pada,biorę nospe i jeśli dalej do piątku będzie tak to pewnie szpital mnie czeka ale trudno wolę tak niż żeby zrobić krzywdę. A znowu zaczyna mnie pobolewac przez chwilę tchu nie mogłam złapać cholera jasna do teraz jakoś to było ale nie bolało i tak się nie robiło a teraz na sam koniec szlag by trafił moja głupotę :'( Taka stara i taka głupia każdy powtarza że ciąża to nie choroba a ja próbowałam też to udowodnić że wszystko doskonale ogarniam. A teraz mam do siebie żal że to moja wina tego jak się czuje,mała tak kopie że czuje jej nóżkę gdzies pod prawym żebrem a główka jak by na dole ucisk.
-
Natha narobiłaś smaka teraz :) A tak swoją drogą u Was też takie drogie owoce u nas truskawki w sklepie 30zl za kg a czereśnie aż 60zl więc cena oszałamiająca zresztą ogórki, pomidory też nie są tanie w tym roku nic tanio nie będzie a i tak wiedzą że będziemy kupować dla dzieciaków moje uwielbiają truskawki czereśnie mają w ogrodzie u ojca. My też musimy zrobić sad od początku a możemy bo akurat miejsca sporo. Wczoraj się trochę wkurzyłam bo znajoma mi napisała że Grzesiek musi do oporu zalewać formę żeby wyszedł syn bo same dziewczynki tyłki myślałam że mnie trafi. Ja już w 100% się spełniłam w roli mamy i Kinia będzie ostatnia pociecha,trzeba dom skończyć i dzieciom na przyszłość odkładać żeby miały na studia kiedyś a nie chce żeby była sytuacja i będę musiała którejś czegoś odmówić bo mnie nie będzie stać na to nawet nie biorę tego pod uwagę.
-
Leżę wstaje tylko do wc i coś zjeść mała biega przy babci po ogrodzie,u nas niezbyt ciepło zimna nie ma ale gorąca też nie jedynie co to o 12.30 muszę najstarsza córkę odebrać ze szkoły obiecałam jej ale autem mam 5min to szybko objade. Wczoraj były u małej siostry ale krótko bo wracały z ojcem z zakupów a jak odjeżdżały Jaguska tak za nimi rozpaczała obiecałam jej że odwiedzimy je ona uwielbia się z nimi bawić a i Roksia nasza to mamusia i wszędzie ja zabiera. Później ja zawiozę jak odbiorę najstarsza a były ja odwiezie nie sądziłam że aż tak będzie lubial moją córkę ale on jak dłużej jej nie widzi to sam dzwoni a jak mu mówię żeby się postarał to twierdzi że już nie potrzebuje dzieci ma Jagodę do rozpieszczania i to mu wystarcza haha
-
Śniadanie zjadłam ale mała czkawki dostała i dalej mi w brzuchu burczy. Ostatnio pisałam którejś z Was że przytyłam 6kg muszę to skorygować w styczniu miałam 75 kg a teraz na ostatniej wizycie wybiło 80 czyli 5 kg tak z ciekawości zagladnelam do książeczki żeby zobaczyć jakie badania mnie jeszcze czekają więc przepraszam za mój błąd. Mam dzisiaj strasznego glosa ledwo zjadłam śniadanie dalej jestem głodna mała już sobie zażyczyła zupę to później jej jakaś upichce ale odpoczywam na maksa zero roboty,jazd wszędzie i robienia za taksówkę innym. Muszę zacisnąć dobrze nogi i czekać na mojego A co do snów erotycznych to się zdarzają ale to chyba przez to że brakuje faceta mi przy boku ;) Ja miałam raz lepiej bo przespałam seks rano się obudziłam bez i dopiero jak zapytałam to mi mój wyjaśnił że było tak gorąco a potem się śmiał że wszystko co najlepsze przespałam więc teraz już jestem bardziej czujna
-
Hej stawiam się w dwupaku i po kręcącej się nocy puki co nie boli nie licząc kregoslupa. Całą noc tylko się krecilam nie mogłam się ułożyć potem gdzieś za bardzo na brzuch się przekrecilam i obudziły mnie kopniaki wystraszylam się że dziecko przygniotlam eh Zobaczymy do wizyty na razie puki co jest ok w nocy mnie jakoś nie szczególnie bolało więc nie jest źle to chyba to przemęczenie teraz wychodzi i moje latanie wszędzie. Zagladnelam na "młode mamy" a jednak głupota nie zna granic naprawdę... A co lepsze nawet nasze posty czytają już tych nie młodych i młodych tylko po co skoro te nie młode nic nie wiedzą i na niczym się nie znają.... Axam kochana nie bierz do siebie tej nieswiezosci bo to jest śmieszne jesteś świetna młoda kobieta z doświadczeniem z dwiema super córkami i synkiem w drodze a tamte matrony sobie odpuść bo szkoda Twoich nerwów :* Tak jak któraś napisała nas jest więcej więc niech się boją sierpniowe mamusie stoją za sobą murem
-
A my dalej w łóżku i oby tak do rana było,brzuch pobolewa zwłaszcza jak poszłam do wc na dłuższe posiedzenie taki skurcz bolesny mnie złapał że nie wiedziałam czy zaraz urodzę czy tak mi od środka mała na jelita ucisnela. Jeśli będę miała iść do szpitala pojadę dla dobra malutkiej nie chce jej potem oglądać w inkubatorze i wyć że przez moją głupotę dziecku krzywdę zrobiłam. U nas rząd pokazał z tym 500+ tylko że za chwilę zniknie a dzieci zostaną przy starszych córkach nie było nawet slychu i widu że będzie jakaś pomoc aż "taka" ha ha W Niemczech czy Anglii każdy co był to chwalił się że dostaje taką kasę na dzieci a u nas się śmiali że nic nie ma a teraz każdy dogaduje. Cichadro super fotka widać że mały zadowolony jest bo z tatą :) Axam biedna mała taka nieszczęśliwa ha ha oczywiście żartuję teraz :) Mama trzymam nogi zaciśnięte i jeśli trzeba się położę w szpitalu ale będę się meldowała :) Kinia melduje się kopniakami rozpycha się strasznie
-
Phfx czy Ty masz dzieci lub jesteś w ciąży ? Proste krótkie pytanie,wydaje mi się że ten post odnosi się do przyszłych mam lub mam które właśnie urodzily. W lipcu skończę 30 mam już dzieci z pierwszego związku i teraz córeczka będzie druga z drugiego związku i zadna córka nie trafiła do domu dziecka,nie chodzą zaniedbane a wręcz mają dużo nawet wiecej niż nie jedno dziecko,nie pytają czemu nie używaliśmy gumek i dlaczego jest ich aż tyle bo są cztery. Jako wolontariuszka powinnaś skupić się na dzieciach a nie uświadamiac nas co możemy a czego nie,czy mamy mieć dzieci w danym wieku czy też nie kazda z nas jest dorosła kobieta i wie co robi nie żałuję żadnej ciąży i nie zamienialbym się z nikim bo dla mnie córki są całym światem. Za chwilę usłyszymy że każda z nas rzuciła się na 500+ dlatego tyle dzieci się teraz rodzi tylko że za chwilę tego nie będzie i gdy ja miałam starsze dziewczynki nawet tego nie było więc dla mnie gdy słyszę że to przez pieniądze każdy się decyduje na dziecko jest głupotą bo jednak maluszek więcej kosztuje niż te 500zl. Szkoda sobie zawracać głowę osoba która jest "najmądrzejsza" tylko nie w ten sposób co trzeba... Lepiej się skupić na naszych malenstwach i wspólnym wspieraniu się bo nikt nie wesprze jak druga kobieta też będąca w ciąży, przechodząca te samy rozterki :) Pozdrawiam wszystkie przyszłe i te obecne mamusie które już mają w ramionach swoje kruszynki :)
-
Zwlekałam się nastawił młode ziemniaki,będą z koperkiem kiełbaski smażoną i mizeria. Brzuch pobolewa dzwoniłam jeśli by się zaczęły skurcze na szpital mam jechać a jeśli nic się nie będzie działo jutro na wizytę żebym przyszla zrobi usg i zbada. Skurczy nie mam na szczęście mała kopie czekam do jutra chyba że będzie się coś działo w razie wu mam dzwonić do koleżanki męża lub byłego zawiezie mnie już uprzedziłam że może być taka ewentualność. Odpoczywam nic nie robię Jaguska się bawi ładnie jedynie obiad zrobiłam bo mam wyrzuty sumienia że dziecko będzie głodne chodziło Grześ się martwi żebym tylko do lipca wytrzymała i on na początku zjeżdża do domu żeby nie wiadomo co się działo przyjedzie. Strasznie mi się dzisiaj pić chce cały czas butelka wody mineralnej przy mnie leży. Trzymajcie za mnie kciuki żeby nic się nie działo bo denerwuje się strasznie tym i martwię o malutka.
-
Zadzwonię do lekarza popołudniu na spokojnie i zapytam zobaczę co mi powie i jakie ma zdanie eh Bo to jak nie urok to.... Na razie leżę i odpoczywam bo do niczego więcej się nie nadaje dzisiaj.
-
Axam z "ekspertka" się nie dyskutuje Trzeba szykować się na tamten świat pasuje jakieś ubrania kupić na tą okazję ;) Nie ma co się przejmować gowniarami :)
-
A tak swoją drogą dzisiaj mam kiepskawy dzień kręgosłup mnie boli brzuch się napina normalnie czuję się jak bym miała iść zaraz rodzić przeraża mnie każde siusianie bo się boje ze poleci coś więcej chyba i mnie dopadł strach przed porodem moze dlatego że jestem świadoma tego. 30 maja będę się z lekarzem widziała na usg to dopytam o znieczulenie i ten plan porodu bo ostatnio zapomnialam. W myslach powtarzam że byle do lipca do końca maja jednak dziewczynki zostają u ojca a cały czerwiec u mnie będą mnie pilnować do powrotu Grzeska potem lipiec u ojca i 2 tyg w sierpniu u mnie oczywiście jeśli będę się dobrze czuła i malutka już będzie. Teraz mi idzie na rękę i to bardzo były że potem u niego będą a nawet Jagoda jak pojadę do szpitala może przyjechać do nich. Wczoraj jej na allegro kupili pościel ze świnka peppa sama sobie wybrała taki prezent urodzinowy. Leżę dzisiaj od rana nawet na poduszkę nogi dawałam wyżej ale mi nie wygodnie :/
-
Hela jak wchodzisz na 9 miesięcy jest post młode mamy i tam właśnie przedział wiekowy rozpisała jedna z dziewczyn dlatego tak się z tego osmialam wszystkie po 30 to już nie młode mamy czyli ja się jeszcze mieszczę i czuję jako młoda :P
-
Marla rozumiem Twoje obawy które ma się nie ważne czy to pierwszy poród czy kolejny. Ja też nie lubię szpitala a zwłaszcza gdy po porodzie (od razu nie daja dziecka) po sn dwie godziny plackiem trzeba leżeć na porodowce,wtedy położne sprawdzają czy się nie dostało no krwotoku i nie wolno spać. Ja swój pierwszy poród wspominam super na każdym etapie lekarz mówił co się dzieje że no już główka wychodzi itp itd ale w domu bym się nie odważyła rodzić po ostatnim z Jaguska to bym się bała bo też o mało się nie udusiła. Spokojnie nie denerwuj się na zapas to Ci nic nie da dasz radę i szybko zapomnisz :) Mnie też coś ze snu wybudziło dobrze że jest forum to mam co poczytać ;)
-
Rozwalił mnie ten post o tym przedziale wiekowym a jeszcze bardziej ten ostatni o egoizmie i chorobach po prostu czytając to nie wiadomo czy już trzeba się pakować do trumny czy po prostu usuwać ciążę gdy się zajdzie. Takie "doświadczone" osoby powinny się naprawdę zastanowic pisząc te bzdury Axam ty z tą choroba i prawie stara mama nie powinnaś być w ciąży a ja po operacji serca powinnam już w trumnie leżeć a nie w ciążę zachodzic jesteśmy egoistkami bo pewien wiek i choroby ha ha Aż mi się humor poprawił czytając takie bzdety ha ha Leżę w łóżku w dzień się wyspałam to teraz mi się nie chce spac grr Torba z ekwipunkiem dowieziona cała na miejsce mój zadowolony z mięska a jak mnie w konia zrobili dzwonię pytać czy dostał torbę odebral jego brygadzista nie poznałam dopiero po chwili załapałam że nie rozmawiam z moim tylko z nim i się śmieje do niego dobrze że mu kochanie nie powiedzialam albo coś bardziej niemoralnego bo czasami żeby mojego pobudzić to mu mówię głupoty przez tel tak z zaskoczenia to by się chłop zdziwił hi hi Nie ma to jak gdy ktoś odbiera cudzy tel Na końcu się dowiedziałam że jak zawiozłam torbę to mnie tamten nie zaprosił na kawę do domu i dostał zjebe od żony że jechałam tyle km i nawet na kawę nie zaprosił ha ha