
mermide
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mermide
-
Milutka86 tak z Gornych :) A Ty skad? Mnie ez wypadaja. Teraz po dwoch miesiacach od poczatku wypadania juz troche mniej. Juz nie ma tak ze w wannie garsc, na szczotce garsc i jeszcze reka garsc. teraz jest jednagarsc pozbierana z tych wszytkich miejsc. Wlasnie wrocilismy z Ania od lekarza i plucka na szczescie czyste. Infekcja jest w gardelku. Dostalismy syropek na noc i oczywiscie standardowo kropelki do noska Jednych jeszcze nie wykorzystalam do konca, jedne sa jeszcze zapakowane a tu trzecia buteleczka. Dobrze, ze tutaj lekarstwa dla dzieci sa za darmo :) Najwyzej ja bede uzywac ich jak skoncza sie moje
-
Napisze troche takie moje przemyslenia.... Jak tak przegladam wasze posty od poczatku to mi sie smutno robi ;( Zaluje, ze nie znalazlam tej grupy wczesniej i nie moglam sie z wami dzielic moja radoscia z kolejnej ciazy, ale i obawami i problemami. Brakowalo mi szczerze tutaj takiego wsparcia. Mimo iz to byla moja druga ciaza, to duzo rzeczy bylo pierwsze (pierwszy porod naturalny, pierwsze wywolywanie, itp). Wy tutaj juz jestescie takie zzyte ze soba, wiecie co gdzie i jak a ja taki troche outsaider. No to tyle :)
-
Wszystkiego najlepszego dla solenizanta :)
-
Witam z rana Starszy w przedszkolu a mloda chora spi. madzikcz Ja jestem z Lazisk obok Mikolowa. Ja powiem z doswiadczenia, ze czesto jest tak, ze dermatolog, arelgolog lub dietetyk wie lepiej niz lekarz. Mamo Joasi ja bym najpierw poszla do dermatologa, zeby zobaczyl zmiany skorne. Najwyzej pozniej udasz sie do alergologa. W miedzyczasie po prostu nie bedziesz jadla nabialu i zobaczysz jak to bedzie sie rozwijac. Imbir moja Ania tez bardzo malo je. W ciagu dnia tak max 120 ml, tylko na noc 150ml zageszczonego. Jezeli dziecko przybiera na wadze i po za tym wszystko ok to mysle ze nie ma sie czym martwic. Chetnie przygarne zaproszenie na FB :) Monika Czaicka 09.02.1986 :)
-
I jezeli macie jakas grupe na fb to ja bym tez chetnie dolaczyla, mimo iz jestem tutaj calkiem nowa
-
monikae a moze sprobuj zeby ktos inny wykompal. A jezeli to nie pomoze to moze wykap po okolo tygodniu. Wiem, ze to dlugo, ale podobno dzieci w tym jeszcze wieku mozna tak kapac. Przemywaj tylko zwilzona szmatka
-
kaska przepraszam to bylam ja :( Myslalam, ze o takie cos chodzi.
-
Edziula nie ma za co przepraszac :) Jak moge to chetnie pomoge. A ostatnio, niestety mialam malo okazji, wiecej to ja musialam ´prosic o pomoc, albo o cos pytac :) Tak wiec ciesze sie, ze moglam pomoc :)
-
Jestem ubezpieczona u meza, tak samo jak dzieci. A na dzieci jest po 190 euro Kindergeld i do roku od urodzenia dziecka 300 euro miesiecznie mutterschaftsgeld. I to dostajesz nawet jak nie pracowalas.
-
Podstawy niemieckiego., Tyle co w podstawowce. Ale sporo zapomnialam. Kurcze to na poludniu... Daleko od nas. Przez pierwszy rok nie. Dopiero pozniej na minijob (dwa razy w tygodniu). Teraz nie pracuje bo jestem z mala
-
Spoko. Pytaj o co chcesz :) Na razie wynajmujemy, ale zastanawiamy sie nad kupnem. Ostatnio nawet ogladalismy dom i pytalismy o kredyt (tu nie bylo problemu), ale w domu bylo praktycznie wszysto do roboty (od dachu, przez okna, piec do pradu), wiec zrezygnowalismy. Poczekamy jeszcze :) Ze szkola to nie jest problem, znam kilka osob, ktore przeprowadzily sie z dziecmi w wieku szkolnym i dzieciaki szybko sie zaaklimatyzowaly. U nas w szkole sa dodatkowe zajecia niemieckiego dla dzieci, ktore nie mowia w tym jezyku. A mieszkamy niedaleko granicy Holenderskiej ok 90 km od Dortmundu i 100 km od Koloni, 50km od Oberhausen. Jezeli te miasta cos Ci mowia :) A Twoj maz gdzie pracuje?
-
Monikae wszystko w swoim czasie :) Jak patrzylam na to co moj syn umial w porownaniu z Ania w tym wieku, to bylby naprawde daaaaleko za reszta, a teraz jest w pelni sprawnym, zdrowym dzieckiem :) Wiem, ze sama pisalam, ze Ania daleko za waszymi maluchami, ale wczesniej myslalam ze jest mocno rozwinieta jak na swoj wiek, a teraz wiem, ze nie ;) Wiem, ze kazde w swoim tempie sie rozwija i kazde ma jeszcze czas na poznanie nowych umiejetnosci. Anuisa sprobowala dzisiaj pierwszy raz jabluszka i jak na razie to jej najbardziej zasmakowalo. A tak z innej beczki to skad jestescie? Ja w Polsce mieszkalam na Slasku, niedaleko Katowic.
-
Caluneczka Mmm... Jakie pyszotki. Chetnie bym zjadla :) Ale te wasze dzieciaki zdolne. Moja to w porownaniu z waszymi daleko w tyle. Tylko obraca sie na brzuch, wklada nozki do buzi i bawi sie zabawkami. I tyle :( Mam nadzieje, ze za niedlugo dogoni rowiesnikow. Pochwale wam sie moimi skarbami :)
-
Edziula przeprowadzilismy sie bo mojemu T. firma, do ktorej jezdzil w delegacje zaproponowala, zeby dla nich pracowal. I w sumie na decyzje mielismy dwa tygodnie :) A ze moj T. od zawsze chcial wyjechac do Niemiec, a zostal tylko ze wzgledu na mnie to sie zgodzilam :) Gdy sie tu przeprowadzilismy Adam mial 3 lata. Ani ja, ani Adam nie mowilismy po niemiecku (tylko mj malzonek mowi). Teraz Adam mowi w dwoch jezykach (zaczal chodzic do przedszkola i tam sie nauczyl) a ja tez sie dogaduje. Szczerze powiedziawszy nie wyobrazam sobie zycia jedno tutaj drugie w Polsce. Podziwiam Cie. Wiem, ze to trudne, bo na poczatku naszego malzenstwa i gdy Adam byl malutki moj T. pracowal na delegacji i w domu byl co drugi weekend. Dlatego powiedzialam, nigdy wiecej. Decyzja jest ciezka, ale ja mowie kto nie ryzykuje ten nic nie zyskuje ;) Wszedzie jest chleb o dwoch skorkach, czasem jest ciezko (zwlaszcza, ze po za mezem i dziecmi) nie mam tu rodziny. T. ma tutaj babcie i ciocie (ok 100km od nas) wiec sie czasem z nimi spotykamy. Ale ogolnie to czasem brakuje... I przyjaciol tez, zwlaszcza teraz gdy przyjaciolka urodzila dwa miesiace po mnie (nasze dzieciaki moglyby sie razem chowac). Ale nie zaluje. Dalam sobie rok czasu zeby sie tu zaaklimatyzowac, jakby sie nie udalo to mielismy wracac. Ale jak widac udalo sie. Mamy tu juz znajomych, Adam ma kilku przyjaciol (niemcow), jest dobrze. Mieszkamy w ladnym malym miasteczku. Juz sie przyzwyczailam :) Ale dlugi wywod. Przepraszam, ale mam nadzieje ze troche pomoglam. Jak cos to pisz :)
-
monikae od 2,5 roku mieszkamy w Niemczech. U nas doszedl w nocy kaszel, wiec jutro wybieram sie do lekarza. Mam nadzieje, ze nie rozwinie sie to w nic powaznego. Maaag udanych chrzcin. (Ja na szczescie mam to juz za soba :) ) Zyczymy udanego dnia, chociaz u nas dzisiaj szaro, buro i ponuro.
-
Witam, Sto lat dla solenizantow!!! I duzo zdrowka dla chorych biedactw :( Tak jak juz wczesniej pisalam mam dwojke dzieci: Adasia (6lat ur. w listopadzie), urodzony przez cc dwa tygodnie przed terminem i Anie (ur, 17 wrzesnia). Ania urodzila sie 'pn' 10 dni po terminie. Obecnie z rodzinka mieszkamy za granica i tutaj byl porod. Niestety od kilku dni moja coreczka ma straszny katarek. Jakos z nim walczymy... Ale jak na razie to on wygrywa :/
-
Witam wszystkich! Jestem tutaj nowa. Mam synka 6 lat i coreczke 4 miesiace. Pozdrawiam i zycze udanego dnia :)
-
Witam mamusie. Jestem tutaj nowa (trafilam przypadkiem przegladajac net :) ) Mam synka 6 lat i coreczke z wrzesnia. Pozdrawiam