
Hela90
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Hela90
-
Hej dziewuszki :) Axam super że już Wam troche lepiej, chyba faktycznie ta witaminka w uderzeniowej dawce, trzeba się będzie zaopatrzyć bo mój Wojtek z ludźmi pracuje i też często coś przynosi. Dobrze że Karolę do lekarza wysłałaś, w razie jak by się Wam objawy powtórzyły to będziesz wiedziała co Wam jest. Nataszka, smutne informacje, ale może jeszcze wyjdzie z tego? Nie możesz się tak zamartwiać, postaraj się na tym nie skupiać. :* Natha u mnie taras też już odpada oprócz wczesnych godzin porannych na kawę, potem już za gorąco. A dziś pewnie też odkurzacz chwyce ale jeszcze poleguje i wietrze udka Obtarcia zrobiły się suche i fioletowe
-
Zaraz jak się zwlekę z łóżka to wygrzebie z aptecznego kartonu octanisept i popsikam, dzieki Axam :) jeśli chodzi o focie to chyba wszystko się zgadza, ja tylko zawsze mylę śpiochy i pajace a brzucho masz piękny, piłeczka okrąglutka, i nie widać tych 90 kg tylko piękną ciężarną kobitkę :* Mama mi pępek nie wyszedł jeszcze, ale też już jest niebezpiecznie płaski i mi dopiero co ta linia na brzuchu wyszła :) Mama mi trwa teraz 29 tydzień, w niedzielę kończę 29, właśnie jakieś pół godziny temu na olx'ie kupiłam dwie pary krótkich spodenek ciążowych z hm'u, z pezesyłką wyszło mi 50 zł za całość, jeśli nie okażą się takim nietrafionym zakupem jak wózek Nataszki to stwierdzę że zrobiłam dobry biznes :) Mama to miałaś mega pracowity dzień, skąd Wy bierzecie na to siły, mając jeszcze małe dzieci??? Podziwiam Wam i szacun, aż mi głupio że tak czasem narzekam, a nie mam jeszcze dzieciorków :)
-
Axam jaki brzucho! :). Myślałam o octanisepcie ale boje się że będzie piekło, smaruje sudokremem narazie :) zrobiło sie okropnie czerwone, aż bordowe. Tak myślę że mam takie cienitkie, rajstopowe leginsy z hmu, kupowalam jak było zimno pod spodnie, to jak bym ucięła nogawki to bym miala takie getry o jakich piszesz :) ale teraz się bedę bała ubrać kieckę do ślubu normalnie
-
Hej mamuśki. Ja się dziś nieźle załatwiłam, ubrałam tą sukienkę bo upał niemiłosierny, moje uda się stykają.. I tak szłam i szłam i się uda pociły i ocierały o siebie i tak się obtarły że chodzić nie mogę, piecze, boli i wygląda jak poparzone ;( do tego "podbiegłam" na pasach żeby zdąrzyć na zielonym i jak mnie biodra zaczęły boleć to do obtartych ud doszły biodra.. Grr. Do tego taki upał, że cała się kleje a nie mam sił do wanny się wczołgać. Dobra, pomarudziłam, to teraz napiszę jak po wizycie :) przytyłam kolejne półtorej kg więc już waże 73!!!kg, mówiłam o tych dusznościach i pulsie skaczącym, mam zrobić jonogram i się zgłosić, i mierzyć ciśnienie choć akurat ciśnienie mam za każdym razem perfekto :) Malutka moja jest większa ciut niz wskazuje na to termin z om, o 6 dni :) waży 1,5kg! Szok :) no i cała reszta ok, szyjka 4 cm, wód odpowiednia ilość, p dr zadowolona :) Axam, a może sąsiadce bezpośrednio zwrócić uwagę jakoś sposobem, oby byli nieczęstymi gośćmi :* Nataszko, nie denerwuj się wynikami tylko spokojnie poczekaj na wizytę :)
-
Jejku, naskrobałam taki długi post i mi wywaliło :/ grrr.. Axam jak sie czujesz i Martusia? Polepszyło się Wam trochę? No dyrka się sama pofatygowała, no no :) U nas też dziś będzie grzało konkretnie, a ja na wizytę dziś jadę, już przygotowałam sobie sukienkę na dziś ktorą w ogóle w ciuchu za 19 zł kupiłam, ciążowa dresówka z hm'u :) Odnośnie alkoholizmu, okropny nałóg, niestety znam go od podszewki, już tatę i brata przez to straciłam, teraz tylko czekać aż sie mama na swoje życzenie wykończy. Ja już wykorzystałam wszelkie możliwe sposoby ale tak jak piszecie, jak alkoholik chce pić, to będzie pił, niezależnie od odwyku, wszywek, sięgniecia dna, wsparcia rodziny itd. Cichadoro nie przejmuj się gadaniem, jeśli czujesz się na siłach i wiesz że dasz radę to jedź, prędko się taka okazja nie trafi :) Natha, pierwsze słysze o takich rajtkach, fajnie :) ja będę miała sandały, najchętniej nie zakładała bym nic, ale nie wypada a nogi też blade że hej :) Nataszko infekcja bardziej pęcherza czy intymna? Dobrze że przed wizytą jesteś, spróbuj może clotrimazolem sobie posmarować a jeśli pęcherz to żurawinka i dużo pić :)
-
Mama dobrze że udało się im to zrobić, my tak mamy 5 kabli połączonych, też się wściekaliśmy ale co zrobić, jak już tynki położone. Nasi też nie chcieli zdjęć gdzie kable i ciach gumówką bo robili hydraulikę Natha no też się zdziwiłam z tą nospą, moja dr mi kazała brać jak mnie będzie bolał brzuch, z tym że szyjka mi się pięknie trzyma ciągle. Biedna ta Twoja chrześnica, ale przyzwyczai się szybko, niech jej kupią na gips jakieś naklejki, coś narysują to będzie inaczej :) O co chodzi żeby miały "otwarte" palce rajstopy? :) Axam może się wybierzcie jutro do lekarza? U nas też dziś mega gorąco, ledwo wytrzymałam w autobusie, taki upał. Nataszka, powinnaś dostać porządny opr.. Nie można się tak wysilać!!! Drabina, kobieto, bój sie Boga! I mamusiek sierpniowych ;) wariatka :p Cichadoro, no to w drogę :) tylko uważajcie tam na siebie, może akurat taki wyjazd z mężem Cię jakoś zbliży, trzymam kciuki! Mama, fachowcy zawsze długo siedzą, im sie nie spieszy, nie denerwuj się kochana, juz dość nerwów na dziś. Nataszko, te nasze mamuśki... szkoda słów. Ja wróciłam niedawno, koleżanka mnie odwiozła na szczęście, bo oprócz tego że się najadłam mega to jeszcze brzuch tak stwardniał że chyba bym po mojego dzwoniła żeby autobusem się nie tarabanić :) nagadałyśmy się na kolejne pół roku
-
Mama u nas był ten sam problem, tzn nie przewiercili a przecieli, aż 5 kabli ktore szły jeden pod drugim. Nie było wyjścia i trzeba je było połączyć na kostki wago i dobrze zaizolować, no bo nie bedziesz przecież ciągnąć całej instalacji od nowa :) spokojnie, nerwy nie pomogą a wyjście trzeba znaleźć. Posegregowałam do pudeł ciuszki na 56 i na 62 i policzyłam, na 62 mam zdecydowanie za dużo, ale niektóre wydają się mieć zaniżoną rozmiarówkę. Z tego wszystkiego kupiłam może 2 bodziaki i 2 śpiochy, reszte mam po chrześnicy i od babci :) Rozm.56 Body 5 szt Kaftaniki 5 szt Śpiochy 5 szt Półspiochy/spodenki 8 szt Pajace 2 szt Rozm.62 Body (plus kilka rampersow) 20 szt Kaftaniki/bluzeczki 12 szt Półśpiochy/spodenki 20 szt Śpiochy 8 szt Myślicie że muszę dokupic coś w 56? Nie wiem jaka mała się urodzi, my oboje byliśmy mali ale niby po clexane większe się dzieci rodzą... Do tego dwa bodziaki mam typowo chłopięce, kupowane jako pierwsze w lidlu w dwupaku :) granatowe i ciemno zielone :)
-
Mama uwielbiam Cie! Dlaczego ja o tym nie pomyślałam? :* dzięki!!! Love!! <3
-
Oj Axam tak czułam że się Martusia rozłoży :( Może Twój Grześ może wziąć wolne i się Wami zająć? Ty się biedna wykończysz sama, a jeszcze Martusia. Może pojedźcie do lekarza bo coś czuje że to nie zwykłe przeziębienie jak już tak na gardło się rzuca i wydzielina z nosa zielono żółta :( coś czuje że bez antybiotyku się nie obędzie :/ Nataszko Polcia z kolei bała się rowerku, a hulajnoga jest ok. A kask mega Powiem Ci że hamstwo i jak się nie zaczniemy upominać o swoje to tak niestety będzie. Znieczulica totalna :/ Jeszcze trochę i będzie po wszystkim, tzn po glukozie ;)
-
Ja też ciągle sprzątam, myślałam że mi z nudow odbija i się pedantką robie a to może faktycznie i to wicie gniazda się uruchamia ;) Natha biedna Twoja chrześnica, to tak jak by moja Polusia się połamała, chyba bym się zapłakała, ona w październiku 4 kończy. Ostatnio właśnie dostałam foto że jest nieźle zabezpieczona, zobaczcie same ;) Dziś się umówiłam z koleżanką, a wcześniej chyba pojadę kupić rajstopy ciążowe coby na ten ślub mieć :) chociaż śniło mi się że spłukałam się całkowicie i na koncie był minus :) koszmar ;)
-
Nataszko, w środku się tak nie wulkanizuje, ale u mnie np jak doszły tynki wewnętrzne, to trochę tą folię "przykryły" i wydłubać spod nich było ciężko, więc ja bym mimo wszystko zerwała, a do wszystkich prac wewnątrz jak i na zewnątrz zaklejała bym na nowo folią i taśmą malarską. Więcej roboty, ale jak np zachalpią Ci gruntem, to potem ciężko schodzi i z szyb i z ram. A ta nowa ustawa co weszła, obejmuje chyba też laboratorium. Więc powinnaś się bez kolejki dostać, nie wiem jak u Ciebie z odwagą ale spróbuj, nie prosić a powiedzieć że Ty bez kolejki, a nóż się uda. Trzymam kciuki za wynik i za wysiedzenie :) Axam bidulko :( daj znać jak żyjesz? Okropnie szybko Ci to poleciało, ciekawe czy się obejdzie bez lekarza czy jednak jakieś grubsze leki będziesz musiała przyjąć. U mnie dziś rano popłoch bo chłopaki za późno wstali i tak się przeganiali z łazienki
-
Nataszko koniecznie zrób to obciążenie bo to już i tak bardzo późno. A z tym piciem to nie wiem czy aż taki rygor, ja piłam wodę przed badaniem i pomiędzy bo bez nie dała bym rady, w nocy to ze dwie szklanki wypijam, przed badaniem ograniczyłam trochę ale nie tak żeby ani łyka :) a z folią nie musisz się aż tak mega spieszyć, poza tym jak to robisz na świeżo to schodzi raz dwa :) Axam kuruj się, dobre sposoby i nastawienie masz to przejdzie migusiem :) Natha uważaj na siebie, odpoczywaj i nie trzymaj szyję ;) Dobranoc mamuski :)
-
Aniołkowa mamo no zgłosze te duszności w czwartek na wizycie. Jeśli chodzi o robienie zastrzyków to mam już coraz większy problem, położna mówiła że im większy brzuszek tym bardziej po bokach trzeba łapać ten fałd, ja już łapie praktycznie przy samym talerzu biodrowym ale mam ostatnio problem z wbiciem się igłą, nie wiem czy mniej ostre czy moja skóra coraz grubsza Jeśli chodzi o żelazo, to ja mam przepisany tardyferon-fol, dawka 80mg żelaza i 0,35 kw.foliowego, i kazała mi brać dwie dziennie, ale szczerze powiem że zapominam o wieczornej dawce i mało kiedy wezmę te dwie, morfologia mimo to się poprawiła, choć jeszcze jest ciut poniżej normy. To żelazo na receptę, nie wiem jakie dawki mają te bez recepty. :) A w czym mała będzie spać to w sumie nie wiem, zależy od temperatury jaka będzie, i od tego czy będzie chciała spać w tuliku, pewnie jak będzie ciepło to bodziak i tulik a jak chłodniej to bodziak, pajac i tulik :) nie wiem tak naprawdę jak się ubiera takie maluchy ale mam sporo "podniszczonych" bodziaków więc na noc będę ubierała te gorsze :)
-
Fajne mają te koszulki, ja ze trzy muszę kupić, jedną do porodu a dwie na salę, niestety dosyć mocno się pocę więc "piżamy" tj, koszulki do spania zmieniam codziennie więc i w szpitalu potrzebuję więcej :) Do tego ręczniczki z kapturkiem też widzę mają w atrakcyjnej cenie :) Super :) A wizyta w szpitalu to dobry pomysł, ja w czerwu ze szkołą rodzenia właśnie się wybieram :) Aa, na szkole mówili żeby pierw zadzwonić na szpital i uprzedzić że się będzie, jeśli chcesz popatrzeć :)
-
Natha no to skoro polecasz, w sensie jesteś zadowolona z jakości, to chyba też u nich zamówię :) Dzięki za linki!!! :*
-
Wrzucam ten plan porodu i listę do spakowania torby do szpitala, ale to w sumie na każdej str internetowej i każdy szpital inaczej :)
-
No i możesz, ale nie musisz ustalać tego ze swoim lekarzem, tylko sama lub z mężem. :) Axam obyś mogła tą wit.C skoro taka skuteczna to aby szybko pomogło i cobyś się nam całkiem nie rozłożyła. Trzymam kciuki :* Cichadoro daj znać czy udało się dostać do lekarza i co tam powiedział. Axam dużo ciuszków masz, ja też mam sporo, nie liczyłam jeszcze ale niedługo trzeba będzie pokompletować zestawy do szpitala to policzę :) Dziewczyny co myślicie o takim pomyśle, aby kupić zwykłe koszule nocne (w pepco fajne za 20 zł) i dać do krawca żeby dorobił guziki? Dziewczyny które szyjecie, wykonalne to i w miare proste czy nie kombinować i kupić już takie do karmienia? Trochę mi szkoda kasy bo ja w koszulach i tak nie śpię, Wojtek by się chyba zapłakał i mi niewygodnie bo się podwija wszystko, te dostępne stacjonarnie to wszystkie z infantylnymi misiami, pieskami itd, a te internetowe to nie wiem jaki material (niby 100% bawełna, ale jaka w dotyku itd) a te w pepco takie fajne, lekka ta bawełna, i ciekawe wzory.
-
Hej dziewczynki, ja właśnie przyjechalam z miasta, byłam oddać mocz, morfologie i toxo powtórzyć. W labo poprosiłam o zmierzenie ciśnienia i było idealne, jutro ma mi koleżanka przywiezc ten cisnieniomierz, a w czwartek wizyta więc powiem o wszystkich wybrykach ;) na szczęście wieczorem i w nocy czułam się już dobrze, inaczej jechała bym na ip, juz nawet Wojtkowi powiedziałam że jak by co to pojedziemy. Dziś w labo do rejstracji czekałam w kolejce, ale do pobrania pielęgniarka kazała mi wejść bez kolejki, i teraz powiem Wam już się nie będę czaić bo na rejstracji jak byk napisane że poza kolejnością ciężarne i z małym dzieckiem, więc nie będę stała te 20 min bo można fiknąć. Dziś jak na złość pielegniarka nie trafiła w żyłę od razu, gmerała tą igłą i jak zobaczyła że się blada robie to od razu w kolejną rękę się wkuła i strzykawką ściągnęła krew a nie tak jak zawsze że samo wylatuje. Natha, na szkole rodzenia mówili mi o tym planie porodu, wypełniasz go przed pójściem do szpitala lub w szpitalu takie dają. Chodzi głównie o to, czego sobie życzysz a czego absolutnie nie, np golenie krocza, lewatywa, poród z os.towarzyszącą, to czy chcesz maluszka od razu kangurować, czy np tata, czy zgadzasz się na znieczulenie itp, ogólnie jak byś chciała żeby poród wyglądał. Wiadomo, że jest wiele rzeczy nie do przewidzenia i czasem się nie stosują, ale podobno mają na uwadze. Np nam położna opowiadała że kiedyś była kobitka która miała swój taki napisany, że np chce rodzić w poz.kucając, że chce potrzymać pępowinę która jeszcze pulsuje, że chce sama przeciąć pępowine itp i podobno udało się wszystko spełnić bo poród tak fajnie przebiegał. Jak znajdę to co nam dali do wypełnienia i zabrania do szpitala to zrobię foto i wrzucę żebyś zobaczyła o co mniej więcej kamon.
-
Dziękuję Axam, kochana jesteś. Pisałam do koleżanki, której mógł po babci zostać ciśnieniomierz i ma, więc mi pożyczy, wizytę mam w czwartek, a jutro z rana robię wyniki krwi i moczu. Puls już się całkiem uspokoił, a jak się chłodniej w pokoju zrobiło to i mi lepiej, spanikowałam trochę, ale powiem o wszystkim mojej p.dr. Jeszcze dziś jak robiłam zastrzyk, to akurat mała kopnęła w miejsce wkłucia, przestraszyłam się że ją kujnęłam, ale miałam złapany fałd skóry więc raczej nie powinna do niej dojść ta krótka igiełka..
-
Wyszłam na taras, wypiłam dwie szkalnki wody i już jest lepiej, jak zmierzyłam teraz to zleciał do 100 uderzeń puls. Będę kontrolować jeszcze przez pół godziny i wtedy zobaczę. Zdenerwowałam się i jeszcze podskoczył, a niby do 120 w ciąży może być. Sorki za panikę i dzięki za odpowiedzi, będę pisać później co i jak.
-
Dziewczyny nie wiem co robić Cały dzień mi jakoś duszno i gorąco, teraz jeszcze serducho zaczęło walić jak oszalałe i kręci sie trochę w głowie.. Nie mam ciśnieniomierza, a puls na palca jak mierze to 116-120 ud/min.. Jak go mierze to mam wrażenie że jeszcze bardziej przyspiesza, mała się kręci ale ten brzuch jakiś taki napięty.. Dzwonić do lekarza, jechać na ip czy się wstrzymać narazie?
-
Kurde te nasze mamuśki zamiast nas wspierać to tylko problemów i nerwów przysparzają. :/ moja teściowa też wścibska i od tego zaczeła się cała nasza wojna, z tym że mój Wojtek postawił się po mojej stronie i z mamą prawie w ogóle nie gada bo twierdzi że puki nie zaakceptuje tego że ja jestem to on nie będzie się z nimi spotykał beze mnie bo jest ze mną i koniec. Więc chociaż tyle, chociaż przez to rodza się kolejne problemy, ale to już temat na baaardzo długi wpis ;) Faktycznie rozpisane jesteśmy i tak jak wspomniałyście, nie po jednym zdaniu. Ja czasem nie mam sił pisać, ale czytam prawie zawsze na bieżąco :) więc też by mi teraz było bez Was źle i jak na głodzie ;) Axam, to niezłe przeżycia przy cc, a wydaje się że nacinają, wyciągają maleństwo i tyle, a tu takie rzeczy.. Dobrze że wszystko dobrze się skończyło :* Cichadoro dobrze że posłuchałaś swojego ciała i się położyłaś, ja też czasem nospe muszę zarzucić bo aż się czasem gorąco robi jak brzucho zaczyna boleć. Nataszko jak już zamontują Ci okna, to pościągaj w miarę szybko folie zabezpieczające z ram okiennych bo one od słońca się szybko robią takie, że jak chcesz zerwać to się kruszą. My zrobiliśmy ten błąd i zanim to wszystko pozezkrobywaliśmy to myślałam że się zapłaczę, w niektórych miejscach są rysy bo inaczej się nie dało, któraś z dziewczyn pisała już o tym, ale w razie czego powtórzę żebyś dobrze zapamiętała ;) Nataszko, jeśli chodzi o wprowadzenie się na swoje, to tak jak piszesz, byle szybciej :) my jeszcze byliśmy przed przeprowadzką na wynajmowanym pokoju, warunki masakryczne ale płaciliśmy mało a dzięki temu odkładaliśmy na przeprowadzkę, farby itd itd :) Jak masz gładko położone tynki to nawet gładzić nie musisz jak chcesz na biało malować ;) my nie mamy nigdzie gładzi
-
Natha, my mieszkamy już dwa lata na początku jak się wprowadziliśmy, to mieliśmy tylko łazienkę (bez ciepłej wody, tylko podłączony taki mały podgrzewacz), nasze pokoje i mega prowizoryczną kuchnię: blat kupiony na metry postawiony na zdobycznych nogach :) zero szafek, półek, wszystko w kartonach :) zero podłogi na dole, nawet pieca jeszcze nie było, ale już na to kasa była (odkładałam cały rok ze stypendium naukowego na studiach) i czekaliśmy na fachowców. Więc jak się wprowadziliśmy w maju, tak w sierpniu montowali nam piec, kaloryfery i duży baniak na ciepłą wodę, a tak cały czas na tym małym podgrzewaczu nawet zlewu w kuchni na początku nie było i myliśmy w misce i małej umywalce u góry :) ale nie narzekam, jest co wspominać i tak jak mówisz, jak się robi samemu to jest mega satysfakcja :) Teraz nadal nie mamy wielu rzeczy, schodów, w tym barierek więc jak przychodzą goście to się trochę boją chodzić po schodach, łazienka na dole też tylko w betonie i tynku, tylko kibelek i pralka tam stoi, 3 pokoje jeszcze do wykończenia, podłogi, ściany, meble :) ten kominek to moooże kiedyś, narazie się nie spieszy nam tak bardzo, rurę wylotową do kominka sprytnie zakryliśmy wiec nie szpeci :) No i wszystko powoli robiliśmy, jeszcze w garażu czekają płytki na położenie w jednym pokoju :) a trawnik to co jest zrobione to 1/3 tego co jeszcze przed nami i wszystko też własnymi rękoma, bez specjalistycznych sprzętów :) Żałuję że nie mam zdjęć np pierwszej wersji kuchni :) uśmialy byście się
-
Witajcie z rana :) Mama, nie za fajnie brzmi ten wypadek męża, oby mu przeszło szybko i nie było żadnych objawów później. Nataszko, biedna Ty, ale widzisz, organizm sam Ci mówi: zwolnij kobieto! Z chorobą za wiele nie zdziałasz, więc leżakuj ile możesz i tak jak Axam pisała, cytryna, czosnek, ja od siebie dodam herbatke z dużą ilością imbiru, cytryny i miodu. Axam ja też wczoraj wygibasy w wannie wyprawiałam żeby się ogolić :) wczoraj było u nas mega ciepło, nie wiem jak ja przeżyje lato, jeśli będzie bardzo ciepłe. Natha, kominek mega! Wlaśnie taki też chcę, ale kiedy to nastąpi... ;) no a letni aranż męża: szacun! :) Cichadoro nie przemęczaj się dziś na grillu! Miłego dnia dla Was :)
-
Natha obiecuje :) te dwa nie dawały mi spokoju, a reszte to już mam gdzieś ;) Chodzi mi też o resztę wyprawki, nie tylko tą apteczną :) Ja też na gemini brałam, najtaniej było.