Cześć Dziewczynki, to może i mnie przyjmiecie jeszcze do swego grona. Ja też czytam was od stycznia tamtego roku i to dzięki wam przetrwalam trudny okres zwany "ciążą ", a było ciężko i to bardzo, ciągle plamienia, pobyty w szpitalach, zmiana lekarzy, no ale się udało, zostałam mamą po raz drugi