-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lamponinka
-
Ula brzuch juz ok , lekko jeszcze swedzi praktycznie wogole , a co do smoczka to decyzja kazdej z nas jak lubisz widok malenstwa ze smoczkiem to ok , ja sie starac bede nie dawac ,bo pozniej wiadomo z oduczeniem problem, nie mowiac o wpywie na rozwoj zgryzu nawet przy tych anatomicznych. Ale jak bede zmuszona to oczywiscie tez dam smoczka .
-
Marmi nie martw sie naprawde , dlatego ze piersi przygotowuja sie caly okres ciazy ale sama produkcja zacznie sie po porodzie po przystawieniu malenstwa do piersi , ssanie piersi jest bodzcem dla organizmu . Ja pisze po moich wczesniejszych odczuciach a kazdy organizm kobiety jest rozny , nawet najmniejszymi piersiami mozna lepiej czasami wykarmic piersi niz piersiami z miseczka D . Najwazniejsze to pozytywnie myslec i nie nastawiac sie negatywnie . Ach po porodzie nawet przez pierwsze godziny dziecko nie potrzebuje tak naprawde pokarmu ale potem zaczyna naprawde od malutkich ilosci .
-
Ania pelen podziw dla mlodego tatusia ale i dla Ciebie niecale dwa tygodnie po porodzie a ty latasz juz po zaliczeniach .Pelen podziw dla ciebie K@chna o glukozie pisze dlatego ze czasami sa zalecenia ale i tez wiele mam robia slabiutka herbarke slodza cukrem co jest ciezko strawne , chyba ze bedzie dobrze przegotowany razem z herbatka na ogniu . Fakt teraz sa herbatki z hipp-a i innych firm juz gotowe wiec problem mniejszy , ale glukoze warto miec . Ja rowniez mam nadzieje ze piers piers i jeszcze raz piers .Przy trojce mi sie udalo , ale teraz mam wrazenie ze sa jakies puste te moje cycki , bola mnie fakt co jakis czas czuje ze cos jakby naplywa ale nie sa takie pelne jak przy wczesniejszych ciazach , albo po prostu mam tylko takie wrazenie , bo jak tylko pomysle o karmieniu to czuje w nich mrowienie .
-
Witam wspolczuje problemu z ojcem Jak raz " pomoglas " , pisze w cudzyslowiu bo nie wiadomo na co chcial te pieniadze to niestety mozesz liczyc ze bedzie przychodzil , bedziesz musiala albo twardo postanowic na tym koniec radz sobie sam albo bedziesz miala odwiedziny tatusia coraz czesciej . Malgosia napisala ze prawem dzieci jest pomagac ale czy obowiazkiem w takim przypadku . Nie wiem jak ja bym postapila , zapewne tez nie umialabym odmowic ale podejrzewam ze w pewnym momencie zastanawilabym sie i jesli by chodzilo o kase na alkohol po prostu przegonilabym gdzie pieprz rosnie . Kazdy obiera swoja droge w zyciu , wielu ludzi na wlasne zyczenie tocza takie wlasnie zycie a nie inne , to ich wybor , wiec dlaczego stawiac sie w sytuacji jakichkolwiek wyrzutow sumienia , bo jest sie corka . Zycze ci bys jakos poradzila sobie z tym problemem bo napewno jak raz zapukal na tym sie nie skonczy , porozmawiaj moze z mezem albo z kims z rodziny . Trzymaj sie i napisz jak rozwinie sie sytuacja i co postanowilas jak juz ogarniesz wlasne mysli .
-
Dziewczyny przypomnialo mi sie , zaopatrzcie sie w glukoze do slodzenia wody albo herbatki dla dziecka , jest najlepiej przyswajalna przez nasze pociechy , cukier jest za ciezkostrawny . Oczywiscie na poczatku moze byc niepotrzebny ale roznie bywa .
-
Magduska a nie masz tam czasem dwojki , moj to jest brzuszek w porownaniu z Twoim gigantem , nie dziwie sie ze ledwo udrzwigniesz malenstwo / gratulacje !!!!! Piekny brzuszek !!!!!
-
Kingusia niezlego okaza mi wstawilas na zyczonkach
-
Dziewczyny jestescie KOCHANE!!!!!!!!!!!!!! Taka niespodzienka , dziekuje Wam z calego serca za zyczenia , naprawde az mi sie lezka zakrecila , jeszcze raz dziekuje bardzo
-
Margaretko co do smoczka moj tez mowil po co smoczek kupowac i tak nie bedzie uzywala i nie bedziemy jej dawali , poprzestalo na tym ze jeszcze nie kupilam . Nie chce podawac smoczka chyba ze naprawde bedzie taka koniecznosc wiec jak nie mam go w domku tym lepiej nie skusze sie a jak bedzie wisiala na cysiu to trudno , przemeczyc sie warto dla nie zastosowania smoczka . Ale faceci maja takie podejscie i to chyba wszyscy . Ale nie powiem zadal mi pytanie czy kupilam mleko modyfikowane wrazie czego , odpowiedzialam oczywiscie ze nie a on to co gdzie ja bede szukal mleka w srodku nocy jak bedzie cos nie tak , we Wloszech jest tak ze nie ma sklepow nocnych jak w Polsce , wiec w sumie ma po czesci racje .A ja zastanawiam sie kupowac czy nie .
-
Marmi no to dobrze , ze wrocil do domku bez problemu , ciesze sie bardzo ,bo te warunki pogodowe daja sie we wznaki wszystkim . A brzuszek juz mniej swedzi , posmarowalam mascia i jest o wiele lepiej .
-
Witajcie popoludniowo Ula gratuluje 37 tc Marmi Tobie rowniez gratuluje 36 tc Fakt czas leci , dzidzie na suwaczkach sie poprzesuwali prawie na koniec wszystkim a pamietam jak mialam jeszcze na pierwszym kwadraciku i oczekiwalam z niecierpliwoscia pierwszego Usg Powodzenia dla Meza na nartach , ciezko jest czytalam ze wielu z nart nie moze powrocic bo wiele drog pozamykanych i nie przejezdnych i do tego tez autostrad , wiec trzymam kciuki za udany wyjazd . Italko co do porodu nalezy myslec pozytywnie , czemu mialabys nie miec super porodu , najwazniejsze nie nastawiac sie na cuda a myslec realnie wtedy kazdej z nas porod nie przyniesie niespodzianek i bedziemy go dobrze wspominac . Co do kurtek , ja jeszcze chcoc z ledwoscia sie mieszcze w kurtke z zeszlego roku , bo kupowalam taka regulowana jakby w pasie , teraz na maksa jest wyprostowana i jeszcze jakos sie dopinam , wiec udalo mi sie zaoszczedzic choc na jednej rzeczy . A mialam ja wywalic , bo jest w srodu pierze i cholerka po kazdym praniu mimo ze nastawie na odpowiednie pranie pierza , robia sie kulki i jak juz wyschnie to musze siedziec i jakby roztrzepywac kwadracik po kwadraciku wszystkie kulki zbitego pierza . Janna ale ci zazdroszcze ja sie nie moge doczekac juz kiedy moja bede kladal na brzuszek i tulila , dodatkowo jestem pelna podziwu , masz spokojnego synusia mam nadzieje ze moja corcia chociaz tym razem bedzie choc w polowie tak spokojna jak teoj synus . Kingusiu dopiero co pisalas o swedzacym brzuchu ,ja mam dzisiaj taki wlasnie dzien , ze zaczal mnie tak swedziec jakbym swierzba miala , zaraz lece posmarowac , a skora to normalnie tak sucha ze nie wiem .
-
Witajcie kochane Wczorajszy wystep ladny , dzieci zaspiewaly kilka piosenek swiatecznych potem zagrali nastepne kilka na gitarach i zaspiewaly ogolnie bylo bardzo milo , potem byl poczestunek , na zasadzie stol szwedzki . Ale ja nie dawalam rady tak mnie brzuch bolal i ciagnelo w dol ze poszlam do domu po wystepie i sie polozylam , dzisiaj juz lepiej , wzielam prysznic wczoraj i dzisiaj rano , troche sie rozluznilo i jest ok . Czuje sie jak nowonarodzona . Maz z dziecmi wrocili po polnocy , Remus wogole nie chcial isc do domu na sile musial maz go zabierac z imprezki . Italko jak masz folie i parasolke to nie masz sie czym martwic , najwazniejsze ze wozeczek ci sie podoba i masz taki jaki chcialas . Kingusiu pomadka ochronna na usta ci sie naprawde przyda , zobaczysz jakie bedziesz miala po pierwsze pragnienie po drugie usta wysuszone wiec lepiej miec , wlasnie kurcze ja nie kupilam sobie i bede musiala to zrobic , bo calkowicie zapomnialam . Margaretko mam nadzieje ze nie odbil sie ten dlugi spacerek na corci i jest dzisiaj wszystko ok , wbrew pozorom dzieci sa bardziej odporne niz my . Anulka wspolczuje ci tak czestego chodzenia do ubikacji na siku , a to tylko jest jednorazowe czy czesciej , byc moze cos z pecherzem masz bo jednak to za czesto nawet jak na ciaze , moze zrob badanie moczu ogolne chociaz dla kontroli . Luizaa no wiadomo kazda z nas szykuje torby , lepiej byc przygotowanym niz w ostatnim momencie biegac i szukac koszul szlafroka i innych potrzebnych rzeczy do szpitala co laczy sie z dodatkowym stresem , a tak jak lezy spokojnie przygotowana to i my jestesmy spokojniejsze . Zosia szykuj sie szykuj czas goni nigdy nic nie wiadomo . Witaj Agusik , trzymaj sie kochana , najwzaniejsze ze jestes gotowa , mam nadzieje ze te strzykanie to efekt przygotowywan do porodu .
-
ItalylamponinkaNo Italko pelny podziw w koncu udalo sie przygotowac torbe , to sie sprezylas dzisiaj . To dobrze z wozkiem w sumie nie ma co robic problemu , a nie przeklada sie samego siedzonka w dwie strony jak raczka jest na stale ? Czasami wlasnie tak jest ze sam wklad do wozka sie przeklada , sa specjalne zaczepy i w prosty sposob mozna przelozyc w zaleznosci od tego jak sie chce , sprawdz to .Bo wozek za nowoczesny by nie bylo takiej mozliwosci .Kurcze pisze o karmieniu piersia ze az mnie piersi zaczely bolec czuje lekkie szczypanie i czuje jak sie pokarm zbiera musze skonczyc , bo jeszcze sie zaleje potokiem mleka no kurna sie nie przeklada...jest w jedna strone i koniec...dziwne co....bo w sumie teraz wszystkie wozki maja w dwie strony....nawet te najprostsze....no ale co tam...myslisz ze to duzy problem ze bedzie w jedna strone? Przeciez te pozniejsze spacerowki te poreczne parasolki tez sa w jedna strone... jak myslicie powinnam zmienic? kurcze ten mi sie tak podoba....ma zajebise kolka...super sie sklada...nie jest za ciezki...no kurcze prawie idealny....i te kolory...sama nie wiem co robic... Dla mnie nie byl to zaden problem , wszystkie wychowalam na jednej stronie i jest ok , orzekladana raczka to dogodnosc w razie ochrony przed sloneczkiem czy wiatrem ale mozna zawsze przyczepic parasolke od slonca czy folie od wiatru .
-
Lece zaprowadzic corcie na probe przed wystepem , bede za jakis czas . Na razie buziaczki Wam wszystkim kochane .
-
Dziekuje Monika Postaram sie nie smucic - obiecuje A co u Ciebie jak samopoczucie ?
-
No Italko pelny podziw w koncu udalo sie przygotowac torbe , to sie sprezylas dzisiaj . To dobrze z wozkiem w sumie nie ma co robic problemu , a nie przeklada sie samego siedzonka w dwie strony jak raczka jest na stale ? Czasami wlasnie tak jest ze sam wklad do wozka sie przeklada , sa specjalne zaczepy i w prosty sposob mozna przelozyc w zaleznosci od tego jak sie chce , sprawdz to .Bo wozek za nowoczesny by nie bylo takiej mozliwosci . Kurcze pisze o karmieniu piersia ze az mnie piersi zaczely bolec czuje lekkie szczypanie i czuje jak sie pokarm zbiera musze skonczyc , bo jeszcze sie zaleje potokiem mleka
-
Margaretko karmi sie w pozycji lezacej i to z powodzeniem , jedynie co moge doradzic to to by dziecko zassalo cala brodawke z sutkiem i kontrolowac czy ssie dobrze przez zerkanie czy sa wykonywane odpowiednie ruchy mimiczne twarzy i odruch polykania . Ja szczegolnie karmilam w pozycji lezacej a najwiecej w nocy oczywiscie po zdarzeniu jak jednego razu przy pierwszej corce karmiac na siedzaco przysnelo mi sie i malo mi nie wypadla z raczek , ale to tez byla przyczyna w tym ze ssala 45 min i 15 min przerwy ja juz bylam po prostu zmeczona , i od tego czasu w nocy karmilam na lezaco . Nie mialam problemow . Ja najwieksze problemy mialam przy pierwszym dziecku jesli chodzi o popekanie i bol a przy nastepnych juz nie bylo tak dokuczliwe , na poczatku jedynie niewielkie problemy z bolem ale pozniej juz ok bylo , mysle ze przy nastepnym dziecku nie bedzie juz takich problemow jak przy pierwszym , mimo nawet roznicy czasu miedzy jednym a drugim dzieckiem .
-
Dziekuje Italko Kurcze az lezka sie sama w oku kreci ze sa osoby , ktore pamietaja Jeszcze raz dziekuje Wam dziewczyny Marmi faktycznie mozliwe ze uda mi sie cos takiego kupic , najpierw wozek a potem bede sie zastanawiala. Italko i jak sprawy z wozkiem udalo sie cos zalatwic ?
-
Marmi fakt niezle zarty ale mi sie nie spodobaly tak szczerze mowiac , wiadomo czas leci i latka leca ale do 40 jeszcze 3 lata . Poza tym mam dzisiaj jakiegos dola nie wiem , torcika nie bedzie nie robilam to chyba jakis niz nastrojowy przyszedl i nie wiem czemu . Wysprzatalam mieszkanie z gory na dol , dziewczyny mi pomogly , maz wrocil z pracy a teraz spi / odpoczywa i to tez mnie denerwuje .Wogole nie wiem co mi jest dzisiaj , nastroj do d..... . Jedynie dzieki wam kochane i mojej siostrze i przyjaciolce tak naprawde odczulam ze mam urodzinki i bardzo milo mi sie zrobilo , dzieci oczywiscie zlozyly mi zyczenia ale maz nie wysilil sie za bardzo . Na 21 jest mala imprezka zamykajaca wystawe szopek , nie mam ochoty isc nawet , nic mnie nie cieszy ale musze corcia bedzie grala na gitarze . Naprawde nie wiem co mnie dzisiaj dopadlo i nie chce smucic na forum , najlepiej to bym po prostu zaczela sobie plakac moze by mi ulzylo . K@chna mi raczka tez nie za bardzo odpowiada ale jezeli uda mi sie wylicytowac ten wozek bo naprawde podoba mi sie to moge nawet zaoszczedzic duzo pieniazkow , te wozki sa dosyc drogie a w ofercie nie ma ceny minimalnej , wiec zobaczymy . Co do apetytu to tez mialam taki okres niedawno ze jadlabym i jadla , nadganialam owocami a teraz w sumie nawet mi sie nie chce zrobic .
-
Marmi wlasnie zapomnialam napisac ,pieknie wyglada ten zestaw lozeczko i przewijak , ladny pokoik dla malenstwa
-
Witajcie kochane Na poczatku chcialabym Wam wszystkim podziekowac za pamiec , dzisiaj sa moje urodzinki jak na razie przebiegaja spokojnie bez jakiejs hucznej imprezki i taksie pewnie zakonczy dzisiejszy dzien Moj maz skladajac mi zyczenia mowi jeszcze 3 latka i zaspiweam Ci "Czterdziestolatka ", niezle dla niego to fajne zarty a mi niestety sie nie usmiecha czas jak widac leci ale coz takie zycie . Jestescie kochane dziekuje za pamiec Wam wszystkim Tyle z Was mi zyczy lekkiego porodu ze naprawde bez strachu teraz oczekuje na niego , mala wyskoczy w tempie blyskawicy Ula maz zjechal bezpiecznie gorzej bylo z wjechaniem bo od rana znowu nasypalo sniegiem i drogi biale ale poradzil sobie . Co do filmu Ciacho nie ogladalam , ale zaraz popatrze co to za film sama z ciekawosci . Angela nie koniecznie musi widziec od strony lekarza ale na pewno zerknie jak bedzie malenstwo wychodzilo na swiat ich ciekawosc jest naprawde wielka .Chyba ze jakis parawan wstawia , nie da sie nie widziec . Jezeli chcesz by byl przy tobie to moze na sam moment wyjscia dziecka moze opuscic pokoj i wejsc jak juz cie okryja i poloz synusia na piersi a on wtedy przetnie pepowinke , wszystko mozna ustalic . Jak juz kupie posciel ubiore lozeczko pokaze zdjecie na pewno , jak na razie stoi pusciutkie , jutro albo po niedzieli pojedziemy kupic posciel . Licytacja sie konczy za 7 dni , wiec jest jeszcze troche czasu . Italko kurcze szkoda ze tak z tym wozkiem wyszlo ,napisz co ci sie udalo zalatwic . Anulka gratuluje udanych zakupow , dbaj o siebiei nie daj chorobsku . Agnieszko kochana kuruj sie i tez nie dawaj chorobie . Suchutka super ze spakowana i przygotowana , gratulacje Kingusiu gratuluje 33 tc Janna szkoda ze malenstwo nie daje rady ssac , leniuszek po prostu , nie rezygniuj z prob dostawiania do piersi ,moze z czasem zacznie ,chociaz na mieszance szybko przejdzie na mieszanke , bo jednak z buteleczki latwiej a i na mieszance dziecko dluzsze robi przerwy , dobrze ze odciagasz tez mleczko i dajesz , zycze Ci by udalo ci sie jak najdluzej odciagac pokarm dla Arturka .A moze uda sie jeszcze przejsc tylko na cysia . A co do czasu karmienia , na poczatku dzieci tak maja nie tylko godzine siedza przy cysiu ale i dluzej , potem powoli zmniejszaja czas ale oczywiscie nie wszystkie , badzcie wytrwale dziewczyny i nie przechodzcie za szybko na mieszanke , bo dokarmianie mieszanka zmniejsza ilosc wytwarzania mleka przez mame , im czesciej dostawiasz do piersi tym wiecej mleka zaczyna mam produkowac - Marmi co do nakladek jak mialam ale nie udalo mi sie uzyc , jakos nie byly dla mnie wygodne i dla , wiec zaciskalam zeby i karmilam , ale wiele mam sobie chwali , ja nie mam problemow z sutkami i dziecko umialo zassac zawsze cysia . A co do piersi hartujcie je jeszcze macie czas to czesciowo zapobiegnie pekaniu i bolesnosci przy karmieniiu , po porodzie naprawde dokladnie wypytajcie sie poloznej jak dziecko ma zassac piers by prawidlowo ja zassalo , to pomoze uniknac wam wielu problemom z karmieniem , nie wstydzcie sie pytac pytac i jeszcze raz pytac . Niech przyjdzie zobaczy jak dostawiacie do piersi i skoryguje ewentualnie , to pozwoli na spokojne rozpoczecie karmienia i bez stresowe . Magduska gratulacje 33 tc Widze ze i u ciebie przygotowania na maksa
-
Fakt ja mialam wczesniej wozek tez z podwojnymi kolkami przy remku firmy Graco jak dobrze pamietam , ale nie narzekalam , w tym wozku co mi nie pasuje najbardziej to raczka , wolalabym raczke jednoczesciowa a nie jak w w wozkach laskach ale i tez sie mozna przyzwyczaic , jest chyba lekki bo ma okolo 13kg ale waga u mnie nie gra roli nie musze tym razem znosic wozka po schodach , wiec bez roznicy , no chyba ze bede chciala dopokju wniesc na pietro .
-
Widze ze moj suwaczek przesunal sie na ostania pozycje , fajne uczucie
-
Marmi dopadla wszystkich zima tego roku , ciekawe czy juz tak zostanie co roku czy tylko jednorazowy wybryk natury . Moj maz jutro ma zlecenie i bedzie musial zjechac na dol ale na szczescie dal do zrozumienia ze o 4 rano nie bedzie ryzykowal i moze wyruszyc pozniej , mam nadzieje ze mrozu nie bylo i nie bedzie jak ostatnio - 17 . A jak samopoczucie twoje , widze ze przygotowania w pelni i urzadzanie pokoiku dzieciecego .
-
Marmi ale super w koncu komoda jest w domu , teraz mozesz juz byc chyba calkowicie spokojna .