Skocz do zawartości
Forum

lamponinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lamponinka

  1. Janna duzo zdrowka dla synka , super ze robi postepy wielkie gratulacje dla synusia , widzisz a tak sie martwilas , przyszedl czas i sam zaczal kombinowac . A to ze nie interesuje sie dzieckiem to na jego niekorzysc , wszystko notuj zpaisuj i przedstawisz w sadzie . Glowa do gory bedzie dobrze .
  2. Rosalinda gratuluje kolejnego 8 zabka Agulcia to ja zle zrozumialam myslalam ze to synus jest chory a co do jezyczka do dobrze zrozumialam ze corcia . Wiesz nie wiem co mozna doradzic , mamy tu na forum wspanialych ekspertow dietetyka do spraw zywienia dzieci , doradca laktacyjny moze zasiegnij porady u ktoregos z nich . Powiem tyle jezeli nie chce widocznie nie jest jeszcze gotowowy na nowe pokarmy , powiem tyle ze jezeli wystarcza mu Twoje mleczko i przybiera na wadze a przede wszystkim nie spada z niej czyli mozesz smialo poczekac nawet do roku czasu na karmieniu piersia . Inna oczywiscie sprawa uwiazania ze nie mozna nigdzie wyjsc bez dziecka albo wyskoczyc gdzies na dluzej .
  3. Rosalindawitam wszystkichwyszedl wczoraj 8 zabek!!!!!Nocki nieprzespane.Ja z Karolkiem odsypiamy w dzien.Biedny tatus chodzi zakrecony bo nie ma kiedy odespac. Lampionka-mieszkam w abruzzo tam gdzie byly trzesienia w zeszlym roku.Czemu pytasz?Masz w Italii rodzine,znajomych? Nie mam rodziny ja mieszkam w Italii nas tez nawiedzilo trzesienie ale nie w takiej skali jak ambruzzo , mnie wczesniej w grudniu a was potem w kwietniu o wiele silniejsze i tragiczniejsze w skutkach , a mieszkalas w tym czasie w Ambruzzo ? Co do wedzidelka w sumie wiecie same lepiej ja tylko zapytalam wiem ze pozniej mozna seplenic a mowa jest niewyrazna i lepiej podciac , poza tym co bedzie przeszkadzalo pozniej to chociazby wysuniecie jezyka do przodu . Fakt mozna wycwiczyc mowe i bez podcinania ale to raczej dla wytrwalych . Ja osobiscie bym podciela od razu po urodzeniu choc nawet sie odchodzi od tego .
  4. A tak wogole witajcie dziewczyny .
  5. Agulcia moze wlasnie dlatego niechetnie zjada cos innego niz mleczko ,a problem z gardelkiem nie od dzisiaj tylko mozliwe ze cos tam zawsze u niej bylo. Moze jak juz calkowicie wyzdrowieje zaczniecie od nowa probowac nowe smaki . A wlasnie Ty pisalas o przyrosnietym wedzidelkiem u corci ? Dlaczego jeszcze nie poddalas jej zabiegowi podciecia ? Moze miec potem powazne problemy z wymowa i dlugotrwale i meczoce wizyty u logopedy .
  6. Witajcie Witam nowe kolezanki . Rosalinda a gdzie mieszaksz we wloszech jesli mozna wiedziec . Gratuluje zabkow . Agulcia witaj a probowalas sama ugotowac zupke , moje sloiczkow rowniez nie chce i pluje tzn. plula od samego poczatku , ja gotuje zupki podaje owoce normalnie nie ze sloiczka a kaszki to sprobowac mozesz owocowe bobovita albo nestle najpier przygotuj troszeczke okolo 50 i powoli dawaj po lyczece tak do sprobowania . Mozesz rowniez ugotowac jej marchew , ziemniaczka i w plasterkach dac na talerzyk i sam aniech zdecyduje czy wsadzic do buzi czy nie , tak samo z owocami zrob pokroj banana w plasterki czy inny owoc brzoskwinie czy kiwi i podsun jej to na talerzyku . Kaszka tez daj jej sie pobawic niech nawet raczka nabiera i wklada do buzi / jezeli sama sprobuje i jej zasmakuje bedziesz miala juz latwiej wprowadzic jej to za pomoca lyzeczki . Ja rowniez gotuje makaron i daje corci by sama kombinowala . Potem chetniej je te produkty . Ja rowniez karmie piersia jak jestem w pracy to moja corka nic nie chce juz jesc na poczatku jeszcz em wcisnal jej troche kaszki , banana teraz bunt normlanie nic czeka na mnie wiec przed samym wyjsciem do pracy daje cysia , potem m ja przechytrza troszke kaszka a popoludniu po prostu ja jej daje zupke doprawia cysiem i czeka na mnie az wroce . Jesli chodzi ogolnie o karmienie piersia mozna karmin nawet bez zadnej szkody dziecko piersia do roku czasu .
  7. Zycze Wam powodzenia dziewczyny . patrycja`81 sprawdzalam i odpowiadam Ci na pytanie , sprawdzalam i weszlam w galerie bez zalogowania , wiec moze ja ogladac kazdy jak i kazdy ma dostep do kodow ktore sa pod zdjeciami .
  8. Witajcie dziewczyny Widze ze cisza na lutym . Marmi a co z Toba sie dzieje ?
  9. Angela nie mam pojecia gdzie chcialabym pojechac nad morze w miedzyzdrojach mam rodzine troche dalsza po ojczymie ale jest ok , a wczesniej jezdzilam lubelskie(Pulawy) i slask tylko ,ze tam na kilka dni przejazdem . Wogole marzy mi sie wynajac domek nad morzem lub w poblizu i sie nie martwic niczym plaza dom i zabawa z dziecmi - prawdziwy odpoczynek zawsze jezdzilam do rodziny do bloku , w sumie co to za wakacje w miescie w blokowisku . Zobacze najpierw musze jeszcze samochod zmienic na wiekszy oczywiscie . Anetha widze ze szykujesz liste nowych staranek - trzymam za Was wszystkich kciuki dziewczyny . Jezeli to bedzie problem suche powietrze proponuje zakupic nawilzacz i postawic kolo lozeczka corci .Pomoze naprawde .Tylko musisz sama wybrac jaki typ , bo sa rozne typy .
  10. Dziewczyny sorki za bledy w pisowni przewaznie pisze z Gabi na rekach i nie widze dobrze klawiatury albo spiesze sie jak pisze i stad te bledy .
  11. Witajcie dziewczyny Anetha a zaczal sie okres grzewczy chyba u Was i nie zauwazylas ze kaszel zaczal ja meczyc po tym jak zalaczyli kaloryfery albo ogrzewanie domu , wtedy jest bardziej suche powietrze przez noc dziecko raczej malo pije oddycha noskiem a czasmai buzia i wysusza sobie slozowke i zanim wstanie napieje sie piersi czy zje kaszke ma kaszel . K@chna to faktycznie cos niedobrego sie dzieje moim zdaniem przebadaj mu uklad moczowy -tzn badanie ogolne moczu , posiew i morfologie czesto przy infekcjach ukladu moczowego dzieci wlasnie sie tak zachowuja . Marmi ale masz sie fajnie do Polski jedziesz , pozdrow Polske ode mnie ale mi sie juz teskni , mam nadzieje ze w przyszlym roku uda mi sei pojechac do Polski . Moja corcia coraz wieksze postepy robi , juz nie miksuje jej mieska dzisiaj dostala kurczaka gotowanego posiekanego na kawaleczki radzila sobie doskonale , tak samo z marchewka w zupce i ziemniakiem , oraz dalam jej na talerz makaronu gotowanego (ryzowego) by sama sobie jadla ale miala radosc oczywiscie polowa poza talerzykiem ale jak wcinala .
  12. Witajcie dziewczyny Marmi to faktycznie tyle czasu zimno ale zapewne idzie sie przyzwyczaic .Tak jak napisalas dobra myzyka , kawa i smiejace sie dziecko wynagradza wszystko . Ja trzymam kciuki by w koncu udalo Wam sie wyjechac do bardziej cieplejszych regionow . Anetha wiec trzymam kciuki za staranka i oczywiscie daj znac nam . Anulko no warto sie zastanowic - wiadomo nie kazdy moze ale jak sa mozliwosci to jak najbardziej . U mnie ok Gabi juz potrafi robic kosi kosi i bic brawo otwartymi dlonmy , cieszy sie bardzo jak klaszcze i slychac dzwieki ,zaczyna stojac na nozkach puszczac sie , stoi ulamek sekundy i bec na pupcie i tak sobie powtarza w kolko - ostatnio jej ulubiona zabawa .
  13. Witajcie Anetha udalo sie pogodzic wszystko , starsza corcia byla angazowana w opiekowanie sie siostrzyczka pomagala mi podawala pieluszki , sliniaczke po kapieli ubranka , w czasie gdy spala ja zajmowalam sie starsza coreczka a na spacery , szla kolo wozeczka dodoam ze ja szybko zrezygnowalam z wozka dla starszej corki jak tylko nauczyla sie chodzic pewnie , spacery byly na nozkach nie w wozku tylko dluzsze wypady bralam dla pewnosci spacerowke . Co do noszenia to fakt ale jakos nie robilo mi to problemu , staralam sie bawic z nia tak by nie bylo koniecznosci jej dzwigania , ale zdarzalo mi sie jeszcze jak zasnela w wozku wnosic wozek na drugie pietro . Nie wiem ale milo wspominam ten okres i jakos nie odczulam ze nie daje rady pogodzic wszystkiego . Jak sie Remus urodzil bylo roznicy 6 lat i 8 lat ale tez nie bylo problemu bo dziewczynki sie razem bawily u potrafily sie zajac soba i chodziy juz do przedszkola i szkoly . Teraz jest problem i to widac , Remus ma 6 lat dziewczyny wyrosniete a on pozostal jakby sam , teraz widze wlasnie ze on nie ma rowiesnika w domu by mogl sie bawic i wiecej domaga sie mojego zainteresowania zabawy czytania ksiazki , widac ze czasami jej zazdrosny - nie pokazuje tego tak bardzo ale czuc to . Bardzo kocha Gabrysie , bawi sie z nia ale wiadomo potrzebuje nadal mamusi wiecej ,dlatego wieczorami czytam mu ksiazke albo ogladamy film przyrodniczy razem i dyskutujemy pomaga mi czasami wczesniej jak byla mniejsza Gabi to bardziej sie angazowal teraz jak poszedl do szkoly nie ma kiedy a jak przychodzi to przewaznie jest u kolegi potem wraca i pada zmeczony i zasypia . Ale wlasnie po tym widze ze jest dobrze posiadac dzieciaczki z mala roznica wiekowa .
  14. Witaj Wona pewnie juz poszlas sobie spac co u Ciebie , jak corcia jak w pracy ? Masz teraz mniej czasu - wiadomo, mnie to czeka od 4 pazdziernika mam pierwszy dyzur ranek . Wlasnie dostalam grafik tzn kilka dni temu , mam dyzury po 6 godzin od 7-13 rano i od 15 do 21 . Wstawione mam kilka dyzurow w godzinach 10-14 wtedy bede chodzila na wizyty z lekarzem. Nie ma tak zle mam pierwsze dwa ranki i dwie popoludniowki i potem dwa dni wolnego i tak prawie caly miesiac 3-4 dyzury i dwa dni wolnego ale popoludniowek nie mam duzo bo 6 a tak to reszte rankow 16 w tym te od 10-16 wiec nie jest zle , ciekawe co dziewczyny na grafik bo maja wiekszosc popoludniowek i nocki . Zapewne sie dowiem jak wroce do pracy . Zostalo nas 5 nie odeszla dziewczyna co pracowala dla mnie co za tym idzie maja duze straty na dyzurach okolo 600 euro mniej przez moj powrot ale coz , maja wlasna dzialanosc moga dorabiac jeszcze gdzie indziej .M powiedzial bym sie nie przejmowala bo i tak zarabiaja dwa razy wiecej .
  15. Witajcie dziewczyny Anetha ja sie staralam o drugie dziecko jak corcia moja skonczyla roczek , powiem szczerze ze jakos nie odczulam tego ze taka mala roznica wieku , w sumie Marta miala juz 20 miesiecy .Warto miec dzieci z mala przerwa dlatego ze teraz jakmoje dziewczyny gdzies wychodza razem zawsze jedna pilnuje druga , jest im razniej , w szkole pomagaja sobie wzajemnie , juz z Remkiem tak nie ma , jest duza roznica i nie wezma go ze soba na podworko bo maja swoje sprawy . Co do dziekowania za post Anetha to dopiero jak zaliczysz 20 postow opcja sie pokaze .
  16. Witajcie porannie Marmihej mamusie!!ja koniecznie muszę się wybrać na zwiedzanie Nowego Jorku ale to pewnie dopiero za 2-3 lata jak niunia podrośnie Lamponinko gratuluję postępów Gabrysi!! co do 30. to u mnie już bliżej niż dalej więc też już niedługo zawitam do grona ;) Ja juz glosno nie pisze do jakiego grona wiekowego moge zawitac
  17. Witajcie dziewczyny U nas musze sie tez tu pochwalic - Gabi ma 4 zabka a teraz wlasnie zaczela robic swoje pierwsze kroki w lozeczku i zaczela w nim doslownie buszowac - oczywiscie trzyamajac sie szczebelkow . Aparatka mala . Normalnie z dnia na dzien zadzwia mnie moja corcia .
  18. Dziewczyny zle sformuowalam zdanie o "facetach do robienia dzieci" , nie o to mi chodzilo ale ciesze sie ze tak wyszlo . Brawo dla Was po jednym zdaniu oceniliscie mnie jaka jestem , jak wyglada moje malzenstwo a nawet skad pochodze - gratulacje!!! . Ciesze sie ze kazda z Was ma wspaniale malzenstwo i gratuluje Wam opiekunczych mezow i troskliwych ojcow dla Waszych dzieci oraz facetow na ktorych mozna polegac - macie w domu skarby .Tak trzyamc .
  19. Sto kazdy wiadomo ma swoje zdanie na ten temat . Gratuluje zakupu samochodu i czytalam ze w skoczka zaopatrzylas synusia i jak zadwolony jest ? Ja dostalam od kolezanki chodzik ale jak ja wsadzilam to byl placz , wiec stoi sobie moze dorosnie kiedys jak nie to nic straconego . Wstaje sama na nogi w lozeczku , nie chce raczkowac lobuziara , jest ciekawska . A Cypisek jak teraz przechodzi nocki , przesypia Ci w koncu ?
  20. Dokladnie zalapie , prawde mowiac mozna karmic piersia nawet do roku czasu, bez szkody dla dzieck apod warunkiem ze dziecko nie spada na wadze . Ja niestety musze wracac do pracy , nie mam innego wyjscia . Ale jak jest mozliwosc pozostania przy dziecku to jak najbardziej trzeba to wykorzystac .
  21. Stokrotko kazdy z nas ma jakies problemy , moze powiem tak jedne maja jakich chorych facetow ktorzy wymierzaja kary a inne maja facetow ktorzy nie kiwna palcem w domu by pomoc zonie przy sprzataniu czy gotowaniu , jeszcze inni uwaaja ze kobiety powinny siedziec w domu i uslugiwac facetowi podawac obiadek , robic sniadanko rano do pracy itd. Jest naprawde garstka facetow ktorzy na rowni pomagaja zonie czy partnerce wiekszosc z nich ma zdanie siedzisz w domu to co masz innego do roboty jak sprzatanie gotowanie zajmowanie sie dzieckiem i daniem d... . Jakby kazda z nas przemyslala tak naprawde zwiazek kobieta - mezczyzna to by powiedziala z przekonaniem faceci sa potrzebni tylko do "robienia" dzieci , bo na dalszym etapie zycia do niczego sie nie nadaja , czy sa czy ich nie i tak kobieta przewaznie sama zajmuje sie domem , dziecmi i jej praca trwa 24 godziny na dobe . W takiej kwestii prawie kazda z nas powinna kopnac w tylek faceta , ktory tak naprawde nie jest przydatny w zyciu .
  22. Ja nie wytykam nikomu tylko mi osobiscie sie przykro zrobilo czytajac to co napisalyscie . Wiem ze po to jest forum by swoje zdanie wypowiedziec na ten temat , i nie uwazam ze forum i ten temat jest zbyt osobisty , juz gdzies podobny byl przerabiany i byla z tego afera . Poza tym nie piszecie tego moze wprost czytajac o naszych problemach , bo kazdy je ma ale piszecie na priv do dziewczyn wyrazajac swoje zdanie . Ja mam te odwage napisac co mysle , moze faktycznie nie mieliscie nic zlego na mysli ale jak ja bym miala problem nawet wieczny ciagnacy sie od dluzszego czasu i uzyskala taka odpowiedz od kolezanek , ze zartuje sobie , ze kpiny urzadza ze jest calkiem kims innym poczulabym sie okropnie . Poza tym sa mlodym malzenstwem , wiele z Was ma juz doswiadczenie w malzenstwie i tez zapewne wiele przeszlo , nie kazdy potrafi sie znalesc w takiej sytuacji i nie jest taki twardy , nie kazdy ma na tyle odwagi by powiedziec wprost facetowi co mysli i calkowicie zamknac za soba drzwi .Tymbardziej ze dopiero sie docieraj to jest wiercholek gory lodowej w ich zyciu i do niektorych spraw trzeba dojrzec niestety . Nie pomoga rady kopnij go w d... , bo nie sadze by ona akurat tego potrzebowala , moze musi dotrzec do tego idioty bo inaczej go nie mozna nazwac i uswiadomic mu ze traci rodzine . Ja potrafilam odejsc od faceta a bylo to po kilku latach naszego malzenstwa , patrzac jak sie stacza moj maz potrzebowal niezlego kopa od zycia by w koncu powiedziec dosc . Majac coreczke 2 letnia i dopiero co narodzone dziecko u boku . Na niektore decyzje potrzeba naprawde czasu i wcale mi nie pomagaly teksty wlasnie takiego typu , zaparcie twierdzilam ze kocha i sie zmieni . Nie robil mi krzywdy , nie bil ale nasz majatek przegral , zostalam w pewnym momencie z niczym - zawsze bylo oprzytomnieje i sie zmieni - zmienil sie dopiero jak odeszlam od niego , podalam o alimenty - teraz jestesmy razem , potrzebowal roku czasu na to by zdac sobie sprawe ze ma rodzine i rodzina ta jest dla niego wazna .
  23. Anetha dasz rade jeszcze masz troche czasu na kolejne dzieciaczki . Moja corcia tez na cysiu i nie za bardzo toleruje dodatkowe posilki ale zupki juz zjada wiec polowa sukcesu jest,- w pazdzierniku wracam do pracy .
  24. Witaj Anetha , gratuluje coreczki . Napisz cos wiecej o sobie .
  25. Dziewczyny podczytuje Was bo ciekawa jestem co u Stokrotki czy Stysi i bardzo przykro mi sie zrobilo , nie sadzilam ze jestescie takie bez serca kobiety , ciekawe jakbyscie sie zachowaly w sytuacji podobnej , gwarantuje ze nie kazda z Was by miala odwage odejsc czy wywalic meza za drzwi .Latwo mowic jak sie nie jest w danej sytuacji i drwic sobie z Waszej kolezanki , ktora z Wami jest a moze ona w sumie nie chce wsakzowek i rad tylko byscie ja podtrzymaly na duchu wsparly jakims dobrym slowem a Wy ja dolujecie . Przykro mi ze tak sie zachowuja kobiety w stosunku do kobiet . Teksty te troche przerastaja moim zdanie kulture . KaszaaaaaaOlusia ja mam czasami wrażenie,że jesteś jakimś tłustym facetem i z nudow siedzisz sobie przed kompem wcinajac orzeszki i wkręcasz nam wala ,bez kitu mój móżdżek nie ogarnia co u ciepie się dzieje racuszekto ja sie też pożale ... mam szorstkie pięty i nie mam kiedy iść do kosmetyczki , a mam darmowy pedicure bo mi mama fundnęła ;/ mam stopy jak stara baba ehhh qmpeelakaszaaa ja raczej powiedziałabym, że to nie tłusty facet tylko jakieś szurnięte dziecko neostrady, mające 15lat A w ogóle to witam :P I spadam obiad dziergać ;) stokrotka_87qmpeelakaszaaa ja raczej powiedziałabym, że to nie tłusty facet tylko jakieś szurnięte dziecko neostrady, mające 15lat A w ogóle to witam :P I spadam obiad dziergać ;) nie wiem czy dziecko 15letni siedzialoby tu 9 miesiecy plus hmm okolo 6 ... nie wiem czy to by jej sprawialo jakakolwiek radoche czy cos w tym stylu... stary tlusty facet... hmm.. raczej tez nie... moim zdaniem oczywiscie ale kazdy ma swoje Juz jakis czas temu Olusia wywarla na mnie hmm dziwne wrazenie.. nie moge nawet okreslic jakie hehehe jej wypowiedzi czasami mnie oslabialy.. byc moze dziewczyna malo doswiadczona z problemami... no nie wiem.. kazdy odbiera ja inaczej i inaczej interpretuje jej wypowiedzi.. Po takim czyms to chyba bym poszla i strzelila sobie w leb a nie podniosla na duchu i jakos drzwigala ciezar problemu . Do pewnych decyzji trzeba dojrzec i niestety nie od razu jest sie w stanie zadecydowac o swojej przyszlosci , nie kazdy ma taka sile i zamiast dodac kobiecie tej sily to ja zapewne zdolowalyscie jeszcze bardziej . Olusia trzymaj sie jakos , musisz w jakis sposob stawic czola tej sytuacji nawet z pomoca rodzicow , wiem ze zapewne masz nadzieje ze to sie zmieni ze wroci i bedzie wszystko dobrze , czego ci zycze , moze potrzebuje czasu na przemyslenie swojego zachowania a nie wiedzial jak tego dokonac - nie wiem nie znam Ciebie na tyle to tylko wnioki po tym co wlasnie przeczytalam . Ale jak sytuacja bedzie nadal taka niestety musisz podjac decyzje i stawic czola .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...