-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lamponinka
-
Magduska na poczatku wprowadzac po trochu po 2-3 lyzeczki nowego produktu stopniowo zwiekszajac go , jezeli bedziesz chciala je podawac z woda ro z woda przegotowana nie mineralna , soki zawieraja juz swoje wartosci witaminowe i mineralne wiec nie ma potrzeby mieszac . Co do ile i jak podawac podalam stronke wczesniej chyba schemat zywienia i ile powinno wypijac dziekco mleczko dla Moniki .Jak powinna wygladac dieta . Ja nie mam doswiadczenia w prowadzaniu produktow przy karmieniu sztucznym , a jak wprowadzalam Remkowi to powiem ci szczerze powoli wprowadzalam jabluszko marchewke starta , potem zaczelam gotowac zupki jarzynowe , przecieralam warzywa i oczywiscie wprowadzilam kaszki z Bobovita chyba byly bezglutynowe o roznych smakach . Nie stosowalam szczegolnej jakies kolejnosci , dawalam po lyzeczce dwie to ziemniaka , to marcheweczke , to troszke jablka startego i zwiekszalam ilosc az w koncu jeden posilek zastapil mi karmienie , potem wprowadzilam deserki owocowe czy jogurty . Do roku czasu kazde z moich dzieci jadlo juz wszystko .
-
Magduska zapomnialam napisac Najlepiej zaczac od soczkow przecierowych a dopiero od 6 miesiaca zupek jarzynowych , w zwiazku z tym ze jest alergikiem wbrew ostatnim zaleceniem lepiej z glutenem poczekac do 10 miesiaca zycia . Ale spokojnie mozesz juz wprowadzac kleiki ryzowe i kukurydziane . Mieso najlepiej wprowadzic dopiero pozniej kolo 7-8 miesiaca . Wiadomo w miedzy czasie mozesz skonsultowac sie z pediatra i dobrac odpowiednia diete . jak cos znajde na necie to wysle ci link odnosnie diety , teraz mi Gabi nie daje pisac . Kasza manna odpada zawiera gluten .
-
Magduska jak zmiany alergiczne zagoily sie i nie ma nasilenia i swiezych zmian mysle ze stopniowo mozesz wprowadzac produkty ale nigdy skladajace sie z kilku skladnikow (chodzi o zupki czy przeciery owocowe)moim zdaniem najlepiej zakupic w sklepie eko warzywa czy owoce przygotowac na poczatek samemu soczek czy papke ,albo tez sloiczki ale naprawde wysokiej jakosci . Jezeli sie nie zagoily lepiej poczekac gdyz nowy alergen czy alergen juz znany moze zaostrzyc objawy. Miedzy wprowadzanymi produktami powinno byc conajmniej 3 dni odstepu .
-
Anusiu to super , moze teraz cos sie ruszy i zacznie jesc . Marmi jak tam Niemcy po meczu ograli niezle Argentyne , pewnie jeszcze wieksze szalenstwo jak ostatnio .
-
K@chna zdjecia przecudne a maly urlopowicz normalni eboski , maly grubasek z synusia . Co do picia pamietaj ze mimo wszystko dostaje plyny w postaci mleczka , owoce zawieraja tez wode wiec tragicznie nie ma , skalkuluj ile wypija ci mleczka na dobe i porownaj z tabela ile powinno przyjmowac plynow na dobe lacznie z zupkami owocami itd. Byc moze nie potrzebuje uzupelniac plynow bo wystarczaja mu te co juz dostaje . Nie wiem jak mu podajesz picie moze sprobuj innej metody lyzeczka , moze kubeczek niekapek od malutkich ilosci i zalapie o co w tym chodzii mu sie spodoba .Sprobowac mozna. A ja na lutym wstawilam zdjecia synka w basenie tylko jak pisalam ostania "oponka" przedzirawila sie podczas przeprowadzki najprawdopodobniej ale pozniej cos wykombinuje - musze pomyslec nad tym . Oraz zdjecia Gabi po kapieli .
-
Mag ja kupilam zel na zabki Gabrysi i od wczoraj smaruje , bo straszne sie denewruje wszystko co jej sie nawinie pod reke nie wazne co to lapczywie bierze do buzi i sie bardzo denerwuje ale niejestem pewna ma lekko czerwone dziaselka jakby rozpulchnione ale wiadomo ten etap wychodzenia moze trwac nawet kilka miesiecy , marudzi mi troszke ale tez pewnie przez upaly u nas 40 stopniowe upaly , w domu bez wiatraka albo klimatyzacji nie da sie , od wczoraj jak wiatrak chodzi to jest spokojniejsza wiec mysle ze daja sie jej we wznaki upaly a na dworze jeszcze gorzej wiec tylko wieczorami wychodzimy albo raniutko , ale jak wychodzimy wieczorami nawet po kapieli do potrafimy sobie siedziec do 22 na dworze . Planuje kupic jej basenik widzialam na ebay-u w po niedzieli pojade do sklepu i moze znajde bo taniej bedzie bez kosztow przesylki wtedy mysle ze bedziemy mogly wychodzic i w dzien . O taki basenik
-
Marmi super z tym basenem , fajnie ze Zosia zaakceptowala a woda jaka w tym basenie tak z ciekawosci pytam , ja wlasnie w ogrodku wstawilam basenik remek szaleje i mysle zeby tak Gabi wsadzic na chwilke ale nie wiem . Najgorsze ze osy sie zlecialy do basenu i nie wiem jak z nimi walczyc , co zrobic by nie nadlatywaly , moze czyms przykrywac jak nikt nie korzysta z basenu ma ktos jakies rady .? Marmi sasiedzi faktycznie przesadzaja , fakt jak taka imorezka jest raz na jakis czas to wiadomo mozna przebolec ale jak sie to powtarza dosc czesto to faktycznie nie jest do przyjecia . Anusiu pytalam sie o picie bo moj byl uzalezniony wrecz od picia soczkow , butelka lub kubeczek musial byc wiecznie pelny , opijal sie soczkow w ciagu dnia a nawet w nocy i potem nie bylo dziwne ze nie chial jesc . To byl moj blad ze wyrobilam zly nawyk u synka i powoli zniwelowalam ten blad w dzien nie dalam pic az nie zje posilku a po pewnym czasie zabralam z dnia na dzien butelke w nocy z soczkiem . Byla znaczaca poprawa a jeszcze wieksza jak poszedl do zlobka i potem przedszkola. Co ci moge podpowiedziec idzcie razem do sklepu i powiedz by sobie wybrala co ma zamiar zjesc na co ma ochote , moze sama wskaze ci co chetnie by zjadla .Dobry sposob na ambicje takiego maluszka . Bedzie dumna ze sama wybrala i z wieksza checia zje . Mag wydaje mi sie ze to dopada wszystkich naszych mauszkow po kolei , daj czas dziecku kilka dni i zobaczysz wroci wszystko do normy . Moja tez takmiala i po kilku dniach jej przeszlo , wrocila do spania od 1 do 5:30 a nawet 6 rano , jeszcze do przed wczoraj zasypiala mi po polnocy dopiero , wczoraj bylo juz lepiej po zasnela przed 23 . Mysle ze przechodza teraz jakis okres wzrostu i organizm sam musi sobie poradzic z pewnymi rzeczami . Ula to naprawde masz ciezko , wspolczuje ci bardzo . A musisz tyle godzin pracowac , nie da sie inaczej jakos ustalic godziny pracy , bo naprawde tyle godzin to meczarnia i dla ciebie i dziecka , szkoda dziecka by dniami nie widzial sie z matka . Trzymaj sir i postaraj jakos rozwiazac problem z godzinami pracy , a co dokladnie robisz ? K@chna super ze spedzacie milo czas w Bieszczadach , nie moge doczekac sie zdjec z chrzcin . Zosiu samosiu dziekuje za wyjasnienia w sumie nie dal mnie byly potrzebne te informacje ale dla znajomem bo nie wiedziala z czy to sie "je" ten tacierzynski a ja tez nie orientowalam sie wiadomo nie mieszkam w Polsce . Zoska ty naprawde zaparta jestes , nadal trzymam kciuki i za dalsze postepy w odchudzaniu i czekam na nowinki dotyczace pracy . Dobrze ze sie wygadalas przynajmniej Ci ulzylo i to mi sie podoba powiedziec prawde jak jest a nie zmyslac jakies historie . Dzisiaj moja corcia skonczyla 5 miesiecy
-
margaretkaA wogóle jestem zdenerwowana na mojego, on powinien odwiezć swoją matkę, a ona chciała się przejechać mercedesem (moj brat ma ) i dlatego stwierdziła ze on ma ją zawieżć. Dziś będzie poważna rozmowa, on nie ma szacunku do mojej rodziny która tyle pomaga. ja mój brat mama i dziadkowie są nauczeni pomocy drugiej osobie, choćby mieli ostatni ziemniak podzieliliby go, mój A zjadłby go sam. nie mówie ze do domu nic nie kupuje, robi zakupy, ale nie pozwala nikoli jesc jogurtów bo twierdzi z e sie nie naje jogurtem gdyby w domu stało jedno krzesło i stała by moja babcia to kto na te krzesło by usiadł?? Andrzej... Ale ja muszę go zmienić on NIE MA szacunku do mojej babci i dziadka, dziadek wiele razy dawał mu samochód andrzej samochód zepsuł odstawił i oddał kluczyki, dziadek musiał jezdzić i naprawiać, babcia kiedyś do mnie przyszła i wracała autobusem bo powiedział ze jej nie odwiezie, ile razy moja mama szła na pieszo, on jej nie odwiózł. Ile oni nam pomagają, od samego początku, jak zaczął pracować dawali samochód jeden , drugi, pozyczali pieniądze z których połowy nie zwrócił. Nauczył się dostawać i teraz żąda tego. Co za człowiek, ma tez dobre strony, dlatego z nim jestem , ale to muszę zmienić a jeśli nie to nie wiem będziemy zyć w separacji aż przejzy na oczy albo do poradni rodzinnej pojdę, Najgorsze jest pranie brudów przy innych, ale tu chociaz mogę się wyżalić i z góry przepraszam ze zawracam tyłek moim małzeństwem ale nie mam komu tego powiedziećmoja mama zapierddala, babci z trzęsącymi się rękoma gotuje nam obiady a on nawet kropli wdzieczności nie ma. Margaretko nigdy nic nie mial z tego co pisalas wczesniej zyl w biedzie i taki czlowiek przewaznie sobie mysli ze to co mam to osiagnalem sam dlaczego mam komus dawac , nie znaczy dla niego nic ze ktos mu cos dal czy pomogl bo moze miec teorie ze mu sie nalezy .Czasami tacy ludzie wlasnie mysla podobnie po co mam komus pomagac jak mi nikt nie pomaga i sam sie dorabiam wszystkiego ,sa ludzie naprawde intersowni . Moj maz rowniez czesto ma cos takiego a co ja bede z tego mial , czasami sie nagada jak chce wyslac kuzynce pare groszy bo ma ciezko i czesto wyciagam ostatnie pieniadze (jak dzwoni ze zabraklo jej na gaz swiatlo czy nawet zakupy) dziele i wysylam jej- naslucham sie potem ze nie wiem ale mam to naprawde gdzies , mi kiedys bylo bardzo ciezko teraz tez nie mam lekko bo na macierzynskim to zadne pieniadze ale na jedzenie mam inne przyjemnosci beda pozniej jak wroce do pracy ale jak potrzebuje ktos pomocy to jak tylko moge to pomogam . Moj jest rowniez wiele razy oburzony a co nie ma ciotek by jej pomogly to mowie od buzi ci nie zabieram masz co jesc a koszulke czy spodnie mozesz sobie kupic za miesiac i koniec tematu . Moj jest straszny materialista tez chetnie by bral ale zeby komus dac to ciezko .Choc nie powiem coraz czesciej jakies widze u niego gesty dobroci , wiec moze i Twoj z czasem sie bedzie zmienial . Ja mam w zyciu jedna zasade pomagam jak moge bo nigdy nie wiem co mi sie w zyciu zdarzy , czy i ja nie bede kiedys w potrzebie ludzie przewaznie nie mysla o przyszlosci a kazdego z nas nagle moze dopasc bieda . Nie ma co krzyczec ale porozmawiac trzeba ale jak bedziesz rozmawiala na zasadzie bo moja rodzina to to czy tamto , a moja mama dala to , a dziadek tamto a twoja rodzina nic nie pomaga tylko chce i zada- niczego z tej rozmowy nie bedzie , dojdzie do jeszcze wiekszej klotni , jezeli masz zamiar porozmawiac to rozmawiajcie tylko i wylacznie o waszych (jego ) zachowaniu nie wytykajac mu niczego co dotyczy rodziny jego . Wiem ze taka rozmowa bedzie ciezka i w rezultacie jak nerwy puszcza moze sie zakonczyc tak a nie inaczej ale nie warto naprawde mieszac w to zachowan ludzi z poza Waszego zwiazku . Mozesz mu powiedziec ze zadasz wrecz odpowiednich zachowan w stosunku do twojej rodziny , ze nie pozwolisz sobie na to by on w taki sposob sie do nich odnosil mozesz powiedziec ze jezeli tak traktuje twoja rodzine to jaki szacunek ma do Ciebie . Mozesz tez powiedziec jezeli sie to nie zmieni to Ty zaczniesz ignorowac jego rodzine . Mozna nie lubiec kogos , nie cierpiec ale mimo wszystko szacunek sie nalezy . Ty najlepiej bedziesz wiedziala jak z Nim porozmawiac bo go znasz i z pewnoscia podejrzewasz jakie sa u niego te slabe punkty.
-
Anusiu jezeli duzo pije to sprobowac mozesz ze picie dopiero po zjedzeniu czegos jakiegos posilku , byc moze pije tak duzo ze nie chce juz jesc . Soki tez lepiej jak mniej bedzie pila zakwaszaja organizm za bardzo i czesto daja uczucie pelnosci .Chodzi z butelka i pije z butelki czy z kubka ?
-
anusiaelblaglamponinkaAnusiu czasami dzieci tak maja ze przychodzi czas ze nie maja apetytu , najpierw trzeba okreslic jak sie ma waga do wzrostu dziecka i wieku , sa okresy ze dziecko zaczyna wybijac do gory zamiast wagowo wtedy waga stoi , a jesli chodzi o apetyt jest teraz goraco i nie dziwie sie ze dziecko moze miec zmniejszony apetyt , moim sposobem na brak apetytu bylo podawanie dziecku do jedzenia to co najbardziej lubi nawet jakby mialo dostawac to codziennie czyli jezeli lubi zupke pomidorowa czy rosolek to podawalam , jezeli chcialo makaron to makaron czy kluski na parze wtedy bylam pewna ze zawsze cos zjadly . Witaminy to ci powiem ze po Kinder Biovital dla dzieci apetyt sie minimalnie zwiekszal ale nie oczekuj po zadnych witaminach natychmiastowej poprawy z apetytem . Moj syn na pewnym etapie swojego zycia jadl tylko parowki nic kompletnie nie chcial jesc , lekarka kazala dawac witaminy zwiekszajace apetyt i nic to nie dalo w koncu zakupilam odzywki proteinowe z witaminami w proszku do robienia koktajli i kombinowalam podawac z mlekiem albo koktajlami owocowymi albo do jogurtow bo jeszcze jogurty owocowe mogl pochlaniac bez ograniczen , by cokolwiek zjadl .Minal ten okres powiem ci po roku chyba , poszedl do przedszkola i zaczal w koncu jesc , jego apetyt rosl z dnia na dzien ,mysle ze w gronie dzieci przy wspolnych posilkach dziecko szybko powraca do norm .Podobnie mialam z Marta .Mysle ze dawaj jej duzo owocow jakie lubi , arbuz doskonale uzupelnia plyny , banany i te co uwielbia , bez presji na spokojnie jej apetyt wrcoci. Ale oczywiscie warto skonsultowac sie z lekarzem , robisz bardzo dobrze bo jest tez wiele innych przyczyn braku apetytu u dzieci . Wiesz co ona nawet nie chce jeść tego co kiedyś uwielbiała... Lubiła bardzo jarzynową mój wczoraj zrobił taką jaką lubi a ona po trzeciej łyżce mi zwymiotowała:/ 27lutego ważyła 12 kg ze wzrostem też stoi........ Kupuję owoce i chcę jej dać a ona nie i nie... Już mi ręce opadają.. Czasami skubnie coś chyba tylko po to by zaspokoić pierwszy głód i koniec.. Ostatnio wyczaiłam, że lubi malutkie paróweczki z jednego sklepu mięsnego i codziennie tam biegam i kupuję jej bo tylko to jakoś w miarę je.. W poniedziałek pójdę i zobaczymy co mi lekarz powie. Nie podoba mi się to i jeszcze alergia ją wysypała:// Pochlastać się to mało..... A powiedz mi jak jest z piciem w cisgu dnia i nocy i co pije ?
-
Anusiu czasami dzieci tak maja ze przychodzi czas ze nie maja apetytu , najpierw trzeba okreslic jak sie ma waga do wzrostu dziecka i wieku , sa okresy ze dziecko zaczyna wybijac do gory zamiast wagowo wtedy waga stoi , a jesli chodzi o apetyt jest teraz goraco i nie dziwie sie ze dziecko moze miec zmniejszony apetyt , moim sposobem na brak apetytu bylo podawanie dziecku do jedzenia to co najbardziej lubi nawet jakby mialo dostawac to codziennie czyli jezeli lubi zupke pomidorowa czy rosolek to podawalam , jezeli chcialo makaron to makaron czy kluski na parze wtedy bylam pewna ze zawsze cos zjadly . Witaminy to ci powiem ze po Kinder Biovital dla dzieci apetyt sie minimalnie zwiekszal ale nie oczekuj po zadnych witaminach natychmiastowej poprawy z apetytem . Moj syn na pewnym etapie swojego zycia jadl tylko parowki nic kompletnie nie chcial jesc , lekarka kazala dawac witaminy zwiekszajace apetyt i nic to nie dalo w koncu zakupilam odzywki proteinowe z witaminami w proszku do robienia koktajli i kombinowalam podawac z mlekiem albo koktajlami owocowymi albo do jogurtow bo jeszcze jogurty owocowe mogl pochlaniac bez ograniczen , by cokolwiek zjadl .Minal ten okres powiem ci po roku chyba , poszedl do przedszkola i zaczal w koncu jesc , jego apetyt rosl z dnia na dzien ,mysle ze w gronie dzieci przy wspolnych posilkach dziecko szybko powraca do norm .Podobnie mialam z Marta . Mysle ze dawaj jej duzo owocow jakie lubi , arbuz doskonale uzupelnia plyny , banany i te co uwielbia , bez presji na spokojnie jej apetyt wrcoci. Ale oczywiscie warto skonsultowac sie z lekarzem , robisz bardzo dobrze bo jest tez wiele innych przyczyn braku apetytu u dzieci .
-
Italko kochana W tym waznym dniu dla Was a szczegolnie Amelki sle zyczenia dla naszej ksiezniczki Amelko Niech dzisiaj Jezus w Twoim sercu zawita, niech jasną czystość i niewinność Twoją weźmie pod swoją opiekę, przez życie prowadzi Cię drogą prostą i pełną miłości. I niech ta miłość jasna i spełniona, Twoim spragnionym sercem mnoży się coraz więcej i więcej. W pielgrzymce życia Swojego Niech Cię zawsze Pan Bóg broni I mocą Chrztu Świętego Od pokus i złego chroni Kochaj rodziców swoich By pociechę z Ciebie mieli I pomnij , że Bóg w niebie Zawsze patrzy na Ciebie.
-
MonicaItaly, Floryda mowisz... super! tam to ciepelko jest caly czas:) Ale gdybyscie czasem o NY zachaczyli to obowiazkowo spotkanie trzeba zorganizowac:) Marmi zapraszam rowniez!!!Esterko a mialam nadzieje ze do NY sie przeprowadziliscie. Ale masz duzego synka:) Gorki nie zazdroszcze, ale jaka kondycje bedziesz pozniej miec;) Dziewczyny, ktore wprowadzily dodatkowe posilki (owoce, warzywka), powiedzcie mi ile wasze dzieciaczki teraz wypijaja mleka? I jak u WAs wyglada dzien z karmieniami. Moniko witaj niedawno czytalam akurat watki dietetyka i doradcy do spraw zywienia i nawinela mi sie taka odpowiedz Dzień dobry, Dieta dziecka karmionego naturalnie (piersią), od 7 do 9 miesiąca życia włącznie, oprócz mleka mamy, powinna zawierać 3 dodatkowe posiłki w postaci:-zupki jarzynowej lub przecieru jarzynowego z gotowanym mięsem lub rybą (1-2 razy w tygodniu) bez wywaru z kleikiem zbożowym glutenowymi z 1/2 żółtka co drugi dzień. Dodatek tłuszczu powinno stanowić wysokiej jakości masło, oliwa z oliwek lub bezerukowy olej rzepakowy, -kaszki / kleiku zbożowego bezglutenowego lub glutenowego, -soczku owocowego (najlepiej przecierowego) lub przecieru owocowego (z zastrzeżeniem, by nie było to więcej niż 150g). Wielkość posiłków, jak również ich różnorodność powinna być oczywiście dopasowana indywidualnie do potrzeb dziecka. http://parenting.pl/dietetyk/10795-ile-posilkow-poza-mlekiem-dla-7-miesiecznego.html Mysle ze jak wczesniej wprowadzilas juz pozywienia to powinno to tak wygladac jak pisze wyzej . I jeszcze to Ilość posiłków mlecznych zalecanych niemowlętom karmionych sztucznie przedstawia się następująco: -w 7 m-cu: 4 posiłki na bazie mleka modyfikowanego, w tym 3x 180ml i 1x150ml -w 8 m-cu: 4 posiłki na bazie mleka modyfikowanego, w tym 3x 180ml i 1x150ml (z odpowiednio zwiększoną ilością kaszki i kleiku rozpuszczanego w mleku) -w 9 m-cu: 3 posiłki na bazie mleka modyfikowanego, w tym 3x 200ml, -10-12 m-c 3: posiłki na bazie mleka modyfikowanego, w tym 3x 220ml, + urozmaicenie posiłków mlecznych o twarożki, jogurty i kefiry w miesiącu 12.Podpierając się powyższymi wskazówkami, należy pamiętać, iż każde dziecko jest inne, prze co może mieć także różne potrzeby żywieniowe. Dlatego ilość posiłków, wielkość porcji, a także dobór i różnorodność wykorzystywanych produktów powinna być dostosowana indywidualnie do każdego dziecka. Okres ząbkowania niewątpliwie może przyczyniać się do rozregulowania sposobu żywienia malucha. Wpływa na to zarówno ból dziąseł jak i towarzyszące mu zniecierpliwienie dziecka. Być może zmiana temperatury posiłków (podawanie kaszek czy kleiku w chłodniejszej postaci) ukoi swędzenie i przywróci mleko do łask. http://parenting.pl/dietetyk/10504-6-miesieczny-maluch-nie-chce-jesc-mleka.html
-
margaretkaWłasnie lamponinko ty zarabiasz a ja jestem na jego utrzymaniu, po wczorajszej awanturze powiedział ze on zapłaci za paliwo. I brdzo dobrze bo (nie bronię swojej rodziny) mój brat jest dobrym człowiekiem, wiele nam pomagał czy przy samochodzie czy kupował coś dla dzieci, choć sam nie ma bo zamknął swoją działaność to jak sprzeda jakieś częsci samochodowe to zawsze nikoli da. Kiedyś jak pracował na Taksówce przez cały dzień zarobił 6 zł i dła dla nikoli 5 zł na lody. Nie jest złym człowiekiem. Rozumiem Cie ale biorac pod uwage slub to nawet jak jestes na jego utrzymaniu to masz prawo miec swoje zdanie nawet dotyczace wydatkow .Pieniadze sa wspolne i niezalenie kto w rodzinie je zarabia. Widzisz jednak po awanturze potrafil zmienic zdanie mam nadzieje ze wspolny wypad sie uda . A poza tym nie pracujesz z wiadomych powodow .
-
Witajcie kochane Marmi aby te odparzenia szybko przeszly , u mnie jak sie pojawily podczas antybiotyku bardzo dobrze zadzialal tormentiol w ciagu 3 dni pozbylam sie odparzen na pupci . Obrazki sliczne . Kejranko super ze Hania juz lepiej , aby tak zostalo . Moja chorobcia tez od wczoraj marudna moze to jakis skok rozwojowy czy co widze ze dopada po kolei nasze dzieciaczki . Przez kilka nocy budzila sie czesciej zasypiala i jeszcze zasypia kolo polnocy ale dzisiaj juz przespala od 1 do 5. Margaretko no coz nic nie zrobisz nie zmieni sie twoj facet chocbys na rzesach stawala to juz takie typy ,ja mam podobnie przez kilkanascie lat i walcze z tym , ale juz jestem na dobrej drodze mimo ze nagada sie ja i tak robie swoje , doszlo do tego ze jak idziemy na zakupy z dziewczynami ciuchy buty i inne tego typu zakupy moj idzie w inna strone bo wie ze i tak nic nie zdziala czasami wpadnie i zacznie sie drzec ze co tyle tego a ile kosztuja to po prostu grzecznie go wypraszam ze sklepu on po polsku ja po wlosku wtedy mu sie robi glupio i wychodzi . Tak samo jest z prezentami pomaganiu w rodzinie przestalam naprawde zwracac uwage na jego zdanie jesli chodzi o kase , ja zarabiam i to sa rowniez moje pieniadze .
-
Margaretko nic nie poradzisz na taki charakter swojego meza , albo postawisz na swoim albo pojdziesz na kompromis . Jego charakter sie raczej nie zmieni . W przyszlosci albo bedzie planowali wakacje na osobny koszt albo osbno bo inaczej nic nie zdzialasz . Moj tez wiele razy mowi czemu nie ide na libero czyli na wlasna dzialalnosc pielegniarska zarabialabym 3 krotnosc tego co teraz ale musialabym conajmniej 200 godzin w miesiacu pracowac a ja niestety nie bede poswiecala moich dzieci tylko dlatego by miec wiecej kasy, dzieci sa wazniejsze dla mnie i powiedzialam mu ze jak tak mu zalezy na kasie niech on idzie i robi nadgodziny . Tak samo mowil ze jak Gabi skonczy 3 miesiace to najlepiej jakbym wrocila do pracy ale byl zdziwiony jak sie dowiedzial ze wzielam 7 miesiecy macierzynskiego .
-
Kejranko moze zabki sie zaczynaja , albo cos wprowadzilas nowego do diety . Ciezko u takiego malucha wyczuc o co chodzi mam nadzieje ze szybko minie . Co do szelek fakt moze krawcowa zalozy dodatkowa regulacje. Albo po dniu pelnym wrazen jest marudna po prostu zmeczona ,nie wiem jakie cwiczenia wykonywala ale moze ma zakwasy miesnie ja bola .Ale nie mam pojecia czy moga bolec . Margaretko jak dobrze rozumiem samochodem brata jedziecie to spytaj sie meza a kto zaplaci za eksploatacje samochodu podczas podrozy i uzywania , masz racje i wcale zle nie myslisz ale jezeli juz dzielic to na dorosle osoby czyli na 3 co do parkingu to nie wiem jak podzielic , pewnie ja bym podzelila na polowe albo tez na 3 w koncu brat musi przygotowac samochod bedzie mial zuzycie oleju i innych produktow zrobi jakby nie bylo swoje kilometry i tez na wartosci spada samochod , nie wiem .
-
Zapomnialam napisac super ze Emily spisala sie na medal podczas chrztu czekam na zdjecia z niecierpliwoscia pewnie byla piekna . Ciekawe jak Gabrysia zniesie cala msze hihihihi , podczas bierzmowania Marty nie byla zachwycona mimo ze duzo ludzi dookola .
-
Witaj Moniko widze ze okres urlopowy i Ciebie dopadl aby tej pracy nie bylo az tak duzo , a Tobie duzo sily . Gratulacje dla Emily super ze juz siada sama a piski pewnie z czasem przejda .
-
Dziewczyny znalazlam fajna stronke Rozwoj psychomotoryczny dziecka dla zainteresowanych podaje linka jest rowniez duzo o metodach rehabilitacji Rozwój psychomotoryczny dziecka
-
Witaj pytanie jednak nie jest jasne nie ma reguly ze za pierwszym razem zaszlas bez problemu to bedzie tak i za drugim razem (ale zycze Ci tego z calego serca) Nic nie napisalas o sobie kiedy rodzilas ostatni raz , ile lat uplynelo , ile lat masz Ty , czy miesiaczki masz regularne i cykle prawidlowe czy sie zabezpieczalas (hormony)ect... Na samym fakcie ze za pierwszym razem sie udalo nie mozna stwierdzic ze i teraz tak bedzie . Jezeli cos wiecej napiszesz o sobie inne dziewczyny moga wtedy napisac o swoich doswiadczeniach . Pozdrawiam i udanych staranek.
-
Witajcie dziewczyny . magduskahej:] dziewczyny dostałam właśnie smsa od Agi:"ja już "po" ale nieprzytomna.Wszystko ok,do jutra ruszac się nie mogę":]]]]]]]]]Ale się cieszę,że Aga ma już to za sobą uciekam,odezwę się pózniej,buziole;******* Dzieki Magduska za informacje super ze juz po , aby przestrzegala teraz zasad a bedzie wszystko dobrze . Teraz musi sie oszczedzac , nie drzwigac , duzo odpoczywac i zero seksu . Fakt ma za soba zalozenie szwu ale przed nia jeszcze daleka droga- trzymam mocno kciuki . Margaretko to super masz wolne do konca wrzesnia . Kejranko zdrowka dla dzieci zycze . Ewik to naprawde dlugi jest synus moja ma raptem 62 ale i tak wedlug mnie duzo urosla bo 12 cm od porodu . Co do wlosow mi tez wypadalay poszlam scielam na krotko tyl caly "skosilam" jakmozna tak powiedziec , fakt wygladam jak wariatka ale widze ze to naprawde bylo ratujace na moje wypadajace wlosy. Zastanawiam sie czy nie skrocic reszty . Bardzo dobry lek na wlosy to bioscalin tabletki , wiem po pacjentach , jedna nawet miala placki juz lyse na glowie tak jej wypadaly , po 3 miesiacach znowu wlosy odzyly zaczely odrastac teraz ma znow geste i ladne. Mozna brac je karmiac piersia , musze sobie kupic i zamierzam kupic ale to w przyszlym miesiacu chyba . Bioscalin CronoBiogenina ,Integratori Anticaduta,Bioscalin,bellezza,cosmesi,salute
-
magduskaDziewczyny,chce sprzedac swojego x-landera i kupic lżejszy wózek na spacerki,podoba mi się ten: Ultralekki wĂłzek VIVI 2010+ Wiosenna Promocja! (1095644610) - Aukcje internetowe Allegro co myślicie?? Magduska ladny wozek ale mi sie nie podobaja 3 kolowe wozki wedlug mnie nie sa praktyczne , sa wywrotne i po schodach ciezko wejsc ,trzeba wnosic . Jakby mial 4 kolka to super podoba mi sie .
-
ewik784Italy wszystkiego naj naj Na szczepieniu było w miarę spokojnie, a moja kluseczka waży 9100 kg !!!!! Jest po prostu wielki !! Normalnie szokk taka waga to co on ci wciana ze tak przybiera szybko na wadze ? Moja to kruszynka po niedzieli ide ja wazyc (bo teraz ma urlop lekarka)ale kurcze nie bedzie miala wiecej jak 6500 wedlug mnie . To mamy dwa bobaski na lutoweczkach Ewik i Anusi ktore pobijaja wszystkich . Anusiu a Twoja ile wazy ?
-
Lamponinko,mam nadzieję,ze Gabi już ok??Masz śliczny avatarek!! Witaj Magduska Dziekuje . A u Gabrysi wszystko dobrze juz dzisiaj bez goraczki . Wiec wszystko wrocilo do normy . Dziekuje za wiesci od Agnieszki ,widze ze wszystko na jak najlepszej drodze , trzymam kciuki , ciesze sie ze wyniki wyszly dobre . Kingusia nie ma neta , u Angeli tez wszystko ok jak sie nie myle niedawno Marmi przekazywala pozdrowionka . Niestety nie wiem co u Janny , sama jestem ciekawa czy zmiany na szyi sie zagoily. Ula miala rozpoczac prace ale tez ma miec urlop i wyjazd na wczasy .