@purpurowaaa mam ten sam problem.. i to mi odbiera radosc z tego wszystkiego. Ale ostatnio poszlam na basen i było mi troche lepiej.
Tylko uwazaj zeby nie przesadzic bo ja troche chyba przegiełam i ledwo potem do domu dotarłam
U mnie od 22 to walka żeby wytrwać do północy... nawet piccola nie wypiłam. Ale za to dzisiaj świętowałam sylwestra w honolulu bo był o ludzkiej godzinie :P
Zasadniczo jestem wykończona. Ja niestety miałam zawsze nadwagę i przytycie jeszcze 10 kg mnie przeraża.... na razie chodźe na basen wiec może jakoś będzie.
U mnie sylwester u rodziców też w kapciach z Picolem o smaku truskawki i pójściem spać 15 minut po północy :P
@Madziuuss mamy termin na ten sam dzień :)
Ja mam USG w poniedziałek mam nadzieje że lekarz za bardzo nie zabaluje :) i może coś będzie widać.
P.S. Mamuśki z Wawy może byśmy się wybrały na jakieś wspólne spotkanie?
Doniaa rozumiem Cię aż za dobrze. W nocy zamiast spać to co chwila WC. Każda podróż samochodem to też zaliczenie każdej stacji benzynowej.
Pozostaje mieć nadzieje że daktycznie przejdzie to w 2 trymestrze :):
Jak pójde z pełnym pęcherzem to sie chyba posikam podczas badania jak i będzie na brzuch naciskał ;)
Latam niestety do łazienki co 10 minut.. :// Macie może jakieś rozwiązanie tego problemu?
Usg mam 2.01 a badanie krwi pewnie zrobię 3. Cóż w sumie to nie ma co się martwić na zapas :)
Ja na stan sprzed tygodnia nic nie przytyłam. (Ale to było przed świętami :P)
Cześć dziwczyny,
mam na 2.01 USG (11-14 tc) i orientujecie się czy to jest dopochwowo j eszcze czy już przez brzuch?
Swojądrogą też mam zlecone badania PAPP-a i mówicie że one nie zawsze są wiarygodne?
Ja mam właśnie mdłości i taka straszna niemoc. Do tego dwa dni temu zapomniałam się i się przeciagnelam leżąc w łóżku i od tamtej pory cały czas coś mnie boli w dole brzucha. Głównie z lewej strony. Czasem z prawej. Brałam nospe ale to nie pomogło także chyba coś innego to jest. Mialyscie może takie dolegliwości? Idę we wtorek do gina sprawdzić o co chodzi.