-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lusia12345
-
tez bym chciała już poczuć bo czasami to mam wrażenie że to wszystko to gwiezdne wojny ;)
-
ja chodzę do medicoveru. Na ostatnie genetyczne to musiałałam się zapisywać z miesięcznym wyprzedzeniem takie kolejki. Zasadniczo chyba nie ma konieczności robienia bo czuje się dobrze i nic się nie dzieje więc pewnie dlatego nie zleca mi USG. A informacja, że chciałabym popatrzeć na dziecko pewnie nie jest wystarczajaca :P. W swoim gabinecie mój gin nie ma sprzętu. W medicoverze jest tak że chodzi się do osobnego technika który te USG przeprowadza. Ja mam kolejna wizytę 14.02 (chodzę co miesiąc) i pewnie dostane zlecenie na USG to między 18-22 tygodniem.
-
Macie co wizytę USG? faaajnei Wam... ja kolejne dopiero na początku marca.
-
350 ml lodów bakaliowych chyba nie jest zdrowe.... :P ale trudno!
-
Na razie wchodzą mi kiwi.... i idę zaraz po lody. Dodatkowo kakao na mleku to hektolitrami bym mogla pić. Ale nic właśnie takiego konkretnego nie jem. Skoro nie tylko ja tak mam to trochę się uspokoilam :) może to trochę wynik tych tabletek na ciśnienie. Bo antybiotyk to biorę od listopada i wcześniej nie było problemów.
-
ja normalnie cały dzień mogłabym nic nie jeść ale że biorę antybiotyki no to wmuszam w siebie coś żeby na pusty żołądek nie jeść... trochę się martwię bo jednak dziecko potrzebuje teraz do rozwoju energii. Nie mam ochoty już chodzić po następnych lekarzach... macie jakąś radę na to?
-
Dziewczyny czy Wy też nie macie w ogóle apetytu?
-
Lody za mną strasznie chodzą... ale dzisiaj w biedronce nie było żadnego w rozsadnym pojemniku :P a jak były to tylko pistacjowe
-
Mi też przeszło to zgłoszenie może się spotkamy?
-
Dolączam się do pytania Natali. Oliwiabe gdzie takie fajne rzeczy?
-
Czy tylko ja chce pracować do maja? :P Jak sobie właśnie pomyśle o siedzeniu samej w domu to chyba bym oszalała. Mam spoko szefa także nie widzę problemu z pracą jedyny mankament to to ze pracuje 8 h przy kompie (dział IT)
-
Cześć dziewczyny ja też Warszawa :). Ja też chętnie bym gdzieś wyszła pogadać ale fitness na razie nie wchodzi w grę. W przyszłym tygodniu mam holter do noszenia no i leki na nadciśnienie biorę :// Ja od listopada przytyłam 1 kg ale położna powiedziała że to normalne i jeszcze zdążę nabrać masy :P Jakaś herbatka? może lody? co wy na to dziewczyny?
-
właśnie ja już dwa apapy wczoraj wziełam... i dzisiaj dalej mnie boli więc nie wychodzę z łóżka. Napisałam do swojego lekarza czy to normalne ze bez zadnego wiekszego ruchu takie ciśnienie. Zobaczymy co mi odpisze. Ale troche mnie uspokoiłaś że nie tylko ja miałam wczoraj taki problem. :)
-
Cześć dziewczyny, ja wczoraj dostałam takiego skoku ciśnienia że do dzisiaj boli mnie łeb. w nocy wstałam siku a tu 140/90 puls 105.... głowa mnie już troche mniej boli niż wczoraj ale nadal łupie... któraś z Was tak miała?
-
ja miałam przed 10 tygodniem i teraz w 12 tygodniu a następny gdzieś tam później. A na wizytę chodzę co miesiąc i nie mam na każdej USG
-
Dokładnie uważam tak jak Blanka. Może Ci się tak wydawać że to żebranie ale prawda jest taka że ciężko będzie dziecku powiedzieć "słuchaj nie ma dzisiaj obiadu i idz spać głodne bo mama nie chce kasy od ojca". Wiem ze nam łatwo mówić... ale on ma zasrany obowiązek Ci pomagać. Bo z przyjemności to korzystał a z obowiązku to już nie.... ile on w ogóle ma lat? Kut@siarz głupi.... taką fajną dziewczynę zostawić
-
Eihblin a jego rodzice wiedzą o wszystkim? może na nich możesz liczyć? Zobaczysz, że będzie sie w piekle smażył... a powiedz mi w jakim mieście mieszkasz?
-
Eihblin bardzo współczuje. Masz wsparcie od rodziców? ma kto Ci pomóc? Taki koleś to kawał chama. Na szczęście Ty okazałaś się duzo mądrzejsza i doroślejsza od niego i dasz swojemu dziecku to co najlepsze - Miłość. Pokaż mu że jest nic nie wartym śmieciem i dasz sobie radę bez niego. Facet który zrobił dziecko a potem się od niego odsunął i jeszcze ma czelność wypominać Ci że nie osunęłaś to nic nie warty typ.
-
U mnie dzisiaj zachcianka na solone chipsy... których oczywiście w sklepie nie było :P wszystkie smaki świata poza solonymi. Ja codziennie muszęzjeśc pomarańcze. A tak poza tym to nie ma więcej zachcianek póki co. Ja też zamieszczam małego :) nawet nóżką pomachał do nas. Ale czytałam że właśnie na mocne uciski dziecko reaguje gwałtownym obrotem całego ciała i faktycznie. Podczas badania lekarz dość mocno naciskał aparatem do usg i w pewnym momencie młody gwałtownie odwrócił się plecami.
-
Cześć dziewczyny. U mnie dzisiaj faza na faworki:) Ale póki co jakoś się powstrzymuje pewnie do jutra bo dzisiaj to ciężko je gdzieś dostać. Ja całe 3 miesiące woda gazowana ale wszyscy powtarzają ze to niezdrowe. U mnie mama juz w pracy się pochwaliła także mam dwa kartony ubranek, wózek , łóżeczko,nosidełko itp :P
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie jesteście kochane :) .Na razie mieszkamy razem i właściwie to po wczorajszej awanturze on udaje że nic się nie stało a ja się nie odzywam... weszliśmy w etap zimnej wojny. Ja miałam USG robione wyłącznie przezbrzusznie. Ale lekarz dość mocno naciskał na brzuch sondą i mały się zdenerwował i oscentacyjnie odwrócił się do nas plecami :P jednak lekarz sobie poradził. Fakt zjadłam 2 delicje przed wejśćiem.
-
Nie wiem właśnie. Wiesz ja też nie byłam święta ale jednak trochę tak....nieciekawie wyszło. Pomijam fakt że mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu i ja nie mam gdzie wrócić w przeciwieństwie do niego. Nie życzę nikomu takiej sytuacji. Ale cóż trzeba żyć dalej. Mały będzie miał chociaż jedno z rodziców :)
-
ja też w nocy budzę się regularnie o 3-4 i leże... i leże.. Do tego wczoraj dowiedziałam się że ojciec dziecka ma nas gdzieś i zasadniczo zostawia mnie z problemem. Ale był taki "miły" że pozwolił mi jak będę chciała to mogę go odwiedzać.... no żenada
-
@mama 7-latki ja biorę od początku właściwie. Mam wizytę kolejna 5.01 ale powiem Ci że te przeciwciała spadają baaaaardzo wolno. jeżeli nie miałaś jeszcze robionej awidności to zrób jak najszybciej wtedy będziesz wiedzieć czy choroba jest świeża czy już trwa jakiś czas. A i tak będziesz musiała zrobić dwa razy żeby było co do czego porównać. I polecam robienie badań w jednym laboratorium. Bo jak zrobisz w różnych to potem jest problem z porównaniem wyników. Ja biorę już 3 miesiąc i co miesiąc robię badania krwi i niestety bardzo powoli wszystko idzie w dół. Lekarka powiedziała mi że ten antybiotyk nie powoduje że przeciwciała szybciej maleją ale chronią dziecko przed tą bakterią, a organizm sam musi sobie poradzić z toksoplazmozą. A w związku z tym, że chwilowo jest zajęty czymś innym to opornie walczy z tym dziadostwem. Ja biorę Rovamycyne, a Ty?
-
Ja ma problem ze spodniami i w związku z tym dzisiaj założyłam spódnice ale też nie jest lepiej :P Ledwo się mieszcze. Także trzeba będzie ruszyć na zakupy. Ja byłam wczoraj na USG a był początek 13 tygodnia. I lekarz powiedział ze jeżeli jest chłopczyk to już raczej widać. Jak niezbyt widać to raczej będzie dziewczynka ale to już trochę gdybanie. U mnie z płaczem jest podobnie. Ja juz od 3 Mc biorę antybiotyk na toksoplazmoze i szczerze to już mam dość. Któraś z Was też się z tym meczy moze?